• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Maleje liczba honorowych dawców krwi

Agata Rudnik
13 czerwca 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Z danych Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku wynika, że spada liczba honorowych dawców krwi. Z danych Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku wynika, że spada liczba honorowych dawców krwi.

W niedzielę 14 czerwca obchodzimy Światowy Dzień Krwiodawcy. Krwi wciąż nie można zastąpić żadnym syntetykiem, a podarować ją może tylko drugi człowiek. Niestety, liczba honorowych dawców w Trójmieście i na Pomorzu systematycznie maleje. Co jest tego przyczyną?



Jesteś honorowym dawcą krwi?

Honorowych dawców krwi wciąż brakuje. To groźne zwłaszcza latem, gdy krwi potrzeba znacznie więcej. Liczba krwiodawców - wyjeżdżających na wakacje i urlopy - okresowo wówczas spada, a rośnie liczba wypadków, zwłaszcza komunikacyjnych. Praktycznie co roku część planowanych operacji musi być przekładana, właśnie z powodu braku krwi, której nie da się niczym innym zastąpić.

- Szpitale potrzebują coraz więcej krwi, ale z naszych obserwacji wynika, że od kilku lat liczba honorowych krwiodawców spada - mówi Agnieszka Gumienna, kierownik działu organizacyjno-metodycznego w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku. - Przyczyny tego mogą być różne, jednak myślę, że są one przede wszystkim natury socjodemograficznej. W społeczeństwie jest dużo osób starszych, zaś młodzi często wyjeżdżają do innego miasta, czy kraju.

Statystyki jednak pozostawiają nadzieję. W tym roku do wszystkich stacji Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku oraz do 8 jednostek mu podlegających do końca maja br. zgłosiło się 23 366 osób, które łącznie oddały 10 481 litrów krwi. W tym samym czasie w ubiegłym roku były to odpowiednio 22 373 osoby i 10 351 litrów krwi.

Wokół oddawania krwi narosło wiele mitów, jak np. strach przed powikłaniami, czy pojawieniem się jakiś schorzeń. Jej oddawanie jest jednak całkowicie bezpieczne, wykonywane w sterylnych warunkach, za pomocą jednorazowego sprzętu, przez profesjonalny personel. Niektórzy po oddaniu krwi mogą odczuwać jedynie lekkie osłabienie. Należy wówczas spokojnie odpocząć i zregenerować siły, pić dużo płynów oraz zjeść posiłek bogaty w żelazo i witaminę C.

Czytaj również: Fakty i mity o oddawaniu krwi

Moi pacjenci nigdy nie mieli nadciśnienia, czy jakiejkolwiek innej choroby lub dolegliwości, wynikającej z oddawania krwi - podkreśla dr n. med. Ewa Świerblewska z gdańskiego Centrum Zdrowia Lifemedica, będąca członkiem Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego oraz Polskiego Towarzystwa Nadciśnienia Tętniczego. - Po prostu nie jest to możliwe, bo każdy dorosły ma ok. 5-6 litrów krwi krążącej i jej objętość się nie zmienia. Dzięki systemowi autoregulacji nie mogą powstawać żadne nadwyżki, niezależnie od sytuacji. 

Dawcy krwi mogą też liczyć na różnego rodzaju profity, w tym m.in. osiem tabliczek czekolady i dzień wolny od pracy.

- Większość krwiodawców robi to z pobudek czysto altruistycznych, ponieważ przy minimalnym wysiłku i zaangażowaniu mogą pomagać innym oraz mieć poczucie spełnienia czy zrobienia czegoś dobrego - opowiada Ewelina Dragosz ze Stowarzyszenia KrewAktywni. - Są też osoby, które sporadycznie idą oddać krew w momencie, kiedy jest ona potrzebna konkretnej osobie, np. z rodziny bądź wśród znajomych. Często zdarza się też, że takie osoby potem stają się regularnymi dawcami, ponieważ zobaczyli, że można uratować komuś życie.

Czy od oddawania krwi można się uzależnić?

- Niektórzy obawiają się, że jak raz się pójdzie oddać krew, to potem będzie musiało się to robić regularnie, bo np. nastąpi jej nadprodukcja w organizmie i źle będzie on funkcjonował. To bzdura - śmieje się Ewelina Dragosz ze Stowarzyszenia KrewAktywni. - Z drugiej strony jest efekt pozytywnego uzależnienia, czyli ustalanie często swojego grafiku w kalendarzu właśnie pod kątem następnej donacji

Oprócz czekolad i dnia wolnego od pracy Honorowi Dawcy Krwi (ten "tytuł" otrzymuje każdy, kto chociaż raz oddał honorowo krew) mogą liczyć na ulgę podatkową z tytułu darowizny przekazanej na cele krwiodawstwa, wyniki badania krwi, zwrot kosztów dojazdu do punktu poboru krwi oraz kartę identyfikacyjną grupy krwi i zniżki w ramach akcji Dawcom w Darze. Zasłużeni Honorowi Dawcy Krwi, a więc osoby, które oddały co najmniej 5 litrów krwi (kobieta) lub 6 litrów krwi (mężczyzna) mogą liczyć na zniżki na niektóre leki, możliwość skorzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz w aptekach, a także mogą skorzystać ulgi w komunikacji miejskiej.

Krew oddać może każda osoba zdrowa, pomiędzy 18. a 65. rokiem życia, ważąca minimum 50 kg. Najpierw wymagane jest wypełnienie odpowiedniej ankiety dotyczącej stanu zdrowia, następnie pobierana jest próbka do badań na końcu zaś wykonywane jest badanie lekarskie. Stałe przeciwwskazania do bycia dawcą krwi, to m.in. cukrzyca, miażdżyca, choroby serca, choroby tarczycy, przebyte choroby zakaźne (w tym zapalenie wątroby typu B, C, żółtaczka). Istnieje również tzw. dyskwalifikacja czasowa, spowodowana np. przebytą operacją, zabiegiem stomatologicznym, wykonaniem tatuażu, ciążą i karmieniem (czas dyskwalifikacji zależy od przypadku i może trwać od kilku dni nawet do kilku lat). Jeśli więc nie masz żadnych przeciwwskazań - do dzieła!

Gdzie w Trójmieście możemy oddać krew? Przede wszystkim możemy udać się do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Gdańsku przy ul. Józefa Hoene-Wrońskiego 4 (rejestracja dawców odbywa się od poniedziałku do piątku w godz. 7:15-16:30 oraz w soboty w godz. 7:15-12:15). Mieszkańcy Gdyni mogą wybrać się do oddziału terenowego przy ul. Powstania Styczniowego 9b w Gdyni Redłowie (rejestracja od poniedziałku do piątku w godz. 7:15-12:30). Często też organizowane są różnego rodzaju akcje poboru krwi przeprowadzane z wykorzystaniem specjalnie do tego przystosowanego ambulansu. W tego typu wydarzenia chętnie włączają się firmy i instytucje, które do krwiodawstwa zachęcają zarówno swoich pracowników, jak i okolicznych mieszkańców. Więcej informacji dot. najbliższych akcji oraz samego oddawania krwi znajdziemy na stronie internetowej RCKiK.

Miejsca

Opinie (192) 3 zablokowane

  • Wieżniowie powinni oddawać krew obowiązkowo bez łaski to powinien byc przymus oddawania krwi dla skazanych! (5)

    • 2 6

    • (4)

      Pobyt w areszcie lub więzieniu dyskwalifikuje z oddawania krwi na 6 miesięcy.

      • 2 1

      • a niby z jakiego powodu oni maja tamterz bardziej sterylnie niz w szpitalach (3)

        • 0 0

        • (2)

          Bo tak mówi ustawa a w szpitalu ostatni raz byłeś chyba w latach 80 :). Albo w więzieniu.

          • 1 1

          • cymbale a jak ustawa powie ze mam ci narobic na głowe to tez bedziesz zadowolony (1)

            • 0 2

            • Mądry wymyśli dlaczego a głupiemu i 1000 słów nie pomoże, klawiatury mi szkoda :).

              • 2 0

  • brak krwi = brak odpowiedniego zarządania nią (3)

    Jestem dawczynią i oddaję krew tylko,gdy są niedobory - sprawdzam to raz w tygodniu na stronie centrum. Każde Centrum Krwiodawstwa SPRZEDAJE krew szpitalom, co jest oczywiste,ale nie wszyscy o tym widzą. W przypadku nadmiaru sprzedaje firmom farmaceutycznym czy ośrodkom badawczym, ewentualnie utylizuje, co też kosztuje.
    W Niemczech krwiodawcom płaci się za ich krew i jakoś nie ma problemów z jej brakiem,a na nadmiar też nie narzekają, bo są w stanie ją zagospodarować. Nikt nie mydli oczu czekoladami czy pomocą bliźniemu.
    KREW to towar, jak każdy inny trzeba ją wyprodukować i za nią zapłacić, choćby symboliczne 10,-.

    • 4 0

    • wstyd ci było by brac 10 zł aniebyło by ci wstyd na targu z czekoladami stanąc (1)

      widocznie przy oddawaniu krwi doszło do niedotlenienia mózgu u ciebie. Bo jak widać bzdury wazeliniarskie opowiadasz z epoki PRLU.Obecni POlitycy zniszczyli co sie dało i nic ich nie obroni.

      • 0 1

      • Wstyd by mi było i to i to ale Twoje merkantylistyczne podejście myślę zostałoby zaspokojone przez shandlowanie otrzymanego dodatku kalorycznego. Co jeszcze mi się przydarzyło przy oddawaniu, złamanie nogi może albo zapalenie spojówek? Dawaj, bo medycynę widze kończyłaś i to na samych piątkach

        • 0 1

    • 10 zł wstyd by mi było brać za krew. Dostajesz 10 czekolad to myślę że za złotówkę możesz każdą na targu opchnąć, bedziesz 10 zł do przodu i jeszcze ci paczka herbatnikó bebe zostanie :D.

      Poza tym: Niemcy mają problemy z brakiem krwi w miesiącach letnich jak wszyscy a firmom farmaceutycznym sprzedaje się osocze a nie krew.

      • 0 2

  • Pozmieniało się.. i to nie na lepsze. (12)

    Na przestrzeni lat sporo się zmieniło, wiele lat temu przychodząc oddać krew dostawałem po badaniu kawę parzoną i jakiś tam rogalik z czekoladą (teraz sztuczna kawa z automatu i ciasteczka bebe), po oddaniu krwi poza czekoladami można było zjeść śniadanie, napić się herbaty, kawy (wiele ubogich ludzi lub nawet bezdomnych ale raczej zadbanych ;) z tego korzystało, a teraz niestety czekolady i wypad). Pewnie! Oddaje krew honorowo to na co liczę? Ale kiedyś po prostu było milej, przyjemniej wychodziłem z przeświadczeniem że ktoś docenia to co robię

    • 50 1

    • koszty i biurokratyczne przepisy polsko-unijne (7)

      żeby serwować świeże posiłki trzeba byłoby spełnić wszystkie wymogi kilku różnych urzędów i zakupić sprzęt gastronomiczny niemalże jak przy otwarciu knajpy lub stołówki

      • 7 5

      • tak, tak zwalić wszystko na unię (5)

        szkoda, że w tej samej unii, po przekroczeniu Odry obowiązują inne standardy..

        • 9 0

        • (4)

          Podziel się wiedzą z pierwszej ręki, jak wygląda oddawanie krwi za Odrą. Bo za Kanałem to nawet ciastek bebe nie było.

          • 0 6

          • Są ciasta i jest płacone w euro. (3)

            • 4 0

            • (2)

              Ponawiam pytanie - w którym kraju PŁACĄ za oddanie krwi w EURO? Wiem ze w Anglii można było kiedyś oddawać płatnie, ale tam nie ma euro. W Niemczech dostajesz zwrot kosztów dojazdu, przypominam że bilet w większych miastach może tam kosztować 6-8 euro.

              Bardzo proszę o jakiś odnośnik do niemieckiej stacji krwiodawstwa z taryfą za krew, nic takiego nie mogę znaleźć.

              • 1 0

              • (1)

                W Niemczech można oddawać krew honorowo lub odpłatnie. Jeszcze w latach 80/90 niektórzy Polacy dorabiali sobie w ten sposób.

                • 0 0

              • Co z tym odnośnikiem? Lata 90 były 20 lat temu.

                • 2 1

      • Myślenie jest trudne, wiem, ale wystarczy chociażby bon do baru mlecznego.

        Nie trzeba od razu budowac restauracji.

        • 10 0

    • polakowatosc (3)

      "wiele lat temu przychodząc oddać krew dostawałem po badaniu kawę parzoną i jakiś tam rogalik z czekoladą ( teraz sztuczna kawa z automatu i ciasteczka bebe)"

      honorowe krwiodawstwo to oddawanie krwi charytatywnie wiec narzekanie, ze nie mozna zapchac japy po zrobieniu czegos szlachetnego wyciaga ci slome z butow. oddawanie krwi jest mile samo w sobie jesli ktos jest dobrym czlowiekiem, a nie mile dlatego, ze mozna oszamac kawke , rogalika i w ogole. pazernosc i interesownosc nie zna konca, naprawde

      • 2 6

      • polakowatość.

        Komentarz durny wręcz obraźliwy. Nikt z krwiodawców nie oddaje krwi dla jakichkolwiek korzyści. Chodzi im tylko o szacunek ze strony instytucji oraz społeczeństwa, poważne traktowanie. Ekwiwalent energetyczny należy się krwiodawcom ustawowo i nie chodzi tutaj o jakiś bonus ale wyrównanie strat energetycznych. Jeśli dalej Polacy będą w tak wstrętny sposób odnosić się do krwiodawców to za jakiś czas przyjedzie im płacić grubą kasę za oddawaną krew.

        • 4 0

      • a może przeczytaj ze zrozumieniem cały tekst polaku..

        • 3 0

      • "Zapchać japy"?

        Dalej nie czytam, boje się, że Twoja słoma z onuc oczy mi wykole. :)

        Nikt nie neguje, że krew oddajemy honorowo. Sam czuje się z tym naprawdę dobrze. Ale nie można popadać w skrajność i nie wymagać pewnych minimalnych standardów od drugiej strony.

        • 3 0

  • Na Zachodzie 40 Euro za oddanie krwi w POlszy, syfiaste czekolady z biedry ahahahahahaha. (3)

    • 5 4

    • (2)

      Gdzie na Zachodzie? W Niemczech dostajesz 18-22 euro zwrotów kosztów dojazdu, nie wolno tam płacić za krew (to niezgodne z prawem).

      • 1 2

      • bzdury opowiadasz głabie Niemcy sie ogłaszali w Polskich miastach przygranicznych ze daja 30 euro (1)

        były o tym reportaże i nie dają na dojazd tylko na posiłek regeneracyjny!!!!I to twoja sprawa co zrobisz z ta kasa!1

        • 1 2

        • Nie pytam o reportaże tylko o cennik na niemieckiej stronie internetowej, w przeciwieństwie do Ciebie czytam dobrze po niemiecku i kitu nie można mi wcisnąć a 30 euro to w Niemczech jak w Polsce 30 zł :) faktycznie niesamowita kasa starczy na kebaba i cole albo na bilet tam i z powrotem. Jak mieszkałam w Wejherowie a oddawałam krew w Gdansku to też mi za bilet zwracali za okazaniem biletu kolejowego.

          • 2 2

  • Dlaczego minimum 50 kg trzeba mieć? (7)

    Skoro ktoś dorosły ma wzrost niewiele powyżej 1,50 m to ok 47-48 kg jest dla niego optymalną wagą. Odrzucając takich ludzi, tracicie potencjalnego krwiodawcę.

    • 5 2

    • (1)

      Bo worki do pobierania krwi są wystandaryzowane na 450ml a nie można pobrać więcej niż 10% maksymalnej objętości krwi krążącej żeby nie wystąpiły zaburzenia hemodynamiczne.

      • 1 0

      • Jeśli jest tak, jak piszesz, to już rozumiem. Ale i tak szkoda.

        • 0 0

    • chętnie poznam :)

      • 0 2

    • Bo dla ciebie 450ml to duzo więcej jak dla kogoś kto jest większy po prostu. (3)

      Przecież to nie jest widzimisię typu ma pani brzydki nos nie chcemy pani krwi.

      • 5 0

      • (2)

        A czy nie mogą pobierać o połowę mniej, czy 1/3 mniej? Naprawdę chciałabym oddawać krew, ale odesłali mnie z kwitkiem właśnie z powodu mojej wagi... Przecież nie będę tyła do tego specjalnie - taką mam przemianę.

        • 5 0

        • (1)

          chętnie Ciebie poznam :)

          • 0 4

          • dla mnie jesteś idealna i nie musisz tyć :) podaj jakiś kontakt do siebie

            • 0 4

  • Przestałem oddawać krew bo się po tym regularnie przeziębiałem (2)

    Chociaż to może być akurat przypadek. A poza tym marzy mi się jedno: żeby w końcu NIEZALEŻNI (czyli nie związani z krwiodawstwem) lekarze zbadali sprawę i wydali jasne i klarowne oświadczenie: czy długotrwałe i częste oddawanie krwi faktycznie może szkodzić. Bo teraz jest mnóstwo mitów, które dementują tylko ci, którzy z krwiodawstwa żyją, a niewykształceni ludzie, tacy jak ja, muszą wszystko przyjmować na wiarę.

    • 9 9

    • Wiesz co powyżej pewnego wieku bardzo trudno znaleźć grupę kontrolną to znaczy ludzi idealnie zdrowych do których można porównywać. Na pewno regularne oddawanie krwi zwiększa prawdopodobieństwo wykrycia nadciśnienia tętniczego i arytmii bo za każdym razem lekarz bada ciśnienie i odsłuchuje.

      • 0 0

    • to nie jest przypadek bo miałem to samo-po oddaniu przeziebienie-widać jesteśmy wrażliwi...

      • 2 2

  • A ja bym wolał nie wiedzieć , że (1)

    krew oddawana honorowo , jest sprzedawana firmie ( nie koniecznie Polskiej- a raczej napewno nie) wytwarzającej leki krwiopochodne , za ktore potem płaci się niebotyczne ceny bo napewno nie są refundowane. Szczególnie te ze Szwajcarii.
    Ludzie ! sprzedawajcie krew. Honorowi to zwykłe jelenie nabijające kabzę paru cwaniakom.

    • 4 4

    • Nikt nie sprzedaje krwinek. 100% pobranego koncentratu krwinek czerwonych jest przetaczana dawcom w Polsce. Sprzedaje się nadwyżki osocza z czego Polska dostaje z powrotem koncentraty czynników krzepnięcia a Polacy chorzy na hemofilię dostają je ZA DARMO!

      Tak, sprzedawajcie krew Polacy! Wtedy mama dziecka chorego na hemofilię będzie musiała te leki kupić! Będzie można zrobić jakąś ściepkę ogólnopolską, pokazać w gazecie smutne dziecko na wózku, ze spuchniętymi stawami. Wszyscy poczujemy się tacy ważni i potrzebni.

      • 1 0

  • Zapomniano dopisać, że krew można również oddać w Wojskowym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa na Polanki 117 (wejście od 7 Szpitala Marynarki Wojennej).
    Polecam. Mniejsze kolejki i miła obsługa :)

    • 2 3

  • (3)

    Za mało krwiodawców? Może warto w każdym z oddziałów zrobić jeden dzień w tygodniu przyjmowania krwiodawców np do godziny 17, a nie do 12 jak ludzie są w pracy.
    W dzisiejszych czasach nie każdy może pozwolić sobie na dzień wolny.

    W artykule jest chyba błąd. "osoby, które oddały co najmniej 5 litrów krwi (kobieta) lub 6 litrów krwi (mężczyzna) (...) mogą skorzystać ulgi w komunikacji miejskiej." W jakim mieście? z tego co się orientuję to dopiero po oddaniu przez kobiety 15 litrów, a mężczyzn 18 litrów. Jeśli jestem w błędzie proszę o wyprowadzenie mnie z niego.

    • 40 2

    • ulga

      Zgadza się po 18 litrach są darmowe przejazdy,a tu jest mowa o zwrocie za bilety przy dojeździe do stacji krwiodawstwa...

      • 1 1

    • żeby normalnie brali po 200ml max
      to by może ludzie chodzili, a nie brać do omdlenia
      ludzi brakuje bo na export poszli

      • 0 10

    • Nie jesteś w błędzie

      W niektorych miastach trzeba oddać nawet więcej. Gdzieś mi się obiło o oczy 30L.

      • 3 1

  • HDK

    Krew oddawałem od 1994 roku i niestety przestałem - ostatni raz 2 lata - kilka razy w Gdańsku w grudniu nie pobrano ode mnie krwi twierdząc, że mają dosyć, a 2 razy tak wkuto mi igłę, że przez kilka dni nie mogłem ruszać ręką - nie mówiąc o 'krwiaku'...może to kwestia personelu ?

    • 6 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane