- 1 Pozostałości baterii mającej bronić portu (32 opinie)
- 2 Odnaleziono ciało zaginionego nurka (127 opinii)
- 3 Lasy w Gdyni bez ludzi. "Chronimy dziki" (339 opinii)
- 4 Neptun jak nowy. Zobacz, jak go myto (81 opinii)
- 5 Tak organizowano Rajd Monte Carlo w Gdańsku (22 opinie)
- 6 Z bastionu Żubr zniknęły lunety (64 opinie)
Koniec z driftowaniem na Ujeścisku
Posłuchaj hałasów, z którymi borykali się mieszkańcy okolicznych bloków
To koniec z piskiem opon i rykiem silników, które niosły się po osiedlach nieopodal pętli tramwajowej na Ujeścisku. Wjazd na plac po opuszczonym węźle do produkcji betonu przy ul. Warszawskiej, gdzie driftowało wielu kierowców, zostanie przegrodzony przeszkodami.
To skutek popisów kierowców, którzy driftują - czyli wprowadzają auto w kontrolowany poślizg - na placu przy ul. Warszawskiej, nieopodal skrzyżowania z al. Adamowicza. Dawniej znajdował się w tym miejscu węzeł betoniarski, czyli system urządzeń do produkcji betonu.
Hałas w godzinach wieczornych
Wydawałoby się, że driftujący kierowcy nie będą przeszkadzać okolicznym mieszkańcom, gdyż najbliższe zabudowania znajdują się kilkaset metrów od opisywanego miejsca. Rzeczywistość wygląda nieco inaczej. Poniżej przykład zgłoszenia jednej z osób, które mają dosyć takiego sąsiedztwa.
- Codziennie, zazwyczaj pomiędzy godz. 19 a 20, młodzież zbiera się w tym miejscu i urządza sobie drifty i wyścigi. Problem był wielokrotnie zgłaszany, gdzie tylko się dało: służbom miejskim, policji, a nawet radnym dzielnicy. Zero reakcji. Czy miasto nie może rozebrać tego miejsca albo wykopać rów czy postawić jakieś betonowe zapory, aby zablokować wjazd? Czy musi stać się coś niedobrego, aby ktoś wreszcie zareagował? - napisała pani Weronika.
Było wiele zgłoszeń od mieszkańców
Zarówno policja, jak i pracownicy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni potwierdzili, że problem jest im znany. To nie była kwestia jednej, góra dwóch skarg. W związku z tym na środę, 9 czerwca, zaplanowali oni wspólne posiedzenie, podczas którego miały zapaść decyzje w sprawie rozwiązania problemu.
- W związku sygnałami o występowaniu tego typu sytuacji we wskazane miejsce kierowane są patrole. Ponadto, aby wyeliminować zgłaszane nieprawidłowości, policjanci ruchu drogowego współpracują z Gdańskim Zarządem Dróg i Zieleni. Trwają rozmowy dotyczące wprowadzenia rozwiązań technicznych uniemożliwiających wjazd samochodem na ten teren - informuje mł. asp. Monika Falkowska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Co właściwie jest niezgodne z prawem?
Przy okazji poprosiliśmy stróżów prawa o wyjaśnienie, w jaki właściwie sposób kierowcy korzystający z placu łamią prawo. Tym bardziej że większość terenu dawnego węzła betoniarskiego jest terenem prywatnym, a nie publicznym.
- Kodeks wykroczeń i ustawa Prawo o ruchu drogowym nie precyzują wykroczenia pod nazwą "nielegalne wyścigi", "drifty" czy "palenie gumy", dlatego tego rodzaju interwencje policjanci kwalifikują w zależności od tego, jaki konkretnie przepis naruszył kierujący - wyjaśnia mł. asp. Falkowska. - Policjant może w przypadku interwencji w takiej sytuacji odnieść się do art. 51 § 1 Kodeksu wykroczeń: "Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny". Ponadto za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa poza drogą publiczną zgodnie z art. 98 KW policjant może ukarać grzywną albo karą nagany.
Betonowe kręgi przy wjeździe na plac
Po spotkaniu drogowców z policjantami zapadła decyzja o zablokowaniu wjazdu na plac przy ul. Warszawskiej. W jaki sposób?
- Komisja zdecydowała, żeby na wjeździe umieścić jeden duży krąg betonowy albo dwa mniejsze kręgi, których nie będzie można przesunąć. Kręgi należy wypełnić piachem lub innym materiałem oraz pomalować w pasy żółto-czarne. Z naszych ustaleń wynika, że kręgi zostaną umieszczone na działce, której właścicielem jest gmina - zapowiada Magdalena Kiljan, rzecznik prasowy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Plac znajduje się na terenie przyszłej zajezdni
Na koniec warto wspomnieć, że plac po dawnym węźle betoniarskim przy ul. Warszawskiej zostanie niebawem zlikwidowany. Jak już informowaliśmy wcześniej, władze Gdańska planują wybudować zajezdnię autobusowo-tramwajową przy skrzyżowaniu ul. Warszawskiej i al. Adamowicza. Wraz z oddaniem jej do użytku likwidacji ulegnie zajezdnia autobusowa przy al. Hallera we Wrzeszczu.
Czytaj więcej: Tak może wyglądać nowa zajezdnia na południu Gdańska
Zgodnie z harmonogramem zrealizowanie nowej zajezdni na pograniczu Ujeściska, Szadółkek i Jasienia powinno potrwać co najmniej 3,5 roku. Wskazany okres - liczony od stycznia 2020 r. - obejmuje cały proces inwestycyjny, czyli zarówno przygotowanie dokumentacji, jak i prace budowlane. Warto zwrócić uwagę, że realizację zajezdni uwzględniono przy budowie pobliskiej pętli tramwajowej oraz przebudowie przyległego odcinka ul. Warszawskiej.
Jak widać na załączonych do artykułu zdjęciach, tory prowadzące na teren planowanej zajezdni zostały już położone. Tym samym nie trzeba już będzie ani przebudowywać pętli, ani rozkuwać nawierzchni ulicy. Przypomnijmy, że takie samo rozwiązanie zastosowano podczas remontu skrzyżowania ulic Kartuskiej, Łostowickiej i Nowolipie na Siedlcach w związku z planowaną wówczas budową linii tramwajowej na Morenę.
Miejsca
Opinie (460) ponad 20 zablokowanych
-
2021-06-11 09:30
głupota
jedyne miejsce gdzie było pusto i można było poćwiczyć. Teraz zapraszamy na parkingi marketów i ulice!
- 10 9
-
2021-06-11 09:41
Jakim i**otą trzeba być by to zamykać? (1)
Kierowcy chcą driftowac i będą driftować.
Kwestia tylko czy będą to robić na takim ogrodzonym terenie gdzie nie ma aut postronnych.
Czy też bezmyślnie ktoś ten obiekt im zamknie i zaczną robić to samo ale na drogach publicznych.
Gratuluje braku IQ dla osoby co zamknęła ten obiekt.- 19 14
-
2021-06-11 14:22
czy to twoja działka?
nie? to CH do tego i zakaz wstępu na nie swoje włościa. wracaj na swoją wioskę tumanie bezrozumny
- 2 1
-
2021-06-11 09:48
Władze tego miasta ich decyzje są tak obrzydliwe że po raz pierwszy w życiu mieszkając tu od urodzenia odliczam dni do (1)
wyprowadzki z tego smutnego jak . . . . . miasta. Miasto 500 tysięcy mieszkańców i absolutnie całe stanęło na głowie od czasu dulkiewicz i jej nie udanej świty.
- 14 6
-
2021-06-12 08:09
A wypad z Trójmiasta
- 0 0
-
2021-06-11 09:53
Jak nie tam to gdzie? (3)
W mieście hałas bo coś ciągle jeździ, buduje się, na wsi też hałas bo kur pieje, krowy muczą.... Jak komuś takie dźwięki przeszkadzają to w kosmos wystrzelić.... Niestety takie czasy mamy , że to my powinniśmy się przyzwyczaić do tego wszystkiego.
- 10 5
-
2021-06-11 15:50
u siebie na wiosce wsioku (2)
jeśli sąsiad cie za to nie ubije ćwiku patafianie bez szkoły. Czy ten teren należy do ciebie?
- 2 1
-
2021-06-11 19:18
Co Ty biadolisz człowieku (1)
Student, na stanowisku programisty w dziale IT. Upalający lexusa na bezpiecznym placu. Teraz będę to robił pod Twoim blokiem "patafianie bez szkoły".
- 1 0
-
2021-06-11 19:25
Te student ajti
Gka leks ad 1994?
- 0 1
-
2021-06-11 09:59
Elegancko. Zakazać, zamknąć. Nie dać nic w zamian. (1)
Skoro tam jeżdżą to znaczy, że jest taka potrzeba. Należy wyznaczyć inną, nieuciążliwą lokalizację i niech tam jeżdżą. To tak samo jak ze ścieżkami wydeptanymi przez trawnik. Zamiast zagradzać, trzeba tam robić chodniki, przecież to jasne i logiczne
- 22 8
-
2021-06-11 17:40
To wyznacz. Na co czekasz? Wlasciciel tamtego terenu nie ma ochoty wyznaczac ale ty najbardziej dzialaj!
- 2 1
-
2021-06-11 10:10
Wczoraj piski stamtąd niosły się i o drugiej w nocy
Ale raczej hałas uprzykrza się tym z Lawendowego niż Ujeścisku
- 6 1
-
2021-06-11 10:13
Już widzę tam zajezdnię busów - będą stały w korkach
- 7 0
-
2021-06-11 10:32
(2)
Zapraszam na autodrom pomorze, tam można się bezpiecznie wyszaleć.
- 5 8
-
2021-06-11 19:18
nie można, nie organizują treningów driftu
- 1 1
-
2021-06-29 02:45
xD
to tor kartingowy a nie samochodowy, powodzenia by tam się wyszaleć xdddd
- 0 0
-
2021-06-11 10:37
Bezsens (2)
Lepiej niech driftuja tam niż na drodze. Mieszkam w pobliżu i nie przeszkadza mi to. Jak ktoś chce błogiej ciszy to niech sobie kupi kilka hektarów łąki na wsi.
- 18 8
-
2021-06-11 10:57
Na łące świerszcze by im przeszkadzały...
- 4 2
-
2021-06-11 14:22
nie pier
buracki wsioku. mieszkaż pod żukowem za kartuzami wiejski bucu
- 1 2
-
2021-06-11 10:44
Nie można było zakazać wjazdu od 22:00 wieczorem do 8:00 rano? (1)
- 7 3
-
2021-06-11 14:23
nie ich działka?
to wypad na swoją wioche
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.