- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (396 opinii)
- 2 15-latek autem na minuty uciekał policji (47 opinii)
- 3 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (123 opinie)
- 4 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (176 opinii)
- 5 Wyzwania dla nowych władz Sopotu (165 opinii)
- 6 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (253 opinie)
Kolizje rowerzystów w pasie nadmorskim. Potrzeba tam więcej znaków?
Część rowerzystów chce, by ścieżka rowerowa w gdańskim pasie nadmorskim została lepiej oznakowana. Powód? Coraz częściej dochodzi tam do kolizji między uczestnikami ruchu. Zarządca drogi nie widzi takiej potrzeby i apeluje do rowerzystów o bardziej kulturalną jazdę.
Rowerzysta ignoruje czerwone światło przed przejściem na Trakcie św. Wojciecha.
- Od kilku lat codziennie podróżuję rowerem z Pruszcza Gdańskiego do Sopotu, gdzie pracuję. Często wybieram drogę dla rowerów w gdańskim pasie nadmorskim. Od pewnego jednak czasu natężenie ruchu jest tam tak duże, że należy jechać i włączać się do ruchu ze szczególną ostrożnością. Problem w tym, że wielu innych rowerzystów zapomina o podstawowych zasadach ruchu drogowego, a szczególnie lekceważy skrzyżowania równorzędne, których jest mnóstwo na przymorskiej ścieżce - uważa pan Marcin, nasz czytelnik.
Warto zaznaczyć, że nie ma żadnych przeciwwskazań, by nowe znaki ustawić przy wspomnianej ścieżce, bowiem droga dla rowerów wzdłuż gdańskiej plaży jest drogą publiczną. Co zatem o pomyśle naszego czytelnika myślą inżynierowie ruchu z gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni?
- Nie planujemy tam wprowadzać zmian w oznakowaniu i ruchu rowerzystów. W tym przypadku liczymy w dalszym ciągu na rozwagę i kulturę jazdy, jaką prezentują na co dzień rowerzyści - mówi Trojmiasto.pl Tomasz Wawrzonek, kierownik działu inżynierii ruchu w gdańskim ZDiZ.
Urzędnicy przekonują, że ich stanowisko jest zgodne z planem, który przyjęli kilka lat temu. Chodzi tu o akcję likwidacji nadmiernej liczby znaków przy gdańskich ulicach m.in. poprzez wprowadzanie strefy Tempo 30 w centrum Gdańska lub na Dolnym Mieście.
Z kulturą jazdy rowerzyści są nieco na bakier. To nie pierwszy artykuł w naszym portalu o lekceważącym stosunku kierujących rowerami do przepisów zawartych w ustawie Prawa o Ruchu Drogowym. Pod koniec maja opisaliśmy, jak to jeżdżą oni pod prąd.
Opinie (623) 10 zablokowanych
-
2013-07-31 07:43
Liczenie na rozwagę i kulturę rowerzystów to skrajna głupota. (1)
- 28 9
-
2013-07-31 07:53
Są też w końcu Polakami :D
- 5 1
-
2013-07-31 07:53
Więcej mas krytycznych!
Kretyni. Ostatnio w radiu zagorzały organizator masy krytycznej przekonywał, że dzięki temu "przynajmniej zwracamy na siebie uwagę". Szkoda, że kosztem innych. A może ja zacznę jeździć chodnikiem, żeby uwagę zwrócić?
- 24 8
-
2013-07-31 07:42
nerkowcy, pedalowcy , skuterzaki - obowiązek oc i kursy,!!!
b.
- 22 7
-
2013-07-31 07:40
Na przejściach dla pieszych też jadą po ludziach.
I to w miejscach zatłoczonych jak np. przy Manhattanie. Jak zwrócisz uwagę to tylko stek przekleństw i środkowy palec. Mimo braku mojej sympatii do służb to rzeczywiście powinni zacząć traktować rowerzystów jak innych użytkowników dróg i karać za ewidentne wykroczenia.
- 37 4
-
2013-07-31 07:21
Ja bym dal sygnalizacje swietlna, fotoradar i las znakow!
- 16 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.