- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (226 opinii)
- 2 Ukradli 25 tysięcy złotych przez kody BLIK (73 opinie)
- 3 Lodzińska i Borawski wiceprezydentami (132 opinie)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (94 opinie)
- 5 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (277 opinii)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (21 opinii)
Kaszubski Gwiazdor, holenderskie pierniki i cytrusy dla wszystkich. Święta w przedwojennej Gdyni
Przed wojną Gdynia była nie tylko oknem Polski na świat, ale też ogromnym tyglem kulturowym, w którym lokalne, kaszubskie tradycje mieszały się z wpływami z kresów czy nowinkami przywożonymi przez statki zawijające do portu. Takie też - wielokulturowe i nieco inne - były wówczas w Gdyni święta Bożego Narodzenia.
- Gwiazdor to nie wymysł PRL-u
- Rózga, a raczej bat na niegrzeczne dzieci
- Na stole kutia z kresów i piernik z Holandii
- Cytrusy dla wszystkich
Zanim Gdynia uzyskała prawa miejskie i stała się "oknem na świat II Rzeczpospolitej", była połączeniem rolniczej wsi i letniska. Żyła to w dużej mierze ludność Kaszubska, co też miało wpływ na sposób obchodzenia świąt.
Gwiazdor to nie wymysł PRL-u
W okresie międzywojennym wciąż żywe były tradycje związane z nieco innym świętowaniem świąt Bożego Narodzenia. Zresztą do dziś w Gdyni dość często można usłyszeć nie o Świętym Mikołaju, a o Gwiazdorze. I nie jest to bynajmniej relikt czasów PRL-u, jak niektórzy chcieliby to przedstawiać.
Tradycją, z której wywodzi się Gwiazdor, są bowiem Gwiżdże, czyli zwyczaj kolędowania przez korowód postaci przebranych m.in. za śmierć, babę, dziada, niedźwiedzia, kozę... czy właśnie Gwiazdora.
Była to postać ubrana w baranicę i futrzaną czapę, na której znajdowała się gwiazda (stąd jej nazwa). Twarz miała ukrytą pod maską lub umazaną sadzą. Gwiazdor nosił ze sobą wór z podarkami i rózgę dla niegrzecznych dzieci.
- Kolędnicy robili niezwykły raban i hałas, krążąc po okolicznych domostwach i mogli wręcz przerażać ludzi nieobeznanych z tą tradycją. Masek, nazywanych "larwami", wykonywanymi własnoręcznie przez kolędników, nie powstydziłyby się współczesne zespoły metalowe - opowiada Michał Miegoń z Muzeum Miasta Gdyni.
Rózga, a raczej bat na niegrzeczne dzieci
Z kolędowaniem łączyło się oczywiście roznoszenie podarków, choć na niegrzeczne dzieci czekać mogła też rózga czy raczej korbacz.
- Na czele Gwiżdży stał Gwiazdor - do dziś konkurujący ze Świętym Mikołajem, jako symbol współczesnych rodzinnych świąt. Ubrany był w długi płaszcz ze słomy, czapkę i wspomnianą maskę z brodą ze zwierzęcego włosia. Miał też ze sobą tzw. korbacz, czyli bat, którym karał nieposłuszne dzieci i młodzież. Co ważne, strój gwiazdora wiązał się dla twórcy z dużym projektanckim obeznaniem - kunsztem było wykonanie go z tak trudnego materiału jak słoma, szczególnie, że docelowo służył on do wielokrotnego użytku - mówi Miegoń.
Warto tu zaznaczyć, że strój każdego z kolędników odnosił się do jakiejś wartości albo cechy, którą symbolizowała konkretna postać. Koń był symbolem witalności, bocian - płodności i dobrobytu rodziny, a np. niedźwiedź - dostatku i przebudzenia wiosny.
Na stole kutia z kresów i piernik z Holandii
Jak już wspomnieliśmy, Gdynia w okresie międzywojennym była wielkim tyglem kulturowym, co przekładało się na świąteczne zwyczaje. Także te kulinarne.
- Ci, którzy przybywali tu ze wschodu kraju, wnosili kulinarny koloryt takimi potrawami jak np. popularna do dziś na świątecznych stołach kutia. Wpływy te mieszały się z kaszubską kuchnią, ale obok tradycyjnych pomorskich potraw, takich jak zupa owocowa, pojawiały się np. niekoniecznie powszechne dania na Kaszubach, takie jak piernik - mówi Miegoń.
To zresztą ciekawa historia, bo piernik jest dziś powszechnie uznawany za polski przysmak, tymczasem pochodzi on z Holandii, a w Polsce pojawił się na początku nie w kontekście kulinarnym... a medycznym. Reklamowano je bowiem jako lek na przeziębienie oraz niestrawność.
- Na popularność pierników i innych słodkości miały wpływ pojawiające się w międzywojennej Gdyni sklepy kolonialne, oferujące towary niedostępne w innych miejscach, przywożone do miasta drogą morską z dalekich krajów - opowiada Miegoń.
Cytrusy dla wszystkich
Wielokulturowość, zarówno w kulinariach, jak i w świątecznych obyczajach, była wyznacznikiem międzywojennej Gdyni. Marynarze z obcych statków, zawijający do portu, czynnie uczestniczyli w życiu miasta i bratali się z mieszkańcami podczas świąt.
Działalność portu była czynnikiem, który dodawał koloryt świętom, z powodu łatwego dostępu do egzotycznych przypraw, ale też słodyczy. Do dziś zresztą wielu z nas święta kojarzą się z cytrusami na stole.
Co ciekawe, w międzywojennej Gdyni cytrusy lądowały nie tylko na stołach zamożnych mieszkańców, których stać było na zakupy w sklepach kolonialnych.
- Najubożsi, zamieszkujący substandardowe osiedla, również mieli dostęp do cytrusów. Pomarańcze, które były niezbyt atrakcyjnie wizualnie, często miały lądować na wysypisku śmieci na Witominie, które było położone w dolinie znajdującej się obecnie na końcu ul. Narcyzowej [mieszczą się tam teraz ogródki działkowe - przyp. red.]. Ci, którzy je tam mieli transportować, często dawali wcześniej znać o nadjeżdżającym transporcie, wobec czego owoce rozdzielali między siebie mieszkańcy - opowiada Miegoń.
W ten sposób cytrusy lądowały na świątecznych stołach mieszkańców Starej Warszawy (część dzisiejszego Obłuża), Budapesztu (obecne Działki Leśne) czy wzgórza Bernorda (dzisiejszy Grabówek i Leszczynki), a także dawnej "chińskiej dzielnicy" przy porcie, którą właśnie na Witomino przeniesiono.
Opinie (54) ponad 10 zablokowanych
-
2023-12-24 15:01
(3)
Nie wiedziałem o kaszubskiej historii Gwiazdora.Oj a te rózgi przydałyby się w tym roku,szczególnie gospodarzom miasta.Cytrusy,szczególnie za komuny to był rarytas,czekało się cały rok.Gdynia była faktycznie kulturowym zagłębiem.
- 17 12
-
2023-12-24 15:23
Rózga bardziej się przyda tobie i kulawemu :))))
- 7 6
-
2023-12-24 17:52
Oj ktoś (1)
Tutaj życia nie ma po za portalem takie to nie smutne dzisiaj.
- 5 4
-
2023-12-24 20:15
Piszesz o sobie?
- 2 2
-
2023-12-24 15:11
(4)
Najlepsze słodycze były nasze wysyłane
za komuny do Arabii Saudyjskiej czy do Europy. To były prawdziwe czekolady i słodycze co prawda wtedy my w kraju mieliśmy kakao podobne.
Niestety teraz dużo słodyczom mimo że firmowe brakuje do doskonałości i smaku też jest to kitrane.
Pomijając już że waga wszędzie zmniejszona a słodycze fruwają w opakowaniach.- 26 3
-
2023-12-24 20:26
Podaj nazwy dobrych obecnie slodyczy? (3)
- 5 4
-
2023-12-24 20:44
Teraz nie ma dobrych słodyczy. (2)
Wszystko na jedno kopyto, przesłodzone i bez smaku.
- 6 3
-
2023-12-25 10:15
Ja ak i reszta jedzenia, wędliny mięso owoce, warzywa itd. Wszystko bez smaku
- 1 1
-
2023-12-25 13:54
Masz rację, mars=bounty..
- 1 0
-
2023-12-24 15:25
Najlepsze zawsze były w czasie komuny pomarańcze pastewne z Kuby:) (3)
Były ohydne ale były i dawały synonim bogatych świat:)
- 23 3
-
2023-12-24 18:31
najgorsze sa z Izraela (2)
Herr Braun von Gasnica
- 3 11
-
2023-12-24 20:27
Braun to jedyny patriota z sejmu (1)
- 6 7
-
2023-12-24 21:17
Patriota, ale coś religia za bardzo mu "weszła".
Od Brauna wolę Wilka, Skalika, Mulawę, Fritza.
Każdy kto jest przeciwko lewactwu ma moje poparcie.- 3 5
-
2023-12-24 15:29
Ja pamiętam taką tradycję z PRLu że na Święta rzucali do sklepów szynkę w puszce. Kolejki się za nią ustawiały że ho ho ...... (2)
Teraz ta sama szynka zalega na półkach i mało kto na nią nawet spojrzy :))))))))))))))))))))))))))
- 20 8
-
2023-12-25 07:54
Polish Ham
To nie szynka, a mielonka
- 5 1
-
2023-12-25 09:35
"poznasz głupiego...
...po śmiechu jego..."
- 2 1
-
2023-12-24 15:29
Nam holenderskich piernikow nie trzeba, mamy swoje kopernikanskie z Torunia. (4)
- 22 8
-
2023-12-24 15:34
ruskich pierogów również nie chcemy mamy swoje polskie z kapustą i grzybami :))))))))))))
- 8 9
-
2023-12-24 22:34
Toruń założyli Teutoni
Toruń czyli Thorn. Die Grunzedung am Lanzenschaft - stara teutońska/ krzyżacka pieśń. Potomkowie Krzyżaków żyli tak naprawdę do 1918. Więc ten Toruń wcale nie taki w 100% polski, podobnie jak Graudenz i wiele innych miast na Pomorzu i Kujawach.
- 11 1
-
2023-12-24 23:37
i frytki do tego
- 3 1
-
2023-12-25 13:56
Za te toruńskie niestety płacimy miliony z podatków..
- 3 1
-
2023-12-24 15:38
Niedługo też będziemy mieli tu tygiel kulturowy ... (5)
Już Donald o to zadba. W porównaniu do PRLu ten będzie o wiele bogatszy....
- 32 42
-
2023-12-24 15:40
(1)
Wręcz wybuchowy
- 15 4
-
2023-12-24 19:47
Bombowa rozrywka!
- 8 3
-
2023-12-24 15:45
Już kulawy i jego grupa zadbali o nas sprzedając za łapówki polskie wizy talibom :)))))))))) (1)
- 12 14
-
2023-12-24 18:32
Kebab to niby z Podlasia pochodzi :)
- 7 1
-
2023-12-25 13:58
Masz rację.
Tylko powiedz gdzie jest 2.06mld zł za sprzedane w marcu limity CO2 przez twoje kochane Prawo i ZPRawiedliwość. I dlaczego poszły na kiełbasę wyborczą, zamiast na transformację energetyczną dzięki której mielibyśmy niższe rachunki?
- 2 1
-
2023-12-25 00:10
TV Republika (5)
ludzie oglądajcie TV Republika
- 10 24
-
2023-12-25 00:21
Taka wersja hard TVP info (3)
Szczujnia do potęgi.
- 11 8
-
2023-12-25 08:37
(2)
Więc nie rózni się wiele od tvn.
- 6 7
-
2023-12-25 14:00
TVN nadaje za swoje czopku. (1)
- 1 4
-
2023-12-26 12:05
Republika też nadaje za swoje.
- 3 0
-
2023-12-26 09:21
Obejrzałbym
lecz nie posiadam telewizora, ostatni jaki posiadałem rozbiłem oglądając rok temu wielkiego przy wódcę w TVP.
- 1 0
-
2023-12-25 00:26
(1)
Ludzie na Kaszubach mieszkają i nie wiedzą skąd pochodzi Gwiazdor
- 21 5
-
2023-12-25 07:46
Gwiazdor to upadły anioł
który przeszedł z powrotem na drogę Pana
- 4 2
-
2023-12-25 07:45
Kutię pamiętam z dziecinstwa (7)
w mojej nowej rodzinie się nie przyjęła
- 4 5
-
2023-12-25 08:43
(6)
Kutię to jedzą Rosjanie, Ukraińcy, Białorusini, Litwini i dawne Kresowiaki.
Przed wojną potrawa nieznana u nas na Pomorzu.- 12 3
-
2023-12-25 10:11
Dokładnie
- 2 3
-
2023-12-25 10:21
urodziłem się w Gdańsku, w dzieciństwie jadłem kutię (2)
jestem Polakiem
- 4 7
-
2023-12-25 11:46
(1)
"dawne Kresowiaki" wspomniane w wiadomoścui wyżej to właśnie tacy Polacy jak Ty
- 8 1
-
2023-12-25 21:42
urodziłem się w Koperniku
Kopernik nie jest na Kresach
- 1 0
-
2023-12-25 13:50
Kaczysław szama aż mu się uszy trzęsą..
- 1 2
-
2023-12-25 18:36
Ja jestem z Podola? Jakiś problem?
- 2 1
-
2023-12-25 10:02
Gwiazdor to nie tylko Kaszuby ale (1)
głównie Wielkopolska czy część Kujaw.
- 2 3
-
2023-12-25 12:28
Bzdury, poczytaj więcej, popytaj na Kaszubach.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.