• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkańcy przeciwni zmianom w pasie nadmorskim

Krzysztof Koprowski
20 września 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Będą zmiany przy molo w Brzeźnie
Pas nadmorski w Gdańsku to obecnie sztucznie wykreowany układ zieleni. Czy warto jednak odtwarzać jego pierwotną formę? Pas nadmorski w Gdańsku to obecnie sztucznie wykreowany układ zieleni. Czy warto jednak odtwarzać jego pierwotną formę?

Bez dużych zmian w pasie nadmorskim i "nie" dla odtworzenia osi widokowej z Parku Oliwskiego na Zatokę Gdańską - to wyniki ankiety przeprowadzonej podczas pierwszego spotkania ws. nowego zagospodarowania terenów nadmorskich na odcinku od Nowego Portu do granicy z Sopotem.



Który wariant przekształceń popierasz?

Spotkanie dot. koncepcji odnowy pasa wydm w Gdańsku, obejmująca swoim zasięgiem także okoliczne tereny rekreacyjne to efekt pomysłu władz miasta, który niespodziewanie pojawił się w lipcu br.zaskoczył nawet Urząd Morski, który sprawuje pieczę nad częścią nadmorską tego obszaru.

Jednocześnie wraz z rozpoczęciem dyskusji o koncepcji zagospodarowaniu pasa nadmorskiego podjęto decyzję, by opracowanie to przygotowane zostało z udziałem mieszkańców. Zajmuje się tym Biuro Projektów Środowiskowych, które za 95 tys. zł ma dostarczyć dokument wskazujący kierunek ewentualnych zmian. Ma on być też podstawą dla innych dokumentów środowiskowych czy planistycznych.

- Wiele osób twierdzi i po części się z tym zgadzam, że pas nadmorski w obecnym kształcie nie wymaga zmian. Celem projektu, jaki wyznaczono, jest jednak odtworzenie siedlisk przyrodniczych wydmy, która jest w pasie technicznym i dlatego musimy wziąć pod uwagę kilka aspektów. W naszej koncepcji wskazujemy przyszłość tego terenu i w jakim kierunku miasto powinno zmierzać [w zagospodarowaniu tego terenu - dop. red.] - mówi Michał Przybylski, właściciel Biura Projektów Środowiskowych.
Co konkretnie będzie zmieniono będzie w dużej mierze zależało od mieszkańców.

- Na obecnym etapie niczego nie przesądzamy. Zachęcam natomiast do dyskusji, wyrażania opinii i zobaczymy wówczas, co z tego wyniknie i co uda się wspólnie wypracować. - dodaje Dagmara Nagórka - Kmiecik, zastępca dyrektora Wydziału Środowiska w Urzędzie Miejskim.
Na pierwszym z kilku zaplanowanych spotkań zaprezentowano cztery warianty przekształceń terenu od Nowego Portu do granicy z Sopotem.

  • Wariant I.
  • Wariant I.
  • Wariant I.
Pierwszy wariant to najbardziej radykalne odtworzenie terenu nadmorskiego na wzór sprzed stu lat - siedliska wydmowe miałyby znaleźć się tam, gdzie występowały na początku XX wieku (na podstawie zachowanych map i zdjęć).

Szacowany koszt jego realizacji wyniósłby ok. 1,4 mln zł, ale szanse na realizacje wydają się niewielkie. Wraz z tym wariantem rodzą się obawy o niekontrolowany proces transportu piasku w głąb lądu, wycięcie fragmentów lasu oraz zniszczenie obecnego zagospodarowania pasa nadmorskiego.

  • Wariant II.
  • Wariant II.
  • Wariant II.
  • Wariant II.
  • Wariant II.
  • Wariant II.
Drugi wariant zakłada odnowę nadmorskich siedlisk przyrodniczych tylko tam, gdzie jest to możliwie "w aspekcie botanicznym, geomorfologicznych oraz zabezpieczenia przeciwpowodziowego".

Obejmuje on swym zakresem również dość spory obszar, ale zdecydowanie mniej ingeruje w tereny leśne. Wymaga jednak całkowitego "przełożenia" istniejącej drogi rowerowej i przebudowy promenady spacerowej.

Szacowany koszt wszystkich wymaganych zmian w wariancie drugim może sięgnąć od ok. 7 do ponad 14 mln zł, z czego "lwią część" pochłonąłby nowy układ pieszo-rowerowy.

  • Wariant III.
  • Wariant III.
  • Wariant III.
  • Wariant III.
  • Wariant III.
Trzeci wariant ogranicza największy zakres prac jedynie do fragmentu w pobliżu brzeźnieńskiego mola zobacz na mapie Gdańska. Miałaby to być atrakcja dla turystów, którzy na kilkusetmetrowym odcinku mogliby zobaczyć, jak wyglądał niegdyś obszar nadmorski. Jednocześnie na tym odcinku niezbędna byłaby przebudowa drogi rowerowej i promenady spacerowej.

Koszt realizacji wariantu trzeciego wynosi od 2,5 do ponad 5 mln zł i podobnie jak w drugim wariancie, najwięcej kosztują prace przy zmianie przebiegu drogi rowerowej i bulwaru spacerowego.

Ostatni, czwarty wariant zakładał pierwotnie pozostawienie obecnego zagospodarowania i jego pielęgnacji bez przywracania pierwotnego kształtu. Na potrzeby głosowania podczas spotkania, wariant ten został zmieniony na odrzucenie pozostałych trzech wariantów i rozpoczęcie prac nad zupełnie nowym.

Jak zapewnia BPS, wszystkie warianty są na bieżącą konsultowane z pracownikami Urzędu Morskiego, ale ostateczna opinia zostanie wydana, gdy będzie gotowa finalna wersja koncepcji.

  • Oś widokowa z Parku Oliwskiego na morze wymaga wycięcia lub skrócenia ok. 6 hektarów drzew.
  • Oś widokowa na morze z Parku Oliwskiego jest obecnie przesłonięta przez drzewa.
Podczas spotkania przedstawiono też pomysł odtworzenia osi widokowej z Parku Oliwskiej. Chodzi tu o przywrócenie widoku na morze z jednej z alejek spacerowych. Oś ta od lat jest ujmowana we wszystkich dokumentach planistycznych, dzięki czemu na przeszkodzie ku jej realizacji stoi wyłącznie odpowiednie ukształtowanie zieleni - w osi nie stoi żaden budynek.

Prace te wymagają jednak wycięcia ok. 6 hektarów drzew lub redukcję koron drzew do wysokości ok. 10-15 metrów.

Propozycja lokalizacji tzw. odsłon widokowych, czyli miejsc wglądu w morze z bulwaru nadmorskiego. Propozycja lokalizacji tzw. odsłon widokowych, czyli miejsc wglądu w morze z bulwaru nadmorskiego.
W koncepcji zaproponowano też kilka tzw. odsłon widokowych z deptaka nadmorskiego na morze.

Jak na propozycje reagowali mieszkańcy? Dominowały głównie głosy negatywnie oceniające zmiany.

- Wycięcie lasu spowoduje horror mieszkańcom Zaspy i Przymorza, bo wiatr znad morza będzie "leciał" aż do wzgórz oliwskich. Kiedyś faktycznie nie było tutaj lasu, ale nie było też wielkich osiedli - mówił jedne z mieszkańców.
Uczestnicy spotkania byli w większości przeciwni propozycjom zmian. Uczestnicy spotkania byli w większości przeciwni propozycjom zmian.
Na podobny problem zwrócił uwagę również Michał Błaut z Gdańskiej Kampanii Rowerowej.

- Walorem drogi rowerowej jest jej osłonięcie zielenią od morza. Chodzi tu nie tylko o wiatr, ale też piasek. W okolicach Hotelu Marina zobacz na mapie Gdańska czy na niektórych odcinkach w Sopocie mamy brak tej "osłony" i wszystko jest zapiaszczone. [zdaniem autorów koncepcji problemem w wymienionych miejscach są zbyt nisko usytuowane wejście na plaże, przez co piasek przesypuje się na sąsiednią przestrzeń - dop. red.]. Jeżeli ktoś chce podziwiać morze, to zawsze ma do wyboru spacer plażą. Proponowane zmiany to nieporozumienie i dewastacja, jeżeli chodzi o użyteczność.
Krytyczny głos wyraziła również Alina Jażdżewska, przewodnicząca Rady Dzielnicy Brzeźno.

- My kochamy Brzeźno takie, jak jest. To nie jest Sopot. Nie róbmy dodatkowych promenad. Nie chcemy tego i będziemy sprzeciwiać się zmianom, jakie będziecie chcieli tu wprowadzać.
Ale wśród wielu dyskutantów pojawił się też jeden głos pozytywnie oceniający proponowane zmiany.

- Bardzo się cieszę, że został podjęty temat lepszego zagospodarowania i upiększenia brzegu morza. W Świnoujściu na granicy plaży i wydm wytyczone są spacerowe alejki w formie desek z poręczami. Mogą z nich korzystać rodzice z wózkami czy osoby niepełnosprawne. Dlaczego Brzeźno czy Jelitkowo nie może się podobnie rozwijać? Jestem na tak i popieram wariant drugi ze zmianami - argumentował mieszkaniec Brzeźna.
Porównanie wyglądu odcinka bulwaru nadmorskiego w Jelitkowie sprzed ok. stu lat i obecnie. Porównanie wyglądu odcinka bulwaru nadmorskiego w Jelitkowie sprzed ok. stu lat i obecnie.
W ankiecie, którą na koniec spotkania wypełniły 52 osoby, zdecydowana większość osób poparła wariant IV, czyli wypracowanie nowego wariantu i odrzucenie wszystkich dotychczas prezentowanych. Uzyskał on 169 punktów na 208 możliwych. Kolejny wariant - trzeci - zyskał tylko 91 punktów, drugi - 86, a pierwszy zaledwie 33.

Uczestnicy spotkania negatywnie ocenili też odtworzenie osi widokowej z Parku Oliwskiego. Na "nie" oddano aż 45 głosów.

Równie negatywnie oceniono ukształtowanie zieleni w taki sposób, by odsłonić w kilku miejscach widok na morze z bulwaru nadmorskiego - 43 osoby były przeciwne temu pomysłowi.

Kolejne spotkanie ws. koncepcji odnowy pasa wydm zaplanowano na 5 października. Tematem przewodnim ma być m.in. kwestia ogrodzenia wydm oraz potencjalne możliwości wprowadzenia budynków na plaży (np. obiektów gastronomicznych). Spotkanie odbędzie się o godz. 18 w budynku NOT-u zobacz na mapie Gdańska.

Opinie (184)

  • jednym słowem wielu woli zaścianek (17)

    • 27 196

    • (1)

      Zaściankiem to była plaża 100 lat temu. Bez bulwaru, chodników, drzew osłaniających od wiatru.

      • 26 2

      • Akurat dawne zdjęcia pokazują że drzewa były, więc nie manipuluj.

        • 1 1

    • ciemniak zaściankowy wyzywa innych od tych kim sam jest!! (5)

      teraz własnie mamy tlumy turystów własnie dlatego ze may niezabetonowany krajobraz niezniszczony betonem takim jak ty!!Ciemnioak porownuje floryde do pólnocy europy ale tak jest wlasnie ztymi ciemniakami od Powców co niszcza te miasto stopniowo od lat pod dyktando kolesiow partyjnych łapówki od biznezu nieruchomosci dostaja odlat!!

      • 6 1

      • chcesz mieć naturalny krajobraz, to sobie jedź na hel, do juraty, krynicy albo na inne wypizdowo (4)

        tam będziesz mógł delektować się w barze pod sosenką smażoną na oleju flądrą w towarzystwie innych wąsatych januszy. a póki co, wyobraź sobie, że niektórych po prostu wkurza, że idąc deptakiem nad brzegiem morza nie mogą zobaczyć morza, bo porasta je dzika "dżungla". i nie chodzi o żadną florydę i żaden beton, ale o zwykłe ogarnięcie tego syfu...

        • 3 9

        • Ćwierćinteligencie, te wydmy naturalizowane też zasłaniałyby widok plaży.
          Wiem, bo pamiętam jak jeszcze były te poprzednie. Ponadto zarośnięte były gęsto rokitnikiem.
          Ledwie w kilku miejscach dało się dostrzec morze a i inna sprawa że nie było też obecnej ścieżki pieszo-rowerowej.

          • 3 1

        • (1)

          Proste, zawsze można zejść na plażę.

          • 4 0

          • Ale on chciałby paradowac kabrioletem.

            • 5 0

        • proponuję spacery gdyńskim bulwarem

          Tam nic nie zarasta, morze tuż za przecudnym betonem.

          • 6 0

    • a moze (1)

      plaże i drzewa ?

      • 28 4

      • drzewa? chyba krzaki i gąszcz

        • 2 8

    • przedstawicieli protestantów zaprosić (6)

      na study tour na francuską riwierę, do Kilonii albo na Florydę żeby na własne oczy przekonali się jak mogą i jak wyglądają na świecie tego typu tereny.

      • 5 34

      • (2)

        Czyli hotele, glosne knajpy, drogi i samochody przy plazy?? Ohyda. Caly urok jest w tym lesie i parkach. A zarosniete wydmy oslaniaja od wiatru.

        • 18 2

        • (1)

          Wielu turystów zagranicznych chwali polskie plaże właśnie dlatego, że nie są zabudowane hotelami, lokalami. Przesunięcie funkcji mieszkalno-usługowych (hotelowych) w głąb pasa nadmorskiego doprowadzi do jego degradacji. Tak jak się to stało w wielu krajach europejskich.

          • 12 2

          • Brednia. Nawet WC porzadnych nie ma i ludzie

            szcz*ja po wydmach. Tereny w obecnym kształcie to miodzie. Szczególnie ochydny ośrodek z budkami z paździeza, betonowe sanatorium - miodzio wizualne . No i brak kempingow nad samym morzem - jest tylko jeden. A kto buduje to i tak chcę... Zawsze to będzie prowincja umysłowa bez rozmachu, jak w PRL. Ośrodki wojskowe, Port, stocznia, MOSiR a nie prawdziwa turystyka...

            • 4 9

      • a fe

        Czy my zawsze musimy mieć to co inni? Posłuchajcie glosu turystów jak to u nas można poodpoczywac wśród zieleni, a nie w smrodzie smażonych na starym oleju ryb i frytek!. Precz z cwaniactwem budyniowych przydupasów!

        • 6 1

      • (1)

        Pomyśl o klimacie dosyć odmiennym.

        • 19 6

        • Skoro wytaczasz malo znaczacy argument klimatu to zapraszam chociazby na Litwe. Morze te same - tylko jednak jakby inaczej...

          • 2 14

  • Porażające myślenie ! (1)

    Napisałem tekst GDYBY... jestem porażony myśleniem "mieszkańców"
    Polacy to jednak SZCZURY LĄDOWE, miasta, wioski, wszystko zbudowano tyłem do wody.. Ale tu w Gdańsku budowali NIEMCY, Holendrzy, czy Gdańszczanie - jak wolicie i tak jak w Niemczech, Holandii, Danii, Szwecji itd, miasto było budowane "przodem" do morza !!! Wszystkie prestiżowe budynki w miastach nadbałtyckich
    leżą nad brzegami ! Popatrzcie na Sztokholm, Kopenhagę, Helsinki, Petersburg ... itd,
    Ale "my" wolimy patrzeć na pole, a do wody można co najwyżej wrzucać śmieci.

    • 3 8

    • Porównanie kula w płot

      Co TY PIERD..ISZ!!!
      Wybrałeś Niemcy jako nację wybitnie racjonalną a ta NIGDY nie zabudowywała pasa nadmorskiego bez jakiejkolwiek potrzeby a już na pewno by zaspokoić fanaberie.
      Tam gdzie Sopot jest osłonięty od zachodniego wiatru, tam i zabudowa miejska dochodziła do plaży, tam gdzie warunki znaczącą się pogorszyły, stały jedynie domy rybaków oraz letnie (nie całoroczne!!!) rezydencje dla letników.
      Temperatura średnia w pasie nadmorskim jest ok. 3-4 stopnie niższa niż nieodległe osiedla Przymorza, Żabianki czy Zaspy., także koszt mieszkania zimą jest o ok. 30% wyższy niż w okolicy.
      W pierwszym roku jest zachwyt, potem już tylko chwyt ... za portfel!

      • 2 2

  • Wygląda mi to na chęć 'oczyszczenia' terenu (5)

    pod przyszłą deweloperkę wzdłuż plaży. Nagle, ni stąd ni zowąd ktoś wygrzebuje jakieś zdjęcie sprzed prawie 100 lat, na którym nie ma drzew i parku, i twierdzi, że tak bardzo kocha przyrodę, że trzeba wszystko poprzenosić, powycinać.... Dziwne i niespotykane.

    • 281 18

    • no i niech budują (1)

      to jest miasto, a nie wioska rybacka.

      • 3 10

      • Zabuduj sobie ten zabetonowany warszawski urzedniczy caban.

        • 5 1

    • Od kiedy urzędnicy martwią się ekologią?

      • 17 1

    • Powinni odtworzyć torfowiska zamiast parku Reagana.

      • 25 3

    • Dokładnie to samo sobie pomyślałem.

      Chcą wyciąć drzewa, bo z tym zawsze jest największy problem przed ruszeniem z budową. Więc wpierw usunąć drzewa w imię gospodarowania przyrodą, a później rozpocząć budowę na terenie traw i krzewów ;)

      • 43 3

  • najpierw zniszczyć plaże potem droga szybkiego ruchu zamiast (1)

    a dla mnie już jest jasne skąd wziął się nagle pomysł dewastacji terenów zielonych nadmorskich, uważam, że to ma nieodłączny związek z tą nową drogą, którą chcą przeciąć park Reagana, w ten sposób chcą najpierw zniszczyć dzikość i naturę plaż i terenó wokół nich, żeby potem bezkarnie zbudować drogę szybkiego ruchu odcinającą całą część naszego miasta od morza, bo wtedy nie będzie artumentów za tym, że tą drogą dewastują przyrodę i spokój jaki mamy w tej części Gdańska, chcą zniszczyć Zaspę, Przymorze, Żabiankę w części nadmorskiej i wmawiać wszystkim, że to mieszkańcy sami zadecydowali, i jeszcze dodam, że jestem przeciw tym zamianom, bo to jest degradacja pięknych, wypoczynkowych terenów naszego miasta, a we władzach miasta jak widać są ludzie, którzy chcą wszystko zabetonować, bo trzeba wyciągnąć pieniądze z unii na ten cel więc kręcą i kręcą jak przekonać mieszkańców i potem wmówić nam, że sami to wymyśliliśmy, tej ekipie czas powiedzieć dość,

    • 20 2

    • Tak tak w wojewodzkim i miejskim siedza takie przekreciarskie lachmyty .

      Dokladnie tak .Najpierw walna taka droge wzdluz pasa nadmorskiego a pozniej wybuduja hotelowce za gruba kase,I bedzie taki syf jak w Miami beton az do samej plazy i gigantyczna kasa za raz wycinke,dwa-pozwolenia pod wycinke,przetarg na obsluge wycinki,lapowy pod zgode na budowe wysokosciowcow,lapowy za wylonienie odpowiedniej firmy developerskiej,9PARNERSTWO PUBLICZNO-PRYWATNE.(.CZYLI Z NASZYCH PODATKOW ALE GOWN.O Z TEGO MAMY)...To gruby walek podobnie jak ten z zablokowaniem lotniska w Szczurkowie.,Kto za tym wszystkim stoi?A pozniej jeszcze zaprzyjaznione firmy zliza smietanke i wygra buro architektoniczne FORD CAPRI ALBO jakis inny Qrak specjalista od ekspozycjii stalych za 40 grubych baniek lub przebudowy pasa lotniska....za gruba kase...ale ktos tych gosci chroni i caly czas daje im zlecenia.

      • 1 1

  • Interesy... ale nie mieszkańców (1)

    W całej tej dyskusji nie chodzi o atrakcję dla turystów ani interes mieszkańców, ale o wycięcie Parku Reagana i budowę nowych osiedli oraz punktów usługowych.

    • 31 4

    • Skur,,synstwo.

      • 0 1

  • Budyn "kupił" trzy mieszkania w Brzeźnie (1)

    i teraz chciałby mieć widok na morze, a nie na las.

    • 54 3

    • Co ty nedzo umyslowa masz z tym Budyniem i jego mieszkaniami.Daj juz spokoj meczybulo.

      • 1 1

  • Zmiany (4)

    Jedną z głównych zmian w pasie nadmorskim powinna być budowa szaletów. Tym się powinno miasto zająć a nie jakimiś durnymi pomysłami z usuwaniem roślinności. Nigdy chyba jeszcze nie spotkałem plaży, gdzie tak bardzo brakowałoby szaletów. Smród z wydm podczas lata jest niemiłosierny. I nie załatwi tego postawienie kilku ohydnych toi-toi.

    • 71 5

    • (1)

      No i wlasnie dlatego trzeba te krzaki wyciac w pien! Nie bedzie krzakow? Nie bedzie smrodu. Proste.

      • 2 7

      • Puknij sie w ta pustke miedzy uszami.

        • 1 2

    • (1)

      To smierdzi też wierzba , która obsadzone są wydmy. Swoją drogą niby tak im zależy na naturze a nasadzają sztucznie ta wierzbę.

      • 3 10

      • Nasadzają i to wierzbę kaspijską od pięćdziesięciu lat ,po to, aby piasek z plaż nie przesuwał się w głąb lądu. Aby zaobserwować skalę tego zjawiska należy przyjść po kilkudniowym sztormie przy wiatrach północnych i północno-wschodnich i zobaczyć ile pasku wysypuje się z wejść na plaże na promenadę spacerowo rowerową. Wycinka zieleni ochronnej z wydm to pretekst do stałych zarobków dla wielu firm porządkowych funkcjonujących w pasie nadmorskim.

        • 7 1

  • Pani Dagmaro Nagórka - Kmiecik

    chyba pora zmienic prace

    • 1 2

  • Oni są chyba gorsi od Nerona.

    • 3 2

  • Ot taka to tylko moja refleksja ...

    Najpierw pod pretekstem ze chca odtworzyc linie brzegowa z przed 100 lat, a nastepnie za najblizsze kilka lat te tereny sprzedadza pod kolejne apartamentowce, czy tudzież hotele ...
    A do jasnej cholery to nie Miami Beach by byla plaza, piec palm na krzyz i scisla zabudowa ... !!!
    Przed 100 laty bylo tak, ale jak i miasto ulegalo zmianom tak i natura zmienila te tereny na taki stan jaki jest, wiec po co to zmieniac ...
    Niech pozostanie jak jest, bo jest dobrze, tylko wiecej sluzb porzadkowych niech tam sie pojawia ...
    Uwazam ze na calej dlugosci lini brzegowej Trojmiasta pieknie to wyglada jak jest wlasnie morze, plaza i lasy, to jest walor o jaki trzeba dbac a nie wymyslac koszulki poscielowe i w dodatku za takie pieniadze, ktore mozna by bylo przeznaczyc na cos innego ...
    Ot to tylko taka moja mala refleksja ...

    • 6 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane