W nocy na plaży w Brzeźnie
, tuż przy molo, utonął mężczyzna. Tonącą osobę jeszcze przed przyjazdem służb ratunkowych wyciągnęły z wody osoby postronne, ale nie udało się jej uratować.
2022-08-18 06:30
Niebezpiecznie...
Może powinien ktoś wymyśleć kolejną aplikację?
O zachowaniu się przy wodzie...
Szkoda człowieka.
2022-08-18 10:03
2022-08-18 09:25
Nie mają w ogóle szacunku do wody, to jest żywioł, mieszkam przy plaży całe życie i nigdy do morza w nocy nie wszedłem i nie wejdę, to jest moment i cię nie ma, nikt ci nie pomoże
2022-08-18 22:26
Nie mają szacunku do gór. I potem idą sobie w tenisówkach, spodenkach i t-shircie na Rysy czy na Orlą.
2022-08-18 11:27
Pod koniec PRL czy i 30 lat temu latem robił sobie wyprawy czy na Mazury czy w rejon Trójmiasta. Wysoki, 187cm, żylasty. Nie za bardzo miał kasę, np. jechał do Trójmiasta i chodził, szukał niezbyt okazałych domków, aby u jakiejś staruszki rozbić się za niewielką opłatą w ogródku. Ruszał na plażę, wchodził do wody i w niezbyt dużej odległości od
Pod koniec PRL czy i 30 lat temu latem robił sobie wyprawy czy na Mazury czy w rejon Trójmiasta. Wysoki, 187cm, żylasty. Nie za bardzo miał kasę, np. jechał do Trójmiasta i chodził, szukał niezbyt okazałych domków, aby u jakiejś staruszki rozbić się za niewielką opłatą w ogródku. Ruszał na plażę, wchodził do wody i w niezbyt dużej odległości od brzegu pływał do niego równolegle tam i z powrotem, za daleko się nie oddalając. Tak po odcinku długości z 200 metrów pływał. I tak z 45 minut czy godzinę. A po południu znowu. Na Mazurach z nim byłem, nad morzem nie. Na morzu pewnie nieco dalej (fale) od brzegu. Coś tam mówił, że w lipcu nad ranem, gdy było jasno, chodził w morzu pływać. Ale po ciemku to nie. A taki dobry był w kraulu, że właził - i 45 minut bez przerwy. Tam i z powrotem i znów. Na jeziorze nie wypływał na środek. Miał rozum, uwzględniał, że skurcz go może złapać. Pływał 15-20 metrów od brzegu. No tylko że co najmniej pół godziny. Ale to minimum.
2022-08-18 09:58
a tam ludzie z południa. Wszędzie sa idioci. Na północy również. Wchodzisz do wody na własne ryzyko. Nieważne, czy mieszkasz nad możem czy w dużym mieście, gdzie jedynymi zbiornikami sa oczka wodne.
2022-08-18 10:42
2022-08-18 09:21
Za szybko traci wyborców
2022-08-18 13:59
2022-08-18 09:09
2022-08-18 07:34
I młodzieńcza fantazja.
2022-08-18 07:21
A może trzeba wymyśleć aplikację do chodzenia na dwójkę do toalety, bo jak aplikacja nie przypomni no to można zapomnieć i zrobić niezłego klopsa w spodnie
2022-08-18 07:00
2022-08-18 06:46
Z jakiej racji niebezpiecznie? Za młodu przez 10 lat, rok w rok przez całe lato, chodziliśmy kąpać się w morzu lub częściej w jeziorze o każdej porze dnia i nocy. Nikomu nic się nie stało bo kto nie pływał dobrze lub wcale, siedział blisko brzegu i nie kozakował. Nie zawsze postępowaliśmy rozsądnie ale to nie woda jest niebezpieczna tylko ludzie z niej korzystający robią to bezrozumne.
2022-08-18 07:20
Wiele razy również kąpałem się czy to w morzu czy jeziorze.
2022-08-18 18:55
Ale w nocy szczupaki czy sumy mogą twoje klejnoty wziąść za przynętę bo te ryby w nocy atakują,no i wtedy po ptokach.
2022-08-18 09:28
w ogóle albo przez jakiś czas, gdy już będzie za późno. A po drugie, jeśli ktoś pójdzie pod wodę, znacznie trudniej nocą go wypatrzyć. W dzień na dnie na głębokości 2,5 metra człowieka nurkując wypatrzysz. Ale nocą?
2022-08-18 23:45
Może w basenie wypatrzysz ale na pewno nie w naszych mulistych jeziorach. Czy Bałtyku. To nie Karaiby gdzie masz widoczność na 30 m. Jak jest już na dnie to i tak jest za późno. Dodam jeszcze z doświadczenia jako ratownik WOPR, że ludzie tonący w dzień są niedostrzegani przez innych.
2022-08-18 09:56
A nie uważasz, że jeśli wchodzisz do wody, to musisz liczyć się z konsekwencjami? Jeśli twoim zamiarem jest niewyjście z wody, to ok. Ale jeśli zamarzyła ci się nocna kąpiel i złapie cię skurcz czy cokolwiek, co uniemożliwi ci wyjście na brzeg, to twój problem. Żyćko. To się nazywa konsekwencje twoich czynów. Jak to mówią, głupich nie sieją.
2022-08-18 11:05
Zresztą od starszego kolegi znałem przykład, że grupa z akademików w pewnym mieście latem chodziła w gorące dni na nocną kąpiel na basenach miejskich. Zamykali interes wieczorem, nikogo tam (za późnego PRL) na basenach nie było, to gdy świecił księżyc, studenci się wypuszczali. I sobie pływali np. od 23-ciej do godz. 1-2 w nocy. Ale główny basen
Zresztą od starszego kolegi znałem przykład, że grupa z akademików w pewnym mieście latem chodziła w gorące dni na nocną kąpiel na basenach miejskich. Zamykali interes wieczorem, nikogo tam (za późnego PRL) na basenach nie było, to gdy świecił księżyc, studenci się wypuszczali. I sobie pływali np. od 23-ciej do godz. 1-2 w nocy. Ale główny basen tam był płytki. Gdyby coś, skurcz, ktoś do brzegu basenu miałby niedaleko. Nie wiem, może i 'bezubraniowo' się kąpali. Może coś do picia też mieli. Ale nie imprezowali hałaśliwie. Mój kolega tam się wybrał ze 3 razy. Z kimś gadał chyba o muzyce i się dowiedział, że jest taka nieogłaszana opcja :-) Że basen otwarty był (nieoficjalnie) ponownie czynny po 23-ciej. Woda ponoć ciepła była, w dzień przez ileś dni słońce nagrzało. Kiedyś w Polsce były otwarte baseny, tak jak w Niemczech nadal są.
2022-08-18 09:09
2022-08-18 06:28
Kto o zdrowych zmysłach wchodzi do morza przy molo i to jeszcze w środku nocy? Przecież to proszenie się o nieszczęście.
2022-08-18 09:53
Może właśnie taki był jego cel? To brutalne, co napiszę, ale dajcie ludziom robić ze swoim życiem, co chcą.
2022-08-18 09:50
2022-08-18 09:09
2022-08-18 09:05
Zamiast tego traci się w szkołach czas na próbę przerobienia młodych ludzi na bezmyślnych poddanych skundlonej władzy. Ostatnio byłem świadkiem w sklepie jak kilkuosobowa grupka młodzieży usiłowała obliczyć ile zapłaci za coś tam z 25%-owym rabatem, ale im nie wychodziło. To był szok przez łzy
2022-08-18 20:25
Chyba smiech przez lzy
2022-08-18 10:16
a po co komu umiejętność pływania? A jak ktoś nie będzie umiał to nie zda? Bezsens.
Nie umiesz pływać? Nie pchaj się do wody i kropka.
2022-08-18 16:30
99% topielcow to ci umiejacy plywac
2022-08-18 09:38
2022-08-18 08:28
a przy molo nie mozna?
2022-08-18 07:35
Zaspie by nie utonął
2022-08-18 13:47
Masz rację . Trudno utonąć przy czymś, czego nie ma. :)
2022-08-18 09:12
2022-08-18 12:27
Bzdura,przy palach mola może być przy brzegu nagle 3 metry głębokości,podobnie jak masz te pale na półwyspie..zobacz sobie filmy na yt.
2022-08-20 19:13
Zaspa nie ma dostępu do morza :)
2022-08-18 07:11
kto? samobójcy
2022-08-18 07:17
samobójcy nie mają zdrowych zmysłów...
2022-08-18 09:59
Mają. Po prostu nie mają siły żyć.
2022-08-18 12:27
2022-08-18 07:11
Np po alkoholu zdrowe zmysły zanikają.
2022-08-18 12:08
2022-08-18 07:53
Ciekawe ile miał promili?
2022-08-18 12:09
Dużo
2022-08-18 06:57
Umiejętności i trzeźwość nieodpowiednie
2022-08-18 11:34
Morze tez może być bezpieczne o ile pływający bez gruntu zaopatrzyliby się w bójkę, która pomoc może w razie awarii na wodzie gdzie nie ma gruntu ale ludzie zgrywają gerjów i pływają bez zabezpieczeń
Dzięki takim bójkom można uratować sobie życie. Taki artykuł powinie być na Trójmiasto ! jak bezpiecznie pływać w morzu i jeziorze
2022-08-18 15:45
Bójki prowadzą do okaleczeń, a czasem i gorzej, nigdy nie słyszałem żeby ratowały życie. Kto to są gerjowie?
2022-08-18 13:07
T
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
