• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkanie jak ze złego snu

Maciej Korolczuk
22 marca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Niedziałający bojler wiszący na zagrzybionej ścianie - tak wygląda mieszkanie przy ul. Stefanii Sempołowskiej na Dolnym Mieście, w którym mieszka pan Krzysztof. Niedziałający bojler wiszący na zagrzybionej ścianie - tak wygląda mieszkanie przy ul. Stefanii Sempołowskiej na Dolnym Mieście, w którym mieszka pan Krzysztof.

Grzyb na ścianie, brak ogrzewania i gazu, prąd jest - ale na zmianę, raz w łazience, raz w kuchni - tak wygląda codzienność pana Krzysztofa, mieszkańca Dolnego MiastaMapka. Mieszkanie jest komunalne, ale urzędnicy wskazują, że to pan Krzysztof je zaniedbał i nie chcą zgodzić się na jego zamianę. Problem w tym, że mężczyzna jest niepełnosprawny i aby wyjść z domu musi pokonać trzy kondygnacje.



Twój sąsiad mieszka w trudnych warunkach. Co robisz?

O trudnej sytuacji, w jakiej znalazł się pan Krzysztof, mieszkaniec oficyny przy ul. Sempołowskiej na Dolnym Mieście, poinformowała radna i przewodnicząca Rady Dzielnicy Wrzeszcz Dolny Aleksandra Kulma.

Radna opisała na Facebooku, że pan Krzysztof jest osobą samotną i niepełnosprawną. Mieszka na trzecim piętrze kamienicy z przeciekającym dachem, bez gazu i ogrzewania, a pomieszczenia, które zajmuje są zagrzybione i według sporządzonej przez miasto ekspertyzy - nie nadają się do zamieszkania.

- Oficyna znajduje się na tyłach budynku, który jest wpisany do gminnej ewidencji zabytków. Pan Krzysztof zajmuje lokal na trzeciej kondygnacji budynku, który jest nieocieplony, z licznymi ubytkami tynku na elewacji, z widocznymi pęknięciami ściany. Drewniany dach pokryty jest papą - opisuje radna.

Pamiętacie historie ludzi z kamienicy przy Wallenroda 2A? A sytuację Pana Sławomira czy Pani Danuty z Lelewela?
Dzisiaj...

Opublikowany przez Aleksandra Kulma Radna Dzielnicy Wrzeszcz Dolny Piątek, 19 marca 2021


Problemów, z jakimi mierzy się pan Krzysztof jest więcej. Radna wskazuje, że mężczyzna jest osobą niepełnosprawną w znacznym stopniu, chodzi o kuli, a z nowego wózka inwalidzkiego, który niedawno otrzymał z NFZ, nie może skorzystać, bo mieszka na trzecim piętrze i aby dostać się do mieszkania musi pokonać kręte i wąskie schody. Wózka wnieść w pojedynkę nie da rady. Utrzymuje się z renty i wymaga stałej opieki lekarzy i rehabilitantów.

Grzyb na ścianach, cieknący dach



A jeszcze kilka lat temu było zupełnie inaczej. I z mieszkaniem, i ze zdrowiem pana Krzysztofa. Z zamiłowania historyk, aktywista, był zaangażowany w prowadzenie fundacji zajmującej się wsparciem młodzieży przy ul. Angielskiej Grobli.

Gdy zachorował, wszystko się posypało i dziś sam potrzebuje pomocy.

Wśród licznych usterek i niedogodności w mieszkaniu zajmowanym od 2006 r. przez pana Krzysztofa jest też grzyb. Pojawił się na suficie i ścianach, gdy kilka lat temu pękła rura i woda zalała mieszkanie.

Sprawy nie ułatwia też przeciekający dach - co zdaniem radnej - obciąża miasto, do którego należy mieszkanie i sam budynek.

Prąd? Jest, ale tylko w dwóch gniazdkach, co sprawia, że pan Krzysztof posiłki przygotowuje na płytce indukcyjnej stojącej w łazience na pralce.

Ogrzewanie? Możliwe tylko dzięki przenośnemu piecykowi na olej. Piec kaflowy jest wyeksploatowany i od dwóch lat nie działa. Według opinii kominiarskiej, "niewykonanie zalecenia, jakim jest przestawienie pieca w inne miejsce zagraża życiu i zdrowiu lokatora".

Ekspertyza budowlana: lokal nie nadaje się do użytkowania



W pomoc mieszkańcowi Dolnego Miasta zaangażował się też pan Tomasz RurkowskiGdańska. To on jako pierwszy dotarł do pana Krzysztofa i zaoferował pomoc.

Jak mówi, ich celem jest zamiana lokalu na taki, w którym da się mieszkać w godnych warunkach.

- Miasto nie wskazało konkretnie czego oczekuje od pana Krzysztofa. Zarzuca mu, że mieszkanie jest zagracone, co obciąża strop całego budynku. To absurd, biorąc pod uwagę, że dach budynku przecieka, w mieszkaniu na ścianach rośnie grzyb, a ekspertyza budowlana jasno wskazuje, że mieszkanie nie nadaje się do stałego zamieszkania - mówi pan Tomasz.
  • W opinii kominiarz wprost wskazuje, że pozostawienie pieca kaflowego zagraża zdrowiu i życiu lokatora.
  • W opisie stanu technicznego kierownik działu technicznego Gdańskich Nieruchomości podkreśla, że lokal jest użytkowany nieprawidłowo, jest zaniedbany i nadaje się do kapitalnego remontu.

Jak wynika z orzeczenia mykologiczno-budowlanego sporządzonego wiosną 2020 r. zagrzybienie w mieszkaniu pana Krzysztofa jest "totalne" i występuje tam kilka gatunków pleśni.

- Ze względu na intensywność i totalny obszar występowania powodują konieczność wyprowadzenia lokatora do innego niezagrzybionego lokalu mieszkalnego oraz pilnego wykonania prac odgrzybieniowych z likwidacją przyczyn.
W tym samym dokumencie czytamy, że zarodniki pleśni występujących w mieszkaniu pana Krzysztofa "mogą być przyczyną zmian chorobowych, zwłaszcza układu oddechowego".

Według rzeczoznawcy budowlanego naruszone też zostało prawo budowlane m.in. art. 5 obowiązującej Ustawy Prawo Budowlane w punkcie dotyczącym spełnienia odpowiednich warunków higienicznych i zdrowotnych oraz ochrony środowiska.

Fakt, że lokal nie nadaje się do dalszego zamieszkania stwierdzili też sami urzędnicy. W maju 2020 r. kierownik działu technicznego Gdańskich Nieruchomości przyznał, że lokal jest eksploatowany nieprawidłowo, jest zaniedbany i nadaje się tylko do kapitalnego remontu.

- Lokal nie spełnia warunków pomieszczenia na stały pobyt ludzi - napisał gdański urzędnik.
  • Mieszkanie podobnie jak sam budynek należy do miasta.
  • Aby wyjść z mieszkania pan Krzysztof jako osoba niepełnosprawna poruszająca się o kulach musi zejść po krętych i wąskich schodach i pokonać trzy piętra.
  • Pan Krzysztof otrzymał niedawno nowy wózek, ale nie jest w stanie z niego korzystać, bo musiałby go codziennie wnosić i znosić z trzeciego piętra.
  • Prąd jest tylko w dwóch gniazdkach, dlatego w łazience pan Krzysztof m.in. gotuje posiłki.
  • Urzędnicy twierdzą, że to pan Krzysztof użytkując mieszkanie w niewłaściwy sposób doprowadził je do takiego stanu.

Urząd: wychodziliśmy z inicjatywą pomocy



Zdaniem urzędników to pan Krzysztof sam doprowadził lokal do obecnego stanu, nie dbając we właściwy sposób o komunalne mienie.

Magistrat podkreśla też, że wychodził z inicjatywą pomocy, ale pan Krzysztof w czasie kontroli nie udostępnił urzędnikom lokalu i nie wpuścił ich do środka.

- Obecny lokal najemca zajmuje od 2006 r. - mówi Joanna Bieganowska z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku. - Jest to lokal, o który sam wnioskował. Mieszkanie zostało doprowadzone do złego stanu technicznego i sanitarno-higienicznego przez obecnego użytkownika. Najemca nie udostępnił go także służbom technicznym w celu wykonania odgrzybiania i wymiany tynków w łazience. W lokalu gromadzone są różne przedmioty, panuje brud i nieporządek. Lokator złożył wniosek o wymianę lokalu na taki o lepszym standardzie, jednak w związku z zaniedbaniem obecnego lokalu poinformowano najemcę, że wymiana aktualnie nie może być zrealizowana. Jednak biorąc pod uwagę trudną sytuację, pan został poinformowany, że jeśli doprowadzi lokal do porządku, co potwierdzi wizja w lokalu, przeanalizowana zostanie możliwość prowadzenia prac remontowych, zmierzających do poprawy warunków mieszkaniowych. Próba potwierdzenia posprzątania lokalu oraz właściwego użytkowania, podjęta została w bieżącym roku dwukrotnie. Zarówno w dniu 25.02.20201 r., jak i 10.03.2021 r. najemca nie udostępnił jednak lokalu w celu przeprowadzenia kontroli.
W magistracie, już nieoficjalnie słyszymy, że osób w potrzebie - równie dużej - co pan Krzysztof, jest więcej i urzędnicy w takich sytuacjach mają związane ręce. No bo jak potem wytłumaczyć tym osobom, które dbają o powierzone lokale i na bieżąco regulują zobowiązania wobec miasta, że ktoś inny dostał lokal szybciej od nich?

Liczymy, że obie strony spotkają się w połowie drogi - miasto będzie miało pole do działania i pomocy, a pan Krzysztof nie będzie miał poczucia, że ze swoimi problemami musi radzić sobie sam.

Miejsca

Opinie (383) ponad 20 zablokowanych

  • Bezduszne procedury (6)

    A może ten Pan, z uwagi na niepełnosprawność, nie jest w stanie odpowiednio dbać o lokal? Może MOPS powinien udzielić mu pomocy, przydzielić opiekuna? Czy jak zwykle- wystarczy, że procedury zadziałały a człowiek żyje w urągających godności warunkach? I wszyscy piją za biurkiem kawę i nikt nie widzi problemu?

    • 141 52

    • pan od kilku lat jest chory... to mieszkanie jest zaniedbane i zasyfione od lat... długich lat... (1)

      • 44 3

      • Nigdy nie dbał to tak jest

        Pewnie pijacka melina tam jest. Dostał mieszkanie zasiłki i siedzi i nic nie robi

        • 2 0

    • A może otwierać drzwi urzędnikom?

      To nie jest jego mieszkanie i powinien wpuszczać kontrolę!!!!

      • 2 0

    • Zgadzam się trochę zainteresowania

      • 1 1

    • A dlaczego ten pan nie chciał wpuścić nikogo i nie pozwalał na remont?

      • 12 1

    • najlepiej go calkowicie ubezwlasnowolnic

      nie bedzie ciazyla nad nim zadna odpowiedzialnosc

      • 6 1

  • Kogo obchodzi los niepełnosprawnego człowieka (2)

    A którego z urzędników obchodzi los tego biednego człowieka. Najważniejsza urzędniczka w mieście ma inne ważne zadania. Przecież musi w godzinach pracy sterczeć pod budynkiem sądu w obronie sędziów, trzeba lansować swoją osobę, bo kadencja kiedyś wygaśnie i czas pomyśleć o drugiej ale nie koniecznie na tym stanowisku. Może Sejm albo Senat, a może Parlament Europejski. Co tam los lokatora czynszowej kamienicy. Kiedyś w końcu umrze, kamienicę się wyburzy, a w jej miejsce powstanie prześliczny, superkomfortowy apartamentowiec.

    • 48 45

    • To weź tego pana do siebie

      Było powiedziane jasno nie przyjmował pomocy z miasta. nie otwierał drzwi. Dziękujemy, niech sobie radzi sam. Widać stać go na prąd i piec olejowy...

      • 1 0

    • Oto wypowiedz w punkt

      Ale spoko przegrają POtołachy 8 wybory z rzędu i u nas dojdzie do władzy ZP

      • 2 7

  • Widok tego mieszkania to synonim władzy małej sycylii (5)

    Mieszkanie które urąga godności człowieka od republiki developerów.
    Oto cały dzbansk

    • 117 97

    • Aha to trzeba jemu dać teraz pałac?

      Zniszczył, nie wpuszczal urzędników, a teraz chce nowe? Oj biedny.. a alkohol pije? No nikt nie powiedział na ten temat słowa

      • 2 0

    • widok takiego mieszkania to raczej niemoc prawna wszystkich po kolei

      facet doprowadza miejski lokal do kompletnej ruiny i nikt nie jest w stanie gościa na bruk wyrzucić za to co robi, a na koniec bezczelnie prosi o nowy żeby sobie kolejny rozwalić, niech pod mostem mieszka jak nie umie się troszczyć o to co za darmo dostał, do tego redakcja co robi z niego ofiarę a to on jest sprawcą, dajcie mi takie mieszkanie za darmo to sobie ogarnę remont i będę na nim zarabiał, typ jak nie umie się o to zatroszczyć to wypad, niepełnosprawność niczego nie tłumaczy, sprawni też rzadko sobie sami remont robią

      • 8 2

    • To nie Gdansk to ludzie, ktorzy traktuja tak nie swoje rzeczy/sprawy, w tym przypadku mieszkanie

      • 9 1

    • Jak się nie podoba darmowe można wynająć lub kupić

      Komusza mentalność widzę ostro pielęgnowana

      • 24 4

    • Zgadza się, gdyby był chociaż kuzynem obajtka mieszkałby we dworku a pracowałby w orlenie albo lotosie.

      Swoim się należy!

      • 36 14

  • Piec kaflowy to też jego wina? (11)

    Piec kaflowy nie nadający się do użytku to też wina tego gościa? Cieknący dach też miał sam naprawiać? Bardziej strop obciąży przesiąkanie dachu niż zagracenie. Pewnie też jest w tym trochę winy najemcy bo nie wpuścił służb do środka ale zostawienie go w tym syfie skazuje go na powolną śmierć.

    • 170 36

    • Mógł zgłosić, dlaczego nie wpuszczal

      Na kontrolę nikogo? Miasto chciało pomóc, ale on nie chciał to niech żyje w grzybie

      • 0 0

    • Trochę winy najemcy.... co za tekst (2)

      Żeby naprawić dach, to trzeba najpierw wejść do mieszkania i zobaczyć w którym miejscu przecieka

      • 30 0

      • naprawa dachu to zas ... ny obowiązek administratora. tam musiało się lac z dachu 20-30 lat

        • 7 1

      • Ale jeśli najemca nie może wyjść sam, to chyba ma prawo poprosić kogoś o pomoc? Czy się mylę, i cieknący dach sprawdza się wyłącznie na własne oczy?

        • 2 1

    • Jakie trochę. Wina leży po stronie gościa. Nie wpuszcza ekipy do środka a później jęczy .

      • 13 2

    • I klatka schodowa też!

      I oczywiście schody i klatkę też zaniedbał.

      • 7 3

    • Dać chłopowi mieszkanie z piecem w XXI w (4)

      Niech zamieszka tam panna z dzieckiem plus grzelak

      • 21 20

      • Byłego sołtysa Pcimia Obajtka takie rudery nie interesują - on kupuje za bezcen wyłącznie pałace :) (2)

        • 24 17

        • Ale uczciwie informuje o swoich włościach, a twój beatyfikowany budyń ile mieszkań nie wykazał pacynko (1)

          • 15 31

          • uczciwe informuja to dziennikarze on uczciwie sie wszystkiego wypiera

            • 31 6

      • Albo obajtek

        • 5 5

  • Antoniego Lendziona 9/10 (16)

    W mieszkaniu na piętrze pod trójką. Mieszka młodzież. Alkoh, narkotyki. Czemu miasto z tym nic olnie zrobi.... Zaraz tam dojdzie do tragedii.

    • 127 21

    • Dlaczego tego nie zgłosisz oficjalnie

      Tylko piszesz w komentarzach? To nie jest sposób...

      • 2 0

    • Wiesz że zgodnie z RODO podanie adresu konkretnej osoby i publiczne szkalowanie jest karane jak przestępstwo? (6)

      Jak małolaty będą kumaci, to szykuj się na wezwanie do prokuratury. Wpadłeś pan jak śliwka w g*wno, panie Paźdzoch!

      • 9 36

      • Nie podano żadnych danych wrażliwych konkretnych osób, żadne RODO tu nie podchodzi (1)

        • 7 0

        • Ludzie nie wiedzą

          Durne ludzie teraz myślą ,że nazwiska sąsiada nie mogą podać jak ich ktoś spyta,nieodmiennie mnie to bawi.

          • 2 0

      • Pomylenie pojęć

        RODO dotyczy tylko i wyłącznie administratorów danych osobowych!Raczej säsiad nim nie jest!Poza tym sam adres daną osobową nie jest.

        • 2 0

      • RODO srodo

        • 11 1

      • Widzę, że studiujesz prawo.

        • 8 0

      • Nie wiedziałem że "młodzież" to konkretna osoba :D Kolejny rycerz RODO :D

        • 21 1

    • Proszę systematycznie zgłaszać, np.do SM, czy Zarządu Wspólnoty

      Gdy dojdzie do jakiegoś nieszczęścia, np. pożaru będzie Pan / Pani miał dowody, że nie był obojętny. I SM czy Zarząd Wspólnoty niech się ruszą. Najlepiej mailem lub listem poleconym, by mieć dowód.

      • 3 0

    • Mój kolega miał podobny problem - ale udało się go "załatwić"

      Sąsiad alkoholik zatruwał mu wiele lat życie, sr*ł na klatce schodowej itp. Do tego libacje i głośna muzyka + walenie w drzwi sąsiadów, bo na bani pomylił lokale.
      Gdy kolega wynajął swoje mieszkanie firmie, która budowała w pobliżu, ta zakwaterowała tam 10 budowlańców. Sąsiad pijak już w pierwszym tygodniu tak ich zirytował, że w dziesiątkę "wytłumaczyli" mu raz a dobrze, że nie wolno się tak zachowywać. Od tego czasu spokój - zero libacji czy brudzenia klatki. Z takimi tylko tak załatwisz temat. Cywilizowane metody nie działają.

      • 20 0

    • A ty mieszkasz pod albo nad nimi :) Dobry sposób na pozbycie się sąsiadów ale to tak nie działa :) (4)

      Pić alko można do woli a narko trzeba udowodnić - teraz młodzież przeważnie pali trawkę - nawet Bill Clinton przyznał się że w młodości palił skręty :)

      • 18 38

      • Ale Bill tylko palił ale się nie zaciągał (2)

        • 15 0

        • I Moniki Levinski też nie d*pczył :) (1)

          • 9 0

          • Ona go zgwałciła.

            • 6 0

      • Po co ty zabierasz głos ciemna maso

        • 19 15

    • niezła zagonka...

      • 12 0

  • kurcze, bardzo mi smutno, jeszcze tylko 24 lata spłacania kredytu hipotecznego (3)

    i cyk, bede na swoim. Może powinienem odstapic swoje mieszkanie panu Krzystofowi? Nie nazlezy mu sie od zycia cos, a ja za duzo zarabiam?

    • 39 10

    • Ciesz się

      ...,że masz dwie ręce i dwie nogi i głowę na karku i możesz pracować i zarabiać...ten człowiek jest niepełnosprawny intelektualnie i fizycznie. wcisnęli go do rudery i tyle, pozostawiony sam sobie, ale w papierkach urzędników wszystko ładnie, zgodnie z prawem.

      • 0 4

    • Dobry pomysł

      Do dzieła

      • 2 1

    • Słuszna konkluzja;-)

      • 6 2

  • "Dumne" tabliczki na budynkach z nazwą "Gdańskie Nieruchomości" oznaczają rudery !!!

    Stare, przedwojenne kamienice i tabliczka "Gdańskie Nieruchomości" - wiadomo, że chodzi o rudery i rozpadające się budynki. Taki standard w polskim mieście Gdańsku : \

    • 2 1

  • Te zdjęcia... (1)

    Jak ten Pan nie daje rady sprzątać, to jest jeszcze coś takiego jak pomoc społeczna.

    • 4 0

    • oni palcem nie ruszą

      • 0 0

  • Mieszkanie mojej babci :) (9)

    Witajcie, trochę jestem w szoku, ale to mieszkanie mojej babci. Pan Krzysztof zamienił się z nami na mieszkania 20 lat temu potem już nigdy się nie widzieliśmy. Jest mi bardzo przykro to widzieć, gdyż mam zdjęcia w jakim stanie mieszkanie zostało oddane. Babcia bardzo dbała o wyglad i estetykę. Wychowałam się w tym mieszkaniu oglądając bajki ;))) dzielnica nie należy do bezpiecznych ;)
    Pozdrawiam

    • 23 2

    • (4)

      Tez się wychowałam w tej okolicy. Koniec lat 80. i 90. faktycznie nie był tam zbyt ciekawy. Sytuacja zaczęła się zmieniać jakieś 10 lat temu, może ciut wcześniej. Zostało jeszcze trochę okolicznego menelstwa, ale to ułamek tego, co było kiedyś. Mieszka się dość spokojnie, no i blisko do centrum. Chętnie bym wróciła w tamte rejony, ale ceny mieszkań na Dolnym Mieście wystrzeliły niesamowicie w górę.

      • 3 1

      • ten pan dach zniszczył?

        • 1 0

      • (2)

        Skąd trolu wiesz ze mieszka się spokojnie jak tam już nie mieszkasz ! Kłamczuch = kłamczucha !

        • 0 5

        • Moi rodzice wciąż tam mieszkają, to wiem. Miłego dnia frustracie :-)

          • 4 0

        • misiu pluszowy, jak ktoś tam się wychował to zna połowę dzielni

          i jest w temacie na bieżąco

          • 5 0

    • Autor artykułu mógłby się zainteresować i opublikować te fotki (1)

      mielibyśmy pełny obraz sytuacji

      • 1 0

      • A ty kto. Inspektor?

        • 0 2

    • Wrzuc zdjecia

      • 2 1

    • To prześlij redakcji te owe zdjęcia to zobaczymy na własne oczy kto mówi prawdę a kto kłamie !

      • 5 1

  • Nic nowego (6)

    Mieszkam z 4 dzieci i 4 osobową rodziną w bardzo podobnych warunkach. Czekam na wymianę mieszkania i jakoś nic się nie dzieje dzieci mają astme i alergię na ścianach, grzyb, pleśń i woda się skrapla w okolicach kontaktów. Musimy wspólnie podziękować Pani Prezydent i jej świcie. Tu niczego się nie doczekamy, tak rządzi nasza p Dulkiewicz

    • 1 10

    • normalny człowiek bierze kredyt, oczywiście spłaca (niestety długo) (1)

      i ma mieszkanie

      • 6 1

      • Normalny człowiek kupuje za gotówkę.

        • 1 0

    • nie karmić trola. Przeciez widać, że to PISowski troll, miesza Dulkiewicz nawet do swojej zupy pomidorowej

      • 1 1

    • To rusz zad pasożycie, skoro nastukales 4 dzieci, by nie musiały cierpieć za to , że jesteś imbecylem.

      • 5 0

    • No to wyczysc ta plesn i grzyba

      • 4 0

    • Umiesz liczyć?

      Licz na siebie... Szczególnie w tych czasach.

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane