- 1 Z dworca na Jasień 80 zł (325 opinii)
- 2 Auto wjechało w pieszych i w budynek (255 opinii)
- 3 Idź na spacer śladem linii Gdynia - Kokoszki (52 opinie)
- 4 Rakieta Elona Muska nad Trójmiastem (103 opinie)
- 5 To była fabryka "kryształu" na płn. Polskę (186 opinii)
- 6 Parawaniarze już anektują plaże (246 opinii)
Marszałek Mieczysław Struk usłyszał zarzuty ws. oświadczeń majątkowych
Sześć zarzutów dotyczących poświadczenia nieprawdy w oświadczeniach majątkowych usłyszał we wtorek marszałek województwa pomorskiego. Śledztwo w tej sprawie wszczęto po kontroli oświadczeń przeprowadzonej przez CBA. Mieczysław Struk nie zgadza się z oskarżeniami i szczegółowo odnosi się do każdego z nich.
Nieco więcej zdradzają przedstawiciele CBA, czyli instytucji, która złożyła zawiadomienie, na podstawie którego prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie oświadczeń marszałka.
Funkcjonariusze CBA kontrolę oświadczeń Mieczysława Struka prowadzili od 16 maja 2017 roku do 15 lutego 2018 roku. Dotyczyła ona oświadczeń majątkowych z lat 2013-2017. Po jej zakończeniu biuro skierowało do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa dotyczącego oświadczeń z lat 2013-2016.
- Marszałek nie ujawnił między innymi posiadanych zasobów pieniężnych, nieruchomości gruntowej czy też zasiadania w radzie nadzorczej fundacji prowadzącej działalność gospodarczą - czytamy w oświadczeniu CBA.
Marszałek: zarzuty o charakterze politycznym
W zdecydowanie bardziej szczegółowy sposób do sprawy odnosi się sam Mieczysław Struk, który rozesłał do mediów oświadczenie. Przekonuje w nim, że prokuratorskie zarzuty nie przez przypadek pojawiają się tuż przed startem kampanii wyborczej.
- Nie zgadzam się z ustaleniami CBA. Stawiane przez funkcjonariuszy zarzuty są wynikiem nieprawidłowej interpretacji faktów. Udostępnione przeze mnie rok temu dokumenty, w tym wyjaśnienia przekazane CBA, wciąż są dostępne w internecie - informuje Mieczysław Struk.
Poniżej publikujemy oświadczenie marszałka w całości.
We wtorek 9 lipca w Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku przedstawiono mi zarzuty dotyczące moich oświadczeń majątkowych z lat 2014-2016. Zarzuty te w mojej ocenie nie bez przyczyny pojawiają się właśnie teraz, tuż przed startem kampanii wyborczej.
Przypomnę, że w czerwcu ubiegłego roku odmówiłem podpisania protokołu CBA po kontroli moich oświadczeń majątkowych, która rozpoczęła się ponad dwa lata temu. Protokół wskazywał sześć rzekomych nieprawidłowości. Z tymi nieprawidłowościami się nie zgodziłem, złożyłem obszerne wyjaśnienia, a ponieważ nie zostały one uwzględnione przez funkcjonariuszy - odmówiłem podpisania protokołu. I jednocześnie udostępniłem opinii publicznej wszystkie dostępne mi dokumenty związane z kontrolą.
Mimo to postawiono mi dziś w prokuraturze zarzuty, z którymi nie mogę się zgodzić. Najbardziej jaskrawy przykład to zarzut, że nie wpisałem do oświadczenia majątkowego faktu zasiadania w radzie Fundacji "Centrum Solidarności". Pełnię tę funkcję społecznie, nie pobieram z tego tytułu żadnego dochodu, jestem członkiem rady jako marszałek województwa i reprezentuję Samorząd Województwa Pomorskiego.
Pozostałe zarzuty dotyczą tego, w jakim stopniu należało w moim oświadczeniu uwzględniać dochody mojej żony. Chodzi konkretnie o niewykazanie w oświadczeniach posiadania środków pieniężnych żony na rachunku bankowym w kwocie 38 351,17 zł (pochodzących m.in. z działalności gospodarczej żony, polegającej na wynajmie pokoi dla letników), niewykazania posiadania przez żonę nieruchomości gruntowej o powierzchni 1852 m kw. i niewykazania pożyczki pieniężnej w wysokości 50 tys. zł zaciągniętej przez moją żonę. Działalność mojej żony jest powszechnie znana, opodatkowana i była wielokrotnie kontrolowana przez organy skarbowe.
Jeśli chodzi o mój komentarz, to nie będzie on inny od tego, co powiedziałem już rok temu. Nadal nie zgadzam się z ustaleniami CBA. Stawiane przez funkcjonariuszy zarzuty są wynikiem nieprawidłowej interpretacji faktów. Udostępnione przeze mnie rok temu dokumenty, w tym wyjaśnienia przekazane CBA, wciąż są dostępne w internecie.
Raz jeszcze powtórzę: do sporządzania oświadczeń majątkowych polski ustawodawca nie przewidział szczegółowej instrukcji. W związku z tym - podchodząc zawsze poważnie i rzetelnie do obowiązku składania oświadczeń majątkowych - wykazywałem stosowne informacje według swojej najlepszej wiedzy i rozumienia zapisów rozporządzenia. Najlepszym dowodem na konieczność uporządkowania przepisów dotyczących oświadczeń majątkowych są wątpliwości z ich prawidłowym wypełnianiem, jakie dotyczą m.in. Mateusza Morawieckiego, Michała Dworczyka czy Jacka Sasina.
Oświadczenia majątkowe - gdy były wprowadzane - miały służyć sprawdzeniu, czy politycy nadmiernie się nie wzbogacili i czy ich majątek ma pokrycie w dochodach. W moim przypadku niezwykle wnikliwa kontrola CBA potwierdziła przede wszystkim to, że mój stan posiadania jest zgodny z moimi dochodami. To jest najważniejsza informacja, która powinna płynąć z takiego sprawdzenia.
Opinie (356) ponad 50 zablokowanych
-
2019-07-09 15:18
Proponuję następujące tłumaczenia: (1)
Żona popełniła pomyłkę, a ja ją powieliłem, księgowa mnie o tym nie poinformowała, znalazłem w domu walizkę pieniędzy (może po dziadku? Przywiózł z wojny?). Zapomniałem przepisać na: szwagra, kuzyna, teścia, stryja, brata - niepotrzebne skreślić. A tak w ogóle to takie zarzuty mogą być na plus w takich miastach jak Gdańsk, Łódź czy Warszawa
- 51 11
-
2019-07-09 15:38
To jest dobre hehe i ma sens
- 7 0
-
2019-07-09 15:23
Wy tu gadu gadu a "Demokratyczne" PO zawiązuje koalicję z komuchami z Sld
- 42 8
-
2019-07-09 15:23
decentralizacja przez centralizację . Nie chcem ale muszem !?
Marszałek pomorski Mieczysław Struk parafował 21 tez samorządowych, tworzących fundament Polski "samorządnej i solidarnej". Obejmuje on m.in. decentralizację służby zdrowia: "powierzenie decyzji i kontroli w sprawach ochrony zdrowia samorządom terytorialnym, zmiany zasad finansowania służby zdrowia poprzez wprowadzenie systemu konkurencyjnych ubezpieczeń zdrowotnych".
- 23 2
-
2019-07-09 15:25
Wojewoda Drelich przy marszałku Strug - to jak gołąb przy sokole. (2)
CBA jest sterowane ręcznie przez PiS. PiS walczy z PO,psl, sld, wiosną. Podobnie było w czasach jego poprzedniego rządu. Wtedy PiS zwalczał koalicjantów: Leppera i Giertycha.
Nic z tego nie wyszło. Przegrali wybory.- 16 33
-
2019-07-09 15:30
Teraz nie przegrają bo mają sędzię TK -żonę TW
- 4 1
-
2019-07-09 15:39
Ten sokół to niby Strug? ..hehe raczej hytry lisek
- 5 1
-
2019-07-09 15:25
Czy to już start brudnej kampanii?
Polska polityka jest trudnym i bardzo brudnym zajęciem. Ciekawe, że takie sprawy wyłażą akurat tuż przed wyborami na Wiejską.
- 14 16
-
2019-07-09 15:27
I tak sądy są nasze:)
nie po to bronimy koryta:) hahaha
Marszałku spoko, sędziowie są po naszej stronie:)- 30 6
-
2019-07-09 15:35
Wszyscy tacy mądrzy a jak przychodzi wypełnić oświadczenie majątkowe to problemy. (1)
A jak co do czego to "zarzuty o charakterze politycznym", "łamana konstytucja", "prawa człowieka", "stop wariatom drogowym" itd.
- 36 6
-
2019-07-09 21:46
Morawiecki też źle wypełnił
I sporo innych z PiS podobnie. I co - oni mogą?
- 2 2
-
2019-07-09 15:43
Zarzuty
Areszt wydobywczy na czas kampanii proponuję.
- 19 4
-
2019-07-09 15:46
Precz z komuną!!! (1)
- 31 3
-
2019-07-09 15:49
Popieram , precz z PiS
- 6 6
-
2019-07-09 15:49
hehehe, jak odmówił składania wyjaśnień to zachował się jak prze..... (1)
Popiści maja to w genach. To nie jest ich wina tylko praprzodków.
- 34 6
-
2019-07-09 16:18
czytaj dokładnie
wszelkie wyjaśnienia przedstawił już rok temu agentom CBA
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.