• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Na bulwar nad Martwą Wisłą będziemy musieli poczekać

rb
29 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Wstępna wizualizacja nowego nabrzeża na Stogach. Wstępna wizualizacja nowego nabrzeża na Stogach.

Przedłużają się prace nad projektem bulwaru nad Martwą Wisłą na StogachMapka. Pierwotnie dokumentacja miała być gotowa w kwietniu 2020 r., ale ze względu na przedłużające się konsultacje z użytkownikami nabrzeża, termin został przesunięty o 4 miesiące. Jeszcze dłużej zaczekamy na realizację projektu. Urząd Morski w Gdyni planuje przeprowadzić inwestycję w latach 2026-2029.



Warto zainwestować w bulwar nad Martwą Wisłą?

Bulwar na Stogach, którego koszt budowy szacowany jest na 90 mln zł, ma być zmianą jakościową nie tylko dla samej dzielnicy, ale w znaczącym stopniu sprawić, że od lat zaniedbane i zniszczone nabrzeża znów będą służyć mieszkańcom i wodniakom.

Proces ten od lat dzieje się w Śródmieściu, kawałek po kawałku modernizowane są nabrzeża przy OłowianceMapka czy Polskim HakuMapka, wzdłuż nabrzeży można spacerować też na PrzeróbceMapka, WesterplatteMapka, w SobieszewieMapka, a w wkrótce w Nowym PorcieMapka. W kolejce czeka przebudowa Długiego i Rybackiego Pobrzeża oraz bulwar na Stogach.

Po raz pierwszy o ambitnych planach przebudowy nabrzeża o długości 2 km między przystanią żeglarską przy ul. Tamka, a ul. Mewy napisaliśmy jesienią 2017 r. Wówczas z informacji, jakie uzyskaliśmy od urzędników wynikało, że realizacja nabrzeża będzie możliwa nawet w ciągu 2-3 lat.

  • Budowa bulwaru ruszy najwcześniej w 2026 r.
  • Budowa I etapu ma kosztować ok. 90 mln zł.

Przyszła inwestycja zakłada, że wzdłuż bulwaru powstaną tereny rekreacyjne, chodniki, ścieżki rowerowe oraz ławeczki i oświetlenie. Na wybranych fragmentach powstaną przystanie, będzie także możliwość całorocznego cumowania jednostek mieszkalnych.

Krok w stronę powstania rekreacyjnego bulwaru wykonano wiosną ubiegłego roku, gdy Urząd Morski wybrał wykonawcę projektu. Zostało nim Biuro Projektów Wuprohyd. Projektanci na przygotowanie dokumentacji dostali 10 miesięcy (do kwietnia 2020 r.) i 401 tys. zł. Niestety, realizacja złapała kilkumiesięczne opóźnienie.

- Termin oddania dokumentacji projektowej nabrzeża został przesunięty na sierpień 2020. Z wykonawcą Biurem Projektów Wuprohyd podpisano aneks wydłużający termin realizacji o cztery miesiące. Zmiany te wynikają ze spotkań konsultacyjnych z użytkownikami nabrzeża - wyjaśnia Magdalena Kierzkowska, rzecznik prasowy Urzędu Morskiego w Gdyni.
  • Obecnie nabrzeże na Stogach jest zarośnięte i niedostępne dla żeglarzy.
  • Ma się to zmienić pod koniec tej dekady.

Urząd Morski w Gdyni odpowiadać będzie za realizację I etapu, a więc budowę samego nabrzeża. Całe zagospodarowanie terenu przyległego do nabrzeża - już w II etapie - będzie realizowane przez Urząd Miasta Gdańska. Na wbicie pierwszej łopaty będziemy musieli jednak jeszcze poczekać.

- Po spotkaniach konsultacyjnych do konstrukcji nabrzeża wprowadzono zmiany w stosunku do wcześniejszej koncepcji zrealizowanej na zlecenie DRMG. W związku z tym aktualizacji wymagać też będzie zagospodarowanie terenu za nabrzeżem - dodaje Kierzkowska. - Wstępnie okres realizacji planowany jest na lata 2026-2029 r.
Urzędnicy szacują, że realizacja tylko I etapu będzie kosztować ok. 90 mln. Część środków ma pochodzić z funduszy unijnych.

rb

Opinie (102) 6 zablokowanych

  • Lepiej nie zaczynajcie

    Bo sparaliżujecie dzielnicę na kolejne kilka ładnych lat. Już wolę chodzić po krzakach.

    • 4 1

  • Stogi to jest pięknie położona dzielnica Gdańska tylko trzeba Ją dofinansować.

