• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Matka z dzieckiem potrącona na przejściu dla pieszych

piw
1 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

W środę po południu na ul. Władysława IV w Gdyni 33-latka kierująca nissanem potrąciła na przejściu dla pieszych kobietę prowadzącą wózek z dzieckiem. W wyniku wypadku do szpitala trafił roczny chłopczyk z urazem głowy.



Do wypadku doszło na pasach w okolicy skrzyżowania z ul. Obrońców Wybrzeża zobacz na mapie Gdyni. W tym miejscu nie ma świateł. Policja cały czas bada okoliczności zdarzenia, ale nie jest wykluczone, że 33-latkę oślepiło słońce i dlatego nie zauważyła przechodzących przez przejście.

Potrącona 28-latka nie odniosła poważniejszych obrażeń, bardziej poszkodowane zostało dziecko - z urazem głowy trafiło do szpitala, na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

- Okres jesienno-zimowy to czas kiedy warunki atmosferyczne zmieniają się z minuty na minutę. Apelujemy więc o ostrożność i rozwagę na drodze. Apel ten kierujemy nie tylko do kierowców, ale też do pieszych. W konfrontacji z pojazdem są oni praktycznie bez szans. I to oni właśnie najbardziej są narażeni na utratę życia lub zdrowia - mówi kom. Dorota Podhorecka-Kłos z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
piw

Opinie (304) ponad 10 zablokowanych

  • ŻYCZĘ POWROTU DO ZDROWIA MALEŃSTWU (3)

    oraz duzo sił poszkodowanym rodzicom. Co do sprawczyni, to pewnie była to wymalowana plastikowa "speudo biznes women". Często takie tępe c-py spotykam na drogach. Jeżdżą takie z komórką przy uchu albo na kolanie - bo pisze akurat do koleżanki smsa. I oczywiście coś takiego jak światła na skrzyżowaniach albo pasy na jezdni są rzeczami zbyt skomplikowanymi żeby się na tym znać. Ważniejszy jest błyszczyk i komórka.

    • 11 11

    • życzę spokuju kierującej (2)

      Co do matki to pewnie była pijaczką i patologią. Chodzą takie z dziećmi, na nic nie uważają. Nie myślą i nie przewidują. Klapki na oczach i po wino.

      Coś jeszcze?

      • 9 9

      • Panoszą się z tymi wózkami, zamiast w domu siedzieć. Dość bachorów na ulicach

        • 0 0

      • piękna riposta

        • 5 4

  • Mnie to nie dziwi (1)

    Na rogu Kubacza i Mickiewicza notorycznie parkuja samochody uniemozliwiajac bezpiecznie przejscie na chodniku przez dzieci idace do SP 24. Wielokrotne interwencje w Strazy Miejskiej sa bez rezultatu poniewaz kierowcy i tak parkuja tam samochody na dluzej lub na chwile. Dzis rano szedlem z dziecmi do szkoly i musialem zejsc na jezdnie przed samym skrzyzowaniem. Ta sprawa nadaje sie do prokuratury gdyz zagrozenie dla idacych dzieci jest powazne. Rowniez komendant strazy miejskiej w gdansku nie dopelnia swoich obowiazkow. Poniewaz na razie nie ma rezultatow to bede o tym pisal w internecie zeby uniknac wypadku ktory predzej czy pozniej sie w tej sytuacji zdazy. Mieszkancy moga tez skierowac sprawe na prokurature lub wystapic z uzasadnionym wnioskiem o ukaranie komendanta strazy miejskiej w gdansku kara grzywny. Zrobimy to i wygramy jesli nic sie nie zmieni.

    Umiejscowienie tego nieformalnego parkingu jest dalece niefortunne. Sprawe moglo by rozwiazac postawienie zakazu zatrzymywania w godzinach 7-17 w dni powszednie.

    Jak widac mieszkancy chca te sprawe zalatwic polubownie. Jednak nie bedziemy milczec i spokojnie przygladac sie nic nie robieniu przez SM.

    • 2 0

    • Gdzie trzeba parkować cwaniaro. A Ty tylko bachorem zaoferowana

      • 0 0

  • h

    Dziecko zmarło wczoraj

    • 0 0

  • BŁAGAM WAS (15)

    kierowcy i piesi !!! UWAŻAJCIE ! kilka minut mniej, nigdy Was "nie zbawi"

    • 266 13

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • (9)

      Tak przy każdym skrzyżowaniu kilka minut mniej i w ciągu dnia wychodzi godzinę mniej życia.

      • 7 17

      • więc ta godzina (2)

        wg. Ciebie warta jest życie innej osoby ? idiota...

        • 14 3

        • innej, nieznajomej - tak (1)

          • 7 16

          • najgorszą niesprawiedliwością na świecie jest to, że chodza po nim takie m3ndy

            żyją sobie spokojnie kosztem innych, w przekonaniu że ich życie posiada nadrzędną wartość i mogą gardzić życiem innych. Tymczasem ludzie dobrzy i nikomu niewadzący umierają przedwcześnie, ulegają wypadkom albo napotykają na poważne przeciwności losu.
            Chyba nawet Hitler nie podpisałby się pod stwierdzeniem że życie nieznajomej osoby jest mniej warte niż godzina jego wolnego czasu, on przynajmniej miał jakąś ideę - nie do końca słuszną, ale bardziej altruistyczną.

            • 0 0

      • powiedz to mojemu szefowi (2)

        • 5 6

        • to daj (1)

          numer

          • 6 1

          • numer buta?

            • 1 4

      • Każdy dobrze przepracowany dzień skraca twoje życie o co najmniej 8 godzin. (1)

        • 0 3

        • dlatego ja ruch... system . Siedze na bezrobociu.

          • 4 2

      • chyba lepsze kilka godzin niz kilkadziesiat lat co?

        • 4 3

    • koko (1)

      debil niezrozumie

      • 1 2

      • w sumie

        to masz rację

        • 1 1

    • to wszystko przez motory!!!

      • 2 3

    • podpis Duch Święty

      kolejki się robią u góry

      • 1 0

  • Kobiety z wózkami

    Bezmyślność kobiet prowadzących wózki z dziećmi wprowadza mnie w coraz większe zdumienie. Czekając aż przejadą samochody, by można było bezpiecznie przejść przez jezdnię, stoi taka mądra na krawężniku ale wózek kołami jest już na ulicy. O tragedię nie wiele trzeba. Ostatnio obserwowałam jak pannica weszła z wózkiem na przejście i bardzo wolnym spacerkiem, nie wzruszenie, defilowała między krawężnikami. Podziwiałam cierpliwość kierowców, którzy ją przepuszczali. Czasami aż kusi by wysiąść i dać takiej kopa na rozpęd.

    • 4 1

  • (49)

    Ile to razy widzialem sytuacje jak matka/ojciec - swiete krowy widzac nadjezdzajacy samochod wpycha wozek na pasy bo samochod MUSI sie zatrzymac przed pasami. Oczywiscie ze MUSI ale kierowca moze sie zagapic albo jest zbyt blisko pasow i jadac nawet 50 km/h i zachowujac ostroznosc nie jest w stanie zatrzymac sie na odcinku 5 metrow. Zal mi dziecka. Proponuje zmienic przepisy i nakazac, ze wchodzac na pasy wozek nalezy ciagnac za soba. A jak nie to mandacik za nieprawidlowe przechodzenie.

    • 225 73

    • (5)

      Dokładnie. Niektórzy zachowują się tak jakby myśleli, że samochód potrafi się w ułamku sekundy zatrzymać w miejscu. Ja rozumiem, że pieszy na przejściu ma pierwszeństwo. Ale są też prawa fizyki. Poruszający się, nawet niezbyt szybko, pojaz musi gdzieś tą prędkość wytracić. Dęba w miejscu nie stanie. Jak pieszy wchodzi na przejście 2-3 metry przed przejeżdżającym autem to kto tu jest winny? Kierowca? Czy pieszy który "ma pierwszeństwo"?

      • 5 2

      • na poczatku listopada (4)

        jechałem jednym autem z grupą Niemców w Hannowerze. Zagadalismy sie i kierowca nie zatrzymał sie przed przejściem dla pieszych, gdy na poboczu stała matka z dwójka dzieci. Za nami było policyjne auto. Zaraz zrobiło sie niebiesko i STOP POLIZEI. Kierowca zapłacił 80 euro i 4 punkty. Moze przesadzają z naszego punktu widzenia, ale przecież ta zasada chroni ewidentnie słabszego uczestnika ruchu.

        • 6 2

        • i tak powinno byc

          • 0 0

        • to won do hanoweru

          nikt cie tu nie trzyma sila poj..ebie

          • 2 5

        • I ta kobieta widząc że jedziecie nie weszłą na jezdnię? Dziwne bardzo dziwne. W polsce by weszła bo by bya "mądrzejsza". (1)

          • 6 3

          • nieważne, czy by weszła czy nie, jak zrozumiałem z połajanki policjanta, już sam fakt, ze stała przy przejściu dla pieszych zobowiązał kierowce do zatrzymania się.

            • 2 2

    • osioł... (2)

      widać ze nie byłeś w cywilizowanym kraju. Tam kierowca widząc pieszego co zbliża się do przejścia, hamuje i go puszcza.
      U nas po nogach jeszcze przejadą.
      Kulturą to my nie grzeszymy ! buraki !

      • 4 1

      • Tylko tam zachodzie (1)

        Najpierw matka czy ojciec wychodzą na jezdnię a potem wciągają wózek. No cóż mądrością też nie grzeszymy

        • 1 2

        • gadasz bzdury w calej cywilzowanej europie kierowcy sa przyjaznie nastawieni do pieszych no chyba ze kierowcą jest polak

          • 0 0

    • świete krowy to kierowcy mordują ludzi na przejsciach dla pieszych i szukają głupich usprawiedliwien

      • 0 0

    • a ja proponuje tam sygnalizacje swietlna bo tam zawsze jest strach przejsc tymbardziej ze po obydwu stronach jest dwu pasmowka.. co z tego ze 1 pas wolny i mozna isc gdy na drugim szaleja i nie uwazaja.. o tym nikt nie pomysli, na ktorym pasie stal sie wypadek.Moze piesza weszla gdy nie jechalo nic na1 pasie a na 2 byl w dobrej odleglosci by przychamowac, ale po co chamowac skoro ona ma auto ona ma wladze haha.. ja tam wole busem pojezdzic jest lepiej i bezpieczniej;) dluzej ale bezpieczniej.

      • 1 0

    • qweq

      Proponuję żebyś wybrał się do jakiegokolwiek cywilizowanego państwa pod względem motoryzacyjnym.
      Tam zobaczysz że po wyeliminowaniu z ruchu drogowego dzikusów takich jak Ty, spokojnie można wejść na pasy zawsze i samochód zawsze się zatrzyma.
      Myśl o tym tak, że to Ty jesteś w swoim samochodzie gościem na pasach, a nie że pieszy jest gościem na "Twojej" drodze.

      • 1 0

    • (1)

      widać, że się nie ma dzieci a wózka się nigdy nie pchało !!!! A moze tak kierowcy przed przejściem dla pieszych zachowają kulturę i się zatrzymają ?!!!! bo taki przepis chyba od dawien dawna jest !

      • 0 1

      • przepis nakazujący kierowcy zatrzymanie i SPRAWDZENIE czy nie ma nikogo koło przejścia? coś ci sie pochrzaniło

        • 0 0

    • Bzdura do kwadratu! (5)

      Sam dużo jeżdżę, ale też chodzę na spacery z dziećmi i wiem, że kierowcy zwyczajnie mają pieszych tam gdzie słońce nie dochodzi! Nic to, że za 50 metrów próg zwalniający lub światła - trzeba przejechać, oby tylko nie puścić pieszych. A ile razy głąby zatrzymują się na przejściu, chociaż nie ma szans, że przejadą dalej! Muszę przyznać, że często w takiej sytuacji widzę panie za kółkiem. Ludzie! Więcej wzajemnego szacunku!

      • 34 9

      • Pomyśl ile mnie w aucie kosztuje ruszenie a ile ciebie? (3)

        Daj mi 2zł za każde zatrzymanie to spoko. Naprawde nie możesz poczekać te 20s aż przejedzie te 12 samochodów? W mieście co kilkaset metrów zatrzymują je światła nie wierzę że na jakimś przejściu czekasz 10 minut żeby aż tak nie móc tego przeżyć.

        • 5 18

        • (1)

          biedactwo .. ja też jeżdże po Gdańsku samochodem .. jak nie stać Cię na paliwo to po co tira sobie kupujesz? Idąć twoim tokiem myślenia ... może w ogóle niech piesi w nocy przechodzą po przejściach, żeby biedni kierowcy nie marnowali paliwka

          • 6 3

          • buhahaha- nie słyszałas/es o czyms takim jak zawodowy kierowca? ' nie kupuj sobie tira';-))) auto to ty chyba na oczy nie widziałaś/eś sadząc po wypowiedzi

            • 0 0

        • Faktycznie argument z pupy, najlepiej nie hamuj bo scierasz klocki i tarcze, ktore tez kosztują, swiatel również nie zapalaj, bo za zarówki tez trzeba zaplacic.... ja nie wiem gdzie się tacy ludzie rodzą. P.s też jestem kierowcą i stać mnie ,zeby zatrzymac sie na przed przejsciem dla pieszych....

          • 7 2

      • Niemyl nieuku pojęć.

        Pieszy ma pierwszeństwo jak na te pasy wejdzie. Jak mówisz o nagminnym wjeżdżaniu na pasy przez samochody to tak, ale ile razy ty tak robisz? Albo zastawiasz skrzyżowanie, bo się spieszy? Ile razy wypychasz wózek z dzieckiem na przejście by na nie móc wejść?

        • 0 0

    • (3)

      A ja prooponuje wprowadzić przepis że pieszy ma bezwzględnę pierwszeństwoa na przejsciu dla pieszych i zacząć karac kierowców dla których przejście dla pieszych jest nic nie znaczącymi liniami na jezdni które większość wogól nie zauważa i nagminie wymuszają pierwszeństwo. Tak ja

      • 26 30

      • Komentarz jeden jesteś .............................. sam sobie wybierz odpowiedni epitet (1)

        Naucz się dzieciaku pisać,propozycja porąb... To mam stawać przed każdym przejściem bo może ktoś będzie chciał przejść

        • 3 1

        • byłeś kiedyś w skandynawii? po wypowiedzi sądzę że nie...

          • 0 2

      • nie na wiele ci sie zda twoje bezwzględne pierwszenstwo i kara dla kierowcy jak będziesz martwy

        • 24 6

    • (1)

      Kopnij się w głowę kołku. Jak będziesz miał dziecko to porozmawiamy. Wielu kierowców widząc pieszego wciska gaz aby ten nie dał rady wejść przypadkiem na przejście. Może lepszym pomysłem było by wrzucenie sobie wózka z dzieckiem na plecy?

      • 6 2

      • Hehe za dużo

        w Carmageddon się nagrałeś. I co nad ich samochodami pokazuje się +100? Tak najlepszym sposobem jest wrzucenie dziecka z wózkiem za plecy. ZKM w Gdyni musiało Was cudownych rodziców nauczyć jak się wysiada z wózkami z autobusu bo miernoty nawet tego nie potraficie. Biedne Wasze dzieci

        • 1 1

    • (2)

      Szanowny panie a przepis mówi by dostosować się do warunków na drodze i do tego co na znaku. Z reszta trzeba myśleć a nie bezsensownie pitolić przez telefonik z koleżaneczką. Z reszta jak obserwuje poczynania wielu zmotoryzowanych to mam wrażenie że myślenie boli. Mogę się założyć ze szanowna pani rozmawiała przez telefon i w duszy miała to się dzieje wokół niej.. Nie ważne jak byle do przodu.. Sam doświadczyłem sytuacji z telefonikiem i głupią baba (w czerwonym yarisie na Chełmie, róg ulicy Cebertowicza i Cieszyńskiego) która tak była zajęta rozmowa przez telefon że wymusiła pierwszeństwo i pewnie nawet nie zdała sobie sprawy, że o mało mnie nie skasowała. A co jakby jechał ze swoją córą i o sekundę wcześniej skręcał? Gdybym nie jechał po moją córę to pojechałbym za panią i wytłumaczył jej w towarzystwie stróżów prawa, że przez telefon nie rozmawia sie w samochodzie bez zestawu głośnomówiącego.. Szczerze mówiąc takich przykładów jest pełno. Tak wiec życzę szerokości oraz wszystkich przeszkód z gumy, bo przeciez trzeba pokazać sie w furce kto jest kozak.

      • 8 4

      • No i ty się taki właśnie pokazujesz.

        Jeździsz sobie swoja bryczką z córeczką po mieście bezpieczną prędkością 50 km/h. Masz wyłączone radio by skoncentrować się na tym co dzieje się wokół Ciebie. Chłopie pitolisz jak potłuczony. Masz 13 lat i jesteś głupim trolem

        • 0 1

      • sądząc po tonie wypowiedzi nie tyle innym brakuje umiejętności ale przede wszystkim Tobie kultury.

        • 3 6

    • Każde potrącenie na pasach pieszego to wina kierowcy (10)

      Na zachodzie jest tak, że jak kierowca widzi osobą stojącą przy przejściu dla pieszych to ma obowiązek się zatrzymać i ją przepuścić. Jeśli nie to może dostać mandat. Nie ma tłumaczenia, że ktoś wtargnął. Prosta zasada: pieszy nie ma szans przy zderzeniu z samochodem.

      • 29 13

      • ble ble ble (8)

        guano prawda. Wtargnięcie na przejście dla pieszych mówi ci to coś?

        • 16 12

        • znasz przepisy? (7)

          Myślisz że kobieta z wózkiem ryzykowała swoje życie i biegła z dzieckiem z wózkiem żeby przejść przez pasy? Polska mentalność - brawo. Ja się nie dziwie że mamy tyle wypadków śmiertelnych skoro tak są ludzie uświadomieni.
          Skąd wiesz, że wtargnęła?

          • 18 6

          • (6)

            Tak, to się niestety notorycznie zdarza. Kierowcy są nieostrożni i to po ich stronie najczesciej leży wina jesli dochodzi do wypadku z pieszym -to prawda. Ale to absolutnie nie zmienia faktu że piesi zachowują sie czesto jak dzieci we mgle- nie patrzą jak i gdzie tylko włażą na jezdnie. A kobiety z wózkami na srodku drogi to jakas plaga, wydaje im sie ze wszyscy ja doskonale widza i mogą swobodnie ominąć. Niestety nie zawsze.

            • 11 1

            • (5)

              Jasne zgadzam się w innych przypadkach ale mówimy o konkretnym przypadku, nie tłumaczy żadnego kierowcy oślepienie przez słońce. Jak się nie ma pewności czy ktoś jest na przejściu to się nie wjeżdża. Często chodzą poza przejściem wbiegają ale ja osobiście na kobiety z wózkami jestem bardzo wyczulony. poprostu wystarczy że przewrócisz taki wózek i dziecko nie ma szans a ty nawet rysy nie będziesz miał.

              • 6 1

              • Czytaj ze zrozumieniem.

                To dziecko zostało najbardziej poszkodowane, czemu? Bo osoby prowadzące wózek najpierw je wypychają na jezdnie. Nie tłumacze tu osoby kierującej, może i oślepiło, ale problem polega że jak żądacie bym ja przestrzegał przepisów to najpierw wy zacznijcie je też przestrzegać, a przede wszystkim myśleć. Ja będąc ojcem kiedyś nie będę dziecka w wózku wypychał najpierw na jezdnie. Czemu? Bo może stać się tak jak w omawianym przypadku.

                • 4 0

              • (2)

                i będziesz stał baranie i czekał aż słońce zajdzie?Czy pieszy nie ma aby pewnych obowiązków?Kiedyś się mówiło obejrzyj się w lewo prawo i w lewo potem wejdź teraz idiotom się mówi masz pierwszeństwo możesz łazić jak ci się podoba może na obwodnicy też uważać na pieszych?Bo bardzo lubią po niej spacerować

                • 5 8

              • Jeżdzisz samochodem baranie? (1)

                Wiesz, że u góry można ściągnąć zabezpieczenie przeciwsłoneczne?
                nie no spoko może rozjeżdżajmy ludzi na przejściach tak będzie łatwiej. Po co generalizujesz?

                • 5 1

              • Tak zawsze uzywam osłon przeciwsłonecznych nawet w zimie nawet caą trase jadąc w przeciwną stronę do sońca. Nagle zawracam i nic żadne słońce nie jest w stanie mnie zaskoczyć.
                Samochód dodatkowo obklejam poduszkami na wszelki wypadek. I nie wrzucam wyższego biegu niż 2 na wszelki wypadek Ale jak spotkam na drodze takiego Gamonia jak ty to i tak pewnie wymyślisz coś tak głupiego żebym był winny wypadku.

                • 8 1

              • a w tym konkretnym przypadku kierowce MOŻE tłumaczyć oślepienie przez słonce- pewnie zwolniła albo i tak jechała wolno biorąc pod uwage że nic powaznego się nie stalo- a i tak jak widac to nie wystarczyło. Nie wierze że kazdy z tutejszych 'zawodowych kierowców-samozwańców' przy zlych warunkach atmosferycznych zatrzymuje sie przed przejsciem dla pieszych zeby sie rozejrzeć czy zaden nie ma przypadkiem zamiaru wleźć pod koła- to nierealne. Przy gęstej mgle czy oślepiejącym słoncu często widzisz taka łajzę w ostatniej chwili- nie mozna ot tak zwalac winy na kierowców bo piesi tez są uczestnikami ruchu drogowego i mają te same obowiązki co kierowcy- czyli zachowanie szczególnej ostrożności.

                • 4 2

      • a pieszy ma obowiązek przechodzić przez pasy na zielonym, a zakaz na czerwonym

        mi babka wylazła na jezdnię na pasach... tylko że ja miałam zielone a ona czerwone. Udało mi się zmienić pas i uniknąć potrącenia. Ale gdyby obok ktoś jechał to którą opcję miałabym wybrać:
        a) potrącenie babki?
        b) zepchnięcie samochodu obok na pieszych po drugiej stronie?
        c) zjechanie w prawo na pieszych czekających na światło?
        d) zahamowanie przy predkości 50km/h na 2 metrach
        e) teleportować się
        f) sprawić, żeby pieszych porwało ufo?
        g) zmienić kierunek jazdy na "pionowo w górę"?

        Pomyśl trochę

        • 11 2

    • Masz rację !

      Wózek ciągnąć za sobą i nie mandacik a mandat 500 stówek.

      • 2 2

    • Gamoniu

      Jedz na zachod i zobacz jak sie zachowuja kierowcy w kolo przejsc dla pieszych, szczegolnie w skandynawi

      • 2 2

    • Owszem, pieszy też musi uważać (2)

      Ale wiadomo, że przed przejściem dla pieszych obowiązuje pewna (a nie większa prędkość) i należy sprawdzić, czy oby jakiś pieszy nie chce przejść na przejściu dla pieszych. Niestety, jazda po mieście jest uciążliwa, bo trzeba zwracać uwagę na wile czynników. Takie są zasady. Wiem, jak trudno przejść na drugą stronę ulicy w miejscach, gdzie nie ma świateł. Po prostu większość kierowców nie zatrzymuje się przed przejściem, nawet gdy pieszy wyraźnie pokazuje, że chce przejść. Nie tłumacz mi, że kierowca może się zagapić. Niestety, nie może. Jadąc samochodem, musisz być świadomy, że obowiązuje cię ciągłe maksymalne skupienie. Dlatego uważam, że np. zawód "kierowca" jest jednym z cięższych zawodów.

      • 16 1

      • (1)

        A pieszy nie ma obowiązku zachowania ostrożności?

        • 6 3

        • Kiedyś

          Jechało ok 10 samochodów dwoma pasami. Ja od strony pieszego na przedzie. Zatrzymałem się żeby ustąpić pierwszeństwa.
          Zatrzymał się na masce auta obok. Nigdy więcej nie ustąpię pierwszeństwa pieszemu bo zwyczajnie nie chce oglądać wymierzania kary dwóm głupcom na raz.

          • 5 2

    • no tak .. kierowca może się zagapić - BRAWO!!!

      • 1 1

    • Jak się "zagapia" (1)

      to znaczy, że nie zachowuje ostrożności

      • 8 3

      • a ty wolisz żyć czy umrzeć z powodu czyjegoś błędu niemoto umysłowa pozbawiona instynktu samozachowawczego

        • 10 1

    • Brawo za tę opinię! Zgadzam się w 100%!

      • 2 2

  • na 99% prowadzącą oslepiło słońce. (12)

    przechodziłem obok tuz po zdarzeniu i było widać że słonce swieci w szybe czołową samochodu, predkości tam nie są duże a micrą też nikt nie szaleje

    • 130 25

    • Oslepilo? (9)

      Jak slonce oslepia to sie zwalnia! Kto normalny jedzie w takich warunkach jak zwykle?

      • 15 29

      • Bez przesady. (4)

        Gdy jedziesz od 20 minut między budynkami w cieniu i nagle ci przed 3 sekundy słońce walnie w oczy to nie masz zbyt wiele czasu na zwolnienie. Nie uogólniaj.

        • 40 6

        • bullshit (3)

          Zbliżając się do przejścia - masz zachować ostrożność. To oznacza że gdy masz ograniczoną widoczną masz ZWOLNIĆ a nie powiedzieć "nie mam czasu zwolnić" i jechać na ślepo

          • 18 15

          • jakby nie zwolniła (1)

            to chłopczyka nie zabrało by pogotowie tylko karawan

            • 22 3

            • co znaczy zwolniła przed pasami sie miała ztrzymaC blondynka jedna

              • 0 0

          • zwolnila

            • 7 1

      • człowieku ... (1)

        różne sytuacje są, kobieta z wózkiem wyszła z cienia, kierowcę micry oślepiało słońce, prowadząca micre została zaskoczona ! widziałem to miejsce swieżo po wypadku i naprawdę mam obraz sytuacji

        • 28 3

        • z jakiego cienia, nacpaliscie sie czegos?

          • 0 1

      • no i zwolnila

        dlatego skonczylo sie tylko na urazach. dzieciak wypadl z wozka i glowe rozbil

        • 11 2

      • a jeździłeś kiedyś czymś innym niż wyścigówką na konsoli?

        • 41 7

    • predkosci nie duze, ale zatrzymała sie na matce z wozkiem

      • 0 0

    • co ty pier......dolisz

      postuj sobie i popatrz jak idioci pruja od swiatel, od armi lub od zwirki, strach wchodzic na te pasy, a jezli oslepia slonce to noga z gazu

      • 1 2

  • za

    wypadki na przejsiach dla pieszych karała bym surowo.Blondynki nie zatrzymujemy sie na przejsciu tylko sporo przed przejsciem

    • 1 0

  • przejście przy Parku Naukowo-Technologicznym w Gdyni

    Czasem nawet sygnalizacja nie pomaga, kiedy szanowny pan w samochodzie musi skręcić. Nieważne zielone dla pieszego, ważna zielona strzałka dla samochodu. A ile razy się tam widzi jak przejeżdżają na czerwonym? Ciekawe gdzie im się tak spieszy? Aż strach wchodzić na jezdnię. Powinni zrobić tam porządek.

    • 0 0

  • Wina matki, nie widziała samochodu ? (2)

    po co krowa wpycha wozek z dzieciakiem na przejcie i liczy na to ze samochod sie zatrzyma...
    final taki ze maluch w szpitalu... i nie wazne kto mial racje i pierwszenstwo..

    • 10 9

    • Nie wina matki a kierowcy (1)

      Pierwszeństwo na pasach zawsze ma pieszy i kierowca ma obowiązek przed pasami uważać o wiele bardziej, co logiczne.

      • 2 3

      • Wiedza z przedszkola...

        spojrzec w prawo, lewo i jeszcze raz w prawo. Jezeli nic nie jedzie to mozna wejsc na pasy...
        a nie daj boze jak jedzie nauka jazdy... kazdy pieszy z usmiechem na ustach pcha sie na przejscie a pod nosem mruczy..."niech sie uczy!"
        Pozdrawiam wszystkie swiete krowy i nie zycze spotkania ze mna jak siedze za kółkiem... ustepuje/zatrzymuje sie przed przejsciem jak widze osoby starsze, kobiety z dzieciakami/wozkami/ciezarowki lub same dzieciaki.. pozostałe cwaniaki probujace wymusic pierwszenstwo musza uwazac :) wiadomo... bedzie 1:0 dla mnie.. a zycie ma sie jedno wiec ostroznie... tym bardziej ze idzie zima i bedzie slisko

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane