• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkańcy Trójmiasta ruszyli po choinki

JG
22 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Ekspresowo, rodzinnie i z psem. Zobacz jak mieszkańcy Trójmiasta kupują choinki.


Pachnący świerk, który kłuje czy kaukaska jodła, która nie gubi igieł? Mieszkańcy Trójmiasta wybierają i kupują choinki, a sprzedawcy są podzieleni: w Gdyni cieszą się, że choinki idą jak ciepłe bułeczki, w Gdańsku natomiast martwią się konkurencją.



Czy kupiłe(a)ś już choinkę na święta?

- Musi być ładna, nie kupię przecież drapaka - deklarowała pani Dorota, która razem ze swoim psem szukała choinki na rynku na gdańskim Przymorzu. Każdego dnia od wczesnego rana kilkunastu sprzedawców świątecznych drzewek zachęca klientów do zakupów.

- Od lat nie było tu tylu handlujących. Konkurencja jest bardzo duża, więc łatwo nie jest - ocenia pan Zenon z Szemudu, który sprzedaje choinki od ponad trzydziestu lat.

Na większości stanowisk królują tradycyjne polskie świerki. Ceny zaczynają się od 25 zł za metr. Droższe są świerki srebrzyste, bo od 40 zł za metr. Najwyższe ceny osiągają jodły, za których metr trzeba zapłacić od 50 do 90 złotych. - Panie, ja dostanę zawału serca! - targował się emeryt, który uznał, że w obliczu konkurencji na gdańskim rynku sprzedawca obniży cenę.

Jak przyznają handlujący, w Gdyni konkurencja jest zdecydowanie mniejsza niż w Gdańsku. Dlatego łatwiej jest przewidzieć, ile choinek wystawić na sprzedaż. - Sprzedajemy głównie jodły kaukaskie, bo mają wzięcie. Nie gubią igieł i nie kłują tak jak świerk. Tyle że w przeciwieństwie do niego są bezwonne. Świerk ma tę zaletę, że pachnie - wyjaśnia Krzysztof, sprzedawca choinek z Gdyni.

Zdaniem gdyńskich sprzedawców rośnie także sprzedaż choinek w doniczkach. Przyczyn tego trendu handlujący upatrują w wygodnictwie kupujących, którym nie chce się męczyć z montażem choinki na stojaku. Drugim powodem popularności doniczkowych drzewek świątecznych ma być ekologia.

- Jak ktoś ma ogródek, tak jak ja, to po okresie świątecznym zasadzi choinkę w ogródku - uśmiecha się Marta z Gdyni, która bez wahania kupiła na tegoroczne święta świerk srebrzysty w doniczce.

- Ze 120 choinek doniczkowych zostało nam już tylko jakieś 30, więc idą, idą. Nie można narzekać - dodaje Krzysztof, handlujący choinkami w Gdyni.

Sprzedawcy narzekają jednak, że z roku na rok klienci są coraz bardziej drobiazgowi. - Zwłaszcza kobiety zwracają uwagę na szczegóły, że tu gałązka pęknięta, tu złamana, a tu igła nie w tę stronę - wylicza jeden z handlujących.

- Wiadomo, że klient przebiera i trochę trzeba się z nim nabiegać. Bo sprzedać choinkę nie jest wcale tak łatwo - przekonuje Piotr, który sprzedaje świąteczne drzewka w Orłowie.

Na święta nagraliśmy naszą wersję kolędy "Przybieżeli do Betlejem pasterze". Zobaczcie jak śpiewamy.

Posłuchaj naszej odjechanej kolędy.

JG

Opinie (121) 7 zablokowanych

  • Jakiś dziki obyczaj - drzewo w pokoju.

    • 8 12

  • a ja mam choinkę sztuczną (2)

    znaczy się wiecznie żywą :)

    • 7 10

    • Znaczy się wiecznie martwą, dokładniej.

      • 3 6

    • i dobrze

      takie wielkie hallo z tymi drzewkami! A potem tylko wielke rozczarowanie, że igły posypały się jeszcze przed wigilią i stoi taki drapak i straszy...

      • 5 3

  • Polecam sztuczne choinki (3)

    Już nie chodzi o to, że wystarczy na kilka lat. Głównie chodzi o czas. Sztuczną wystarczy tylko wyciągną, udekorować i po kłopocie. A na kupno tej prawdziwej trzeba w tygodniu przedświątecznym poświęcić tak ze 2-4 godziny (wybór / wniesienie do domu). Jak dla mnie jest to zmarnowany czas, więc żywej nie kupuję.

    • 4 16

    • (1)

      Polecam sztuczne jedzenie! "Wigilijna wieczerza" na plastikowej tacce do odgrzania w mikrofali! Trzy minuty i po krzyku. Potem dwa portery, kanapa, Polsat i gra muzyka!

      • 12 2

      • Jesli chodzi o tv - to TVN obiektywne wiadomości

        całkowicie świątecznie

        • 2 1

    • Tu się z tobą nie zgadzam. Dla mnie jak i mojej żonki i córci to sama radocha poswięcic te 2 godzinki na wyszukanie,, przyniesienie i ubranie choineczki. Córcia w sobotę juz wypatrzyła na placyku przed domem że sie rozkładają z choinkami.

      • 3 1

  • A mnie będzie sztuczna

    I starczy mi na wiele lat. Nie sypie się, nie zbrązowieje, nie będzie problem po świętach z wynoszeniem. A zapach? osobiście akurat tego nie lubię- kojarzy mi się z toaletą....

    • 4 12

  • Sztuczna choina - więcej szkód jak eko

    Przy jej produkcji powstaje dużo związków trujących środowisko. A naturalne choiny są celowo sadzone pod katem świąt.

    • 10 4

  • (3)

    przy TESCO na Chełmie ceny są od 45 zł

    • 2 4

    • przy TESCO (2)

      na Chełmnie dałem 20 zł

      • 3 1

      • 20 zł to za kurdupla (1)

        • 1 1

        • 60 cm

          w doniczce :) większej mi nie trzeba :) bo na same święta wyjeżdżam. Ważne by nie była sztuczna, by pachniała. I nie ważne jaka tylko ceny nie zaczynają się od 45 a od 20 :).

          • 3 0

  • szkoda, że te nasze choinki sa tak jak za PRL - 'dzikie' czyli mało atrakcyjne (2)

    zwykle wycinaja 100, sprzedadzą z 70 - reszta idzie na smietnik - gdyby natomiast uprawiali je z wyselekcjonowanych nasion, to by urosły równe, tak jak te importowane - wtedy sprzedaz byłaby 100%, bez marnowania roslin, które rosna pare ładnych lat

    • 8 3

    • (1)

      Prawdę mówiąc, wydaje mi się że za PRLu bywały prostsze i łagodniejsze dla oka. Teraz to czym handlują ci, eeeee, "sprzedawcy" - to po prostu hańba. Cały plac zastawiony, ale jednej normalnie wyglądającej nie znajdziesz.

      • 3 1

      • do tego zwykle wszystko rzucone na kupę...

        zamiast postawić osobno i wyeksponować - ale co tam, poniszczone wliczy sie w cene tych sprzedanych (przepłaconych)

        • 3 0

  • żal mi tych choinek, mam dużą sztuczna w domu, przynajmiej się nie męczy. (1)

    • 4 8

    • a co dziś jadłeś na śniadanie?

      kiełbaskę może? Zresztą sałata też czuje. Żryjmy kamienie!

      • 5 1

  • UROK

    CHOINKA ORAZ DUZOOOO SNIEGU !!!!!!!

    • 2 2

  • Jeżeli chcecie naprawdę `świeżą` choinkę, to dzwońcie do najbliższego nadleśnictwa, i spytajcie się czy prowadzą sprzedaż choinek (na 99% tak). Przyjeżdżasz, wybierasz i Ci wycinają, świeżą, pachnącą itp itd stoi do maja ;-) ..... `mery xmasss`

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane