- 1 Rowerzyści dostali drogę, której nie chcą (261 opinii)
- 2 Pomogli ominąć korek i zdążyć na maturę (76 opinii)
- 3 Oni będą teraz rządzić województwem (71 opinii)
- 4 Dziecko bawiło się na krawędzi balkonu (71 opinii)
- 5 W Gdyni odłowią 80 dzików (355 opinii)
- 6 Wrak nie do usunięcia przez biurokrację (211 opinii)
Niszczył auta sąsiadów zaparkowane pod blokiem
31 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat)
Najnowszy artykuł na ten temat
Pożar czterech aut w Brzeźnie. Policja: to podpalenie
Kompilacja nagrań, na których widać moment niszczenia lusterek w samochodach zaparkowanych pod blokiem.
Porysowana karoseria i połamane lusterka w samochodach - z takim problemem od kilku miesięcy mierzyli się mieszkańcy ul. Korzeniowskiego w Brzeźnie. Najpierw udało im się zarejestrować mężczyznę wyginającego lusterka, a potem zatrzymali go na gorącym uczynku. Sprawa trafiła na policję.
Samozwańczy szeryf prawdopodobnie "karał" w ten sposób kierowców, którzy - w jego ocenie - parkowali niezgodnie z przepisami. Sęk w tym, że postój na wspomnianym chodniku był w pełni legalny i nie utrudniał pieszym poruszania się po nim.
Niemal identyczna sytuacja niedawno miała miejsce w Oliwie
- Zarysowania lakieru pojawiały się niemal na całej karoserii: na przedniej masce, drzwiach od strony kierowcy i pasażera oraz na tylnej klapie bagażnika. Naszą uwagę zwracało też to, że oprócz rysowania samochodów, sprawca składał w nich lusterka, a w kilku autach nawet je wyłamał. Wandal zniszczył ok. 10 samochodów. Każdy z poszkodowanych sąsiadów oszacował straty od kilkuset złotych do nawet kilku tysięcy złotych - relacjonuje pan Maciej, którego samochód również został zniszczony.
Kamera i obywatelskie zatrzymanie wandala
Zdesperowani mieszkańcy postanowili samodzielnie ustalić tożsamość wandala. W tym celu jedna z poszkodowanych osób zainstalowała kamerę, która obejmowała miejsce, w którym dochodziło do aktów wandalizmu. Z nagrań wynikało, że za wygięte i połamane lusterka odpowiada jeden i ten sam mężczyzna. Kilka dni temu udało się przyłapać go na gorącym uczynku.
- W sobotni poranek jeden z sąsiadów dokonał obywatelskiego zatrzymania. Gdy mężczyzna był przekazywany w ręce wezwanych na miejsce policjantów, nie miał zbyt wiele do powiedzenia. Wymamrotał tylko, że "tutaj nie wolno parkować" - uzupełnia nasz czytelnik.
Z nagrań wideo wynika ewidentnie, że ponosi on odpowiedzialność za uszkodzenie lusterek w samochodach. Nie ma jednak bezpośrednich dowodów, że to on niszczył także karoserię aut.
Warto wspomnieć, że to już kolejne obywatelskie zatrzymanie, jakie miało w tym miesiącu na ulicach Brzeźna. W niedzielę, 21 stycznia, mieszkańcy zatrzymali na ul. Pułaskiego 28-letniego obywatela Ukrainy, który wybił szybę w samochodzie oraz pobił trzy kobiety.
Nagrania z Brzeźna trafiły w ręce policji
Samozwańczym szeryfem okazał się 39-letni mieszkaniec budynku przy ul. Korzeniowskiego. Tego samego, w którym mieszkają poszkodowani kierowcy. Nagrania jego wyczynów trafiły już na policję.
Prawdopodobnie mężczyzna usłyszy zarzuty z art. 288 Kodeksu karnego, dotyczącym zniszczenia mienia.
- Tego rodzaju przestępstwo jest zagrożone karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, sąd może orzec obowiązek zapłaty równowartości wyrządzonej szkody lub obowiązek przywrócenia do stanu poprzedniego - informuje asp. Karina Kamińska, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Wszystkie osoby, które podejrzewają, że również mogą być ofiarą działalności 39-latka, są proszone o niezwłoczny kontakt z policją. Wspomniane przestępstwo jest bowiem ścigane wyłącznie na wniosek pokrzywdzonego.