- 1 Nocna komunikacja do poprawki (158 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (357 opinii)
- 3 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (328 opinii)
- 4 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (51 opinii)
- 5 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (69 opinii)
- 6 Pościg między autami na trzypasmówce (66 opinii)
W zamieszkach zatrzymano ponad sto osób, gdy kibice Wisły, którym zabroniono wstępu na stadion, wspomagani przez kibiców Lechii Gdańsk obrzucili kamieniami usiłujących ich zawrócić policjantów. Wbrew wcześniejszym doniesieniom funkcjonariusze użyli jednak w zajściach broni gładkolufowej.
- Przepraszam za nieścisłość przekazanej wcześniej informacji - mówi komisarz Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik prasowy gdyńskiej policji. - W zamieszkach przy ul. Wrocławskiej, w której brała udział kilkudziesięcioosobowa grupa chuliganów, policjanci użyli broni gładkolufowej, gdy doszło do bezpośredniego zagrożenia ich życia i zdrowia.
Jak się okazało, kibice nie przyjechali do Gdyni bezbronni. W samochodach, którymi przyjechali fani Wisły i Lechii, funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli metalowe pręty, siekiery i toporek. Sami kibice uważają, że zajście sprowokowała policja.
- Najpierw w tłum puszczono gaz, a potem zaczęli nas spychać tarczami i pałować - mówią zgromadzeni przed sądem kibice. - Potem do nas strzelali. Skoro wiedzieli, że i tak nas nie wpuszczą na stadion, to po co nas eskortowali z Gdańska?
- Konwoje to dodatkowe środki ostrożności podjęte przez policję, by zminimalizować ryzyko zachowań agresywnych ze strony kibiców - tłumaczy Danuta Wołk-Karaczewska.
Po wstępnej analizie materiału z zajść część zatrzymanych zwolniono do domów, w policyjnej izbie zatrzymań pozostało 60 osób. Policja wnioskowała, by osoby uczestniczące w zajściach w trybie pilnym stanęły przed Sądem Grodzkim, a także o zakazy wstępu na stadion i obowiązek stawiania się na komisariacie w czasie trwania meczów. Ze względu na dużą liczbę kibiców nie wszyscy najprawdopodnobniej staną przed obliczem sądu pierwszego dnia - średnio jedna osoba przebywała na sali rozpraw ok. 30-40 minut.
Opinie (144)
-
2003-08-06 09:36
Bartek
tyle, że Policja to nie ma być kolejna obok szalikowców Arki, Lechii, czy Wisły grupa chuliganów, a niestety często tak właśnie jest
- 0 0
-
2003-08-06 09:40
gallux
wszystko fajnie tylko jeżeli chodzi o stoczniowców itp to oni raczej nie przychodzą na strajki z zamiarem obrzucania zwierzchnika kamieniami lub w najgorszym przypadku wbicia mu noża w plecy....a "kibice" wykazują taką chęć(niestety!!!!), więc akurat w tym przypadku nie masz racji
- 0 0
-
2003-08-06 09:40
też mi się nie chce wierzyć w przypadkowo zaplątanych niewinnych osób w tym tłumie
przyjechali na rozróbę to ją mieli tyle że nie zupełnie tak jak to sobie założyli
policja musi mieć jakieś uprawnienia
a to co teraz będą obie strony mówiły to niestety będzie się znacznie różnić
cóż, każda ocenia ze swojego punktu widzenia- 0 0
-
2003-08-06 09:41
Lech Areczka Cracovia
- 0 0
-
2003-08-06 09:42
ejdam...zauważ, że biedni kibole zawsze uważają, że to policja ich sprowokowała, oj aż mi serce zaraz pęknie :(
Znam paru biednych kiboli...naprawdę to tacy kulturalni i nieprowokujący ludzie.- 0 0
-
2003-08-06 09:43
Arka Gdynia
i Cracovia Kraków to jest chluba dla Polaków
- 0 0
-
2003-08-06 09:45
Gallux
Słuchaj mam taką sprawę, niezwiązaną zupełnie z treścią ani tej wiadomości, ani komentarzy które pod nią zostały zamieszczone. Jest to dla mmie dość ważne i pilne - więc proszę o o kontakt drogą mailową - zelmer@wp.pl.
Wyjaśnię temat w odpowiedzi na Twój kontakt. Pozdrawiam.- 0 0
-
2003-08-06 09:48
bartek
to co myślą kibole jest mało istotne
ale znam też przypadki gdy policja wpadając do eskaemki "pacyfikuje" pałami nie tylko kiboli, ale także innych pasażerów, nie jadących nawet na mecz
policja powinna być organizacją pilnującą porządku a nie kolejną grupą zadymiarzy szukających jak by się ty wyżyć
nie krytykuję bynajmniej uzycia strzelb gładkolufowych i innych "środków przymusu bezpośredniego" - chciałbym tylko by były używane z głową- 0 0
-
2003-08-06 09:49
Najgorszy jest fanatyzm ,zarówno jeśli chodzi o kibicowanie jak i religię ;).
Ja za juniora grałem w Bałtyku Gdynia co nie przeszkadza mi w żadnym stopniu kibicować kazdemu innemu Polskiemu zespołowi, Arce, Wiśle, Gryfowi Wejherowo czy Orkanowi Rumia. Grunt to widowisko piłkarskie. Szkoda ,że spora ilość ludzi przychodzących na mecze zapomina o tym...nie potrafi docenić ładnych zagrań przeciwnika, klaskać brawo gdy przecienik jest lepszy...długa droga przed nami jeśli chodzi o kulturę sportową...najlepszym przykładem było podczas MŚ kibicowanie Koreańczyków czy Japończyków...- 0 0
-
2003-08-06 09:52
Bartek
chciałbym dożyć takich czasów...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.