- 1 Marsz Równości. Będą utrudnienia w ruchu (340 opinii)
- 2 Tak powinien wyglądać remont każdej ulicy (70 opinii)
- 3 Kierowca prysnął gazem w radnego (305 opinii)
- 4 Kolejna kradzież z automatu paczkowego (194 opinie)
- 5 Będą zmiany na remontowanej ul. Unruga (67 opinii)
- 6 78 mln zł długów za mieszkania komunalne (275 opinii)
Kierowcy autobusów miejskich bez prawa do toalety
Trudno wyobrazić sobie ośmiogodzinny dzień pracy bez dostępu do toalety i bieżącej wody. Tymczasem z takimi niedogodnościami muszą mierzyć się trójmiejscy kierowcy autobusów miejskich. W Gdańsku te problemy rozwiązywane są doraźnie, w Gdyni - na pół gwizdka.
- Do pracy noszę ze sobą mydło i baniak z wodą, by myć ręce m.in. przed posiłkiem. Nie mamy miejsca, w którym można zaparzyć herbatę czy kawę - opowiada kierowca miejskiego autobusu w Gdańsku, który prosi o nieujawnianie jego imienia i nazwiska.
To, na jaki komfort może liczyć kierowca, zależy od tego, jaka linię obsługuje danego dnia. - Kierowcy, którzy kończą kurs na pętli przy ul. Jana z Kolna mają do dyspozycji toaletę i zaplecze socjalne. Co innego, jeśli kierowcy jeżdżą m.in. na tymczasową pętlę przy ul. Kolejowej lub gdy z uwagi na uroczystości przy pl. Solidarności pętla przeniesiona jest na Błędnik. Nie ma tam żadnego zaplecza sanitarnego. Podobnie jest na drugim końcu wielu linii autobusowych - dodaje.
Takich tras, na których nie ma zaplecza socjalnego, jest bardzo dużo - m.in. 106, 113, 166, 138. Przewoźnik próbuje sytuację rozwiązywać.
- Przy Akademii Muzycznej [gdzie znajduje się pętla autobusów linii 106 i 138 - przyp. red.] ustawiliśmy toaletę typu "toi-toi". Klucze do niej przekazują sobie kierowcy podczas zmiany. Zimą faktycznie nie jest to najkorzystniejsze rozwiązanie, jednak jak na razie jedyne możliwe - mówi Izabela Kozicka-Prus, rzecznik prasowy Zakładu Komunikacji Miejskiej w Gdańsku.
Władze ZKM przyznają, że sprawa jest kłopotliwa. Budowy zapleczy socjalnych nie ułatwiają częste zmiana przebiegów linii autobusowych. - Nie stać nas na zlecanie budowy pawilonów socjalnych w sytuacji, gdy zmieniane są linie autobusowe, a wraz z nimi niejednokrotnie przenoszone są pętle. Ponadto w grę wchodzą prawa własności do gruntu pod taki pawilon i dodatkowo serwis sprzątający. To wszystko kosztuje, dlatego poprzestajemy na rozwiązaniach tymczasowych - przyznaje Izabela Kozicka-Prus
Wielu kierowców autobusów miejskich jest przekonanych, że ustawianiem toalet powinien zajmować się Zarząd Transportu Miejskiego w Gdańsku. - W końcu to on jest organizatorem przewozów - mówią.
Co na to władze ZTM? - Zakres naszych kompetencji nie obejmuje budowania pomieszczeń socjalnych dla operatorów lub wynajmowania dla nich toalet przenośnych - mówi Jarosław Zając, kierownik sekcji Usług Przewozowych. - Na obecną chwilę żaden operator świadczący usługi przewozowe w komunikacji miejskiej na terenie Gdańska nie zgłosił skargi na brak toalet - dodaje.
Kierowcy twierdzą, że to nieprawda. - Wiele razy poruszaliśmy ten temat. Nikt nie interesuje się naszymi potrzebami - mówią.
Nieco, ale niewiele lepiej jest w Gdyni. - Beznadziejna sytuacja jest choćby na linii trolejbusowej 26. Przy 8-godzinnej zmianie kierowca nie ma możliwości skorzystania z solidnej, ogrzewanej toalety z bieżącą wodą. Na ma jak umyć rąk, odświeżyć się. Krótki czas postoju w Gdyni - Orłowie wyklucza możliwość korzystania z toalety w tamtejszym "Klifie" - opowiada pan Tomasz, kierowca.
Zarząd Komunikacji Miejskiej w Gdyni, jako organizator przewozów, w odróżnieniu od ZTM w Gdańsku, budowę toalet wziął na swoje barki - Aktualnie mamy przygotowanych 19 punktów. Pięć jest w budowie. Trzy punkty oczekują na podłączenie. Robimy co można, by pracownikom przewoźnika ułatwić pracę - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik prasowy ZKM Gdynia.
W sprawie kierowców autobusów miejskich w Trójmieście smuci trwająca od wielu lat bierna postawa związków zawodowych reprezentujących sprawy kierowców. Przedstawiciele organizacji przy przewoźniku przyznają, że wiedzą o problemie kierujących autobusami. Niestety, nie wykazują zainteresowania sprzeciwianiem się tej niedorzeczności.
Opinie (231) ponad 10 zablokowanych
-
2011-08-16 01:31
Przenośne toalety
proponuję aby nad tą jakże ważną choć "smrodliwą" sprawa pochylił się Premier i zakupił przenośne toalety chemiczne dla kierowców w Gdańsku - " by żyło się lepiej wszystkim". W końcu Michaś Tusk miał zostać kierowcą autobusu, ale Adaś Michnik "znalazł" mu posadkę w GW.
- 0 0
-
2011-09-12 16:15
kierowcy
W Suwałkach zrobili to samo a nawet gorzej ,na końcowym w centrum trzeba iść do płatnej toalety a pracuje się ponad 9 godzin.
- 0 0
-
2012-03-21 15:33
u nas w kaliszu na stotysieczne miasto jest jedna toaleta do kierowcow kla
wszyscy leja pod kola lub w spodnie- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.