- 1 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (36 opinii)
- 2 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (372 opinie)
- 3 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (113 opinii)
- 4 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (258 opinii)
- 5 "Pani już tu nie mieszka". Wyrzucili też kota (739 opinii)
- 6 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (86 opinii)
Mógł jechać za darmo, a dostał mandat za brak biletu. Renoma przeprasza i wyciąga konsekwencje
Pan Rafał jest honorowym dawcą krwi i jako taki ma prawo do darmowej komunikacji miejskiej. Mimo to w gdańskim autobusie dostał mandat, bo... siedzący obok niego chłopiec jechał bez biletu. Kontroler uznał, że pan Rafał był jego opiekunem.
W pewnym momencie chłopak odkrył, że ma za mało pieniędzy na bilet. Nasz czytelnik zadeklarował, że mu go kupi. Gdy jednak poszedł do kierowcy, na jego drodze stanął kontroler.
- Poprosił o okazanie biletu, więc pokazałem legitymację honorowego dawcy wraz z dokumentem potwierdzającym moją tożsamość. Kontroler odparł, że w takim razie dostanę mandat, ponieważ biletu nie ma mój współpasażer, którego jestem opiekunem. Zrobiłem wielkie oczy ze zdziwienia - opowiada pan Rafał. - Zaprotestowałem i powiedziałem, że nie mogę przyjąć mandatu za osobę, którą poznałem chwilę wcześniej. Kontroler nie chciał mnie słuchać. To było o tyle dziwne, że nawet nie zapytał tego chłopaka, kim jest, ile ma lat i jak się nazywa. Trzymając w ręku mój dowód kontroler po prostu wypisał mandat i uznał sprawę za załatwioną - dodaje pan Rafał.
Nasz czytelnik napisał odwołanie, w którym podkreślił, że z przypadkowo poznanym pasażerem nic go nie łączyło, a zachowanie kontrolera usiłującego wmówić mu opiekę nad obcą osobą było niedopuszczalne.
Renoma po wstępnym rozpoznaniu sprawy ustaliła, że pan Rafał wsiadł do autobusu z osobą nieletnią i "nie czynił nic celem zakupu biletu".
"Podczas kontroli wstał pan z zajmowanego miejsca i udał się w stronę szoferki kierowcy, celem nabycia biletu dla współpasażera. Ponieważ biletu nie zakupił pan niezwłocznie po wejściu do pojazdu, ale po przejechaniu całego przystanku, decyzja kontrolera była zasadna" - napisano w odpowiedzi.
Dalej czytamy też, że w czasie kontroli pan Rafał posiadał uprawnienia do przejazdów bezpłatnych i "jest to fakt bezsporny".
"Kontroler w złożonej notatce służbowej stwierdził, że w chwili prowadzonych czynności kontroli stwierdził pan jednoznacznie, że chłopiec podróżuje wraz z panem, tym samym, biorąc pod uwagę, że był to chłopiec niepełnoletni, a pan szedł mu zakupić bilet, zasadnym wydaje się twierdzenie, że w chwili przejazdu pełnił pan rolę jego opiekuna - tłumaczył w piśmie Rafał Karolak, zastępca kierownika Renomy.
Renoma przyznaje rację pasażerowi i przeprasza
Zwróciliśmy się do Renomy z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego pan Rafał otrzymał mandat za przejazd bez biletu osoby, nad którą nie sprawował prawnej opieki.
Spółka po ponownym przeanalizowaniu sytuacji przyznała rację naszemu czytelnikowi i obiecała, że wystawione wezwanie zostanie anulowane.
- Sprawa jest jednoznaczna. Pan Rafał ma 100 procent racji, nie mógł zostać ukarany z tytułu ewentualnego nieposiadania biletu przez osobę trzecią. Z perspektywy spółki doszło do błędów merytorycznych: na poziomie decyzji kontrolera oraz osoby rozpoznającej reklamację. Wystawione wezwanie zostanie anulowane. Na ręce pana Rafała spółka składa przeprosiny. W związku ze zdarzeniem wyciągnięte zostaną konsekwencje personalne - odpowiedział Łukasz Syldatk, reprezentujący interesy prawne Renomy.
Miejsca
Opinie (253) ponad 10 zablokowanych
-
2017-06-20 23:38
Kanary.....
Szkoda że nie są tacy hardzi jak goście wracają z kumplami z meczu lub nie zapuszczają się wieczorem np w rejony Stogów......
- 4 0
-
2017-06-21 05:04
na miejscu P Rafała dałbym 50 zł bez kfitka i sprawa byłaby załatwiona Renoma to praktykuje jawnie na oczach pasażerów
- 2 1
-
2017-06-21 08:39
Najgorsze zawody nielubiane
przez społeczeństwo to :komornicy,strażnicy miejscy i kanarzy, ci ostatni szczególnie
- 2 1
-
2017-06-21 09:09
W RENOMIE można za wszystko... zwłaszcza za MOBILET
W Renomie można za wszystko dostać mandat. Nawet gdy jedziesz na droższym bilecie...
Standardem jest obdarowywanie mandatami za zakup biletów przez MOBILET. Kupisz bilet za 4zł = mandat gwarantowany, bo masz kupić godzinny za 3,80, a Mobilet takich nie ma.
I nikogo nie obchodzi, że masz droższy bilet, nawet gdy w kieszeni masz do tego legitymację szkolną.
Ot, taka renoma.....- 2 1
-
2017-06-21 13:44
znowu Renoma
ile to już lat?
- 1 0
-
2017-06-21 15:29
mogl jecac za darmo
a moze mochery i inni teoretycy policzą że 3.20 zł za przejechanie np.2 -dwóch kilometrow albo i mniej w swietle najnizszego wynagrodzenia to ...komunikacja miała byc dla ludzi a tu ani bus pasow ani swobodnego dostepu do karty miejskiej TROJMIEJSKIEJ zamiast trójmiasta jeden RATUSZ ale by bylo co..a tak żrą się o kasę np . a my mamy trolejbusy a my solarisy a my dotację................ a biletu trómiejskiego nie ma
- 1 0
-
2017-06-22 13:43
Mandat
A może ten chłopak z komórką był podstawiony przez Renomę, żeby obciążyć kogoś mandatem. Przecież zwykły pasażer bez uprawnień do jazdy za darmo nigdy by się z tego mandatu nie wybronił. To jest coś takiego jak komornik zabierał maszyny za długi sąsiada. To co się dzieje w tym kraju to koszmar, prześladowania ludzi są na porządku dziennym i w każdej dziedzinie.
- 2 0
-
2017-06-22 15:05
dobrze przeczytałem? Grał w pokemona?
Stary i durny. Mandat mu się należy za samą grę dla nastolatków.
- 0 4
-
2017-06-22 18:35
Renomiarze to jednak debile są...
- 3 0
-
2017-06-22 23:04
Jeszcze
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.