- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (215 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (61 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (154 opinie)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (74 opinie)
- 5 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (133 opinie)
- 6 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (147 opinii)
Kim chcą zostać dzieci, gdy dorosną?
1 czerwca 2016 (artykuł sprzed 8 lat)
Lekarką, policjantem, strażakiem, a może piosenkarką, nauczycielką lub detektywem? Kto nie pamięta pierwszych przemyśleń na temat dorosłego świata i swoich pierwszych deklaracji na temat wymarzonego zawodu? Ipsos sprawdził, jakie zawody obecnie najchętniej wybierają dzieci.
W dzieciństwie piękne jest to, że wiele decyzji i wyborów wypływa z wnętrza, z przekonań o swoich mocnych stronach, z zamiłowania. Kiedy zadajemy pytanie dziecku, kim chce być, gdy dorośnie, nie zastanawia się nad zarobkami, nad prestiżem lub jego brakiem, nie zastanawia się, jaki zawód jest przyszłościowy, a który przysporzy samych problemów. Nie ma też wątpliwości. 5-latek zapytany, co chce robić, kiedy dorośnie... po prostu wie. Inna kwestia, że każdego dnia potrafi wiedzieć co innego.
Dla dziecka ważny jest wzór - osoba, którą chciałoby naśladować, ważna jest też atrakcyjność samych zadań. Bezsprzecznie kierowca śmieciarki ma ciekawszą pracę niż analityk w dużej korporacji, a większość zawodów w oczach dziewczynki przegrywa w przedbiegach z pracą nauczycielki. Co ciekawe, wg przeprowadzonych przez Ipsos badań, dzieci wcale nie chcą wykonywać pracy rodziców. Tylko 1 proc. z nich chciałoby robić to co mama lub tata.
Ipsos w swoich badaniach skupił się na dzieciach między 3 a 9 rokiem życia. Okazało się, że w większości wybierają zawody znane im z codziennego życia. 20 proc. badanych chciała zostać w przyszłości lekarzami, 18 proc. strażakami, 15 proc. najchętniej widziałoby się w roli policjanta, a 8 proc. dzieci wybrało zawód nauczyciela. Duże znaczenie odgrywają też zawody artystyczne. Wybrało je 20 proc. dzieci. Taka wizja przyszłości dominowała u dziewczynek. 19 proc. z nich wybierało zawód piosenkarki, 17 proc. tancerki i baletnicy, 5 proc. modelki, 4 proc. aktorki, po 3 proc. malarki i projektantki mody. W sumie 40 proc. dziewczynek w wieku 6-9 lat widziała się na scenie lub na wybiegu.
Zarówno za wzorce, jak i porzucanie dziecięcych marzeń odpowiedzialni są rodzice. Ze śmiertelną powagą potrafią wybijać z głowy 5-latkowi, że jego pomysły na dorosłe życie są absurdalne, nieosiągalne lub zwyczajnie nieopłacalne. Warto w dniu takim jak dziś zastanowić się, jakie były nasze dziecięce marzenia i co stałoby się, gdybyśmy próbowali je realizować. Nie dziwmy się też, jeśli nasze dziecko - w najbliższym czasie - zamiast lekarzem będzie wolało zostać w przyszłości Lewandowskim.
Opinie (69) 1 zablokowana
-
2016-06-01 16:01
O jej, tylko nie Lewandowski, Pani Agnieszko, skąd taki pomysł?
- 8 8
-
2016-06-01 15:22
Ja chciałem jeździć śmieciarką (1)
imponowała mi wielkość, masa i hałas tego pojazdu
- 44 0
-
2016-06-01 15:59
Jakby na prywatnym zleceniu od Miasta, czemu nie?
( jako kierowca- właściciel śmieciarki)
- 6 0
-
2016-06-01 15:29
najlepiej zostać żydem bankierem
- 19 6
-
2016-06-01 15:14
Ankieta
Znowu braki w ankiecie a miejsce na odpowiedzi są.
Zawsze chciałem zostać komputerowcem i zostałem. Java world- 7 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.