- 1 Masz interes? Zostaw kartkę (29 opinii)
- 2 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (105 opinii)
- 3 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (254 opinie)
- 4 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (74 opinie)
- 5 Od soboty spore utrudnienia na A1 (56 opinii)
- 6 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (325 opinii)
Bijatyka na trybunach podczas meczu Lechii
Tak wyglądała awantura na trybunach podczas meczu.
Około 40 minut trwała przerwa w meczu między Lechią Gdańsk a Akademiją Pandev (relacja z meczu). To efekt awantury pseudokibiców na trybunach. Policja informuje, że do bójki doszło między pracownikami ochrony a pseudokibicami Lechii.
O wydarzeniach na trybunach informowali nas na bieżąco czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta. Dziękujemy za sygnały.
Awantura pseudokibiców na meczu Lechia - Pandev (254 opinie)
Z nieoficjalnych informacji, które do nas docierają, wynikało, że do awantury miedzy pseudokibicami doszło jeszcze przed meczem, a wydarzenia eskalowały na trybunach podczas spotkania.
W ósmej minucie meczu sędzia przerwał rozgrywki. Wszystko dlatego, że na trybunach zrobiło się naprawdę gorąco: pseudokibice biorący udział w awanturze byli "uzbrojeni" w długie pałki, niektóre osoby przeskakiwały między barierkami.
Lechia - Akademija Pandev. Dlaczego doszło do bijatyki?
- To manifestacja siły, pokaz pseudokibiców przed zmianą właściciela - mówi nam jedna z osób, ze środowiska kibicowskiego.
Inne nieoficjalne informacje wskazywały na to, że doszło do bijatyki między kibicami miejscowej drużyny, choć niekoniecznie z Gdańska.
Pojawiają się także głosy, że do awantury doszło w związku z rywalizacją o "utrzymanie władzy" w kręgach pseudokibicowskich między "starymi" a "młodymi".
Ostatecznie konflikt na trybunach udało się opanować służbom porządkowym - nieoficjalnie usłyszeliśmy, że organizator wydarzenia, który odpowiada za zapewnienie bezpieczeństwa, nie zdecydował się na to, by poprosić o interwencję policję.
Nasze ustalenia potwierdzają mundurowi.
Policja: awantura między pseudokibicami a pracownikami ochrony
- Dziś po godz. 20 podczas meczu Lechii Gdańsk z macedońskim klubem piłkarskim na terenie stadionu doszło do bójki między pracownikami ochrony a kibicami Lechii. Organizator imprezy, który odpowiada za bezpieczeństwo na stadionie podczas imprezy masowej, nie zawnioskował o wejście na stadion policjantów. Funkcjonariusze wyjaśniają okoliczności zdarzenia, przesłuchują świadków, zabezpieczają zapisy z kamer monitoringu, prowadzą oględziny i ustalają dane uczestników oraz osób pokrzywdzonych - powiedziała Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Awantura rozpoczęła się jeszcze przed stadionem.
Zdemolowany klub. Użyto gazu?
To niestety nie wszystko. Skutek bijatyki pseudokibiców widać było również w klubie, który został zdemolowany.
Skutki bijatyki pseudokibiców w Gdańsku.
- Przed meczem w klubie doszło do awantury. Ochroniarze użyli gazu, co rozjuszyło pseudokibiców. Wrócili większą grupą. To był początek bijatyki przed stadionem. Nie wiem, czy to była również przyczyna walki na trybunach - mówi nam jedna z osób znająca kulisy tego konfliktu.
Kolejny informator mówi:
- Na trybunach nie bili się kibice między sobą. To byli ochroniarze klubu T29, którzy uciekali przed kibicami, z którymi wcześniej mieli starcie w klubie. Myśleli, że na trybunach nic im się nie stanie. Ale tam nikt ich nie bronił, więc zostali pobici.
Lechia odcina się od pseudokibiców
Przedstawiciele Lechii Gdańsk w mediach społecznościowych jednoznacznie potępili zachowanie na trybunach.
- Dziś zamiast przeżywać wspólnie z kibicami Lechii piłkarskie święto, garstka chuliganów przerwała mecz. Jednoznacznie potępiamy ich zachowanie na trybunach. Służby natychmiast podjęły działania, zabezpieczają monitoring i identyfikują sprawców - napisano.
Prezydent Gdańska: ani złotówki na naprawę szkód
Głos w sprawie, jeszcze w trakcie meczu, zabrała także prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
- Gratuluję z całego serca naszym siatkarzom! Piękny mecz i fantastyczna atmosfera na trybunach. Trzymam też mocno kciuki za Lechię Gdańsk (...). Spotkanie zostało wznowione i stadionowi chuligani nie zdołali całkowicie zepsuć sportowego święta. Jednocześnie zapewniam, że ani jedna złotówka z kieszeni podatników nie trafi na pokrycie szkód. Za ich naprawę zapłaci organizator meczu - podkreśliła prezydent.
Wydarzenia
Opinie (612) ponad 50 zablokowanych
-
2022-07-07 21:28
Ten łysy w rurkach co ucieka jaka gangsterska heheh pewnie jakaś szesdziesiona czy jakoś tak teraz to u nich modne
- 26 4
-
2022-07-07 21:27
Niech Seba Mila zadzwoni do swojego zioma z Sopotu i zapyta co się stało a nie się mądrzy i pali g....
- 34 3
-
2022-07-07 21:26
Następne mecze bez kibiców. Gratulacje...
- 47 4
-
2022-07-07 21:26
Niewiarygodna dzicz
- 47 7
-
2022-07-07 21:25
Wisła
To Wisła przyjechała odnowić zgodę.
- 36 8
-
2022-07-07 21:25
Ale jak bez kibiców gości bijatyka ?!?!?
Klub nie wezwał policji wiec kar nie bedzie dla sprawcow tylko dla klubu od uefa
- 57 2
-
2022-07-07 21:23
Banda d**ili,
oczywiście jutro będą ich usprawiedliwiać zamiast pokazać wizerunki z zakazem stadionowym.Firma ochroniarska powinna być wylana na zbity pysk i podana do sądu za niewypełnienie umowy ( wniesienie bejsboli na trybunę). Mecz powinien być wznowiony po wyrzuceniu tej dziczy że stadionu .Wstyd.
- 89 8
-
2022-07-07 21:23
Bijatyka
Hej Lechia, co wy macie tam za ekipę, że was tak pacyfikują, no chłopy!
- 54 19
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.