• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie będzie pomnika załogi Orła. "Słabe projekty"

Patryk Szczerba
14 kwietnia 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Płyną na pole minowe szukać ORP "Orzeł"
Załoga ORP Orzeł doczeka się upamiętnienia szybciej w postaci filmu niż pomnika. Załoga ORP Orzeł doczeka się upamiętnienia szybciej w postaci filmu niż pomnika.

Pomnik upamiętniający załogę okrętu ORP Orzeł nie stanie w tym roku przy Muzeum Marynarki Wojennej. - Przysłane na konkurs prace nie spełniły oczekiwań oceniających. Na razie zawieszamy nasza starania o pomnik, ale nie porzucamy ich - zapewnia Tomasz Stachura z fundacji Odnaleźć Orła.



Znasz historię okrętu ORP Orzeł?

Rozmowy w sprawie upamiętnienia załogi ORP Orzeł toczą się od kilku lat. Jedyna konkretna informacja w tej sprawie to jego lokalizacja. Monument ma stanąć przy Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni, w zagłębieniu o powierzchni 80 m kw. Z jego projektem i budową już tak dobrze nie jest. Pomnik miał składać się z dwóch połączonych i podświetlonych płaszczyzn z hartowanego szkła z nazwiskami zaginionych. Pełnej zgody na takie upamiętnienie jednak w Gdyni nie było.

Nikt się nie wyróżnił

Wyjściem z impasu miał być rozpisany zimą konkurs na projekt pomnika. Jego rozstrzygnięcie i wybór koncepcji zaplanowano na wtorek. Wpłynęło kilkanaście prac, ale ostatecznie okazało się, że znów żadna z nich nie spełnia oczekiwań oceniających, wśród których był m.in. plastyk miasta, dyrekcja Muzeum Marynarki Wojennej oraz profesorowie z Akademii Sztuk Pięknych.

- Dyskusja była długa i burzliwa, ale ostatecznie żadna z prac nie była zdaniem architektów na tyle atrakcyjna, by przekazać ją do realizacji. A że nie chcemy robić czegoś po łebkach i byle jak, ze smutkiem, ale zdecydowaliśmy, że poczekamy z pomnikiem na lepszy czas i klimat, zawieszając nasze działania w tej sprawie - opowiada Tomasz Stachura z fundacji Odnaleźć Orła.
Przypomnijmy, że pomnik miał według szacunków kosztować 100-150 tys. zł, a jego finansowania fundacja chciała szukać wśród inwestorów prywatnych.

Jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że wyjściem awaryjnym w takiej sytuacji będzie powrót do pierwotnej koncepcji.

- Profesorowie z Akademii Sztuk Pięknych przekonali nas, że tamten projekt jest zbyt okazały, jak na miejsce, gdzie ma zostać ustawiony, więc także ten wariant okazał się ostatecznie nie do zrealizowania - tłumaczy Stachura.
Pomnik (może) przy okazji filmu

Przedstawiciele fundacji, która co roku wyrusza z ekspedycją na poszukiwania okrętu zapewniają, że o pomniku nie zapomną i w końcu pojawi się przy muzeum. Być może stanie się to przy okazji premiery filmu upamiętniającego załogę ORP Orzeł.

Czytaj też: Gdynia czeka na pomysły na Pomnik Polski Morskiej

Produkcja pt. "Orzeł. Ostatni patrol" w reżyserii Jacka Bławuta, o której mówi się od dwóch lat, otrzymała w ostatnich dniach wsparcie z Państwowego Instytutu Sztuki Filmowej w wysokości 3 mln zł, co prawdopodobnie pozwoli ruszyć wreszcie z realizacją filmu. Zdjęcia kręcone będą m.in. w Gdyni, Warszawie i Tallinie.

Ze zdjęciami wnętrz okrętu nie będzie problemu, ale widok "Orła" z zewnątrz powstanie w całości w komputerowych pracowniach. Całkowity budżet filmu to 8 mln zł.

ORP Orzeł to jednostka bardzo zasłużona podczas II wojny światowej - zatopiła m.in. niemiecki transportowiec Rio de Janeiro, który przewoził wojska planujące inwazję na Norwegię. 23 maja 1940 roku wyruszył na swój ostatni patrol. Zaginął na Morzu Północnym kilka dni później, do dziś nie wiadomo, dlaczego.

Czytaj również: Więcej o historii okrętu ORP Orzeł

Teaser filmu o załodze ORP Orzeł. Na zwiastun i cały film trzeba będzie poczekać prawdopodobnie do 2017 roku.

Miejsca

Opinie (74) ponad 10 zablokowanych

  • znów

    będziemy robić bohaterów z tych którzy nie wystrzelili żadnego pocisku w obronie ojczyzny w 1939r. , niezrozumiałe ?

    • 1 7

  • ORP Orzeł

    Zamiast pomnika lepiej poszerzyć bardzo skromną ekspozycje muzeum MW.
    A może poszukać pamiątek z siostrzanego ORP Sęp.

    • 4 1

  • pomnik

    po co najlepiej pomniki w tysiacach sztuk kaczynskiego

    • 3 2

  • Chwała bohaterom ORP ORZEŁ pomnik nalezy się tym ludziom bez apelacyjne napewno bardziej jak SP Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu

    • 5 3

  • Orzeł

    Myślę ,że do póki ,oprócz wieńców .nie istnieje nasza wiedza na temat zaginięcia okrętu. Pomniki - to nasza specjalność! Póki nie będą odkryte archiwa Royal Navy - dajmy spokój!. Nie dziwię się , że projekty były be. Jak poznamy prawdziwe miejsce spoczynku okrętu, po informacjach z Anglii, jego tragedii , może dla artystów , będzie to weną na miarę naszych oczekiwań.

    • 0 5

  • Orzeł

    Nie obrażajmy się na nasze męstwo w wojnie. Na tyle nas było stać! Dmuchanie w balonik dzisiaj - to echo 1939 ro
    ku. Niestety - bądźmy pokorni.

    • 1 1

  • Będzie pomnik

    Będzie za to pomnik Lecha Kaczyńskiego w marynarskim mundurku. Pieniądze w drodze. Wojewoda Brezent też dołoży i gitara.

    • 0 1

  • cosik mnie sie zdaje ,że pomnik załogi "Orła" powinni postawić angole .

    Oni zdaje się wiedzą najlepiej co się z nim stało i gdzie spoczywa , po tylu latach mogli by się w końcu przyznać ,że posłali go na dno myląc go z niemieckim UB-otem ! , Podobnie jak wiedzą dużo więcej niż my o katastrofie gibraltarskiej w której zginął gen Wł. Sikorski . Najbardziej dziwi ,że w pierwszym jak i drugim przypadku mieli udostępnić po pięćdziesięciu latach swoje archiwa , jakos 50 lat minęło już dawno a oni pokazali nam środkowy palec . Ale mam cichą nadzieje ,że nasz Antoni po wyjasnieniu katastrofy smoleńskiej weżmie się i za te dwie sprawy. A potem już pozostanie stawianie pomników i zakładanie tablic z nazwami ulic i skwerów !...

    • 0 2

  • A czego chcieliście oczekiwać?

    Rzeźbiarze i architekci to w większości jedna z biedniejszych grup społecznych w Polsce. Robią zlecenia za grosze. Czas maksymalny na taki konkurs to kilka dni- więc weekend i zarwane noce, bo trzeba gdzieś pracować. Wykonanie projektu to min 4 dni. Więc nie ma czasu na szukanie pomysłu, na rozrzeźbienie jest -godzina, pół dnia, bo trzeba klepać wizkę, model gipsowy... Trzeba szybko gonić, bo inne fuchy trzeba robić, żeby mieć co do garnka włożyć, dlatego jest niski poziom rzeźby w Polsce, bo projekty na konkursy robi się w kilka dni, a nie tygodni- bo nas na poświęcenie tyle czasu zwyczajnie nie stać!
    Chcieliście zrobić pomnik, powinniście zapłacić ludziom za prace. Bo taki projekt to dni robocze i materiały średnio 200zł plus kilka roboczo-dni w tył.

    • 1 0

  • Teraz to mozna tylko marzyć o takim pomniku. Teraz najwazniejsze będą pomniki wielkiego śp. prezydenta.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane