- 1 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (165 opinii)
- 2 Zakaz "energetyków" dla dzieci tylko w teorii (146 opinii)
- 3 Co ważniejsze: przepisy czy korki? (99 opinii)
- 4 Ograniczają koszenie zieleni, ale nie wszędzie (61 opinii)
- 5 Coraz więcej domów pływających na wodzie (75 opinii)
- 6 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (78 opinii)
Mógł jechać za darmo, a dostał mandat za brak biletu. Renoma przeprasza i wyciąga konsekwencje
Pan Rafał jest honorowym dawcą krwi i jako taki ma prawo do darmowej komunikacji miejskiej. Mimo to w gdańskim autobusie dostał mandat, bo... siedzący obok niego chłopiec jechał bez biletu. Kontroler uznał, że pan Rafał był jego opiekunem.
W pewnym momencie chłopak odkrył, że ma za mało pieniędzy na bilet. Nasz czytelnik zadeklarował, że mu go kupi. Gdy jednak poszedł do kierowcy, na jego drodze stanął kontroler.
- Poprosił o okazanie biletu, więc pokazałem legitymację honorowego dawcy wraz z dokumentem potwierdzającym moją tożsamość. Kontroler odparł, że w takim razie dostanę mandat, ponieważ biletu nie ma mój współpasażer, którego jestem opiekunem. Zrobiłem wielkie oczy ze zdziwienia - opowiada pan Rafał. - Zaprotestowałem i powiedziałem, że nie mogę przyjąć mandatu za osobę, którą poznałem chwilę wcześniej. Kontroler nie chciał mnie słuchać. To było o tyle dziwne, że nawet nie zapytał tego chłopaka, kim jest, ile ma lat i jak się nazywa. Trzymając w ręku mój dowód kontroler po prostu wypisał mandat i uznał sprawę za załatwioną - dodaje pan Rafał.
Nasz czytelnik napisał odwołanie, w którym podkreślił, że z przypadkowo poznanym pasażerem nic go nie łączyło, a zachowanie kontrolera usiłującego wmówić mu opiekę nad obcą osobą było niedopuszczalne.
Renoma po wstępnym rozpoznaniu sprawy ustaliła, że pan Rafał wsiadł do autobusu z osobą nieletnią i "nie czynił nic celem zakupu biletu".
"Podczas kontroli wstał pan z zajmowanego miejsca i udał się w stronę szoferki kierowcy, celem nabycia biletu dla współpasażera. Ponieważ biletu nie zakupił pan niezwłocznie po wejściu do pojazdu, ale po przejechaniu całego przystanku, decyzja kontrolera była zasadna" - napisano w odpowiedzi.
Dalej czytamy też, że w czasie kontroli pan Rafał posiadał uprawnienia do przejazdów bezpłatnych i "jest to fakt bezsporny".
"Kontroler w złożonej notatce służbowej stwierdził, że w chwili prowadzonych czynności kontroli stwierdził pan jednoznacznie, że chłopiec podróżuje wraz z panem, tym samym, biorąc pod uwagę, że był to chłopiec niepełnoletni, a pan szedł mu zakupić bilet, zasadnym wydaje się twierdzenie, że w chwili przejazdu pełnił pan rolę jego opiekuna - tłumaczył w piśmie Rafał Karolak, zastępca kierownika Renomy.
Renoma przyznaje rację pasażerowi i przeprasza
Zwróciliśmy się do Renomy z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego pan Rafał otrzymał mandat za przejazd bez biletu osoby, nad którą nie sprawował prawnej opieki.
Spółka po ponownym przeanalizowaniu sytuacji przyznała rację naszemu czytelnikowi i obiecała, że wystawione wezwanie zostanie anulowane.
- Sprawa jest jednoznaczna. Pan Rafał ma 100 procent racji, nie mógł zostać ukarany z tytułu ewentualnego nieposiadania biletu przez osobę trzecią. Z perspektywy spółki doszło do błędów merytorycznych: na poziomie decyzji kontrolera oraz osoby rozpoznającej reklamację. Wystawione wezwanie zostanie anulowane. Na ręce pana Rafała spółka składa przeprosiny. W związku ze zdarzeniem wyciągnięte zostaną konsekwencje personalne - odpowiedział Łukasz Syldatk, reprezentujący interesy prawne Renomy.
Miejsca
Opinie (253) ponad 10 zablokowanych
-
2017-06-19 15:35
Renoma?
To teraz Renoma powinna dostać porządną karę (mandat). Zmusiła niewinną osobę do pisania odwołań, tracenia czasu, zszargała mu pewnie trochę nerwów i oskarżyła go o łamanie przepisów. Anulowanie kary nie jest w tym przypadku żadną rekompensatą.
- 11 1
-
2017-06-19 15:35
jaaasne nic go z chłopcem nie łączyło!!
ciekawe do czego by to doszło gdyby nie trzeba było kupować biletu!
tu aplikacja... tutaj telefonik.... a tu ptaszek!- 3 7
-
2017-06-19 15:34
"wielkie oczy ze zdzwiwienia"
to ja zrobiłem dzisiaj ran, gdy się obudziłem!~!!
i namiot miałem- 1 1
-
2017-06-19 15:27
czego tu wymagać od renomy? hehe
- 5 0
-
2017-06-19 15:24
ha ha ha jaka beka
to teraz mam legitymować wszystkich, którzy stoją ze mną na przystanku i sprawdzać czy są pełnoletni czy nie i czy przypadkiem obok mnie nie usiądą? Nieźle. Panu kanarowi chyba premia + za ilość mandatów uderzyła do głowy
- 4 0
-
2017-06-19 15:20
A promocjaa transportu zbiorowego trwa w najlepsze hahahahah :). Na szczescie na Orlenach, BP etc nie kaza placic za pojazd tankowany obok tylko dlatego, ze zamienilo sie z kims 3 zdania :).
- 7 0
-
2017-06-19 14:45
strach podrywać nastoletnie siksy (1)
teraz będą jeździły na tzw. sponsora. Hyc przysiądzie się do pana z brzuszkiem, nóżką pomacha, a w razie kontroli słodko się przytuli powie "wujaszku, zapomniałam" i sru mandat gotowy.
- 23 0
-
2017-06-19 15:19
aż żałuje, że nie jestem siusiumajtką..mogłabym na gapę jeździć.
- 1 1
-
2017-06-19 15:16
Cwaniak i tyle ...
Ciekawa sprawa.
Pan Rafał nawiązuje kontakt z 13 latkiem. Bawią się telefonami i nagle - akurat wyedy kiedy do autobusu wchodzą kontrolerzy - nasz "honorowy" dawca krwi idzie zakupić bilet.
Śmierdzi na odległość cwaniaczku. Błąd kontrolera, że nie sprawdził danych dzieciaka, ale wierzę w to, że w końcu ceaniak wpadnie.
Kłamie i próbuje być mądrzejszy - mam nadzieję, że się przejedzie.- 14 8
-
2017-06-19 15:09
Mam nadzieje,że polactwo w Gdańsku po 20 latach w końcu przejrzy na oczy i zagłosuje głową.
Jest tylu niezależnych działaczy samorządowych z powołania i naprawdę dać im szanse a nie kolejny raz cwaniactwo wybierać i tworzy się układ a jeden drugiemu rączkę myje.
- 8 5
-
2017-06-19 15:09
Kontroler nie może od razu brać do ręki dowodu i wypisywać wezwania. Może to robić po odmowie zapłaty przez pasażera jak jest w regulaminie. Pasażer nie mówi nic czy został o to zapytany, już nie mówiąc o skandalicznym obciążeniu pasażera za działania osoby postronnej.
- 10 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.