- 1 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (163 opinie)
- 2 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (215 opinii)
- 3 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (108 opinii)
- 4 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (60 opinii)
- 5 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (460 opinii)
- 6 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (147 opinii)
Księgowa wyprowadziła z firmy 700 tys. zł
Przez siedem lat główna księgowa jednej z dużych sopockich spółek wyprowadzała firmowe pieniądze. Wpadła dopiero w tym roku, przez jedną sfałszowaną fakturę.
Sposób działania księgowej był dość prosty. - Jak ustalili prowadzący sprawę funkcjonariusze z zespołu do walki z przestępczością gospodarczą, kobieta robiła przelewy z rachunku firmowego na prywatny rachunek bankowy. Z ustaleń wynika, że robiła to od 2005 roku do 2012 roku - mówi sierż. sztab. Marta Augustyn z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Kobieta mogła to robić przez lata, bo cieszyła się ogromnym zaufaniem szefostwa firmy, a wypłaty dokumentowała fałszywymi fakturami. Wpadła dopiero wtedy, gdy zarząd jedną z takich faktur uznał za podejrzaną.
64-latka pieniądze wyprowadzone z firmy wydawała na życie oraz... na firmę swojego wnuka, który popadł w tarapaty finansowe. Sam 27-letni wnuk także usłyszał od prokuratury zarzuty dotyczące pomocnictwa w przywłaszczeniu mienia firmy. Podobne zarzuty usłyszał także 51-letni znajomy księgowej.
- Co zdarza się nieczęsto w podobnych sytuacjach, udało nam się zabezpieczyć majątek podejrzanych o wartości ponad 1 mln zł. Akt oskarżenia w tej sprawie zostanie zaś skierowany do sądu do końca tego miesiąca - mówi Barbara Skibicka, szefowa sopockiej Prokuratury Rejonowej.
Policja i prokuratura nie chcą zdradzić, o jaką firmę chodzi, ale według naszych ustaleń kobieta pracowała w Przedsiębiorstwie Dróg i Zieleni w Sopocie, czyli spółce, która kilkanaście lat temu należała do miasta, jednak w 1997 roku została sprywatyzowana. Obecnie jednak wciąż wykonuje - startując w przetargach - szereg zadań dla magistratu. Chcieliśmy poprosić o komentarz kogoś z zarządu firmy, ale usłyszeliśmy w sekretariacie, że mamy zadzwonić w późniejszym terminie.
Opinie (148) 2 zablokowane
-
2012-10-18 12:56
700 ? MAŁO !!!!!!
- 2 9
-
2012-10-18 13:06
to się nazywa
KREATYWNA KSIĘGOWOŚĆ :D
- 17 2
-
2012-10-18 13:09
Moze wartoby wreszcie zmienic prawo tak... (3)
... aby ksiegowi odpowiadali za to co rozliczaja wlasna glowa?
- 15 2
-
2012-10-18 13:18
Prawo by należało zmienić na takie jak jest np. w USA. Za taki przekręcik dostała by minimum 10 lat. No chyba, że wszystko by zwróciła. Tylko problem polega na tym, że jakby to prawo zmienili na bardziej rygorystyczne to 3/4 sejmu by poszło siedzieć...
- 4 0
-
2012-10-18 13:42
(1)
ksiegowa w firmie za finanse odpowiada tak samo jak wlasciciel
- 1 0
-
2012-10-18 16:26
niby gdzie tak jest ,bo na pewno nie w spolce z o.o.!
- 0 1
-
2012-10-18 13:12
JAKO PREZES ZAWSZE SYPIAM Z KSIEGOWA :))) Przynajmniej wiem co w trawie piszczy :))) (1)
Trzeba trzymac reke na pulsie ! bo inaczej by se zlotych stringow nakupowala zebym z dlugow nie wylazl. Ciezkie jest zycie prezesa ! oj ciezkie ! a jeszcze zona i dzieci na glowie .
- 14 3
-
2012-10-18 15:57
z tą nie chciał sypiać
- 1 0
-
2012-10-18 13:14
a teraz na adwokata
trza pieniążki zbierac ha ha ha tak kończą zachłanni
- 6 1
-
2012-10-18 13:17
Kiedyś się załatwiało, dzisiaj się wyprowadza. (1)
Nadal nikt nie kradnie w katolickim społeczeństwie.
- 17 2
-
2012-10-18 14:21
oczywiście wszystkiemu winny "katolicyzm"
co prawda katolicyzm naucza "nie kradnij"
i chrześcijanin nie kradnie
ale to i tak nieważne bo to na pewno jego wina- 3 0
-
2012-10-18 13:26
Dajcie 700 tysięcy za 5 lat posiedzę:) (2)
to rocznie 140 tysięcy na rękę, miesięcznie 11.6 tysiąca- ciekawe czy grozi koswiskata majątku bo 5 lat to mało. Mowa jest o wyprowadzeniu pieniędzy z panstwowej spółki nikt nie wspomina że spólka jest sprwatyzowana ale właścicielem jest miasto a miasta państwo czyli prywatyzacja jest tylko na papierku:)
- 9 3
-
2012-10-18 13:32
czytaj ze zrozumieniem, zabezpieczono majątek na 1mln zł (1)
to nie jest tak, że sąd da jej piątkę do odsiadki i finito - będzie tą kasę musiała zwrócić, co stanie się zapewne po upłynnieniu majątku
- 4 0
-
2012-10-18 14:36
tak o ile udowodnią wpółudział
Sama kobita niewiele chyba ma muszą powiązać sprawę z tą drugą spółką
- 1 0
-
2012-10-18 13:33
S.M.Ujescisko w Gdansku!Tutaj sie wyprowadza pieniádze bez konsekwencji i odpowiedzialnoßci.Dlaczego w Sopocie funkcjonuje prawo,a w Gdañsku nie.
- 10 1
-
2012-10-18 13:45
Kiedyś wyprowadziłem z portfela żony (1)
10 złotych na zbożny cel- 4 piwa. Ale się nasłuchałem jak się doliczyła. Musiałem odpracować - ciężko było.
- 25 0
-
2012-10-18 13:49
to sie podzielic trzeba bylo :P
pazerniaczku :P- 3 0
-
2012-10-18 13:52
nazywajmy rzeczy po imieniu!
tylko wtedy możemy je piętnować!
UKRADŁA! a nie wyprowadziła...- 9 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.