- 1 Kierowca prysnął gazem w radnego (190 opinii)
- 2 Kolejna kradzież z automatu paczkowego (173 opinie)
- 3 Tak działa ogród deszczowy (47 opinii)
- 4 Będą zmiany na remontowanej ul. Unruga (51 opinii)
- 5 Piwnica i auto pełne narkotyków (85 opinii)
- 6 Spór o władzę w zarządzie województwa (29 opinii)
Kierowcy autobusów miejskich bez prawa do toalety
Trudno wyobrazić sobie ośmiogodzinny dzień pracy bez dostępu do toalety i bieżącej wody. Tymczasem z takimi niedogodnościami muszą mierzyć się trójmiejscy kierowcy autobusów miejskich. W Gdańsku te problemy rozwiązywane są doraźnie, w Gdyni - na pół gwizdka.
- Do pracy noszę ze sobą mydło i baniak z wodą, by myć ręce m.in. przed posiłkiem. Nie mamy miejsca, w którym można zaparzyć herbatę czy kawę - opowiada kierowca miejskiego autobusu w Gdańsku, który prosi o nieujawnianie jego imienia i nazwiska.
To, na jaki komfort może liczyć kierowca, zależy od tego, jaka linię obsługuje danego dnia. - Kierowcy, którzy kończą kurs na pętli przy ul. Jana z Kolna mają do dyspozycji toaletę i zaplecze socjalne. Co innego, jeśli kierowcy jeżdżą m.in. na tymczasową pętlę przy ul. Kolejowej lub gdy z uwagi na uroczystości przy pl. Solidarności pętla przeniesiona jest na Błędnik. Nie ma tam żadnego zaplecza sanitarnego. Podobnie jest na drugim końcu wielu linii autobusowych - dodaje.
Takich tras, na których nie ma zaplecza socjalnego, jest bardzo dużo - m.in. 106, 113, 166, 138. Przewoźnik próbuje sytuację rozwiązywać.
- Przy Akademii Muzycznej [gdzie znajduje się pętla autobusów linii 106 i 138 - przyp. red.] ustawiliśmy toaletę typu "toi-toi". Klucze do niej przekazują sobie kierowcy podczas zmiany. Zimą faktycznie nie jest to najkorzystniejsze rozwiązanie, jednak jak na razie jedyne możliwe - mówi Izabela Kozicka-Prus, rzecznik prasowy Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku.
Władze ZKM przyznają, że sprawa jest kłopotliwa. Budowy zapleczy socjalnych nie ułatwiają częste zmiana przebiegów linii autobusowych. - Nie stać nas na zlecanie budowy pawilonów socjalnych w sytuacji, gdy zmieniane są linie autobusowe, a wraz z nimi niejednokrotnie przenoszone są pętle. Ponadto w grę wchodzą prawa własności do gruntu pod taki pawilon i dodatkowo serwis sprzątający. To wszystko kosztuje, dlatego poprzestajemy na rozwiązaniach tymczasowych - przyznaje Izabela Kozicka-Prus
Wielu kierowców autobusów miejskich jest przekonanych, że ustawianiem toalet powinien zajmować się Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku. - W końcu to on jest organizatorem przewozów - mówią.
Co na to władze ZTM? - Zakres naszych kompetencji nie obejmuje budowania pomieszczeń socjalnych dla operatorów lub wynajmowania dla nich toalet przenośnych - mówi Jarosław Zając, kierownik sekcji Usług Przewozowych. - Na obecną chwilę żaden operator świadczący usługi przewozowe w komunikacji miejskiej na terenie Gdańska nie zgłosił skargi na brak toalet - dodaje.
Kierowcy twierdzą, że to nieprawda. - Wiele razy poruszaliśmy ten temat. Nikt nie interesuje się naszymi potrzebami - mówią.
Nieco, ale niewiele lepiej jest w Gdyni. - Beznadziejna sytuacja jest choćby na linii trolejbusowej 26. Przy 8-godzinnej zmianie kierowca nie ma możliwości skorzystania z solidnej, ogrzewanej toalety z bieżącą wodą. Na ma jak umyć rąk, odświeżyć się. Krótki czas postoju w Gdyni - Orłowie wyklucza możliwość korzystania z toalety w tamtejszym "Klifie" - opowiada pan Tomasz, kierowca.
Zarząd Komunikacji Miejskiej w Gdyni, jako organizator przewozów, w odróżnieniu od ZTM w Gdańsku, budowę toalet wziął na swoje barki - Aktualnie mamy przygotowanych 19 punktów. Pięć jest w budowie. Trzy punkty oczekują na podłączenie. Robimy co można, by pracownikom przewoźnika ułatwić pracę - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik prasowy ZKM Gdynia.
W sprawie kierowców autobusów miejskich w Trójmieście smuci trwająca od wielu lat bierna postawa związków zawodowych reprezentujących sprawy kierowców. Przedstawiciele organizacji przy przewoźniku przyznają, że wiedzą o problemie kierujących autobusami. Niestety, nie wykazują zainteresowania sprzeciwianiem się tej niedorzeczności.
Opinie (231) ponad 10 zablokowanych
-
2011-05-26 23:05
Pytanie do kierowców Gdańskiej Komunikacji (6)
Mam prośbę. Czy ktoś pracujący na stanowisku kierowcy w Gdańsku może mi odpowiedzieć jaki jest zarobek na miesiąc na rękę?
Chodzi mi o średnią wypłatę miesięczną nie licząc nadgodzin czy jakiś ekstra dodatków...
Pytam, gdyż jestem w tej chwili na bezrobociu i zastanawiam się czy iść na kurs prawa jazdy kat.D. Kosztuje on 4500zł plus kwalifikacja wstępna 5500zł więc całość to wydatek rzędu 10 000zł i chciałbym wiedzieć czy opłacało by się mi po tym pracować w ZKM/ZTM w Gdańsku. Bo jak mam zarobić 1800zł na rękę miesięcznie to szkoda fatygi i pieniędzy na takie prawo jazdy...
Pozdrawiam- 3 0
-
2014-04-08 09:01
wydasz 10 000 a prezezpierwsze 5 lat wypłata bedzie około 1800 max 2000 zł..
o ile nie bedzie skargi, bo takie wypłaty masz oczywiscie z premia i prowicja za bilety(jakis 1.5%). wstajesz o 3 w nocy i konczysz roznie ale najczesciej 23,30. i brak dojazdow do domu, chyba ze stac cie za 1800 zł jezdzic codziennie do pracy- 0 0
-
2011-05-26 23:17
(1)
Tak 1800-1900, do tego nadgodziny i standardowo premia. Zazwyczaj wychodzi 2300-2400 na rękę.
- 1 1
-
2011-05-30 21:01
2300 3400 za sześć godzin pracy, ja chcę taką robotę, ale jak znam życie nie da rady, bo klika "związkowców" nie dopósci do
zwolnień...
- 1 0
-
2011-05-28 12:34
kierowca zkm
dokladnie tyle zarobisz apo paru latach niewiele wiecej
- 0 0
-
2011-05-28 10:42
1600 + premia. nie rób glupstwa
- 0 0
-
2011-05-27 07:45
Nie rób tego !!!!!
- 1 0
-
2012-03-21 15:33
u nas w kaliszu na stotysieczne miasto jest jedna toaleta do kierowcow kla
wszyscy leja pod kola lub w spodnie- 0 0
-
2011-09-12 16:15
kierowcy
W Suwałkach zrobili to samo a nawet gorzej ,na końcowym w centrum trzeba iść do płatnej toalety a pracuje się ponad 9 godzin.
- 0 0
-
2011-08-16 01:31
Przenośne toalety
proponuję aby nad tą jakże ważną choć "smrodliwą" sprawa pochylił się Premier i zakupił przenośne toalety chemiczne dla kierowców w Gdańsku - " by żyło się lepiej wszystkim". W końcu Michaś Tusk miał zostać kierowcą autobusu, ale Adaś Michnik "znalazł" mu posadkę w GW.
- 0 0
-
2011-06-08 19:39
Szkoda kierowcow.Jezdza jak wariaci, siatki z zakupami sie rozsypuja, starsi ludzie i dzieci ledwo wytrzymuja taka jazde, na zakretach szarzuja.Teraz troche ich rozumiem.Wyladowuja swoja frustracje.
- 1 0
-
2011-06-02 16:05
ciekawe czy któryś kierowca kiedys popuścił w majty...
- 2 0
-
2011-06-02 16:05
Na błogosławioną dziewice !
- 0 0
-
2011-06-02 11:30
" nr służbowy kierowcy/ linia/godzina - przyśpieszony odjazd o 46 sekund "
oto treść jednego z wpisu w karcie zastrzeżeń w jednej z komunalnych firm przewozowych w Gdyni, za który kierowca jest pozbawiony części premii uznaniowej. Trąci trochę absurdem...
- 1 0
-
2011-06-01 17:22
Ważne żeby był w krawacie !!!
o*****y po pachy śmierdzący na kilometr fekaliami i szczynami ale w krawacie bo inaczej po premii . Komunikacja żądzą dyletanci i dlatego jest ona taka jaka jest. Czy wiesz przeciętny Gdańszczaninie że ilość sztuk taboru w Gdańsku od przynajmniej 30 -tu lat jest na niezmiennym poziome ? Że w tym czasie wybudowano kilkanaście osiedli mieszkaniowych i jest to obsługiwane cały czas stałą ilością taboru. Jak się tworzy jakąś linię to kosztem zmniejszenia częstotliwości kursowania na innej linii ! Brak kaski w magistracie wymusza oszczędnościową gospodarkę ZTM a skąd wziąć kasę na kibelki . Gdańsk to o****na i obszczana Afryka i tu się chce żyć !!!
- 3 0
-
2011-05-27 11:04
!!! (1)
I bardzo dobrze! Gdyński kierowcy czy to autobusów czy trolejbusów to zwykłe chamy i prostaki! Myślą że są królami dróg barany jedne!
- 0 7
-
2011-06-01 17:11
Aleś ty mundry !
Ale jakoś inaczej !!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.