- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (215 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (61 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (154 opinie)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (74 opinie)
- 5 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (134 opinie)
- 6 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (147 opinii)
W poniedziałek przed godz. 11 do jednej z placówek bankowych w Gdyni-Orłowie wszedł mężczyzna i zażądał wydania pieniędzy. Po ich otrzymaniu wyszedł i oddalił się w kierunku Sopotu. Wyjazd z Gdyni w kierunku Gdańska został zablokowany przez policję, tworzy się tam ponadkilometrowy korek.
Informację o napadzie na bank przekazali w Raporcie z Trójmiasta nasi czytelnicy.
Z informacji uzyskanych od gdyńskich policjantów wynika, że do zdarzenia doszło przed godz. 11. Do placówki przy al. Zwycięstwa w Orłowie wszedł mężczyzna. Prawdopodobnie był zamaskowany, policjanci sprawdzają, czy był sam.
- Mężczyzna zażądał pieniędzy. Gdy je otrzymał, oddalił się w kierunku Sopotu. Nie udzielamy informacji, jaką kwotę pieniędzy udało mu się ukraść - informuje Adam Gruźlewski z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Na miejscu pracują policjanci, którzy jak zwykle w podobnych sytuacjach przesłuchują świadków i zabezpieczają monitoring. Na granicy między Gdynią a Sopotem trwa obława. Droga jest zablokowana przez policjantów, którzy legitymują wszystkich kierowców jadących w kierunku Gdańska.
Opinie (253) ponad 10 zablokowanych
-
2020-03-16 15:13
Eeee tam...
Od razu napad.
Ja, idac do banku, tez zadam moich pieniedzy.
Po to przeciez ide do banku.- 7 1
-
2020-03-16 15:06
Hmmm
to ja tez tak chcę... a ja głupi do bankomatu latam ...
- 7 1
-
2020-03-16 15:04
Chyba nie wie że od gotówki można się zarazić ?
- 14 0
-
2020-03-16 15:02
Nie prawda
Przejeżdżałem samochodem i nikt mnie nie legitymował!
- 1 1
-
2020-03-16 14:55
A chociaż podpisem potwierdził odbiór ??
- 11 1
-
2020-03-16 14:47
Tylko stan wyjątkowy uspokoi bandytyzm,a będzie coraz gorzej!!!!!!!!!!!!!
- 5 1
-
2020-03-16 14:46
Amator łatwych pieniędzy wykalkulował
Że część pracowników na opiece nad dziećmi, policja sprawdza kwarantanny albo pilnuje szpitali. Coś w tym musi być, bo to drugi napad w kraju dzisiaj.
- 9 2
-
2020-03-16 14:33
Wiedziałam
Ludzie nie mają pracy to w desperacji kradną. Z czego mają żyć
- 6 7
-
2020-03-16 14:33
Może jeden taki niewysoki z Żoliborza...Ostatnio zniknął i zaszył się gdzieś.
- 13 8
-
2020-03-16 14:29
Domyślam się, że w banku nie było ochrony. Wyszły oszczędności.
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.