• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ksiądz uczy fizyki w szkole w Gdyni

neo
12 stycznia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Matce jednego z uczniów nie spodobało się, że na lekcji fizyki za księdzem-nauczycielem widać symbole religijne. Matce jednego z uczniów nie spodobało się, że na lekcji fizyki za księdzem-nauczycielem widać symbole religijne.

W publicznej szkole samorządowej w Gdyni fizyki uczy ksiądz. W sutannie i z koloratką. Nie spodobało się to matce jednego z uczniów, która umieściła tę informację na portalu społecznościowym. - Ksiądz ma doskonałe świeckie wykształcenie, a dyrekcja nie ma do niego uwag - podkreślają władze miasta. Sprawę opisała Gazeta Wyborcza Trójmiasto

.

Przeszkadzałoby ci, gdyby twoje dziecko świeckiego przedmiotu uczył ksiądz?

Ksiądz-nauczyciel w ostatnich miesiącach - z powodu pandemii - uczy zdalnie. Na ekranie za jego plecami widać symbole religijne. To, że nauczyciel z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 2 na Karwinach jest księdzem i występuje w zwyczajowym dla księdza stroju, oburzyło matkę jednego z uczniów, która opisała to na portalu społecznościowym.

"Nowym nauczycielem od fizyki mojego dziecka został ksiądz. Napisałam do wychowawczyni, że mam obawy i, niestety, wszystko się potwierdziło. Przyszedł na lekcję w sutannie i od drzwi "szczęść", i co chwilę "bóg" i tego typu teksty. Dyrektorka nie widzi problemu. Twierdzi, że to, jak przychodzi ubrany, to jego sprawa" - przytacza słowa pani Aleksandry Gazeta Wyborcza Trójmiasto.

Świeckie wykształcenie i wszystkie kompetencje



Dyrekcja szkoły zapewnia, że żadnych skarg na księdza nie było - oprócz jednej, opisanej przez gazetę. Władze miasta (Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 2 to placówka samorządowa, prowadzona przez Gdynię) podkreślają ponadto, że 42-letni ksiądz ma kierunkowe, świeckie wykształcenie.

- Nauczyciel ma wszelkie kompetencje, by uczyć fizyki. Ukończył studia inżynierskie i magisterskie z fizyki na Politechnice Gdańskiej oraz kurs dla nauczycieli w Ośrodku Usług Pedagogicznych i Socjalnych ZNP. Fakt, iż jest księdzem katolickim, nie stoi w sprzeczności z wykształceniem świeckim. Szkoła szukała nauczyciela fizyki, zgłosiła się kompetentna osoba; gdyby nie została przyjęta ze względu na przekonania religijne, czy nie byłaby to dyskryminacja? - pyta retorycznie Agata Grzegorczyk, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gdyni. - Dyrekcja szkoły prowadziła rozmowy z rodzicami. Nie potwierdzili żadnej z negatywnych uwag wysuwanych przez osobę zgłaszającą problem.
neo

Miejsca

Opinie (1493) ponad 100 zablokowanych

  • (8)

    Rowniez jestem przeciwna aby ksiadz uczyl fizyki, ksiadz do kosciola

    • 38 137

    • (4)

      Mikołaj Kopernik był Księdzem.

      • 15 9

      • (2)

        Mikołaj Kopernik nie był księdzem - miał wykształcenie z prawa kanonicznego i tyle

        • 9 8

        • kopernik

          Oczywiście, przecież Kopernik była kobietą. Oto efekt czerpania wiedzy z filmów!

          • 7 0

        • Jak można pisać takie brednie w czasach gdy prawdziwość tego można sprawdzić w 5 minut na telefonie. Kopernik na 100% był niższym duchownym kościoła katolickiego - obecnie takich funkcji nie ma ale na pewno nie jest to "tylko wykształcenie".

          • 3 1

      • "Jeżeli przeczytamy książkę śp. ks. prof. Alojzego Szorca, to tam znajdziemy informację, że Kopernik otrzymał święcenia subdiakonatu - wyjaśnia.

        Subdiakonat był traktowany jak święcenia wyższe, chociaż do trzech święceń wyższych nie był zaliczany. - To znaczy, że musiał wypełniać wszystkie obowiązki duchownego. Czyli był zobowiązany do celibatu i musiał odmawiać brewiarz. Był również włączony do stanu duchownego - wylicza ks. prof. Kopiczko."

        • 2 0

    • Ksiądz do kościoła, buraki na pole

      • 8 8

    • a ty kaska da garów! jak zupy nie będzie, albo będzie za słona to ci zdzisiek przyfasoli,, i bedzie problem

      • 4 4

    • rok 1968

      Oj marzysz o Gomułce? Studenci do nauki....

      • 2 0

  • (2)

    Ksiądz w świeckiej szkole uczy fizyki...ogółem spoko jeśli ma wykształcenie w tym kierunku i nie wciska religijnych bdzur wszędzie gdzie się da. Tylko jak chce uczyć czegoś innego niż religi to niech zdejmie koloratkę skoro uczy świeckiego przedmiotu w świeckiej szkole.

    • 32 88

    • Nie musi zdejmować koloratki. Czy równie głośno krzyczal/abyś gdyby nauczycielem był ktoś w burce czy jarmulce? Czy wtedy zabrakłoby animuszu?jeśli jego strój jest schludny to nie obraża nikogo. W Polsce mamy wolność w tym aspekcie.
      Pomijam fakt, że gość zanim został księdzem ukończył fizykę na PG oraz niezbędne kursy pedagogiczna co nadaje mu wysokie kompetencje do nauczania przedmiotu.
      Podam koronny argument jaśnie oświeconych ale jednak zaślepionych-gdzie Wasza tolerancja?!
      Jeśli rozmawiamy o tolerancji to niech dIala ona w obie strony. Pozdrawiam

      • 13 3

    • Ja żądam abyś ty wychodząc z domu rozbierała się toples!
      Jestem za równouprawnieniem i naturystyką.
      Zakładając bluzkę czy stanik ranisz moje uczucia!
      Natychmiast się rozbieraj albo wyloguj z internetu!

      • 1 0

  • Opinia wyróżniona

    Problemem tutaj jest to czy przypadkiem co drugie zdanie nie wtraca cos o Bogu (132)

    Jak nie to tematu nie ma. Taki sam nauczyciel jak inny. Ciekawe jak omawia "Wielki Wybuch"

    • 483 129

    • Fizyka stawia wiele pytań - Człowiek odkrywa prawa rządzące światem - ale KTO je stworzył??? (48)

      Współczesna nauka i archeologia potwierdza wszystko co napisano w Biblii, jednocześnie NIE potrafi wyjasnić jak powstały takie dzieła jak Całun Turyński, wizerunek Chrystusa z Manopello czy Obraz z Guadelupe.... A nieuki wciąż są na etapie XIX wiecznych antyklerykałów...

      • 28 76

      • Wróć, w jaki sposób współczesna nauka i archeologia potwierdza skąd się wzięły wnuki Adama i Ewy? (10)

        Chętnie posłucham tych XXI klerykałów :)

        • 47 16

        • (9)

          A jak miały się wziąć? Mit o Adamie i Ewie to mit o pierwszych stworzonych ludziach. Nie przeczy to temu że później Bóg stworzył innych ludzi. Po drugie mit to mit. A akurat ten o grzechu pierworodnym tj. naturalnej skłonności człowieka to bycia egocentrykiem i "najmądrzejszym na świecie" bardzo pasuje do tematu i wskazywanej tu matyi.

          • 21 39

          • No to przepraszam. (8)

            Albo mit, albo "Współczesna nauka i archeologia potwierdza wszystko co napisano w Biblii".

            • 51 9

            • biblia to nie kronika wydarzeń (4)

              to mieszanina prawdziwych zdarzeń, mitologii, zmyślonych opowieści i przypowieści które miały wzmocnić niektóre wypowiedzi. Żaden rozsądny ksiądz nie powie że wszystko co jest napisane w biblii wydarzyło się na prawdę. Historycy potwierdzają że Jezus żył i jest postacią prawdziwą, ale czy jest Bogiem, to już zupełnie inna sprawa, to kwestia wiary. Pytaniem jest czy Bóg stworzył człowieka, czy człowiek stworzył Boga ?

              • 21 2

              • Znam wielu ludzi (1)

                W tym księży, którzy wierzą, że wszystko, co napisane w Biblii jest prawdą. Dosłownie. Dlatego też jest uważana za księgę świętą, a nie zbiór opowiadań. Owszem, część jest potwierdzona historycznie - jak wspomniane istnienie Jezusa. Jednak wg innych niż Biblis źródeł, był to zwykły człowiek, a nie bóg.

                • 10 6

              • Chrystus

                w islamie uznawany jest za proroka

                • 7 1

              • (1)

                Prosze zapoznać się z objawieniami Marii Simmy i faktami dotyczącymi ludzi żyjących, a potem dopiero wygłaszać swoje teorie. Dopiero, gdy pozna się temat holistycznie wypada prowadzić dyskusje. Nie dotyczy to tylko wiary, ale każdej dziedziny.

                • 0 6

              • Pańska wypowiedź to cudo oratorskie

                - kompletny bełkot skryty wśród mądrze brzmiących słów xD
                "zapoznać się z (...) faktami dotyczącymi ludzi żyjących" - ale jakichś konkretnych ludzi, jakichś konkretnych faktów? Proszę wybaczyć, brakuje mi w mojej biblioteczce biografii wszystkich 17 mieszkańców wioski Muawengwu w Zachodniej Erytrei xD także musimy chwilowo wstrzymać się z dyskusją, chyba że zechce Pan uzupełnić mi te fakty xP
                c/d kwestii objawień to wyłącznie kwestia wiary, nie ma na to miejsca w dyskusji o faktach :)

                • 4 0

            • Chyba kobieta jest na kwarantannie albo na zdalnym. Od nadmiaru czasu niektórym w głowach się przewraca. Mogłaby dzieciom obiad ugotować lub wziąć się za szydełkowanie. Jak ksiądz, to od razu musi mieć dewiację? Przecież nie uczy religii, tylko fizyki. Niektórzy zamiast "Bóg" mówią "wiecie, rozumiecie" lub "moje kochane beduinki" i jest git. Każdy ma jakieś skrzywienie, czy przyzwyczajenie. Ten akurat w kierunku Boga. Z tego np. powstają ksywy nauczycieli.

              • 16 8

            • :) (1)

              To nauka potwierdza że ziemia powstała 5 mln. lat temu???:)

              • 2 0

              • ??/

                Raczej 4,5 mld lat temu.

                • 4 0

      • Jak powstała szmatka? Jak powstał obraz? Serio... To chyba oczywiste (2)

        Całun Turyński lniane płótno zawierające obraz dwustronnego odwzorowania postaci ludzkiej. Na materiale widoczne są liczne czerwone ślady. Przechowywany jest w Turynie, w kaplicy Świętego Całunu katedry pw. św. Jana Chrzciciela.

        • 7 8

        • Wystarczy odpowiednie promieniowanie i już. (1)

          • 6 5

          • No jasne

            I dlatego są tysiące kopii Całunu o identycznych cechach, prawda? :D

            • 0 2

      • serio myślisz, że ktoś poważny łyka te wasze cuda?

        • 19 10

      • A dlaczego "kto" a nie "co" albo "jak"?

        Stawiając takie pytanie wpadasz w pułapkę kierując się na odpowiedź...

        • 8 1

      • (27)

        Fizyka zaprzecza istnieniu istot nadprzyrodzonych.

        • 15 9

        • Nie prawda (22)

          Fizyka nie zaprzecza istnienia istot nadprzyrodzonych, fizyka nie zajmuje się w ogóle badaniami nad takimi zjawiskami.
          Naukę od wiary różni to, że nauka nie zajmuje się kwestią wiary, a wiara nie zajmuje się kwestią nauki. Nie ma wzoru matematycznego na istnienie Boga i nigdy nie będzie, bo jak ktoś taki wzór napisze, to nauka przestanie nią być ze swojej definicji, taki wzór będzie wiarą, a nie nauką.

          • 20 4

          • (14)

            Może inaczej zatem, istnienie istot nadprzyrodzonych jest wbrew fizyce i jakiejkolwiek innej nauce.
            Nie można nijak naukowo udowodnić istnienia boga.

            • 6 5

            • (6)

              Nie jest wbrew fizyce - jest obok fizyki. Nigdy nie dowiesz się jak wygląda niewidzialna część wszechświata (bo się rozszerza nigdy ludzie go nie ujrzą) ale to nie znaczy że jest "wbrew fizyce". Już nie mówiąc o tym że sama fizyka kwantowa jest sprzeczna z tym co tu podajesz za fizykę.

              • 6 4

              • nie ma czegoś takiego jak wszechświat poza swoimi granicami (4)

                rozszerzył się do pewnej średnicy i poza nim rzeczywistość nie istnieje. Możesz co najwyżej w nią wierzyć ale wiara to tylko potrzeba i domniemanie

                • 5 5

              • nie, to element nauki (1)

                aksjomat.
                Wierzymy że są słuszne.

                • 1 2

              • aksjomat to jest taki że poza granicami nie ma nic

                • 0 0

              • "to tylko potrzeba i domniemanie" (1)

                podobnie jak twoje domniemanie, że wszechświat jest ograniczony a poza nim jest "nic".

                • 1 2

              • na to że poza jego granicami cokolwiek jest nie ma żadnych dowodów

                więc dywagacja na ten temat jest bez sensu

                • 0 0

              • Fizyka Kwantowa nie stoi w sprzeczności z fizyką, którą poznajemy w podstawówce bądź liceum - zmienia się układ odniesienia.

                • 0 0

            • Podobnie jak nie da się naukowo dowieść Jego nieistnienia (2)

              • 3 1

              • To akurat jest do zrobienia.

                • 0 2

              • nieistnienia boga albo smurfów się nie dowodzi jeżeli nie zostały przedstawione dowody ich istnienia

                nie ma podstaw by uznać że istnieją. A skoro nie przedstawiono dowodów ich istnienia to nie ma czego podważać.

                • 0 0

            • Wiara nie zajmuje sie kwestią nauki? (3)

              Powiedz to ludziom wymordowanym przez Kościół za głoszenie naukowych poglądów sprzecznych z nauczaniem kościoła

              • 2 3

              • A kogóż to Kościół wymordował za głoszenie naukowych poglądów? (1)

                Zdecydowana większość prześladowanych to były osoby jak Galileusz, które jako wnioski ze swoich badań naukowych tworzyły w Kościele herezje. Kościół nie negował, że Ziemia jest okrągła, ale wywody Galileusza na temat istnienia Boga i jego naturę.

                • 3 2

              • Nie słyszałeś o paleniu na stosie przez inkwizytorów?

                • 1 1

              • mylisz pojęcia, wiara a kościół

                • 3 0

          • Dziwie sie, ze dyskutujesz z nim jeszcze (1)

            różnica intelektualna aż nadto widoczna i gimbowate wywody po drugiej.

            • 3 1

            • okazja do dobrego...

              uczynku... ;)

              • 1 0

          • nie do końca (4)

            nauka i wiara są nierozewalnie połączone. Dotyczy to założeń, które tworzymy i wierzymy, że są słuszne (aksjomaty).

            Do tego typu założeń nalezy wiara w transcendecję. To jeszcze jeden punkt swobody, z którego wyciąga się dalsze wnioski i konsekwencje. Tak działa nauka również w Kościele.

            Człowiek jednak jest istotą ułomną i w sferze założeń i umów trudno o jednoznaczność. "Polityczna poprawność" nie jest wynalazkiem naszych czasów i dla wielu jej działanie podniosło "tempreturę otoczenia".
            Jednak nalezy odróżniać naukę od polityki.

            • 2 2

            • ale co jest aksjomatem? bo na pewno nie to że istnieje bóg (3)

              wiara w transcendencję to żaden aksjomat

              • 1 0

              • skoro nie podlega/poddaje się dowodowi (2)

                a buduje się na tym spójne modele i filozofie, to jest aksjomatem.

                Nie musisz się z tym zgadzać. Podobnie jak z prostą i punktem.

                • 0 1

              • nie, bo aksjomat wynika z wszystkich twierdzeń teorii (1)

                a religia to nie teoria tylko hipoteza, na którą brak dowodów

                • 0 2

              • Bzdura!

                To na aksjomatach buduje się twierdzenia i teorie. Aksjomat to jest coś co przyjmujesz bez dowodu.

                • 0 0

        • nie zaprzecza (3)

          po prostu tego nie wie. Czym jest Osobliwość czarnych dziur? Nikt nie wie.

          • 0 0

          • (2)

            Tyle że istnienie czarnych dziur da się udowodnić.

            • 0 0

            • ale z ich osobliwoscią (1)

              jest już niejaki problem.

              • 0 0

              • ich osobliwość wynika z ich natury

                to że jest tam osobliwość wynika z gęstości masy i to wiadomo. Nie wiadomo natomiast w co ta materia się zmieniła

                • 0 0

      • Gusła!

        Jak to, kto stworzył? Człowiek, kiedyś dla zabawy, coś takiego zrobiliśmy, jako dzieci!

        • 6 1

      • nie tłumacz swiniodzikowi bo i tak nie złapie,

        • 1 0

      • Wiara a nauka

        Neil de Grasse Tyson "Listy od Astrofizyka" - polecam lekture dla wszystkich majacych problem ze wspolczesna nauka vs nauka kosciola

        • 3 0

      • to proste, kain zapinał abla i odwrotnie. z tego dzieci nie ma.

        • 0 0

    • Napiszę jeszcze raz: (28)

      On jest fizykiem, ale nawet jako ksiądz uznaje teorię Wielkiego Wybuchu. Biblijna historia stworzenia Świata to tylko przypowieść stworzona przez Mojżesza dla ciemniaków jemu współczesnych. Tak uczono na religii nawet mojego ojca jeszcze w latach '50...

      • 29 8

      • (26)

        "Wielki Wybuch umieszczany dziś u początku świata nie zaprzecza Bożej interwencji. A ewolucja natury nie jest przeciwna pojęciu stworzenia - mówił papież Franciszek na forum Papieskiej Akademii Nauk. Wielki Wybuch umieszczany dziś u początku świata nie zaprzecza Bożej interwencji stwórczej, ale jej wymaga. Ewolucja natury nie jest przeciwna pojęciu stworzenia, bo zakłada stworzenie bytów ulegających ewolucji - mówił papież. Gdy czytamy o stworzeniu w Księdze Rodzaju, istnieje ryzyko, że zaczniemy sobie wyobrażać Boga jako magika, który używając magicznej różdżki, może zrobić wszystko. Ale to nie jest tak - mówił papież. Naukowiec musi się kierować ufnością, że natura kryje w swych mechanizmach ewolucyjnych możliwości, które inteligencja i wolność ma odkrywać i wprowadzać w życie, by osiągnąć rozwój planowany przez Stwórcę. Wówczas działalność człowieka, choć ograniczona, uczestniczy w mocy Boga i jest w stanie budować świat odpowiedni do życia zarazem cielesnego i duchowego - dodawał." (Źródło: GazWyb)

        • 16 8

        • (2)

          czyli jak kościół próbuje się odnaleźć w współczesnym świecie, w którym nikt już nie uwierzy na słowo, że na chmurkach siedzą aniołki ;)

          • 15 10

          • to jest twoja złośliwa interpretacja

            teologia ustawicznie redefiniuje pojęcie "boskości" i jest to jej rola.
            Kościół bierze udział w poznawaniu świata. Nazwanie tego "usiłowaniem" jest złą wolą. Takim usiłowaniem jest również implementacja bieżących odkryć fizyki w życiu codziennym. Jak na tem przykład fotografia cyfrowa czy spawanie za pomoca światłowodów...

            • 0 0

          • Ziew

            Bez Boga jesteś absolutnie nieistotnym zwierzęciem i jakieś inne, bogatsze zwierzę może na Ciebie zapolować i pobrać Twoje narządy dla siebie jako organy zastępcze. Bo co przeciwstawisz miliardom? Kodeks karny napisany przez słabo opłacanego szmondaka? :D

            • 0 0

        • (22)

          Skoro nic nie zaprzecza istnieniu boga to co je potwierdza?
          Jakieś naukowe dowody?

          • 8 7

          • Nie istnieje żaden dowód naukowy istnienia Boga (21)

            Bo nauka nie zajmuje się kwestiami istnienia Boga. Jak masz kotkę w domu, to nie urodzi psa, tak samo nauka nie udowodni wiary, ani wiara nie zaprzeczy nauce. Są to dziedziny, które się uzupełniają, a nie ze sobą konkurują o to kto ma rację.

            • 13 5

            • (6)

              Jak i nie istnieje żaden dowód naukowy na nieistnienie Boga. Prawda?

              • 6 3

              • Tak. I jest to przedmiot wiary.

                Ateizmu.

                • 3 0

              • (1)

                Chwila, ale skoro masz teorię że istnieje coś co nie istnieje to raczej na tobie ciąży obowiązek udowodnienia.

                • 4 1

              • Wiara tym różni się właśnie od nauki, że nie wymaga dowodu

                Tylko... wiary! Wierzysz w jakiś stan rzeczy, nie próbujesz tego zmierzyć czy zważyć, bo to zwyczajnie niemożliwe. Ten stan rzeczy może być tylko ułudą, ale nie masz co do tego żadnej pewności. Możesz tylko uwierzyć lub nie. Nauka za to jest tego przeciwieństwem - jej istotą jest tylko to co można zbadać i udowodnić. Zatem obie dziedziny nie są sobie przeciwne - one się uzupełniają.

                • 0 0

              • na nieistnienie smerfów też nie istnieje żaden dowód (1)

                • 9 0

              • jak to nieistneją

                przecież je sfilmowano...
                Sam widziałem!

                • 1 0

              • Najlepszym dowodem na jego nieistnienie jest samo jego nieistnienie.

                • 1 1

            • (8)

              Wiary nie trzeba udowadniać, wierzyć możesz możesz we wszystko.
              Istnienia nieistniejącego jednak nijak nie udowodnisz.

              • 1 0

              • nie we wszystko (6)

                tylko w to, co nie jest sprzeczne z wiedzą, nauką.
                Nauka równiez zawiera czynnik wiary, bo wierzymy w założenia, które nie podlegaja dowodowi - aksjomaty. Tylko dlatego, że nie da się (nie potrafimy) przeprowadzić dowodu ich sprzeczności ze stanem wiedzy.
                Również nauka nie opisuje rzeczywistości ściśle. Opisuje modele "wystarczająco" dokładnie do potrzeby chwili lub zadania.

                • 2 0

              • tyle że w nauce te założenia są mierzalne i dopiero wtedy mogą być aksjomatami (2)

                a istnienie boga mierzalne już nie jest, dlatego to nie aksjomat

                • 0 0

              • mierzalne? (1)

                zmierzyłeś rozmiary punktu?
                ;)

                • 0 0

              • punkt to tylko opis matematyczny, koordynata w przestrzeni

                i tak się go mierzy, podając położenie. A boga nie zmierzysz w żaden sposób, tak samo smurfów.

                • 0 0

              • (1)

                Raczej nikt nie wierzy naukowcom na słowo.
                Wyobraź sobie sytuację, naukowiec twierdzi że nawiązał kontakt z obcymi.
                Bez dowodów się nie obejdzie.

                • 0 0

              • nie wierzy

                Dlatego metodyka naukowa zawiera komponent obowiązkowego dowodu (matematycznego?).
                Ale również tworząc modele, zakłada się pewne pojęcia, które dowodowi nie podlegają...
                To nie jest łatwe...

                • 0 0

              • ale aksjomaty nie wynikają z wiary

                tylko ze sprawdzalnej teorii która z nich wynika, czego o istnieniu boga powiedzieć już nie można

                • 0 1

              • bo udowadnianie nieistniejącego jest bez sensu

                skoro nie istnieje to nie da się udowodnić że nie istnieje

                • 0 0

            • te dziedziny się nie uzupełniają (4)

              wiara nie uzupełnia nauki tylko istnieje obok jako potrzeba czegoś czego nie rozumiemy ale na co nie mamy żadnych dowodów. Wiara wynika z niewiedzy w jakiejś dziedzinie

              • 1 3

              • a jaki masz dowód na istnienie punktu (3)

                albo liniii prostej?

                ;)

                I tu się z Tobą zgodzę, one powstały, bo pojawiła się taka potrzeba.

                • 1 2

              • przecież to wartości matematyczne a nie rzeczywiste (2)

                a bóg jeśli już miałby być rzeczywisty. Chcesz wykazać analogię tych dwóch rzeczy? Bzdura kompletna. I tu też się z tobą zgodzę, i to i to zostało wymyślone. Tylko linia prosta coś opisuje a istnienie boga tylko domniemywa że coś opisuje

                • 0 0

              • a dlaczego uważasz, że nie są rzeczywiste? (1)

                są abstraktami ale zupełnie rzeczywistymi, odziaływującymi na cała rzeczywistość. Czy sądzisz, że fizyk obserwuje pojedyncy elektron?

                Pojmowanie "Boga" jako siwego faceta na chmurce raczej ma niewiele wspólnego z teologią...
                ;)

                • 0 0

              • dlatego że matematyka tak zakłada, służą tylko do opisu

                tak samo jak liczby. Coś takiego jak punkt to tylko miejsce w przestrzeni

                • 0 0

      • Mojżesz nic nie stworzył

        Historia powstania świata zapisana w Biblii to kopia mitu ze starożytnego Sumeru i nikt, kto zna choć trochę historię i Biblię nie temu nie zaprzecza. Na pewno to nie Mojżesz siedział na kamieniu i nie wymyślił wszystkiego jak mu się spodobało.
        Teoria Wielkiego Wybuchu w żadnym punkcie nie jest sprzeczna z Biblią i nigdy nie była.

        • 10 3

    • Wielki wybuch jest w programie? (1)

      BTW, to tylko jedna z teorii. Za jakiś czas zapewne będzie opowiadana jako ciekawostka.

      • 7 9

      • Pomyliłeś teorię z hipotezą, prawda? Wielki Wybuch to jest całkiem solidna teoria tak btw

        • 8 0

    • Problem jest taki, że zaczynją się manipulacje. (3)

      Porównajcie sobie przekaz tego, bądź co bądź, neutralnego artykułu na Trójmieście i tego, który jest na gazecie. Tam piszą, że ksiądz uczy fizyki (nie wspomną, że fizyk), uczniowie oburzeni, muszą oglądać święte obrazki i mówić do niego "Szczęść Boże". Pewien minister rzeszy byłby z nich dumny :)))

      • 23 4

      • No już podłapali

        Jakby ta gazetka mogła przepuścić okazję, żeby dowalic księdzu ;)

        • 19 6

      • (1)

        Ale GazWyb czyta się z przymrużeniem oka ;) Tak samo jak Nasz Dziennik. Ludzie czytają, ale przecież nikt nie bierze tego na poważnie... na trzeźwo.

        • 12 2

        • Nie zdziw się, ludzie noszą wisiorki przeciw promienne i nalepki na telefonach a pokoje malują farbami "anty5G".

          • 8 0

    • (3)

      Wielkiego wybuchu nie omawia, bo nie ma go w programie szkoły podstawowej, trzeba się zastanowić co się pisze

      • 11 0

      • (2)

        Zapewne będzie chciał wytłumaczyć dzieciom reguły fizyczne wg których Jezus biegał po wodzie.Sam byłbym tym zainteresowany.

        • 10 4

        • (1)

          A pale wbite w dno nic ci nie mówią?
          A to że niektóre wina wręcz zyskują na rozrobieniu z wodą?

          • 3 4

          • Kolejna głupota

            W czasach jak po świecie chodził Jezus, nie opanowano techniki butelkowania wina, stąd ich wino nie przypominało współczesnego trunku. Tamto wino było "glutem", który należało rozwodnić, dzięki temu można je było pić. Inaczej to jakbyś jadł galaretę.
            Stąd w tajemnicy Eucharystii ksiądz używa wody i wina na pamiątkę tego, że Chrystus też rozwadniał wino. Chrystus to robił po to, żeby mogli się wina napić, a dzisiaj w Kościele robimy tak z tradycji.

            • 4 3

    • (1)

      ,,Wielki wybuch" to ,,Wielki pierd".

      • 1 4

      • No geniusz z ciebie, jak do tego doszedłeś? Jakie procesy "myślowe" tobą kierowały. Tyle sfałdowanej istoty szarej i wszystko na nic.

        • 3 1

    • Problemem jest to, że reprezentant instytucji zaciekle walczącej z nauką, (4)

      od wieków, nie może być obiektywny w roli nauczyciela fizyki. Tym bardziej w dziedzinach, zajmujących zagadnieniami sprzecznymi z religią i podważających istnienie sił nadprzyrodzonych.

      • 16 22

      • Co za bzdety.

        Najwięcej mają do powiedzenia ci, co najmniej mają do czynienoia z religią. Po co to się wypowiadać, jak się nie ma o czymś pojęcia :)) Nie może byc obiektywny bo nie lubisz kościoła. Na szczęście, twój pseudoargument nie ma żadnego znaczenia :)))

        • 13 9

      • (2)

        Skoro to Kościół Rzym-kat tak zaciekle walczył z nauką, to jak to się stało, że zdecydowana większość uniwersytetów, a nawet wiele szkół średnich z czasów sprzed rewolucji francuskiej mają założyciela, który był duchownym.

        • 10 5

        • To nie kosciol palil na stosach ludzi ktorzy mieli inne zdanie niz dopuszczła nauka koscioła? (1)

          • 0 4

          • Nie, to nie Kościół ich palił

            Kościół palił i prześladował ludzi za głoszenie herezji (np. Galileusza za wywody na temat tego, że skoro Ziemia jest okrągła i krąży wokół Słońca to natura Boska jest inna, niż to podawał Kościół).
            Zresztą nie była to chlubna historia Kościoła i wielokrotnie Kościół za to przepraszał i nadal przeprasza, modląc się o wybaczenie.
            Nie zmienia to faktu, że prześladowano za głoszenie herezji względem wiary, a nie za prace naukowe.

            • 6 0

    • Czytać umie? no własnie wtrąca

      • 2 2

    • A wiesz, że to ksiądz wymyślił teorie wielkiego wybuchu? (14)

      Georges-Henri Lemaître, belgijski ksiądz. I fizyk. Miał przeogromny wkład w rozwój fizyki XX wieku

      • 27 3

      • nie wymyślił teorii wielkiego wybuchu.

        Nawet się wtedy to tak nie nazywało. Wysunął teorię, że wszechświat powstał z pojedynczego pierwotnego atomu.

        • 5 4

      • A inny ksiądz,kopiernik wstrzymał słońce ruszył ziemię i schował żółwie plaskoziemcom.... (11)

        • 11 2

        • (3)

          Kopernik nie był księdzem :)

          • 3 3

          • nie możesz tak twierdzić (2)

            niewątpliwie był osobą należącą do stanu duchownego.
            Ale o jego miejscu w hierarchii Kościoła nic nie wiemy.

            • 5 3

            • nie był (1)

              • 1 3

              • przyjmując nawet najbardziej negatywny przypadek

                poczytaj jakie warunki spełniać musi/musial kanonik świecki.
                Warunkiem koniecznym są niższe świecenia, które dopuszczają go do stanu duchownego. Pojęcie stanów było podstawą organizacji społecznej przez setki lat i było bardzo restrykcyjnie przestrzeganie.
                Tak jak obecnie "szklane sufity".

                • 0 0

        • Kopernik nie był księdzem (6)

          Był świeckim kanonikiem.

          • 5 1

          • gdzieś dzwonią ale nie na pewno (3)

            Tak to jest przykładać dzisiejsze miarki do Historii i wyrywać informację z kontekstu.
            To co wiemy, to że Kopernik był niewątpliwie osobą stanu duchownego. Co do jego miejsca w hierarchii, to nie zachowały się żadne materiały, które rozstrzygałyby to jednoznacznie. Są dwa kierunki interpretacji. Że miał święcenia niższe lub był subdiakonem. To drugie zobowiązywało by go do celibatu.
            Tylko jakie to ma znaczenie?
            Ksiądz jest tytułem zawodowym a stopniem w hierarchii jest kapłan (lub bardziej szczegółowe określenie).
            Kanonik świecki posiada święcenia niższe i obecnie bardzo rzadko można spotkać takie osoby. Ale jest nią każdy przezydent... Francji.

            • 6 2

            • nie ma nic co by wskazywało, że był duchownym

              w średniowieczu często były przypadki kanoników świeckich, o odpowiednim wykształceniu (Kopernik studiował prawo kanoniczne),ale jednak bez święceń. Sam Kopernik nigdy się tak nie nazwał.

              • 0 2

            • Tu nie ma co się zastanawiać (1)

              Kopernik był lekarzem, a zgodnie z panującym przekonaniem, w tamtych czasach nie wyświęcano lekarzy na księży. Stąd Kopernik albo byłby wyjątkiem w skali świata, albo po prostu był kanonikiem, ale nie był księdzem. To naprawdę nie są dzieła tajemne.

              • 0 0

              • duchowny nie musi być księdzem (kapłanem)

                stan duchowny dzieli się na dwie warstwy różniące się rodzajem święceń. Nic nie wiemy na temat tego czy Kopernik miał wyższe święcenia (był kapłanem) ale istnieją pewne przesłanki, że je miał. Tą przesłanką są ślady oburzenia jakie wywołały jego relacje z gospodynią. Pozamałżeńskie kontakty nie były niczym niezwykłym i nie pozostawiły by śladów ale naruszenie celibatu celibatu już tak. Z zasady nie powierzano tej funkcji osobie bez święceń kapłańskich (kolejność dziobania) ale formalnych przeszkód nie było, aby pełniła to osoba z nizszej warstwy stanu duchownego.
                Stąd Kopernik mógł pełnić tę funkcje jako kanonik świecki. Nie obowiązywał go celibat ani posługi kapłańskie ale musiał posiadać niższe święcenia aby być duchownym i spełniać warunki formalne.

                Ale to wszytko, ż powodu skąpości źródeł, jedynie domniemania.

                • 0 0

          • Kopernik był kanonikiem, ale nie wiadomo czy świeckim (1)

            Mógł być duchownym. Na pewno nie miał żony.

            • 4 0

            • duchownym był bez wątpienia

              ale nie wiadomo, czy kapłanem (księdzem).

              • 2 0

      • My też mamy wybitnego uczonego fizyka i kosmologa

        Księdza profesora Michała Hellera ;)

        • 1 0

    • Ciekawe, że nikt nie wie o tym że teorię Wielkiego Wybuchu stworzył belgijski ksiądz...

      Ksiądz Georges-Henri Lemaître (wymowa i) (ur. 17 lipca 1894 w Charleroi, zm. 20 czerwca 1966 w Leuven) belgijski ksiądz katolicki i astronom, jeden ze współtwórców współczesnej kosmologii relatywistycznej. Jako pierwszy zastosował w kosmologii fizykę kwantową. Rozwijał idee Alberta Einsteina. Stworzył hipotezę Wielkiego Wybuchu (nazywał ją Hipotezą Pierwotnego Atomu). Przewidział istnienie promieniowania reliktowego.

      • 22 3

    • Wyczytaj sobie proszę w internecie, kto jest autorem teorii Wielkiego Wybuchu. (3)

      • 6 2

      • Internet, źródłem wiedzy, ha ha!!! (2)

        W Internecie?! Rzeczywiście, to "najlepsze" źródło informacji, szczególnie Wikipedia ze swoimi bzdurami!!!

        • 6 10

        • A ty wiedzę czerpiesz wyłącznie ze starych ksiąg? (1)

          • 9 1

          • on czerpie ze starodruków

            wg niego nie da się ich przenieść w internet

            • 0 0

    • Miałeś na fizyce o wielkim wybuchu?

      • 2 0

    • Przesłuchałem 5 godzin jego lekcji i zapewniam że nie wtrąca niczego po za fizyką

      • 13 1

    • Problemem jest tutaj choroba psychiczna autora wyróznionego posta.

      • 6 1

    • Do ukształtowania się Teorii Wielkiego Wybuchu dużą cegiełkę dołożył Georges Lemaître

      Belgijski ksiądz. Taka ciekawostka.

      • 9 1

    • Wielki Wybuch

      Jeśli pamięć mnie nie myli, to dany temat jest omawiany na 'Astronomii' a nie 'Fizyce'.

      • 4 0

    • Tak skompliowany mechanizm jakim jest człowiek (2)

      Nie mógł zostać ulepiony z przypadkowej msterii powybuchowej

      • 1 2

      • bo?

        • 0 0

      • mógl

        jesli będziesz dysponował odpowiednią ilością czasu, chemia i statystyka zrobią swoje.

        • 0 0

    • Odnośnie Wielkiego Wybuchu

      Georges-Henri Lemaître (ur. 17 lipca 1894 w Charleroi, zm. 20 czerwca 1966 w Leuven) belgijski ksiądz katolicki i astronom, jeden ze współtwórców współczesnej kosmologii relatywistycznej. Jako pierwszy zastosował w kosmologii fizykę kwantową. Rozwijał idee Alberta Einsteina. Stworzył hipotezę Wielkiego Wybuchu (nazywał ją Hipotezą Pierwotnego Atomu). Przewidział istnienie promieniowania reliktowego.

      To jest notatka z Wikipedii o twórcy teorii Wielkiego Wybuchu.

      • 4 1

    • teorie wielkiego wybuchu przypisuje sie również ksiedzu z Belgii...

      • 1 0

    • Taka nasza kultura

      Że są w niej sformułowania związane z Bogiem i religią. Jak w mogą polonistkę rzucili piórnik też krzyczała "Jezu!" a i pani z warzywniaka wita sie "szczęść Boże"

      Nic w tym dziwnego, nic w tym złego. Ot, kultura.

      • 1 0

    • Kościół oficjalnie zgadza się z teorią wielkiego wybuchu :)

      • 0 0

    • temat wielkiego wybuchu na fizyce? xd chyba szkoła z discovery ci sie pomylila

      • 1 0

    • Problemem jest to, że komuś przeszkadza czyjaś wiara.

      Ludzie dzielą się na:
      1) wierzących.
      2) niewierzących (dla nich symbole religijne nic nie znaczą... jak kolor ścian mieszkania, ładne czy brzydkie ale nie wzbudzają żadnych uczuć).
      3) przygłupów (ich czyjaś wiara "gryzie").

      • 2 0

    • "Bóg" to chyba nie jest wulgarne słowo

      • 0 0

    • Akurat autorem koncepcji WIelkiego Wybuchu jest też ksiądz :)

      Akurat autorem koncepcji WIelkiego Wybuchu jest też ksiądz :)
      Gość nazywał się Georges-Henri Lemaître i Jbył pionierem kosmologii relatywistycznej i zastosowania fizyki kwantowej w kosmologii. To on przewidział istnienie promieniowania reliktowego.

      • 0 0

  • Nie

    Gdzie rzecznik praw obywatelskich to jest jawna dyskryminacja jak w tym kraju ma być normalnie tolerancyjnie tu wszyscy mają pretensje do wszystkich wstyd!!!!!

    • 49 6

  • Dyrektor placówki do wymiany. (2)

    • 25 110

    • (1)

      A z jakiego niby powodu???

      • 13 3

      • z powodu przedawkowania łaski pańskiej

        • 4 10

  • Mamusia pewnie z poglądami lewackimi (4)

    Tylko błyskawice ma przed oczami. Polska to wiara i historia musi to zrozumieć. Ona dyskryminuje, gdzie tolerancja? Nie ma się czym zająć

    • 100 36

    • Czyli jakimi? Bardzo mnie to ciekawi, odpowiesz? Poglądami miecza lewosiężnego?

      • 1 6

    • Polska to wiara (1)

      przypomnij mi proszę jaka to wiara była w polsce do 966 roku ?? Skoro się tak podpierasz historią, to chyba wiesz, że wtedy to tez była Polska...

      • 2 4

      • Ale trochę już czas minęło od 966..

        • 2 0

    • Znam i potwierdzam lewackie poglądy mamusi. Uderzała już w innych ale z księdzem podłapały nawet GW i tak teram mamy, Na szczęście to 8 klasa i za pół roku zapomnę że znałem:)

      • 1 1

  • ludzie, cieszcie się, że jest nauczyciel fizyki

    Jak zgłosił się to musi to lubić, nikt nie przyjdzie do szkoły za takie pieniądze po fizyce,jeśli tylko dobrze nauczy i wytłumaczy , to matka powinna się cieszyć... bo z tego co wiem nauczanie fizyki w szkołach to tragedia i rzadko się trafia dobry nauczyciel

    • 86 10

  • (2)

    Może karyna poszłaby do pracy... To zamiast pierdolami zajela się czym pożytecznym. Chłop ma wykształcenie, a ona zapewne obok PG nawet nie przechodziła. Jeśli wierzy to ma prawo obrać drogę jaka chce. Bycie księdzem nie wyklucza pracy w szkole - to uczy -
    Bo może. I ten standardowy ruch opisała na mediach społecznościowych.... Cały dzień na fb i insta, a kasa z plusow leci.

    • 86 12

    • i tu jest problem. żaden nauczyciel relgiii nie powinien miec wstępu do świeckiej szkoły (1)

      • 3 9

      • szkoła nie jest świecka szkoła jest publiczna i ksiądz ma prawo w niej być i uczyć

        • 7 1

  • (2)

    Brawo, a mamuśka aleksandra (celowo z małej litery) musi się dostosować do większości :)

    • 64 23

    • (1)

      Jeśli większość będzie rzucać kamienie, tez trzeba się temu poddać i rzucać z nimi?

      • 1 1

      • zdecydowanie tak, masz z tym jakis problem?

        • 0 0

  • Teraz w ferie jej się przypomniało, brak zajęć i pewnie pusto w głowie (2)

    ciekawe jakie ma wykształcenie pani mama? PG na pewno jest jej obca.

    • 82 20

    • (1)

      Nie , Pani szkaluje nauczyciela fizyki już od 2 września!!!

      • 9 3

      • Niech się cieszy że nie ma w życiu żadnych innych problemów

        • 9 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane