- 1 Pościg między autami na trzypasmówce (20 opinii)
- 2 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (273 opinie)
- 3 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (99 opinii)
- 4 Kto wygra wybory do Europarlamentu? (212 opinii)
- 5 Narobił zniszczeń na 16 tys. Ukradł kilkaset zł (96 opinii)
- 6 Bezdomny bez pracy udawał inwestora (55 opinii)
Nieświeże jedzenie: nie plaga, ale problem
Zielone mięso, spleśniałe owoce i ciasto z karaluchami - to nie menu rodem z horroru, ale produkty, jakie można znaleźć w trójmiejskich sklepach. Na szczęście nie jest to plaga, ale w 2012 roku Inspekcja Handlowa miała zastrzeżenia wobec towarów w niemal co piątym skontrolowanym sklepie.
Maila podobnej treści przesłała także do dyrekcji delikatesów. Została przeproszona i zapewniona, że cały personel zostanie ponownie przeszkolony, a produkty będą częściej sprawdzane pod kątem świeżości.
"Opisana przez Panią sytuacja nie powtórzy się już w przyszłości" - zapewniła dyrektor sieciowego marketu.
Z podobnym przypadkiem spotkała się nasza czytelniczka Agnieszka, która kupiła kurczaka w jednym z hipermarketów w Gdańsku.
- Po zdjęciu folii okazało się, że kurczak jest zielony. Najgorszy był jednak zapach - pomimo że szybko pozbyłam się mięsa z domu, utrzymywał się jeszcze przez wiele godzin.
Z jeszcze bardziej bulwersującą sytuacją spotkała się Zuzanna z Sopotu - Kupiłam sękacz. Był zapakowany w karton, taki z okienkiem, a sam sękacz dodatkowo w folii. Po przyjeździe do domu otwieram pudełko, a z niego wyskoczyły karaluchy, pajączki i mrówki.
Kobieta wróciła do sklepu. Jego kierownik przeprosił, zwrócił pieniądze, a w ramach rekompensaty zaproponował ciasto i... środek owadobójczy.
Taki przypadek to oczywiście ekstremum, jednak może się zdarzyć. - Dlatego uważnie musimy czytać etykiety i zwracać uwagę na termin przydatności do spożycia. Powinniśmy sprawdzić czy opakowanie nie jest naruszone i czy produkt nie budzi naszej wątpliwości. Szczególnie jeżeli produkt jest przeceniony - zaleca Agnieszka Chilicka, miejski rzecznik konsumentów w Gdańsku.
W ubiegłym roku do Inspekcji Handlowej w Gdańsku wpłynęło zaledwie 10 skarg, które bezpośrednio dotyczą zepsutych i przeterminowanych produktów. Nie oznacza to, że problem nie istnieje.
- W 2012 roku przeprowadziliśmy 150 kontroli w trójmiejskich sklepach - informuje Dariusz Klugmann, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gdańsku. Nieprawidłowości wykryto w 27 placówkach. - Najczęściej dotyczy to mięsa, przetworów mlecznych, ale też majonezów, musztard, czy... chipsów.
Warto pamiętać, że na zgłoszenie reklamacji zepsutych produktów spożywczych, np. spleśniałego jogurtu, mąki z robakami czy zepsutego mięsa, mamy tylko trzy dni od otwarcia opakowania. Pamiętajmy, żeby wychodząc ze sklepu, zachować paragon. Trzeba go będzie dołączyć do reklamacji.
- W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości w zakresie jakości takich produktów czy kłopotów z uznaniem reklamacji, konsument może zwrócić się o pomoc do Inspekcji Handlowej w Gdańsku - zaleca Dariusz Klugmann.
Miejsca
Opinie (196) ponad 10 zablokowanych
-
2013-03-20 14:22
Jak na 365 dni 150 kontroli (10)
No to sukces. Ciekawe ile jest tam inspektorów darmozjadów.
- 90 3
-
2013-03-20 14:25
(8)
Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Nie bronię urzędasów, ale "150 kontroli w trójmiejskich sklepach" nie dotyczy wszystkich kontroli. Poczytaj o paliwach, knajpach, itp.
- 1 3
-
2013-03-20 15:07
To są słowa rzecznika prasowego. (5)
...W 2012 roku przeprowadziliśmy 150 kontroli w trójmiejskich sklepach - informuje Dariusz Klugmann, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gdańsku...
Jak chcesz zwracać uwagę to warto czasami "ugryźć się w język".
Nie wiem co prawda czy dotyczy to tylko sklepów spożywczych - bo tego już nie powiedział.
Ale to i tak nie jest rewelacja. Szanse na wykrycie są takie, że mamy szanse wytruć całe osiedle w Trójmieście, a oni będą zadowoleni.
Podobnie działa Sanepid. Zgłasza, że będzie kontrolował i domaga się wysłania po nich samochodu.
Następnie podsuwają taki kwit o zwrot za dojazd.
Spróbuj nie podpisać he, he,he
Nie lepiej Państwowa Inspekcja Pracy.
Składasz do nich skargę, a oni karzą przyjechać w godzinach pracy i złożyć zeznania.
TO SĄ SŁUŻBY ABY NAS CHRONIĆ !!!!!- 4 3
-
2013-03-20 15:12
(3)
No tak, ale nie powiedział, że to dotyczy wszystkich przeprowadzonych kontroli. To był Twój domysł, Twoja nadinterpretacja. Po prostu poleciałeś za daleko.
- 1 2
-
2013-03-20 15:21
brniesz z uporem maniaka (1)
czy siedząc za biurkiem tej instytucji tak to zabolało?
- 2 2
-
2013-03-20 19:39
Nie jest zbrodnią popełnić błąd. Zbrodnią jest trwać w błędzie.
- 3 0
-
2013-03-20 15:37
Znam trochę to środowisko i ...
...mógł bym przytoczyć kilka ciekawostek.
Zobacz w sklepach technicznych - połowa nie ma instrukcji po polsku lub do samodzielnego druku z CD.- 5 2
-
2013-03-20 17:27
a Ty to chyba nic tylko donosisz :)
stary donosiciel z ciebie, tak dobrze wiesz o takich sprawach :)
- 1 1
-
2013-03-20 14:37
"Czytanie ze zrozumieniem się kłania" (1)
no właśnie !!!
- 0 2
-
2013-03-20 14:42
No i gdzie masz napisane, że dotyczy to wszystkich kontroli?
- 1 1
-
2013-03-20 15:49
A każdemu trzeba dać parę kilo,
bo po to robi kontrolę, żeby .............
- 1 0
-
2013-03-20 19:32
Gdyby Biedronki były Polskie / Pieniądze zostawałyby w Polsce i gdyby ludzie z Biedronek
- zarabiali tyle co w Reichu , czyli min. 3 x więcej.
To wychwalałbym Biedronki pod Niebiosa.
Na tle innych wypadają BDB.- 0 4
-
2013-03-20 19:26
Na fotce sklep ZABKA tam to standard przed kupnem sprawdzic date i koniecznie cene
- 2 0
-
2013-03-20 19:25
Szczaw ? Dawno temu , kiedy jeszcze jeździł tramwaj na Orunię -
Nad Radunią , między torami kolejowymi , a leżały one bliżej Okopowej aniżeli teraz , a w/w w tytule szynami tramwajowymi rósł dorodny szczaw w dużej ilości. Ludzie go zrywali i jedli , butelkowali także na potem...
Tak to bywało, kiedyś była realna bieda, moja sąsiadka na sankach woziła węgiel znaleziony / zbierany z torów, przy stacji Gdańsk Towarowy - z 3 kilometry...
Taka bieda właśnie powraca , z tym , że teraz ludziom będzie trudniej , bo weszli już na pewne poziomy...- 3 3
-
2013-03-20 15:53
E.LECLERC PRZYMORZE (2)
W weekend bedac w e.eleclerku na Przymorzu chcialam kupic gotowy produkt. Na dziale z mrozonkami, gotowymi łazankami, pierogami itp. niektóre daty były grubo po terminie, na tyle że pierogi zaraz miały eksplodować !! tak były napompowane. zwróciłam tez uwagę, że tofu ( niemalże cała partia) była również grubo po terminie, a co jeszcze ?
- 10 1
-
2013-03-20 19:23
Zgadza się w 100%. Ja zatrułam się kawałkiem ciasta , więc stanowczo odradzam kupowania tam również na stoisku cukierniczym.
- 3 0
-
2013-03-20 16:09
czytam zawsze skład tych pierogów z tej lodówki
włos się jeży
tylko są takie chyba "domowe"-gdzie nie ma dodatków poza tym z czego robi się pierogi,
są droższe, ale warto- 0 0
-
2013-03-20 19:22
Kto mądry kupuje zapakowane mięso w markecie
Chyba dla psa, nie dość, że to zwykle mięso sprowadzane, w Polsce tylko rozbierane tusze, to jeszcze odpowiednio podszprycowane, żeby wyglądało na świeże.
- 3 1
-
2013-03-20 19:12
stare ciasta (1)
Wkurza mnie polityka cukierni i to tych drogich jak SOWA I T.DEKER nagminnie wciskaja klientom stare ciasta, naciełam sie juz tyle razy, a za kazdym razem pytam czy swieze, zawsze słysze ze dzisiejsze. Ostatnio po zjedzeniu takiego ciastka MALINOWA ROZKOSZ od DEKERA tak sie strulismy ze z kibla nie wychodzilismy. Tak sie wkurzyłam ze napisałam do Dekera meila z prosba o wyjasnienie dlaczego truja klientow tak starym ciastem, napisano mi ze to niemozliwe bo firma ma standardy i ich przestrzega, kpina i to za ciezkie pieniadze, ja w zyciu u nich nic nie kupie i was ludzie tez przestrzegam.
- 13 0
-
2013-03-20 19:17
Powiem ci , że często kupuję u w/w a zwłaszcza u Dekera i nigdy nie narzekałem.
ale ręki nie dam, że nie masz racji.
W poszczególnych cukierniach pracują Franczyzobiorcy i mogą czasami zpazernić się na parę złoty i zepsuć firmie wizerunek...
Powinnaś napisać gdzie i nalegać na kontrol z centrali.- 3 0
-
2013-03-20 16:13
Pora przeprosic małe osiedlowe (3)
ale i sprawdzone sklepiki. W duzych marketach liczy się mega obrót, nie jakosc. Poczytajcie sobie artykuł w tygodniku Sieci. Dotyczy rynku niemieckiego i masowego trucia produktami starymi lub nafaszerowanymi chemikaliami. U nich też kontrole słabe
- 6 11
-
2013-03-20 16:25
I to nie jest prawda !!! w takich małych osiedlowych piwo, musztarda, keczup wiele razy miałem po terminie !!! (2)
- 10 0
-
2013-03-20 19:13
sok i serek waniliowy
- 3 0
-
2013-03-20 16:56
+ kiełbasa i grill a wtedy nic nie poczujesz że stare:)
- 1 2
-
2013-03-20 18:52
przyjazne państwo (1)
Kupiłam w sklepie-w którym sklepie?
Kupiłam w jednym z hipermarketów-w którym?
Nieprawidłowości wykryto w 27 placówkach- w których placówkach?
Po co ta pisanina skoro nie wiadomo o kogo chodzi?
Czyli ci niewinni są obrzucani błotem przez oszustów.- 4 1
-
2013-03-20 19:11
To jest kraj kierowany przez oszustów.
Droga pani.
- 1 0
-
2013-03-20 19:10
Każdego dnia i nocy , bez ustanku , w świetle jupiterów i pokątnie odbywa się
- > POLOWANIE NA JELENIE < -
I można byłoby się z tego pośmiać , gdyby nie to , że my - Polacy , jesteśmy na krawędzi i walczymy o przeżycie. Jednostek i Narodu.
Amen.- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.