    Roboty na Stogach nie mogą trwać dekady,zaczęte szybko zakończyć a nowe projekty wprowadzić jak najszybciej w życie,włodarze miasta muszą zadbać o mieszkańców tej części Gdańska.

    • 5 0

  • Stogi jak zawsze z tyłu (2)

    Jak zawsze stogi mogą poczekać! Hak i inne inwestycje muszą być na 1 miejscu bo tam zaraz deweloper będzie budował nowe osiedla więc ktoś kasę musi dostać. A stara dzielnica niech cierpi!

    • 7 2

    • Stogi

      Stogi to młoda dzielnica.

      • 0 0

    • Cieszcie się, że Sianki nie są jeszcze zabetonowane

      Naturalny charakter, ujście Wisły, plaża, ptaki...

      • 1 0

  • Beton, beton i drzewa w donicach. Żałosne

    • 10 0

  • Czyli developerzy

    wchodzą na Stogi dopiero w przyszłej dekadzie? No ale jak wejdą, to drogi i nabrzeża zaraz urzędasy zrobią.
    Powieście sobie na UM baner: "Nic dla mieszkańców".

    • 6 1

  • Lubię tam żeglować (1)

    Śmiała Wisła i Martwa od wantowego po Błotnik to spore "jezioro". Atutem dla mnie są też zielone ("zarośnięte") brzegi. Ale nie, trzeba zabetonować...
    Infrastruktury wodniackiej u nas faktycznie brakuje, ale to chyba ostatnie miejsce w którym ktoś by jej potrzebował.

    • 9 2

    • Bo czy nie można

      Tej infrastruktury wodniackiej zrobić w sposób mniej inwazyjny, ekologicznie, zgodnie z trendami na świecie, gdzie nabrzeży rzek już się nie betonuje, rzeka może się rozlewać, na brzegach sa szuwary, zieleń gdzie gniazdują ptaki.... To nie wyklucza wprowadzenia drewnianych pomostów punktowo, gdzie mogą cumować jachty, łódki...
      Taka naturalność powinna panować na Stogach, tylko lekko kontrolowana (zbieranie śmieci, itp.). Martwa Wisła powinna mieć dużo miejsca na rozlewanie się w czasie powodzi. Na jej nabrzeżach w centrum jest już wystarczająco dużo betonu w postaci bulwarów.

      • 5 1

  • Ten bulwar nie ma targetu, nie oszukujmy się (1)

    Kto ze Stogów spaceruje nad Martwa Wisłą, jak już to nad morze idą.
    Poza tym dzień codzienny to tyrka + biedra, tylko będą tam łazić jakieś bandy bez pracy, bić się, wyrywać ławki, może który i do wody wpadnie

    • 4 2

    • Jak wpadnie i się utopi do o jednego bandziorka mniej będzie.

      • 0 0

  • dość betonu w projektowaniu

    Nabrzeże zniszczyłoby tarliska ryb, chronionych gatunków ptaków i płazów oraz zmniejszyłoby bufor oddzielający mieszkańców i działkowiczów przed mającym niebawem ruszyć ruchem statków do rafinerii. Taki typ projektowania oddala nas od wody, której nie możemy dotknąć bo stoimy na 2 metrowej górze betonu. Nikt przecież nie ma nic przeciwko jachtom i żeglarstwu ale czemu kosztem mieszkańców, wędkarzy czy kosztem przyrody? Przyszły projekt proszę zrównoważyć o miejscowe łagodne, zielone brzegi, łagodne spadki dna, dostosować i zrównoważyć beton na rzecz zieleni, tworząc jej enklawy - przede wszystkim dla mieszkańców i przyrody, a nie na pokaz dla wąskiej grupy społecznej.

    • 9 1

  • Ha ha ha ha bulwary im się marzą...a za 5 lat Wisła będzie sucha! Największy szkodnik na tej biednej planecie już doprowadził do wysychania wód gruntowych..po co Wam te bulwary??? Żeby patrzeć na pustynię?? Brak wyobraźni.

    • 2 2

  • Rozdało się kasę, to teraz trzeba czekać sześć lat na inwestycję...

    Urząd Morski to instytucja rządowa, no i teraz włączyli hamulec na wydatki, bo rząd nie ma pieniędzy. Takie przesunięcie to typowy pisowski manewr :obiecać tak odległy termin, aby wszyscy o realizacji zdążyli zapomnieć. Kto dzisiaj pamięta o tych setkach tysięcy państwowych mieszkań na długoterminowy najem? A gdzie są elektryczne auta, nowe śmigłowce, modernizacja armii? Tam, gdzie budowa tego nabrzeża..

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane