• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Libeskind: nie w Gdańsku, to może w Belgradzie?

Krzysztof Koprowski
2 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Prawie identyczny budynek, który dwa lata temu pokazywał w Gdańsku, Daniel Libeskind zaproponował w Belgradzie. Prawie identyczny budynek, który dwa lata temu pokazywał w Gdańsku, Daniel Libeskind zaproponował w Belgradzie.

Dwa lata temu słynny architekt Daniel Libeskind chciał zaprojektować wieżowiec, który stałby się symbolem Gdańska. Dziś ten sam budynek chce postawić w Belgradzie.



Choć gdański projekt nie spełniał założeń planu zagospodarowania, urzędnicy byli gotowi zrobić wiele, by został zrealizowany. Choć gdański projekt nie spełniał założeń planu zagospodarowania, urzędnicy byli gotowi zrobić wiele, by został zrealizowany.
Projekt Grad na Vodi w stolicy Serbii ma być realizowany do 2020 roku. Projekt Grad na Vodi w stolicy Serbii ma być realizowany do 2020 roku.
Ponad dwa lata temu, gdy do Gdańska przyleciał Daniel Libeskind, rozpisywały się o nim wszystkie trójmiejskie media. Nic dziwnego: światowej sławy architekt przywiózł do Gdańska projekt o niespotykanej u nas skali. Zaniedbany Polski Hak zobacz na mapie Gdańska miał zmienić się za sprawą bliżej nieznanej w Gdańsku spółki Land Mark Group w tętniące życiem osiedle.

Choć projekt nie spełniał wymagań obowiązującego do dzisiaj planu zagospodarowania przestrzennego, prezydent Gdańska był skłonny dać zielone światło do dostosowania go do potrzeb inwestora.

- To jednak bardzo ciekawy projekt i sądzę, że wspólnie z inwestorem i panem Danielem Libeskindem moglibyśmy się zastanowić nad pogodzeniem prawa lokalnego z tak interesująca wizją - przekonywał wiosną 2008 r. Paweł Adamowicz.

Choć wieżowiec umieszczono w tzw. miejscach wskazanych w Studium Lokalizacji Obiektów Wysokościowych, to nad planami zagospodarowania Polskiego Haka nikt się nie pochylił. Przypuszczalnie nie będzie już takiej potrzeby, bo Daniel Libeskind właśnie zaproponował niemal ten sam projekt Belgradowi.

Także w stolicy Serbii problemem jest zaniedbany obszar wzdłuż rzeki, lecz skala zabudowy jest zdecydowanie większa niż w Gdańsku. Nowo projektowaną dzielnicę "Grad na vodi" można porównać do naszego Młodego Miasta. Prezentowany u nas wieżowiec miał liczyć ok. 200 metrów - ten w Belgradzie może ich mieć nawet 250.

Trudno powiedzieć, czy inwestycja w Belgradzie będzie miała więcej szczęścia, niż ta zapowiedziana w Gdańsku. Wygląda jednak na to, że nazwisko Libeskinda przyciąga nie tylko w Polsce, a deweloperzy w różnych krajach chętnie podpierają się renomą słynnego architekta.

Opinie (180) 9 zablokowanych

  • Dobra decyzja, przynajmniej nie dopuszczone do większego niszczenia panoramy starego miasta.

    Wieżowce dla Gdańska czemu nie ale nie dla miejsca historycznego.

    • 5 1

  • W Belgradzie będzie bardziej pasował niż w Gdańsku

    • 2 1

  • (1)

    Belgrad - wspaniałe nowoczesne, rozwinięte i piękne miasto, nic dziwnego, że sławny architekt uciekł tam z zaplutego Gdańska

    • 1 7

    • m

      Niech ucieka. Byleby tylko japiszony europejskie niechciały się przeprowadzać do Gdańska, bo mają dosyć betonu i „wizji” ichcieliby trochę odpocząć.

      • 1 1

  • Bo Pan Libeskind nie był dobrym architektem

    • 8 4

  • Jak to prawie? Identyczny przeca jest!

    To co zrobił liebeskind niestety przekreśla go jako architekta, który ma coś do zaproponowania. Na taki ruch może pozwolić sobie marny twórca, a jeśli daniel zrobił to co zrobił to jest to godne pożałowania.

    • 4 0

  • zniechęcanie inwestorów (4)

    Pewnie poszli do ZDiZ i jak zobaczyli co ich czeka ... bo potem ZUD i Um Wydz Arch, a w międzyczasie konserwator zabytków , strażacy itd. itd.. nie zaczęłiby budowy prze 5 lat... noo. jakby dodać zmiany planu zagospodarowania to pewnie i 7.

    • 3 1

    • Dopóki inwestorzy nie postawią na przywrócenie Gdańskowi prawidłowego wyglądu (2)

      biurokraci robią coś pożytecznego. Niech aktualna epoka w architekturze zniknie na wieki.

      • 2 0

      • problem w tym (1)

        że MY nie mamy teraz \"żadnej epoki w architekturze\".
        Jest tylko bałagan przestrzenny i kikla zaniedbanych estetycznie i technicznie dzielnic.

        • 1 0

        • Dariusz Adamowicz

          Bo pogoń za zyskiem przesłania estetykę.

          • 0 0

    • CCC

      Zawsze mówię zwolennikom betonu duszącym się w Polsce, aby się wyprowadzili do Chin. Tam się buduje wszędzie, nie zważając na historię i uwarunkowania. Liczy się tam tylko beton, stal i szkło.

      • 1 0

  • (1)

    To dziwne pprzyjeżdża z propozycją gotowego projektu....?
    Jak mam wolne buty to raczej daruję je komuś...

    • 3 0

    • alka

      A widzisz: W kapitaliźmie medialno-korporacyjnym, te buty wyrzuczą, albo zniszczą, a nie darują ich komuś. Na tym polega istota rabunkowej formy rozwoju gospodarczego, której jesteśmy świadkami.

      • 0 0

  • Miejsce takich projektów jest w rynsztoku razem z innymi śmieciami. (5)

    Wbijcie to sobie do głowy studenciki, co zmieniają Gdańsk na jeszcze gorsze.

    • 4 1

    • Uważaj (3)

      bo się narazisz zwolennikom rabunkowej formy rozwoju gospodarczego, dla których betonowanie czego się da jest wyznacznikiem postępu.

      • 3 1

      • Ty ujadający frustracie (2)

        chciales powiedziec chyba ze się narazisz zwolennikom rabinowej formy rozwoju gospodarczego, dla których betonowanie czego się da jest wyznacznikiem postępu. Liebeskind jako Zyd ma poparcie w Nowym Jorku i dlatego ten jego wyjatkowo wstretny pomysl odbudowy World Trade Center znalazl poparcie wsrod rzadzacych Nowym Jorkiem. Natomiast nasz Gdansk ma swoja historie i architekture i zadnego swinstwa od liebeskinda nie chcemy.

        • 3 1

        • Narazisz się Policji Myśli. Orwell nas ostrzegał.

          Teraz jest za późno.

          • 1 1

        • Gdynianin z New Jersey

          Zupełnie jest mi obojetne jakiej narodowości jest architekt. Może być Żydem, Cyganem, a nawet Arabem ze Strefy Gazy. Dla mnie istotne jest to, że projekt miał zeszpecić Gdańsk. I na szczęscie poszedł sobie do Belgradu. Choć i Belgradu szkoda. Wiem też, że w Polsce nie brakuje oszołomów takiej właśnie formy, dla których beton, obojętnie w jakiej postaci i formie, jest wyznacznikiem postępu. Liebeskind zarobiłby, a miasto na lata straciło swój wizerunek. Ale nie ma to nic wspólnego z tym jakiej jest narodowości. Głupków Polaków też nie brakuje. Gdyby Liebeskind zaprojektował tam park memorialno-wojenny to bym był za.

          • 2 1

    • Stare Miasto jest rynsztokiem. Szczególnie Korzenna

      • 0 0

  • wieżowiec do nie jest dobre miejsce (1)

    do pracy a tym bardziej życia. Czekanie na windy, nierówne ciśnienie, problem z myciem okien :-) a w naszym klimacie wszystko od północnej strony szybko obrasta na \"zielono\".
    Stał by sobie taki samotny \"ogór\", ruch w porcie mały, zresztą już kontrolowany przez GPS. Po co nam taka latarnia.
    Architektura w skali człowieka jest dla nas najlepsza, może jakieś nowe centrum do 15 pięter. Gdańsk to nie Hong Kong :-)

    • 3 0

    • Dariusz Adamowicz

      No i na szczęscie sobie poszedł.
      Przypominam sobie jak pewien inwestor holenderski chciał zabudować w roku 2008 zielony Skwer Tajnego Hufca Harczerzy Gdyńskich przy ul. Świętojańskiej w Gdyni. Miasto było za, ale protesty mieszkańców były ogromne. Więc ten Holender-deweloper się wygrażał i brażal, że w takim razie on rezygnuje, a miasto straci 3 mln EUR za działkę.
      A ja i mieszkańcy chrzanimy te jego fochy. Biedaczek, nie zarobił w Gdyni.

      • 1 0

  • ulga

    i całe szczęście, że nie spieprzono panoramy Gdańska, gdzie najbardziej charakterystycznym elemetem jest bryła kościoła Mariackiego. A tak sterczałby nowoczesny kikut nad Gdańskiem przypominający jedyny już wzwód naszego współczesnego świata. Bo zapracoiwanym projektantom i budowniczym już nic nie staje - za wyjątkiem mózgu.
    Nowoczesność za wszelką cenę jest wybitną głupota przebudowywanej Polski. Podobnie jak małpowanie języka angielskiego.

    • 4 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane