- 1 Wypadek po pościgu. Nie żyją nastolatkowie (479 opinii)
- 2 Samolot lądował przez atak paniki pasażera (24 opinie)
- 3 10 lat temu Stefana W. skazano za napady (51 opinii)
- 4 Obiecali środki na zjeżdżalnię, ale nie ma (76 opinii)
- 5 Węzeł Południe nie będzie zamknięty latem (171 opinii)
- 6 Zaparkował BMW na plaży. Sezon ruszył (220 opinii)
Nielegalne i niebezpieczne odpady na Przeróbce. Miasto będzie je usuwać
Ponad 200 zbiorników z niebezpiecznymi substancjami - głównie mieszaniną rozpuszczalników - zalega od kilku miesięcy na terenie przy ul. Siennickiej 25 w Gdańsku. Miasto będzie je teraz usuwać na własny koszt, co pochłonie ponad milion złotych z budżetu.
Niebezpieczne odpady zalegają od lata ubiegłego roku
Temat nielegalnie składowanych odpadów niebezpiecznych na Przeróbce nie jest nowy. Zawiadomienie w tej sprawie wpłynęło do urzędników już w lipcu ubiegłego roku. Teraz, 28 stycznia, Główny Inspektorat Ochrony Środowiska wezwał natomiast miasto do natychmiastowego usunięcia odpadów, podkreślając, że są łatwopalne, grożą wybuchem i są realnym zagrożeniem dla zdrowia i życia ludzi. Rzeczniczka GIOŚ podkreślała też, że nie jest to pierwsze wezwanie w tej sprawie. W odpowiedzi na to władze Gdańska zorganizowały w środę konferencję prasową, na której zaprzeczały, że nie podejmują w tej sprawie żadnych działań.
- Były komplikacje, żeby skoordynować działania różnych służb w tej sprawie, bo większość naszej korespondencji pozostawała bez odpowiedzi, ale chciałem uspokoić mieszkańców. Teren jest zabezpieczony, służby go stale monitorują. Jest wyznaczony do tego patrol. Nie ma zagrożenia ani niebezpieczeństwa dla mieszkańców, co już latem ubiegłego roku potwierdziła straż pożarna - poinformował wiceprezydent Piotr Borawski. - Doprowadzimy do utylizacji i wywiezienia tych niebezpiecznych materiałów.
Czytaj też: Paliwo w śmietnikach porzuconych na Olszynce
Jak mówił Borawski, miasto prowadzi działania w sprawie odpadów na ul. Siennickiej od połowy ubiegłego roku. Prezydent Gdańska wdrożyła procedurę usunięcia odpadów w trybie artykułu 26a Ustawy o odpadach. Równolegle Wydział Środowiska UMG rozpoczął przygotowania do procedury usunięcia i unieszkodliwienia odpadów.
- Nie oznacza to jednak, że te odpady zostaną stamtąd wywiezione natychmiastowo. Musimy przeprowadzić całą procedurę administracyjną, wzywamy też do złożenia wyjaśnień posiadacza tych odpadów - osobę prywatną, ale obawiamy się, że skutek tego będzie marny, bo mamy uzasadnione przypuszczenia, że ta sprawa to skutek działań związanych ze zorganizowaną przestępczością - powiedział Borawski.
Będą szukać firmy, która zajmie się utylizacją
Miasto rozpisze przetarg - w wersji skróconej, czyli 15-dniowej - na usunięcie i utylizację odpadów z ul. Siennickiej. Jedną z firm, która ma być adresatem ogłoszenia o przetargu, będzie spalarnia odpadów niebezpiecznych Port Service. Trzeba też zabezpieczyć uchwałą pieniądze na usunięcie wysypiska.
- Przewidujemy, że będzie to kosztować budżet miasta ponad milion złotych. Wystąpimy do właściciela odpadów o zwrot tych kosztów. Po bezskutecznej egzekucji złożymy wniosek do NFOŚiGW o zwrot kosztów, bo nie widzę podstaw, żeby mieszkańcy musieli za to płacić z własnej kieszeni - wskazuje Borawski.
Miejscy urzędnicy poinformowali, że usuwanie niebezpiecznych substancji z Przeróbki może potrwać od kilku tygodni do kilku miesięcy. Sprawą odpadów zajmuje się prokuratura.
- Podejrzanym w tej sprawie jest Piotr T., który wykorzystywał dane firmy założonej na tzw. słupa, podpisał umowę na dzierżawę hali magazynowej w Gdańsku i nielegalnie zgromadził niebezpieczne odpady. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Gdańsk - Śródmieście - informuje GIOŚ.
Takie same odpady w Nowym Dworze Gdańskim
Identyczne odpady, jak te na Siennickiej w Gdańsku, znaleziono też w Nowym Dworze Gdańskim. Okazało się, że należą do tej samej osoby. Władze Gdańska są w tej sprawie w kontakcie z burmistrzem Nowego Dworu Gd.
Dodatkowo prezydent Gdańska wystosowała pismo do wojewody pomorskiego z prośbą o pilne spotkanie w tej sprawie.
- Nielegalne gospodarowanie odpadami, ich podrzucanie i próba załatwienia sprawy przed organami na tzw. "słupa" staje się w Polsce coraz częstszą praktyką. Dlatego prezydent oczekuje wsparcia dla samorządów, pod kątem finansowym i instytucjonalnym, ze strony rządu - informuje Daniel Stenzel, rzecznik prezydent Gdańska.
Miejsca
Opinie (178) ponad 20 zablokowanych
-
2020-01-29 21:33
O rany, mam coś zrobić! Co teraz?
Niech wojewoda mi pomoże. Albo ktokolwiek.
- 4 3
-
2020-01-29 21:36
Przeróbka! Tak, od wielu lat... (1)
- 1 3
-
2020-01-29 23:06
Areglo czy jakoś tak
... dla ludzi z mej dzielnicy to jest cały świat!
- 0 0
-
2020-01-29 22:14
(1)
milion tu milion tam calala polityka po
- 6 0
-
2020-01-30 07:28
polityka
wszystko wina po no no chyba pis bo teraz jest i nic nie robi.
- 0 0
-
2020-01-29 22:46
Dajta mi 100 tys a zutilizuje to w jeden dzien
- 1 0
-
2020-01-29 22:47
Mieszkamiec (1)
Od czego jest straż miejska ?......
- 7 1
-
2020-01-30 07:46
Doczytaj w przepisach
Bo nie ogarniasz tematu
- 0 0
-
2020-01-29 23:33
Pytanie
Gdzie te odpady usuną do innej dzielnicy czy do lasu wywiozą a najlepiej do Urzędu miasta niech się Trują
- 5 1
-
2020-01-29 23:49
BDO ma się dobrze (1)
A to dopiero początek...
- 1 1
-
2020-01-30 06:03
BDO, jak
BDO, jak bardzo go nie lubię... , ale działa od stycznia- A to jest sprawa z zeszłego roku
- 0 0
-
2020-01-30 00:40
Kolejnym trucicielem jest złomowiec
z Wrzeszcza vis a vis torów kolejowych (za biurowcem przy ul. Grunwaldzkiej 163). Nie ten z wjazdem od Miedzianej tylko od tyłu ze strony wiaduktu. Kolesie codziennie palą śmieci. Cały pustostan, który stoi obok jest wypełniony ich śmieciami i kilka razy do roku straż pożarna gasi u nich podpalenia. Co dziwne jak się dzwoni na 986 to panowie gaszą ognisko ze śmieci i dopiero wówczas Straż Miejska przyjeżdża. Żule ich kochają bo na tanie wina mają, a oni trują okolicznych mieszkańców i pracowników.
- 8 0
-
2020-01-30 06:04
Taka władza w gdansku...
Wola się z pisem drapac niż zajmować naprawdę ważnymi sprawami.
- 6 0
-
2020-01-30 06:05
Miasto nie ma kasy na utylizacje??? A na ochrone królowej jest kasa?
Haha hipokryzja
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.