- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (248 opinii)
- 2 Od soboty spore utrudnienia na A1 (40 opinii)
- 3 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (265 opinii)
- 4 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (4 opinie)
- 5 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (163 opinie)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (65 opinii)
Niegroźna kolizja prywatnych samolotów na lotnisku
We wtorek na lotnisku w Rębiechowie doszło do kolizji. Zaparkowana awionetka stoczyła się po płycie i uderzyła w niewielki samolot transportowy. Na szczęście siła uderzenia nie była duża i nikomu nic się nie stało. Zdarzenie nie zakłóciło ruchu samolotów w porcie lotniczym.
Przedstawiciele lotniska potwierdzili ten incydent.
- Doszło do zderzenia dwóch małych, prywatnych jednostek. Stały one na płycie lotniska. Obecnie przyczyna zdarzenia jest nieznana - informuje Agnieszka Michajłow, rzecznik prasowy Portu Lotniczego w Gdańsku.
Jak zapewnia nasza rozmówczyni, zdarzenie w żaden sposób nie zakłóciło funkcjonowania ruchu na lotnisku.
Oba samoloty należą do prywatnych właścicieli. Mniejszy samolot to Partenavia 68, czyli sześcioosobowy, dwusilnikowy górnopłat, produkcji włoskiej. Tego rodzaju maszyny są używane w celach transportowych lub obserwacyjnych. Ten konkretny egzemplarz miał być wykorzystywany do wykonania zdjęć termowizyjnych. Druga, większa jednostka to Saab 340A, transportowy samolot turbośmigłowy, produkcji szwedzkiej.
Czytelnik przedstawia prawdopodobną przyczynę kolizji
Z naszą redakcją skontaktował się czytelnik, który przedstawił nam swoją wersję przyczyny kolizji. Jego zdaniem doszło do niej na skutek lekkomyślnego zachowania pilota awionetki.
- Z relacji świadków wynika, że pilot po uruchomieniu samolotu opuścił go, aby wyciągnąć kliny spod kół. W trakcie ich wyciągania samolot nabrał prędkości i stoczył się, uderzając w samolot transportowy. Pilot nie miał prawa opuszczać samolotu z włączonymi silnikami. To kardynalny błąd. Każdy kandydat na pilota jest uczony podczas szkolenia, że zasada jest prosta: nie ma cię w kokpicie, silnik ma być wyłączony. Owszem, jest w samolocie taki mechanizm jak parking brake [zbliżony do hamulca ręcznego w samochodzie - dop. red.], który najprawdopodobniej nie zadziałał. Nie zmienia to faktu, że doszło do sytuacji niedopuszczalnej. Pilot może wyjść z samolotu tylko wtedy, gdy drugi pilot trzyma nogi na hamulcach - relacjonuje czytelnik, który prosi o zachowanie anonimowości.
To już trzecia kolizja z udziałem samolotu w tym roku. W styczniu tzw. wodniarka zahaczyła o podwozie WizzAira, a w lutym kolejna maszyna węgierskiego przewoźnika miała kolizję z innym pojazdem do obsługi technicznej.
Kolizja samolotów na lotnisku w Gdańsku (35 opinii)
Jak relacjonuje świadek zdarzania, stoczyła się ona na samolot transportowy. Na szczęście, siła uderzenia nie była duża
- Doszło do zderzenia dwóch małych, prywatnych jednostek. Stały one na płycie lotniska. Przyczyna zdarzenia pozostaje nieznana. Na szczęście, nikomu nic się stało - informuje Agnieszka Michajłow, rzecznik prasowy Portu Lotniczego w Gdańsku.
Oba samoloty należą do prywatnych właścicieli. Zdarzenie w żaden sposób nie zakłóciło funkcjonowania lotniska. Zobacz więcej
Jak relacjonuje świadek zdarzania, stoczyła się ona na samolot transportowy. Na szczęście, siła uderzenia nie była duża
- Doszło do zderzenia dwóch małych, prywatnych jednostek. Stały one na płycie lotniska. Przyczyna zdarzenia pozostaje nieznana. Na szczęście, nikomu nic się stało - informuje Agnieszka Michajłow, rzecznik prasowy Portu Lotniczego w Gdańsku.
Oba samoloty należą do prywatnych właścicieli. Zdarzenie w żaden sposób nie zakłóciło funkcjonowania lotniska. Zobacz więcej
Miejsca
Opinie (156) ponad 20 zablokowanych
-
2021-03-23 18:41
Różdżkarza zatrudnijcie tam może...
- 6 0
-
2021-03-23 18:45
Niegroźna kolizja :-D (1)
Co tu mamy?
W awionetce uszkodzone podwozie, zniszczone śmigła, silniki co najmniej do przeglądu.
W samolocie transportowym prawdopodobnie scharatane przez śmigła awionetki klapy, uszkodzony kadłub.- 14 0
-
2021-03-23 20:48
to sie wyklepie
.
- 0 1
-
2021-03-23 19:13
Kwartał bez wypadku na płycie lotniska w Gdańsku, to kwartał stracony.
- 7 1
-
2021-03-23 19:24
Błąd w sztuce (2)
Ale usunięcie klinów spoczywa w obowiązku obsługi handlingowej lub dyżurnego portu.
- 2 5
-
2021-03-23 21:01
Nastepny znawca sie znalazł hahaha
- 4 0
-
2021-03-23 22:24
Zapewniam Cię ze dyżurny portu nie jest od wyciagania klinów, proponuje zapoznac czym sie zajmuje dyżurny
- 3 0
-
2021-03-23 19:33
Niedziułka z SOLu... (2)
...nie panuje nad porządkiem na lotnisku. Ktoś tego chłopa kiedyś w końcu zwolni z funkcji którą obecnie sprawuje?
- 10 0
-
2021-03-23 21:00
A co ma SOL do tej kolizji, stuknij sie w ten pusty dzban.
- 1 2
-
2021-03-23 22:23
Za to inni panuja
Kursy swiadonosci o wszystkim i niczym. Zakasxzdjec wydany przez Wladce. Zabawa w ilisc czlonkow zw. Zawodowego .
- 3 0
-
2021-03-23 19:45
Znowu wypadek na lotnisku? (1)
Chyba faktycznie pozbyli się większości personelu i ludzie sobie jakoś nie radzą
- 11 3
-
2021-03-23 20:59
O czym ty pier...... Zmniejszona obsada pracowników nie ma wplywu na ta kolizję, proponuję dowiedziec się na 100% o przyczyne i dopiero wtedy sie wypowiadać
- 3 0
-
2021-03-23 19:48
Tytuł click-baitowy. Pudelek 2. Polecam blokowanie reklam na tym portalu.
- 6 0
-
2021-03-23 21:11
(2)
Do wszystkich znawców prosze zapoznać sie ze szczegółami zdarzenia i dopiero sie wypowiadać. Czytając wszystkie komentarze widać jak mało wiecie o tym środowisku...
- 3 6
-
2021-03-23 21:19
(1)
Ale co ty mówisz? Taki błąd to może być na parkingu przy remizie a nie na lotnisku
- 2 3
-
2021-03-23 22:20
Jak widzisz nie tylko przy remizie, zresztą pewnie jestes stałym bywalcem takiego miejsca.
- 2 2
-
2021-03-23 21:36
Czytelnik chyba się myli (2)
Gdyby silniki PA68 pracowały to na kadłubie Saaba byłyby widoczne rozerwania poszycia od śmigła, a nie ma nic...
- 3 1
-
2021-03-23 22:57
na ogonie są ślady
- 0 0
-
2021-03-24 10:24
Uszkodzenie jest poważne
Rozcięte poszycie kadłuba w części ogonowej od brzucha w trzech miejscach na długość ponad metra.
- 1 0
-
2021-03-23 22:58
egm
Czyli jeżeli czytelnik okazy się ze ma rację, pilot nie wykonał prawidłowy tzw "walkaround". Więc po licencji!
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.