- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (45 opinii)
- 2 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (769 opinii)
- 3 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (285 opinii)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (416 opinii)
- 5 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (23 opinie)
- 6 15-latek autem na minuty uciekał policji (114 opinii)
Kolosy - Ogólnopolskie Spotkania Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów
Kolosy to spotkanie ludzi, którzy spełniają własne marzenia. O wyprawach rowerowych, wspinaczkach, rejsach i eksploracji jaskiń. Niektórzy są wiecznie w drodze. Tym bardziej warto się z nimi spotkać, skoro już na moment przystanęli.
- Nie lubię tego określenia, ale inaczej go nazwać nie można - mówi Janusz Janowski, pomysłodawca Kolosów. - Simone Moro to jeden z największych aktywnych himalaistów. W tym roku popisał się osiągnięciem niezwykłym. Zdobył ośmiotysięcznik Gaszerbruma II w masywie Karakorum. Zimą nie udało się to jeszcze nikomu.
Ściągnąć Simone Moro nie było prosto, bo to człowiek o niezwykle napiętym terminarzu. Do wzięcia udziału w imprezie skłonił go niezwykły charakter Kolosów oraz znakomita kapituła przyznająca nagrody.
Do Gdyni warto przyjechać już w piątek rano, program pierwszego dnia imprezy jest w tym roku niezwykle mocny. Przede wszystkim: Piotr Pustelnik, zdobywca Korony Himalajów i Karakorum. To postać niezwykła, która na szacunek wśród podróżników zasłużyła nie tylko ze względu na dokonania sportowe. Brał udział w niezwykle trudnej akcji ratunkowej, która ocaliła życie skrajnie wyczerpanemu włoskiemu alpiniście. W 2006 roku zaś zrezygnował z ataku na Annapurnę, by sprowadzić w bezpieczne miejsce chorego i niewidzącego Tybetańczyka. Piotr Pustelnik w tym roku otrzyma prestiżowego Super Kolosa za całokształt osiągnięć. Odbierze go już w piątek, w sobotę bowiem rusza na następną wyprawę.
W piątek warto się wybrać na prelekcję Jana Gacia, który opowie o cywilizacji Majów i ich przepowiedniach na rok 2012. Koniec świata już blisko, warto zapoznać się więc z jego scenariuszem. Innym silnym punktem programu będzie spotkanie z Maxem Cegielskim, którego podróże na Wschód łączą się z refleksją, wyprawą w głąb siebie.
Wodniacy na pewno chętnie przyjdą na spotkanie z kpt. Jerzym Radomskim, który spędził na morzu 32 lata, pokonując 240 tys. mil morskich.
- Cały program jest niezwykle atrakcyjny - mówi Janowski. - Trudno wskazywać na jednych, by nie skrzywdzić innych. Będzie sporo relacji z wypraw rowerowych. Wyciągnięta z niebytu postać Kazimierza Nowaka, który przed wojną przemierzył samotnie na rowerze Afrykę, zapłodniła wyobraźnię wielu młodych ludzi.
Ciekawie zapowiada się też seminarium, związane z podróżami seniorów. Na Kolosach nie istnieją podziały wiekowe, a na wyprawy nigdy nie jest za późno. Przełamywanie stereotypów dotyczących podróży to mała kolosowa tradycja. Rok temu specjalne seminarium poświęcono wędrówkom rodzinnym z udziałem dzieci.
Kolosy od początku stawiały na podróżników, których nie widać na okładkach kolorowych magazynów. Prezentowały postaci, które poświęcały się wyprawom, a nie błyszczeniu na ekranie. Dziś to jedna z największych tego typu imprez na świecie. Laureaci nagród "Kolosy" automatycznie trafiają przed obiektywy. Impreza, zamiast zapraszać, kreuje "gwiazdy" medialne.
- To środowisko ludzi, którzy mają marzenia i spełniają je - podsumowuje Janowski. - Studenci i milionerzy, wszystkich łączy to, że uwielbiają włóczyć się po świecie. W kwestii marzeń - sporo się można od nich nauczyć.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (76) 3 zablokowane
-
2011-03-09 11:02
Ale jesteśmy zawistni, zazdrośni i żałośni.. tyle jadu.. tyle...
Od brzuchatych panów co TV i żonę heterę mają - często z przypadku.. :)
- 5 1
-
2011-03-09 09:51
(1)
Dla mnie to szczyt pozerstwa i bicie kolejnych absurdalnych rekordów
w stylu Guinessa, kto w najdziwniejszy sposób gdzieś pojechał.
Tak naprawdę wszystko już bylo, i nie ma nic do odkrycia, stąd te udziwnienia ...- 6 13
-
2011-03-09 10:58
wszystko już było, po co się kochać.
- 5 0
-
2011-03-09 07:24
(1)
Będą o nim pisać w artykułach prasowych. ;)
- 5 8
-
2011-03-09 10:30
a czy po to żyje żeby cos wynikało z tego dla ludzkosci?
- 2 1
-
2011-03-09 10:16
Z kolosem w ręku na Chylonkę i git.
Żaden kolo nie podskoczy.
- 0 0
-
2011-03-09 10:10
niedobrze mi się robi czytając powyższe uwagi malkontentów, zazdrośników i nieudaczników !!!
gdyby nie było takich ludzi jak CI co zdobywają kolosy - dalej jedlibyśmy banany na drzewach, choć wielu z autorów powyższych uwag dalej są na poziomie małpoludów - choć chyba obrażam naszych przodków.
Celina- 12 3
-
2011-03-09 08:20
tak ale.... (1)
Kolosy to fajna impreza, niestety najlepiej wspominam jednak te edycje organizowane w Teatrze Miejskim i nawet jeszcze w Silver Screenie. Miejsca te miały swój powiedzmy kameralny klimat, był kontakt z prelegentem, na nowej hali niestety juz tego nie ma . Impreza ta stała sie masówką. Klimat imprezy znikł bezpowrotnie.
- 6 8
-
2011-03-09 10:08
w Silverscreenie w pampersach...
Wspomnień czar tiaaaa. A pamietasz, jak trudno było sie tam dostać? I lepeiej było załozyc pampersy, zeby miejsca nie stracic podczas wyjścia do toalety;))W jakich kolejkach i od rana trzeba było stać? A po przerwie jak trzeba było walczyc o miejsce na sali?
Jak jestes maruda, to ci nic nie pomoże. Przeciez po spotkaniu w Hali tez mozesz sie wybrac do tych osób, jktórych opowieść ci sie podobała. Nie narzekaj.- 5 0
-
2011-03-09 09:32
Czy będą goście z gdyńskiego Pekinu ?
Czy coś już wiadomo w tym temacie ? Czy dostali wizy do Gdyni ?
- 3 7
-
2011-03-09 09:31
Świetna impreza. Chyba każdy z nas marzy o podróżach.
Ja cały rok odkładam na wyjazd, chociażby bliski. Niedawno wróciłam z Azji, mimo iż koszta wyjazdu nie są małe to warto realizować swoje marzenia i cele życiowe.
- 10 3
-
2011-03-09 09:29
Co jest? Mam wrażenie że trojmiasto.pl czytają sami malkotenci i niezadowoleni z życia nudziarze...
- 13 1
-
2011-03-09 07:18
(3)
"Zdobył ośmiotysięcznik Gaszerbruma II w masywie Karakorum. Zimą nie udało się to jeszcze nikomu."
ale co z tego wynika dla ludzkości? poza zaspokojeniem własnej próżności/miłości własnej?- 13 54
-
2011-03-09 09:09
A musi coś wynikać? Ktoś zrobił coś o czym marzył i jakoś się spełnił. Dla otoczenia takiego człowieka właśnie to jest cenne.
Jak chcesz zbawiać świat, to się trzymaj z dala od ludzi, dla ich dobra.- 6 0
-
2011-03-09 07:30
zazdrośnik:) (1)
- 6 5
-
2011-03-09 08:02
naprawde wierzysz w to, że celem mojego życia jest zdobycie jakiejś góry w zimie:-)
albo spierdzielenie się z niej w stumetrową szczelinę?
to co było do zdobycia np. oba bieguny, najwyższe górskie szczyty, dawno już zostało zdobyte
teraz jest faza szukania na siłę "sukcesu" np. wejście na giewont w samych szpilkach- 8 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.