• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kupujesz bilet w komunikacji? Musisz wsiąść i wysiąść

Szymon Zięba
2 czerwca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
  • Pasażerowie narzekają na to w jaki sposób sprzedawane są bilety w pojazdach gdańskiej komunikacji miejskiej.
  • Pasażerowie narzekają na to w jaki sposób sprzedawane są bilety w pojazdach gdańskiej komunikacji miejskiej.

Od poniedziałku, 1 czerwca, wróciła możliwość sprzedaży biletów w autobusach i tramwajach. Pasażerowie narzekają, że w Gdańsku zorganizowano ją w uciążliwy sposób. By kupić bilet u kierowcy lub motorniczego, trzeba wsiąść do pojazdu pierwszymi drzwiami, następnie wysiąść i wrócić kolejnymi. Organizator przewozów odpowiada, że dopóki obowiązują obostrzenia wywołane koronawirusem, nic w tej sprawie zrobić się nie da. Gdynia problem rozwiązała.



W jaki sposób najczęściej kupujesz bilety na komunikację miejską?

Od poniedziałku znów można kupić bilety w komunikacji miejskiej w Trójmieście. Sanepid zgodził się na to w zeszły czwartek.

Sęk w tym, że zdaniem pasażerów, w Gdańsku "technicznie" rozwiązano to w zły sposób. Nie zlikwidowano bowiem strefy buforowej, czyli przestrzeni oddzielającej taśmą kierowcę od pasażerów, która była zabezpieczeniem w związku z pandemią koronawirusa. To prowadzi do absurdu, który zmusza pasażerów do wyjścia z pojazdu po zakupie biletu.

- Jaki jest sens kupowania biletu u kierowcy, skoro muszę wejść pierwszymi drzwiami, kupić go, wysiąść i iść do drugich drzwi? Przecież to bez sensu. Kto mądry to wymyślił? I kto po kupnie tego biletu przechodzi pod tymi taśmami? - napisał do nas pan Krzysztof.

Rozkłady komunikacji miejskiej w Gdańsku



Pan Paweł zauważa, że w sytuacji gdyby więcej osób chciało kupić bilet u kierowcy pojazdu - przed drzwiami utworzy się kolejka, a kupujący będą mijali się w wąskich drzwiach.

- Jak to się ma do obostrzeń związanych z koronawirusem? Już nie mówię o tym, że taki pojazd może mieć opóźnienia - stwierdza nasz czytelnik.

Strefy buforowe w gdańskiej komunikacji miejskiej muszą zostać zachowane



By wyjaśnić problem, zwróciliśmy się z prośbą o komentarz do organizatora przewozów w Gdańsku - czyli Zarządu Transportu Miejskiego.

Zygmunt Gołąb, rzecznik ZTM, tłumaczy, że zgodnie z decyzją sanepidu w zakresie wznowienia dystrybucji biletów i ze względu na stan epidemii COVID-19, "konieczne jest utrzymanie reżimu sanitarnego celem przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się patogenu."

- Dodatkowo, należy zapewnić bezpieczne zasady dystrybucji biletów. W związku z tym strefy buforowe w pojazdach gdańskiej komunikacji miejskiej muszą zostać zachowane. Jeśli stan epidemiologiczny na to pozwoli, wtedy zapadnie decyzja o ewentualnym zniesieniu tych stref - mówi Zygmunt Gołąb.
  • Pasażerowie narzekają na to w jaki sposób sprzedawane są bilety w pojazdach gdańskiej komunikacji miejskiej.
  • Pasażerowie narzekają na to w jaki sposób sprzedawane są bilety w pojazdach gdańskiej komunikacji miejskiej.
Czy pasażerowie, którzy kupują bilet u kierowcy lub motorniczego muszą wychodzić z pojazdu? Zdaniem rzecznika ZTM, takie rozwiązanie jest jedynym możliwym do realizacji w kontekście obowiązujących ograniczeń związanych z epidemią.

- Nie możemy narażać zdrowia motorniczych i kierowców, likwidując strefę buforową w okresie, kiedy zachorowalność na COVID-19 wciąż jest wysoka. Aktualnie obserwujemy sytuację i nie mamy sygnałów dotyczących jakichkolwiek problemów ze sprzedażą karnetów w pojazdach gdańskiej komunikacji miejskiej - podkreśla Zygmunt Gołąb.
Urzędnik zaznacza, że jeśli Główny Inspektor Sanitarny czy rząd przedstawią konkretne rozwiązania dotyczące tego, jak dystrybuować bilety w pojazdach, nie narażając kierujących pojazdami ani pasażerów na niewygody czy zagrożenie zdrowia, wówczas ZTM zastosuje się do nich.

Spadek przychodów ze sprzedaży biletów o 18 mln zł



- Analizujemy sytuację, jednak decydująca była informacja o sytuacji finansowej w gminie (spadek przychodów ze sprzedaży biletów o 18 mln zł). To uzasadnia uruchomienie tego dodatkowego kanału sprzedaży. Mamy świadomość, że wiele osób, w tym również pracowników naszych operatorów jest przeciwna wznowieniu sprzedaży w takiej formie, niemniej wszystkim nam zależy solidarnie na poprawie sytuacji finansowej Gdańska - mówi Zygmunt Gołąb. - Nie możemy również nie uwzględnić faktu, że wraz z kolejnymi etapami odmrażania gospodarki, w Gdańsku pojawią się turyści, którzy chętnie zakupią karnety u kierującego pojazdem.
Warto zaznaczyć, że w tym roku przez pandemię koronawirusa ZTM odnotował spadek dochodów z biletów o 34 proc. w stosunku do zakładanego planu.

ZTM zamieścił na stronie instrukcję w jaki sposób można zakupić karnety. ZTM zamieścił na stronie instrukcję w jaki sposób można zakupić karnety.
Rzecznik ZTM przypomina o tym, że bilety kupować można także, np. przez aplikacje mobilne, biletomaty, w jednym z Punktów Obsługi Klienta ZTM bądź w placówkach handlowych.

W Gdyni problem rozwiązano inaczej



Co ciekawe, podobny problem rozwiązano w Gdyni. W tamtejszych autobusach i trolejbusach przednie drzwi pojazdu wraz z przestrzenią pomiędzy tymi drzwiami, kabiną kierowcy i pierwszym rzędem siedzeń stanowią - do momentu ustania wszelkich zagrożeń związanych z koronawirusem - wydzieloną strefę bezpieczeństwa kierowców.

- Ze strefy tej od poniedziałku, 1 czerwca - wraz z przywróceniem sprzedaży [karnetów - red.] - wyłączyliśmy pierwszy rząd siedzeń w pojazdach, oddając w ten sposób pasażerom dodatkowe cztery miejsca, w tym dwa szczególnie cenne, gdyż można z nich obserwować trasę przejazdu (wnioskowali o to pasażerowie, w szczególności osoby starsze) - mówi Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM.

Rozkłady komunikacji w Gdyni



Dodaje, że osoby chcące zakupić karnet u kierowcy, powinny wsiadać drugimi drzwiami, a następnie podejść do granicy strefy bezpieczeństwa i dokonać transakcji.

- Jest to rozwiązanie wychodzące naprzeciw zarówno oczekiwaniom kierowców - w zakresie niezbędnego wciąż dystansowania się od pasażerów - jak i spełniające oczekiwania tych ostatnich - podsumowuje Marcin Gromadzki.
15:35 5 CZERWCA 20

(25 opinii)

Drogi ZTM

Witam,

Dawno nie korzystałam z usług komunikacji miejskiej, aczkolwiek dziś byłam zmuszona i jestem bardzo rozczarowana podejściem motorniczego do mnie jako pasażerki.
Chcąc kupić bilet byłam trochę zagubiona, w obecnych czasach wszystko się pozmieniało. Przeszłam do pana motorniczego, który na mnie naskoczył ze pod taśma się nie przechodzi i czy jestem ślepa. Powinnam wejść pierwszymi drzwiami. Przeprosiłam mówiąc ze się spieszę i chce kupić bilet. Pan dalej bardzo niemiłym tonem mówił ze mam wysiąść bo nie sprzeda mi biletu a stojąc nad nim opóźniam czas odjazdu tramwaju.

Bardzo to smutne, ze w czasach gdzie wszędzie uderzają w nas hasła o wspólnym wsparciu w tych czasach spotyka się tak mało empatycznych ludzi jak Wasz pracownik.
Zobacz więcej
Drogi ZTM

Witam,

Dawno nie korzystałam z usług komunikacji miejskiej, aczkolwiek dziś byłam zmuszona i jestem bardzo rozczarowana podejściem motorniczego do mnie jako pasażerki.
Chcąc kupić bilet byłam trochę zagubiona, w obecnych czasach wszystko się pozmieniało. Przeszłam do pana motorniczego, który na mnie naskoczył ze pod taśma się nie przechodzi i czy jestem ślepa. Powinnam wejść pierwszymi drzwiami. Przeprosiłam mówiąc ze się spieszę i chce kupić bilet. Pan dalej bardzo niemiłym tonem mówił ze mam wysiąść bo nie sprzeda mi biletu a stojąc nad nim opóźniam czas odjazdu tramwaju.

Bardzo to smutne, ze w czasach gdzie wszędzie uderzają w nas hasła o wspólnym wsparciu w tych czasach spotyka się tak mało empatycznych ludzi jak Wasz pracownik.
Zobacz więcej

Opinie (343) ponad 20 zablokowanych

  • (2)

    W Gdańsku kierowcy to pani. Mają święty spokój, są odcięci i schowani gdzie mogą nagminnie gada Pr, ez telefon do woli lub z Pr, yjacielem który stoi przy kabinie i tylko nie zwracaj uwagi bo się obrazi. Mimo zgłaszania do dyspozytora ci sami robią tak dalej. Chyba nikt nie wyciąga wniosków.

    • 12 11

    • (1)

      Kapuś

      • 3 2

      • Kierowca to może?

        • 1 1

  • W Gdyni się dało bo tam mieszkają Kaszubi zaś Gdańsk to po prostu stan umysłu - wiecie "powolne - wolne miasto", niemce i

    • 3 10

  • Kierowca jest od kierowania a nie od sprzedawania biletow. (4)

    Co jeszcze ? Moze asortyment jak na poczcie ? Slodycze, gazety, dlugopisy ? Jestem kierowcą i bedę kierowal a nie handlowal i wydawal reszte.

    Jacek

    • 19 8

    • (3)

      Bedziesz robil to co masz zapisane w umowie, a nie wolna amerykanke. W normalnej firmie za odmowienie wykonywania tego co masz w umowie juz bys szukal innej pracy.

      • 3 3

      • (2)

        Nie mam w umowie prowadzenia sklepu

        • 6 4

        • (1)

          To doczytaj, bo na pewno jest tam napisane dystrybucja biletow. Chyba, ze slabo u ciebie z czytaniem? Pismienny chociaz jestes??

          • 2 3

          • Da , ja potrafiu.

            • 1 0

  • Jak za Komuny kierowca sprzedający bilet ,autobusy opóźnione przez to nawet do 15 minut ale co to obchodzi prezydent miasta ja wozi kierowca

    • 8 1

  • xxx

    W Warszawie, mogę sobie kupić bilet autobusowy, kupując go w autobusie kartą płatniczą,,,,,,czy w Gdańsku zarządzają tępaki?

    • 8 2

  • no oczywiście, spodziewać sie logiki - dla mnie cały pomysł sprzedaży biletów to jakaś pomyłka (1)

    powtarzam to za każdym razem, ale widać do nikogo nie dociera

    oczywiście chodzi o wykonanie

    na zachodzie a szczególnie w USA/Kanadzie owszem można płacić za przejazd ale TYLKO odliczona kwotą pieniędzy, które wrzuca sie do skrzynki - kierowca nie ma kontaktu z pieniędzmi (chyba nadal to powszechnie funkcjonuje mimo wprowadzenie systemu elektronicznego)

    jak ktoś nie ma konkretnej podliczonej kwoty to jego sprawa - nie pojedzie

    zaletą tego systemu jest efektywność - czyli brak przestojów, bo zajmuje to tyle samo co wrzucenie żetonu lub papierowego biletu

    oczywiście ci co maja bilet okresowy pokazuja kierowcy (wchodzi się tylko przez pierwsze drzwi)

    • 6 1

    • ale to zbyt proste i nie można zrobić wałka na kasownikach za kilkadziesiąt tysięcy

      • 1 0

  • to nie narzekaj i kup sobie bilet gdzie indzie a dosadnie tam gdzie kupowałeś to tej pory a narzekasz

    • 2 4

  • Stan d**ilizmu osiągnął apogeum.

    • 2 2

  • Po pierwsze kierowca/motorniczy powinien prowadzić pojazd, a nie sprzedawać bilety. A po drugie komunikacja w Gdańsku to zupełne nieporozumienie. Ludzie płacą za bilety, a w nagrodę dostają podwyżkę cen biletów, złomy na liniach, już nie wspomnę o spóźnieniach.

    • 7 2

  • ztm (1)

    banda nieudaczników , wszyscy wiedzą że jest problem więc dlaczeg nie możnabyło kupić biletu w kiosku , biletomacie czy przez apkę , tylko proszę nie pisać że w tym momencie gdy chciałem kupić nic nie działało , wszystko było pozamykane albo zupa była za słona. Wystarczy w portfelu mieć jeden lub dwa bilety na tzw wszelki wypadek. A rzekomo teraz wszyscy tacy zapobiegliwi i zorganizowani . We łbach się poprzewracało

    • 12 5

    • Ja jeszcze bym dodał

      że najlepiej żeby pasażerów nie było.

      • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane