- 1 Drugi lewoskręt na Trasie W-Z nic nie dał? (102 opinie)
- 2 3,5 mln zł wygrane w Lotto na Przymorzu (66 opinii)
- 3 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (46 opinii)
- 4 Altana w parku Oliwskim ofiarą złomiarzy (97 opinii)
- 5 Nowe zatoki na styku dwóch miast (50 opinii)
- 6 Chodnik dodatkowym pasem Grunwaldzkiej (210 opinii)
Księgowa wyprowadziła z firmy 700 tys. zł
Przez siedem lat główna księgowa jednej z dużych sopockich spółek wyprowadzała firmowe pieniądze. Wpadła dopiero w tym roku, przez jedną sfałszowaną fakturę.
Sposób działania księgowej był dość prosty. - Jak ustalili prowadzący sprawę funkcjonariusze z zespołu do walki z przestępczością gospodarczą, kobieta robiła przelewy z rachunku firmowego na prywatny rachunek bankowy. Z ustaleń wynika, że robiła to od 2005 roku do 2012 roku - mówi sierż. sztab. Marta Augustyn z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Kobieta mogła to robić przez lata, bo cieszyła się ogromnym zaufaniem szefostwa firmy, a wypłaty dokumentowała fałszywymi fakturami. Wpadła dopiero wtedy, gdy zarząd jedną z takich faktur uznał za podejrzaną.
64-latka pieniądze wyprowadzone z firmy wydawała na życie oraz... na firmę swojego wnuka, który popadł w tarapaty finansowe. Sam 27-letni wnuk także usłyszał od prokuratury zarzuty dotyczące pomocnictwa w przywłaszczeniu mienia firmy. Podobne zarzuty usłyszał także 51-letni znajomy księgowej.
- Co zdarza się nieczęsto w podobnych sytuacjach, udało nam się zabezpieczyć majątek podejrzanych o wartości ponad 1 mln zł. Akt oskarżenia w tej sprawie zostanie zaś skierowany do sądu do końca tego miesiąca - mówi Barbara Skibicka, szefowa sopockiej Prokuratury Rejonowej.
Policja i prokuratura nie chcą zdradzić, o jaką firmę chodzi, ale według naszych ustaleń kobieta pracowała w Przedsiębiorstwie Dróg i Zieleni w Sopocie, czyli spółce, która kilkanaście lat temu należała do miasta, jednak w 1997 roku została sprywatyzowana. Obecnie jednak wciąż wykonuje - startując w przetargach - szereg zadań dla magistratu. Chcieliśmy poprosić o komentarz kogoś z zarządu firmy, ale usłyszeliśmy w sekretariacie, że mamy zadzwonić w późniejszym terminie.
Opinie (148) 2 zablokowane
-
2012-10-18 12:37
dlaczego kradzież się tak ładnie nazywa: (6)
"WYPROWADZENIE" ?
Czy to jest "lepsze" przestępstwo?
Ci wszyscy "wyprowadzacze" są złodziejami!!!
I nie owijajmy tego czynu ładniejszym słowem!- 21 2
-
2012-10-18 12:44
(5)
a kto kwestionuje, ze wyprowadzenie pieniedzy z firmy nie jest zlodziejstwem?...
- 3 2
-
2012-10-18 12:50
tylko, że w całym artykule nie ma o tym słowa (4)
jak złodziej stłucze szybę i "zaopatrzy się" w towar z wystawy to napiszą że "ukradł"
a jak inny złodziej zrobi przelew - to "wyprowadził"
te nazewnictwo powoduje, że jedno znaczenie jest pejoratywnie zabarwione a inne wręcz przyklaskuje sprytowi!- 8 0
-
2012-10-18 12:52
(3)
nie "zaopatrzy sie" tylko "przywlaszczy np. cudzą rzecz", to sa terminy prawnicze
- 1 0
-
2012-10-18 12:59
specjalnie napisałem w cudzysłowiu (2)
skoro już mnie pouczasz, to udowodnij, że słowo "wyprowadzić" w znaczeniu tego artykułu też jest terminem prawniczym
- 1 2
-
2012-10-18 13:07
(1)
Ponieważ: "Kobieta robiła przelewy z rachunku firmowego na prywatny rachunek bankowy. Z ustaleń wynika, że robiła to od 2005 roku do 2012 roku - mówi sierż. sztab. Marta Augustyn z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Kobieta mogła to robić przez lata, bo cieszyła się ogromnym zaufaniem szefostwa firmy, a wypłaty dokumentowała fałszywymi fakturami. Wpadła dopiero wtedy, gdy zarząd jedną z takich faktur uznał za podejrzaną."
W temninie prawniczym jest to wlasnie wyprowadzenie pieniędzy z firmy + fałszerstwo dokumentow- 3 0
-
2012-10-18 13:51
w kodeksie karnym
NIE MA pojęcia "wyprowadzania"
to jest tylko prawnicza interpretacja- 0 0
-
2012-10-18 12:39
Bo jak kraść to (10)
miliony, a nie marne 700k
- 16 6
-
2012-10-18 12:41
700 000 geku! (7)
a nie 700k
- 2 3
-
2012-10-18 12:50
Szanowny Gamoniu, (6)
k to skrót od kilo, czyli tysiąc.
- 4 4
-
2012-10-18 12:53
skrót od kilo to "kg" (5)
i trzeba być gamoniem, żeby do ilości pieniędzy stosować jednotkę wagi
- 4 5
-
2012-10-18 13:12
kg to kilogram
czyli 1000 gramów, awansowałeś z gamonia na debila.
- 4 2
-
2012-10-18 13:15
On napisał kilo, a nie kilogram
gamoniu
- 3 2
-
2012-10-18 13:35
(1)
Skoro on jest wg. ciebie gamoniem, to kim trzeba być, żeby nie wiedzieć, że kilo (symbol "k") to przedrostek wielokrotności jednostki miary oznaczający mnożnik 1000. I tak dla przykładu 1000 gramów to 1 kg, 1000 woltów 1kV, 1000 zł to 1 kzł, aczkolwiek w praktyce to ostatnie jest rzadko stosowane.
- 5 1
-
2012-10-18 16:21
ta,a moze podac to w PLN?,gamonie pisza k,bo tak uczy peo hihihi
- 2 2
-
2012-10-18 16:04
Z kilo już Ci wytłumaczyli, a poza tym to jednostkę masy a nie wagi jak już.
- 1 0
-
2012-10-18 13:36
700k to 700 kawałków :)
jeden mądrzejszy od drugiego!- 6 0
-
2012-10-18 16:22
wujek mietek gamon co uczy jak krasc!!!:(((
- 1 0
-
2012-10-18 12:42
700 tys. wystarczy na opłacenie biegłych, prokuratora i sędziego (2)
i jeszcze zostanie 500 tys. żeby do końca życia mieć co miesiąc 3 tysie extra z lokaty.
- 17 3
-
2012-10-18 12:50
i tak i nie... (1)
bo jak zabezpieczyli, to już jej przepadło. Co więcej - będzie musiała oddać z odsetkami ;)
- 5 1
-
2012-10-18 13:55
zamiast oddać - odsiedzi
przeliczą jej na stawki dzienne.
- 0 0
-
2012-10-18 12:42
Po prostu ukradła- a wyprowadziła -może psa na spacer?
- 18 2
-
2012-10-18 12:45
w sumie okoliczność łągodząca
Pomagał wnuczkowi , każda babcia zrobi wszystko dla wnuczka .
Osobiście się jej nie dziwie.
Niestety wpadła , ale mam nadzieje że wnuczek opłaci adwokata :)- 9 3
-
2012-10-18 12:46
nic się nie stało! WYPROWADZIŁA pieniążki. To jest zwykła operacja rachunkowa w księgowości.
A pisiarnia już bije pianę.
- 9 4
-
2012-10-18 12:46
bohahaha
81% ankietowanych nie dość że oszukuje pracodawce to jeszcze kłmamie w ankietach, masakra
- 10 2
-
2012-10-18 12:52
eee tam, 700 tys. przez siedem lat (1)
Gdańsk w jeden dzień ma 1 mln straty po koncercie JLO na jeszcze bardziej deficytowym stadionie i nawet żadnego postępowania o niegospodarność nie ma
- 26 2
-
2012-10-18 13:13
bo, co wolno
wojewodzie (tu budyniowi) to nie...
- 4 3
-
2012-10-18 12:53
nic nie rozumiem z tej sopockiej prywatności
prywatne PDiZ zajmuje chyba ten sam adres z komunalnym ZDiZ
dziwne- 7 3
-
2012-10-18 12:54
Co zdarza się nieczęsto.. udało nam się zabezpieczyć majątek... (2)
no tak "nieczęsto" - Amber Gold się nie udało, chociaż nieruchomości multum
- 17 0
-
2012-10-18 13:06
no nie często, nie często
- 1 0
-
2012-10-18 13:34
prokuraturze wreszcie słońce zaświeciło
udało się zabezpieczyć, biedna księgowa, uczciwie kradła, nie transferowała do Argentyny
- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.