- 1 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (162 opinie)
- 2 Najstarsza fontanna idzie do remontu (79 opinii)
- 3 Chodnik dodatkowym pasem Grunwaldzkiej (95 opinii)
- 4 Miasto pełne znaków. Wiele niepotrzebnych (140 opinii)
- 5 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (222 opinie)
- 6 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (246 opinii)
Kibice: Rozumiemy protesty kobiet, ale nie pozwolimy atakować kościołów
Kibice klubów sportowych dołączyli do niektórych wydarzeń, towarzyszących w ostatnich dniach protestom na polskich ulicach. Stowarzyszenie Kibiców Gdyńskiej Arki opublikowało specjalny komunikat, w którym wyraża zrozumienie dla protestów kobiet, ale zapowiada również "zdecydowaną reakcję" w przypadku ataków na "wartości i symbole ważne dla naszego dziedzictwa kulturowego, religijnego i historycznego". Oficjalnie do sprawy nie odnosi się Stowarzyszenie Kibiców Lechii Gdańsk "Lwy Północy", choć są oświadczenia niektórych grup.
- Nie opowiadamy się po żadnej ze stron, nie zamierzamy brać udziału w protestach i nie będziemy wystosowywać żadnego oświadczenia - mówi nam jednak Piotr Zejer, prezes Stowarzyszenia Kibiców Lechii Gdańsk "Lwy Północy", a jednocześnie wiceprezes Lechii, desygnowany do zarządu przez akcjonariuszy mniejszościowych.
Natomiast głos zabierają poszczególne grupy kibicowskie. Na przykład "Skarszewiacy Lechia Gdańsk" tak piszą w mediach społecznościowych:
"Każdy w Państwie demokratycznym ma prawo walczyć o swoje poglądy, i tego nie powinno mu się zabraniać. Każdy też ma inne wartości i własne sumienie! Lecz musicie wiedzieć, że nie pozwolimy Wam na atak w wartości i symbole, które ważne są dla nas kibiców i większości ludzi w tym kraju i bronić będziemy naszego dziedzictwa religijnego, historycznego i kulturowego. Pamiętajcie, że jesteśmy".
Stowarzyszenie Kibiców Gdyńskiej Arki stanowisko, zatytułowane "komentarz", przedstawiło na prowadzonym przez siebie portalu arkowcy.pl oraz w mediach społecznościowych. Poniżej prezentujemy je w całości, w treści oryginalnej.
Przedstawiamy oficjalne stanowisko kibiców Arki odnośnie do ostatnich wydarzeń i sytuacji w naszym kraju.
W ostatnich dniach sytuacja w Polsce jest niezwykle napięta. Skala niezadowolenia społecznego spowodowanego kryzysem gospodarczym, pandemią, wprowadzonymi przez rząd obostrzeniami i decyzją Trybunału Konstytucyjnego jest spora.
Jako reprezentanci środowiska kibiców Arki rozumiemy przyczyny protestów oraz fakt, iż walczycie o swoje prawa. Apelujemy jednocześnie i zwracamy uwagę, by nie dać się zmanipulować różnego rodzaju lewicowym i anarchistycznym ugrupowaniom, którym bardzo zależy na wykorzystaniu obecnej sytuacji do własnych celów oraz osłabieniu wartości patriotycznych i jedności w społeczeństwie.
Nie pozwolimy, by protesty przybierały formy ataku na wartości i symbole ważne dla naszego dziedzictwa kulturowego, religijnego i historycznego. Taka sytuacja spotka się z naszą zdecydowaną reakcją. Nie dajmy się również podzielić mediom i politykom, szukającym taniej sensacji i kreującym rzeczywistość dla swoich potrzeb.
Pamiętajmy, iż jednoczy nas Arka Gdynia.
Do obrony świątyń wezwał na facebookowym profilu "To my kibole", który nie jest związany z żadnym stowarzyszeniem kibicowskim. Napisano m.in.:
"Lewacy chcą zniszczyć dla nas ważne miejsca, jakimi są świątynie, niech wszyscy ich bronią. Bóg Honor Ojczyzna - jest dla nas święte. Zróbmy tak samo jak żołnierze wyklęci. Brońmy tego samego co oni (...) wyjdźcie ludzie z tego amoku, otwórzcie oczy, o co w tym wszystkim chodzi, kto nas niszczy i skąd te wszystkie trendy przychodzą oraz z kim maszerujecie w jednym szeregu pod pretekstem obrony praw kobiet".
Od tego apelu profil zamieszcza regularnie relacje kibiców z całej Polski, którzy przyłączyli się do akcji. Wśród nich jest także wpis dotyczący poniedziałkowego wydarzenia z udziałem kibiców Lechii, którzy stanęli na drodze protestujących w Oliwie.
Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński poinformował w środę, że w miniony weekend w związku z organizowanymi demonstracjami policja zabezpieczyła 386 kościołów. W całej Polsce odnotowano w tym czasie 22 wtargnięcia na msze i 79 uszkodzeń elewacji.
Opinie (1241) ponad 200 zablokowanych
-
2020-10-29 12:56
kibole nie kibice (1)
chuligani wypowiadajcie się za siebie do kibiców wam daleko z kultura włacznie .Teraz w imię Boga tak a tak co wielcy panowie ha ha ha sługusy kaczynskiego
- 5 1
-
2020-10-29 13:09
Ta bo kobiety podczas atakowania kościołów pokazały klasę. Szczerze to nie widać różnicy między "kibolami" a feministkami. Jak by obie grupy ubrać w takie same ciuchy to by ciężko było ich rozdzielić.
- 2 0
-
2020-10-29 13:05
To sa hooligans a NIE kibiców.
I to widac.
- 3 1
-
2020-10-29 13:05
Od zawsze kibole to pokaz chamstwa, buractwa i totalnego braku inteligencji.
Takie coś zwane kibicami nie nadaje się do niczego innego jak do pracy w kamieniołomach.
- 1 1
-
2020-10-29 13:07
Marzą mi się czasy delegalizacji kiboli, narodowców czy wszelkich religii
następnie burzenie wszelkich kościołów, meczetów itd
- 3 2
-
2020-10-29 13:10
Kibic z dala
się nie w........a
- 0 1
-
2020-10-29 13:27
Kibole
Drodzy kibice,szukacie zadymy nie w tym miejscu co trzeba,kościół kościołem ,a co się wyprawia w kościołach to nie widzicie. Wielcy obrońcy ..
- 4 1
-
2020-10-29 13:32
pytanie: czy wszyscy kibic lechii, też ci co handlują "tabletkami", są członkami PiS,
czy tylko sympatykami?
- 5 1
-
2020-10-29 13:54
Do tzw. kibiców
Obecnie koscióły przestały być domami bożymi
gdzie naucza się wiary w 10 przykazał
i rozumienia słów Chrystusa.
Koscioły stały sie politycznymi trybunami
siejącymi nienawiść i zgorszenie.
Kapłani stali się politycznymi agtitatorami
głosząc słowa które są bluźnierstwem przeciwko Bogu.
Swoim życiem nie dają swiadectwa ludzi posłusznych wskazaniom dekalogu.
Bronicie murów i kamieni, w których Bóg już nie mieszka.
Przypomnijcie sobie słowa Jezusa o tym czym jest Kościół.- 2 0
-
2020-10-29 14:02
Będzie beka jak kibice Ci od ..... będą robić ustawki i demolowac dworce i wtedy wkroczy Pan .K i was ....
- 1 0
-
2020-10-29 14:47
Kibic i kościół troche mi sie kłóci
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.