• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sprzedaż Maxima odwołana w ostatniej chwili. Powodem roszczenie do terenu

Patryk Szczerba
3 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Hotel w miejscu Maxima. Studencka wizja
Maxim i jego okolice będą musiały poczekać na sprzedaż. Maxim i jego okolice będą musiały poczekać na sprzedaż.

Prezydent Gdyni odwołał przetarg na sprzedaż terenu w Orłowie, na którym stoi MaximMapka. Powodem jest wniosek do Sądu Rejonowego w Gdyni o wpisanie do ksiąg wieczystych zakazu zbywania lub obciążania tej nieruchomości. - Roszczenia dotyczące tzw. prawa pierwszeństwa nabycia działki zgłosił reprezentant osoby podającej się za spadkobiercę byłego właściciela terenu - informują urzędnicy magistratu. Niewykluczone, że na kolejny przetarg trzeba będzie poczekać kilka lat.



Co sądzisz o unieważnieniu przetargu na sprzedaż Maxima?

Przypomnijmy, że cenę wywoławczą za 7,7 tys. m kw. terenu z funkcjonującym do 2004 r. Maximem i przedwojennym pensjonatem "Czerwony Dwór" ustalono na 25 mln zł.

Przetarg miał się odbyć w piątek, kilka firm wpłaciło wadium, ale w czwartek postępowanie zostało odwołane.

Powodem jest działanie reprezentanta osoby, którą urzędnicy określają jako "podającą się za spadkobiercę byłego właściciela terenu".

- Wniosek wpłynął do Sądu Rejonowego w Gdyni i dotyczy wpisu do ksiąg wieczystych o zakazie zbywania lub obciążania nieruchomości. Oznacza to, że poszukiwania kupca na teren po byłym "Maximie" przesuną się w czasie. Swoje roszczenia dotyczące tzw. prawa pierwszeństwa nabycia działki zgłosił reprezentant osoby podającej się za spadkobiercę byłego właściciela terenu - informują urzędnicy z referatu relacji z mediami gdyńskiego magistratu.

Maxim: historia klubu



Postanowienie w tej sprawie zostało wydane przez Sąd Okręgowy w Gdańsku 1 grudnia.

Przedstawiciele miasta przyznają, że brali pod uwagę takie zachowanie osoby, która zgłasza roszczenia wobec terenu po Maximie.

Prezydent Gdyni odpowiada roszczeniodawcy



W prowadzonej z nią korespondencji prezydent Gdyni napisał, że z prawnego punktu widzenia nie można uznać jej za spadkobiercę poprzedniego właściciela nieruchomości, któremu służy prawo pierwszeństwa w nabyciu, gdyż nie pozbawiono go prawa własności nieruchomości i nie przejęto jego majątku.

- Na podstawie art. 34 ust. 1 pkt 2 ustawy o gospodarce nieruchomościami prawo do pierwokupu przysługuje jedynie poprzedniemu właścicielowi pozbawionemu prawa własności przed 5 grudnia 1990 r. lub jego spadkobiercy - piszą w komunikacie urzędnicy.

Działka z Maximem będzie musiała poczekać kolejne lata na sprzedaż



Sprzedaż terenu z Maximem dopiero za kilka lat?



Wniosek złożony w sądzie może spowodować pat w sprawie sprzedaży terenu z Maximem nawet na kilka lat.

W Gdyni jednak o ostateczne rozstrzygnięcia wydają się być spokojni.

- Miejscy prawnicy nie mają wątpliwości, iż zgłaszane roszczenia spowodują jedynie kilkuletnie przedłużenie całej procedury, ale nie przyniosą wnioskującemu pożądanego rozstrzygnięcia - uspokajają urzędnicy.

Kolejne odwołanie przetargu na sprzedaż terenu po Maximie



Przypomnijmy, że to już kolejne nagłe odwołanie przetargu na sprzedaż terenu z Maximem. Podobna sytuacja nastąpiła pod koniec stycznia 2020 r. Mimo że siedem podmiotów wpłaciło wadium, wyrażając tym samym zainteresowanie zakupem, do licytacji nie doszło.

Prezydent Gdyni argumentował wówczas, że dzień przed przetargiem do Urzędu Miasta dotarło zawiadomienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku o terminie rozprawy, w której sprawie skargę na zapisy uchwalonego planu miejscowego, w zakres którego wchodzi działka po Maximie, wniósł wojewoda pomorski.

Skutkowało to koniecznością ponownego uchwalania planu miejscowego.

Spacer po dawnym Maximie. Film z 2019 roku



Quiz Kultowe budynki Trójmiasta. Średni wynik 65%

Kultowe budynki Trójmiasta.

Rozpocznij quiz

Miejsca

Opinie (202) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • No to będzie co uberxować :)

    • 0 0

  • Dekarz

    Przetargi nie przetargi ale dach robię ktoś dobrze na tym łapę trzyma

    • 2 1

  • Zaczynam przeszukiwac smietniki. Moze tez natrafie na przedwojenne akcje spolki w Orlowie? (1)

    • 1 3

    • biedaku szukaj lepiej resztek do jedzenia

      • 1 0

  • Jest spadkobiercy

    Ma papiery więc wara od terenu cwaniacy . Oddać a co zrobi jego sprawa proste

    • 4 0

  • (9)

    A nie można tam po prostu zrobić dyskoteki?A tak kolejne lata dawny Maxim będzie straszył niczym dziura wstydu...Jeśli już włodarze tak chętnie buduja apartamęta,jaki problem aby zrobić w tym miejscu centrum rozrywki nawiązujące do dawnych lat?

    • 60 31

    • jak tam coś zrobisz? - wszystko zgnite, zalane wodą i podłoga zapadnięta... (3)

      weź się człowieku ogarnij - zanim coś skomentujesz!

      • 14 9

      • (2)

        a kto to tak zaniedbał?

        • 4 3

        • Specjalnie to zrobili tak samo jak to sanatorium. W usa taka kultowa knajpa by istniała w stanie nie zmienionym dla ludzi. A Maraska w Gdańsku ? Ochyda.

          • 0 0

        • Czas!

          • 7 2

    • Lecz się na głowę synu.

      • 0 1

    • (1)

      Jesteś...już myślałam że coś złego się stało.Dzień bez Twoich komentów to dzień stracony.

      • 23 5

      • On po prostu

        Inaczej się podpisuje teraz to jest : czytelnik, Erazm 2 cm czy jakoś tak albo pani Bolkowa:))przepraszam Billowa

        • 3 2

    • Dzielnica zrobiła się za bardzo prestiżową.apartamenty i te sprawy.mieszkancy w życiu się nie zgodzą na dyskotekę w tym miejscu.pozatym dojazd też jest słaby
      A weź idź po imprezie z buta na najbliższy przystanek.miejsce fajne
      Ja bym tam zrobił restaurację była by konkurencja dla tawerny

      • 4 1

    • A czy ty oprocz obrazkow nic innego nie rozumiesz, czytasz tylko tytuly czy o co chodzi?

      • 7 6

  • Gdynia, Wejherowo trójmiasta!

    • 0 3

  • Opinia wyróżniona

    Żałosna ta historia z tym Maximem (20)

    To jest nienormalne żeby 30 lat po zmianie systemu był taki bajzel prawny w sprawie zwrotu zawłaszczonych majątków. Jak miasto ma planować, budować jeśli ciągle się pojawiają jacyś pseudo spadkobiercy spadkobierców. Ja rozumiem że przez komunę ustalenie prawowitych właścicieli jest potwornie trudne ale w tej chwili właścicielem jest miasto i powinno mieć swobodę w działaniach na swojej własności. Jeśli spadkobiercy w sądzie udowodnią swoje prawa do własności to wtedy powinno dochodzić do przekazania/sprzedaży/rekompensaty. A tak miasto sparaliżowane w swoich działaniach na lata a my "podziwiamy" slumsy w najatrakcyjniejszych punktach miasta. Obłęd jakiś...

    • 161 33

    • Pewnie jakiś ksiądz dobrodziej (1)

      Chce to łyknąć za 1 zł.

      • 5 6

      • ksiądz to Cie zrobił

        • 0 1

    • Prawo własności jest święte (11)

      Miasto powinno samo szukać właścicieli i im oddać, to samo dotyczy Państwa.
      Dopiero po stwierdzeniu , że nie ma właściciela mogło by nabywać w drodze spadku !
      Urzędnicy nie mogą być jak złodzieje .

      • 21 8

      • Prawo własności święte (7)

        Ale zdaje się, że, gdy nie ma właściciela to jest okres 6miesięcy i własność przechodzi na skarb państwa. Jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić.

        • 7 8

        • Kolibki (1)

          Nie ma takiego przepisu.
          Postępowanie z wniosku spadkobiercy poprzedniego właściciela toczy się od wielu lat.

          • 6 0

          • troszke jest namieszane

            kiedyś było użytkowanie wieczyste (nie oznacza pełnego prawa własności) , na początku lat 90. lokal wraz z działką stał się własnością miasta. Zmieniali się dzierżawcy, najemcy itp. 2004 rok można uznać za czas, kiedy "Maxim" oficjalnie przestał istnieć. umowa dzierżawy lokalu wygasła w 2000 roku, ale obiekt nie został miastu zwrócony. W dodatku jego zarządca nielegalnie poddzierżawiał budynek, a podczas rewizji związanej ze sprawą przestępczości samochodowej, policja znalazła tam kradzione auta. Na ponad 300 tys. zł miały zostać oszacowane długi wynikające z nielegalnego zajmowania obiektu. Pytanie spadkobierca jakiego właściciela przed 1944, czy po 1990

            • 1 0

        • Prawo własności święte (4)

          Miasto nawet nie ma zamiaru szukać właściciela, woli sprzedać udając, że samo jest właścicielem. Państwo na to pozwala, udając, że zabranie nieruchomości odbyło się za głębokiej komuny w majestacie prawa. A to była zwyczajna kradzież. I tutaj apel do wszystkich oburzonych powyższymi zdaniami - pomyśl sobie, że Twoje mieszkanie, za które przez ostatnie x lat spłacałeś kredyt, zabiera państwo/ miasto, daje Ci równowartość 1/100 tej nieruchomości i mówi, że wszystko jest zgodnie z prawem.... Dalej będziesz mówić, że miasto stało się faktycznym właścicielem i nie masz z tym problemu????

          • 19 3

          • prawo własności (3)

            a teren gdzie wybudowano zaspę , żabiankę przymorze ? tu było kiedyś lotnisko, dalej pola i łąki, na żabiance staw i browar, kiedyś tereny te przejęło miasto - jak dziś znajdzie się "spadkobierca" będziesz taki szczodry i oddasz swoje mieszkanie lub poczekasz, aż łowca "kamienic" pierdyknie 100% podwyżkę czynszu bo może ? Czy będzie bardziej sceptyczny wobec nagłego objawienia ? Dodatkowo w interpretacji prawa własności istnieją pewne niuanse w zależności gdzie jest opisana (konstytucja, kodeks cywilny itp) a od 1961 w Polsce obowiązywało użytkowanie wieczyste. Z jakiego okresu są dokumenty własności spadkobiercy ?

            • 8 2

            • Nie strasz, nie strasz bo...

              W normalnym cywilizowanym państwie prowadzony jest rejestr - u nas ksiąg wieczystych. Tam powinno być wszystko wpisane. U nas jest bałagan w tych dokumentach i stąd cały problem. Mojej cioci zabrali całe gospodarstwo teraz to centrum małego miasteczka. Finalnie nie dostała działki tylko odszkodowanie, bo w tej chwili blok tam stoi. Trudno by oddać cały kwartał kamienic za zabrane pole ziemniaków. Na to wszystko są już procedury i przepisy tylko nasze sądy są wolne i wymagają reformy, tylko reformy nie polegającej na zmianie stołków na swoje i wywróceniu porządku prawnego.

              • 3 0

            • To nie właściciele mieszkań odebrali właścicielowi prawo własności tych ziem, tylko miasto. (1)

              • 2 1

              • I miasto mu odda;)

                • 1 0

      • Skoro prawo wlasnosci jest swiete, to niech wlasciciel zrobi porzadek w tym slumsie! Pseudowlasciciele, ktorzy budza sie dopiero w momencie proby sprzedazy, powinni byc pociagani do odpowiedzialnosci za dekady smietniska w sercu miasta.

        • 4 0

      • Prawo jest święte

        jeżeli ten teren został zabrany przez Bieruta, to po 1990 powinni pojawić się właściciele, lub dzieci właścicieli i wystąpić o zwrot. Teraz pojawiają się wnuki i prawnuki, którzy twierdzą że mają jakieś prawa. Jeśli mają dokumenty potwierdzające, które można zweryfikować to państwo powinno to sprawdzić. Doskonale jednak wiemy na przykładzie Wa-wy, że powstało wiele przewałów z przejmowaniem własności przez "spadkobierców". Co do szukania prawnych właścicieli przez państwo to utopia ! Państwo nie jest dla obywateli tylko , żeby ich doić ;) .Kiedyś państwo, miasto, gmina odpowiadało za porządki na ulicach,trawnikach i chodnikach, w 1996 roku obowiązek ten pod karą grzywny przerzucono na właścicieli posesji znajdującej się przy chodniku, o ile w przypadku spółdzielni chodnik leży często na ich terenie, to właściciele domków przy ulicy odwalają pańszczyznę jak w średniowieczu... Upominanie się o "prawo własności" majątku zabranego w latach 1944 - 1958 po 63 latach zamiast 30 lat wcześniej to jak "Pretensje do garbatego, że ma proste dzieci"

        • 9 2

      • Absolutnie nierealne...

        • 0 0

    • Dynia syf

      • 2 1

    • Gdynia

      Radom północy

      • 5 0

    • Gdynia moje miasto rodzinne

      Ale z żalem mogę napisać że od kilku lat cofa się w rozwoju.Wszystko robione jest bez ładu i składu. Zgłasza się niby spadkobierca...to co on robił przez co najmniej 40 lat gdy Maxim stawał się ruiną? Co robiły przez ten czas władze miasta by to przejąć? Do tego wydawanie pieniędzy mieszkańców na prywatny klub piłkarski.A swoją drogą ciekawe kiedy Urząd Miasta się skapnie że ta kasa nie idzie na rozwój Arki tylko do prywatnych kieszeni właścicieli i na kary za race itp.

      • 10 0

    • Maxim.

      Myśleli ,że zdążą sprzedać i właściciel się nie dowie.

      • 4 1

    • Kukowski

      Postępowanie w przedmiocie stwierdzenia, iż nieruchomość nie podlegała refornie rolnej toczy się od dobrej dekady. Spadkobierca Kukowskiego ma tytuł prawny do prowadzenia postępowania.

      • 8 0

    • Gdynia=Wąchock (bez urazy)

      • 14 3

  • Pierwszy i ostatni raz tam bylam...

    Na dyskotece w 2000roku z moim chłopakiem.Bylo tam uroczo i fascynująco. Mialam wtedy 17lat.jak to czas zleciał.Cicha nadzieja ze moze kiedys znowu tam powstanie dyskoteka...

    • 3 1

  • Kłamstwa (5)

    Władze klamia w żywe oczy! To nie jest jakas tam osoba pidajaca się za spadkobierce... O działkę upomnial sie dziedzic kukowskich... Którzy to mieli (dopóki szwaby ich nie zamordowali) całe kolibki dla siebie...

    • 26 3

    • Kukowski (1)

      Potwierdzam. UM ma świadomość, że ta część Kolibek powinna być zwrócona z racji tego, że nigdy nie powinna być objęta reformą rolną /już przed wojną miał charakter budowlany/
      Ale Szczurek ma obsesję w temacie zwrotów nieruchomości.

      • 9 0

      • Miasto przegra. Oczywista oczywistość. Żadnych szans.

        • 1 1

    • Cos wiecej w temacie? (2)

      • 4 0

      • Syn Bogdana, a wnuk Witolda hr. Kukowskiego, Jan, stara się o odzyskanie rodzinnej własności. Co w tym dziwnego?

        • 1 1

      • bozia już wystarczająco skłamała

        • 1 6

  • W Orłowie jest jeszcze "Dwór Kolibki" też wynalazł się spadkobierca w Szwecji ! (1)

    • 5 2

    • Znowu szwecja?

      Brat Michnika ze szwecji, szwagier Nikosia ze Szwecji, Viaplay ze Szwecji... potop szwedzki czy Rysiu robi tylko byznes?

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane