• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa ścieżka na ul. Wita Stwosza. Czy spodoba się rowerzystom?

Maciej Naskręt
2 września 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 

Zobacz nową organizację ruchu na skrzyżowaniu przy rektoracie Uniwersytetu Gdańskiego.


Drogowcy wytyczyli pasy dla rowerów w ciągu ul. Wita Stwosza zobacz na mapie Gdańska i al. Wojska Polskiego zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. Pojawiły się tam także śluzy w czerwonym kolorze przed skrzyżowaniami i odrębna sygnalizacja dla rowerów. Na razie jednak nowa organizacja ruchu rodzi więcej pytań rowerzystów niż przyjemności z jazdy. Czy się przyjmie?



Jak oceniasz nową ścieżkę rowerową wzdłuż ul. Wita Stwosza?

Ulica Wita Stwosza i al. Wojska Polskiego w Gdańsku powoli zmieniają oblicze. Gdański Zarząd Dróg i Zieleni zlecił tam wykonanie na obu jezdniach drogi dla rowerów. Natomiast na skrzyżowaniach pojawiły się śluzy i dodatkowe sygnalizacje świetlne wyłącznie dla rowerzystów. Pierwszy splot ulic - przy Uniwersytecie Gdańskim - jest już gotowy. Postanowiliśmy sprawdzić jak odbywa się tam ruch miłośników rowerowych podróży.

Cały plan utworzenia pasów rowerowych o długości ok. 3,5 km pochłonie ok. 800 tys. zł. W ramach przedsięwzięcia zostały również zlikwidowane dziury w jezdni, a także wystabilizowane studzienki kanalizacji sanitarnej. Wszystko z myślą o bezpieczeństwie rowerzystów.

Dwie sygnalizacje, jeden kierunek jazdy, jak jechać?

Na uczestników ruchu czeka wyjątkowa niespodzianka. To nowość na gdańskich drogach - dwie sygnalizacje dla jednego kierunku ruchu. Pierwsza obowiązuje wyłącznie rowerzystów, druga - starsza - przeznaczona jest dla pozostałych uczestników ruchu. Sygnalizację dla rowerzystów można napotkać na słupach w ciągu ul. Wita Stwosza, m.in. przy skrzyżowaniu z ul. Abrahama i ul. Bażyńskiego, w zminiaturyzowanej wersji.

Co ciekawe, zielone światło dla rowerów zapala się ok. pięć sekund wcześniej niż dla samochodów. Problem w tym, że kierujący autem czasem ruszają przedwcześnie, sugerując się niewłaściwym sygnalizatorem. Może to powodować sytuacje niebezpieczne.

Bez poślizgów na wymalowanych na czerwono pasach

Wielu rowerzystów, ale także i motocyklistów, obawia się o przyczepność w trakcie opadów deszczu podczas pokonywania wymalowanych na czerwono pasów przed i na skrzyżowaniach. Pierwsze tego typu rozwiązanie pojawiło się już na splocie ulic przy rektoracie Uniwersytetu Gdańskiego. Podobne nawierzchnie pojawią się jeszcze na skrzyżowaniu z ul. Abrahama i ul. Chopina.

Sprawdziliśmy nawierzchnię i - jak się okazuje - są to niesłuszne obawy. Naszym zdaniem nawierzchnia jest bardzo szorstka i przyczepna. Zapewnia ona o wiele lepszą przyczepność niż znajdująca się obok jezdnia asfaltowa, po której jeżdżą auta. Wykonawca w tym miejscu położył farbę, która dodatkowo została "uszorstniona" w celu poprawy właściwości antypoślizgowych.

Rowerzyści nie radzą sobie ze śluzami

Obszar jezdni, po którym mogą poruszać się rowerzyści, wymalowano czerwoną farbą. Obszar jezdni, po którym mogą poruszać się rowerzyści, wymalowano czerwoną farbą.
Wciąż hasło "rowerowa śluza" dla posiadaczy rowerów brzmi enigmatycznie. Widać to po tym, jak ruch odbywa się na skrzyżowaniu na ul. Bażyńskiego i ul. Wita Stwosza, gdzie tego rodzaju rozwiązanie właśnie wprowadzono. Niestety niewielu rowerzystów wie jak się w tej sytuacji zachować.

Prawidłowo rowerzysta skręcający w lewo na skrzyżowaniu powinien wjechać na śluzę, tzn. ustawić się przed samochodem osobowym na lewym pasie ruchu. Pamiętajmy, że rower na śluzie ma pierwszeństwo przed samochodem. Problemem nie jest sytuacja gdy chcemy skręcić w lewo z ul. Wita Stwosza - sytuacja jest tam w miarę jasna. Wielkim wyzwaniem dla rowerzysty jest za to skręt w lewo z ul. Bażyńskiego, czy to w kierunku Oliwy, czy Wrzeszcza.

Warto przyswoić tę wiedzę, bowiem rozwiązań usprawniających jazdę w Trójmieście będzie coraz więcej. Już niebawem śluzy pojawią się m.in. na wysokości ul. Chopina i ul. Arbahama.

Ograniczenie do 30 km/h i progi zwalniające

Kierowcy omijają progi zwalniające na Wita Stwosza

Kierowców na skrzyżowaniach wzdłuż al. Wojska Polskiego i ul. Wita Stwosza czeka jeszcze jedna niespodzianka. To ograniczenia ruchu do prędkości 30 km/h. Wprowadzone zostało z uwagi na rowerowe śluzy. Fotoradarów tam na szczęście nie ma, ale mimo wszystko odradzamy szybką jazdę. Miejsce na śluzie może zająć zawsze rowerzysta.

Drogowcy wykonali w okolicach zajezdni tramwajowej także progi zwalniające. Są one ustawione tak, że część kierowców z łatwością omija je wjeżdżając na nowy pas dla rowerów.

Miejsca

Opinie (599) 6 zablokowanych

  • Prosze obciazyc w zwiazku z tym rowerzystow podatkiem takim samym jaki placa kierowcy za utrzymanie drog !!! (10)

    • 15 8

    • (2)

      Porównaj proszę koszty zewnętrzne jakie generuje ruch samochodowy i rowerowy.
      Rowerzystom powinno się jeszcze dopłacać.

      • 3 2

      • (1)

        i są miejsca na świecie, gdzie tak się właśnie robi :)
        Przyjeżdżasz rowerem do biura - masz płaconą kilometrówkę.
        Przyjeżdżasz samochodem - ty płacisz za parking.
        Na dłuższą metę to się po prostu kalkuluje.
        Nawet w Polsce są firmy płacące pracownikom za dojeżdżanie rowerami do pracy - wychodzi taniej niż utrzymywać duży parking.

        • 5 2

        • W Lądku Zdroju to nawet dopłacają do zakupu roweru

          Z tym, że nie ma takiego miasta.

          • 3 2

    • I w dodatku proporcjonalnym do wywołanych zniszczeń w nawierzchni (2)

      Ta akcyza byłaby dopisywana do bułek i bananów :)

      • 1 3

      • Rysiek ty zyjesz ? (1)

        • 1 1

        • A dlaczego pytasz?

          1. W zasadzie ludzie po 50 nie żyją już?
          2. Niemożliwe, żebym przeżył jeżdżąc na rowerze przez rondo w Chwaszczynie?
          3. W zasadzie po kontuzji kolana zimą, powinienem wykorkować najpóźniej w marcu?

          • 1 1

    • A gdzie i kiedy go płacisz? (1)

      • 0 2

      • A ty z po czy z policji ?

        • 2 1

    • jakie to podatki płacisz miszczu kierofnicy (1)

      • 2 3

      • Opinia została zablokowana przez moderatora

  • Budyń z Tuskiem kiedy pokemony zrobicie takie rozwiązania na autostradzie ?

    • 5 2

  • po

    Jak rowerzysta nie będzie wiedział jak skręcić w lewo z ul Bażyńskiego,to proponuję przejść po pasach,pewnie i bezpiecznie.

    • 8 1

  • BRAVO BUDYŃ: zrobił śluzę w m-scu gdzie i tak nie ma ruchu

    a jakby pierdyknął taką śluzę na grunwaldzkiej??

    Mógł zastrzelić a tylko pogłaskał po głowie jak tow Stalin

    • 12 1

  • Hahaha (4)

    Progi zwalniające! To tu rozumiem zostały pogrzebane zasoby finansowe na tą inwestycję. Zamiast poprawić "porządnie" a nie na odwal się nawierzchnię to jeszcze progi wstawiają! Rozumiem że ktoś ma w rodzinie producenta tego badziewia zmniejszającego bezpieczeństwo na drogach i nabijającego kasę serwisom i koncernom naftowym...POLSKA

    • 13 3

    • chyba jednak za wcześnie odstawiłeś tabletki (2)

      dlaczego w Gdańsku progi zwalniające mają zwiększać ryzyko wypadków, gdy stosowane w innych miastach Polski i Europy redukują to ryzyko?

      • 3 5

      • Odpowiedź

        Ponieważ na świecie są one stosowane w miejscach newralgicznych a nie na całej długości trasy często pomiędzy przejściami i skrzyżowaniami bez ładu i składu. Poza tym i tak większość ludzi prze nie pędzi a próg zmniejsza jedynie i tak słabą przyczepność na naszych koślawych drogach. Wystarczyłoby przewężenie, które swoją budową wymusza zwolnienie (tak jak w Londynie) bez dewastacji pojazdów.

        • 5 2

      • Zaściankowy "odstawiaczu tabletek". Może nie porównuj progów i dziur w naszych jezdniach z innymi miastami Europy, bo jesteś żałosny. Niedobrze się robi każdemu normalnemu jak widzi na tej samej jezdni nowe progi, a stare dziury, po szumnej modernizacji za 800tyś.
        Nie pisz więcej o tabletkach i zacznij myśleć szybko o leczeniu własnym, bo nie da się czytać tych lemingowych wypocin popierających idiotyzm.
        Wszędzie się od progów dawno odchodzi, albo robi długie na tyle, by się mieścił na nich cały samochód średniej klasy. Tylko ty śpisz we wsi!

        • 6 2

    • ja omijam progi tak samo jak dziury

      jedno i drugie niszczy zawieszenie samochodu. I nie przemawia do mnie argument o czyjejs trosce o bezpieczenstwo na drodze, gdy na drodze dziura przy dziurze a obok cwaniactwo z urzedu miesjckiego jeszcze doklada garby na drodze.

      • 6 2

  • Sciezka rowerowa na Wita Stwosza

    Czy podoba sie rowerzystom?Ale wszystkim trzem?No moze i sie podoba,ale tysiacom kierowcow samochodow sie NIE PODOBA!!!!!I dlaczego do jasnej cholery nikt nigdy ich nie zapyta,czy podobaja im sie utrudnienia na drodze jakie im sie funduje?

    • 16 8

  • Fantasmagoryczna wizja rowerowego maniaka (1)

    "W ramach przedsięwzięcia zostały również zlikwidowane dziury w jezdni, a także wystabilizowane studzienki kanalizacji sanitarnej."
    - owszem - dziury zlikwidowano, ale na nowym pasie dla rowerzystów! Natomiast kierowcy nadal muszą uważać na ogromne ubytki w jezdni, miejscami takie, że można urwać koło.
    Zarówno sama ścieżka, jak i cykl artykułów, między innymi ten powyżej prezentują wyjątkową arogancję władz miasta wobec mieszkańców Oliwy i Strzyży. Owszem, odbyły się spotkania, ale włodarze miasta i tak zrobili swoje, pokazując ludziom, że mają ich głęboko w nosie. Gdyby odbyło się w tej sprawie referendum i wzięto by pod uwagę vox populi, to na pewno ścieżka by nie powstała. Zarówno Aleja WP jak i Wita Stwosza były ulicami spokojnymi, gwarantującymi aż nadto miejsca i dla rowerzystów i dla samochodów. A teraz na siłę wprowadza się jakieś niedorzeczne rozwiązania - ciekawa jestem, kto w zimie będzie korzystał z owej cudownej ścieżki.
    Rowerzyści panoszą się po mieście, ignorują zasady ruchu drogowego i bardzo często, coraz częściej doprowadzają do niebezpiecznych sytuacji, a następnie uciekają bezkarni, ignorując i pieszych i kierowców. Należy zdyscyplinować tych arogantów rowerowych i wyedukować.
    A ścieżka sama w sobie jest pomnikiem głupoty władz, gdyż pieniądze na jej budowę mogłyby być spożytkowane w inny, lepszy sposób.
    To kolejny z serii "polskich cudów" dokonanych przez kilka puszek czerwonej i białej farby. Droga jest nadal dziurawa i w fatalnym stanie technicznym, kanalizacja zatkana, ale chwalimy się tą nędzną imitacją Europy...

    • 30 10

    • pieknie powiedziane , zgadzam sie totalnie

      • 5 2

  • Rowerzysci to typowi Polacy-wiecznie niezadowoleni. (2)

    • 13 18

    • naprawdę niezdowoleni

      Tak naprawdę niezadowoleni są przede wszystkim wszyscy stojący w opozycji do rowerzystów. Poruszam się po mieście cały okrągły rok, przestrzegam przepisów aż do przesady, zawsze ustępuję pieszym choć często nie muszę i samochodom dla własnego bezpieczeństwa. Ale to właśnie kierowcy samochodów przeważnie parkują na mojej ścieżce rowerowej bo wygodniej. Mamy z wózkami spacerują po niej bo co, też wygodniej? a tam gdzie jadę chodnikiem a mam do tego prawo bo jest stosowny zakaz jazdy po jezdni opluwają mnie staruszkowie którym właśnie ustąpiłam i się zatrzymałam żeby nie stworzyć zagrożenia. Kierowcy krzyczą wynocha na chodnik, piesi wynocha na ulicę a wszyscy razem tarasują nasze ścieżki... BRAWO.

      • 3 2

    • Polacy to typowi Polacy.

      Głosy pod każdym artykułem o infrastrukturze rowerowej pokazują że bez względu na to czym jeździmy potrafimy tylko narzekać i ujadać. Nieliczne głosy pozytywne nikną w powodzi frustracji i malkontenctwa.

      • 5 1

  • Czym więcej praw dajemy rowerzystom tym więcej będzie wypadków (3)

    Jak ja autem skręcam w prawo to zobacze czy pieszy idzie czy nie, rowerzysty pędzocego z prawej strony przez przejście już nie. I co z tego że on miał pierwszeństwo jak wyląduje w szpitalu. Lepiej przed przejsciem zatrzymać się i rower przeprowadzić tak jak uczono kiedyś że rower przez jezdnię się przeprowadza

    • 16 16

    • wiesz ile byłoby mniej wypadków jak by kierowcy przepychali swoje auta przez skrzyżowania?

      A tak poważnie to głupoty i brak wyobraźni przepisami się nie da ograniczyć.
      Co nie znaczy że każdy ma przed przejściem schodzić z roweru.

      • 3 4

    • Rowerzysta jadący 30 km/h przez przejazd rowerowy - pędziwiatr
      Rowerzysta jadący 30 km/h ulicą - zawalidroga

      I jak tu dogodzić kierowcom?

      • 11 3

    • Jak ktoś wchodzi/wjeżdża na przejście bez patrzenia co robią inni

      to jest lekkomyślny bez względu na to czy jedzie samochodem,
      rowerem czy na wrotkach czy idzie piechotą....

      A z roweru 3x lepiej widać (niż z puszki) bez schodzenia co się dzieje
      naokoło, uwierz mi

      • 5 3

  • (2)

    Beznadziejny projekt. Jakby brakowało stref wolnej jazdy i Gdańsk miałby dróg objazdowych w nadmiarze. Robią się zatory z powodu tych wysepek i zabrania jednego pasa kosztem ścieżki rowerowej. Wykonanie lewoskrętu przez kierowcę samochodu powoduje zablokowanie ruchu. Kto to wymyślił?

    • 13 2

    • w jednym miejscu utrudnia, w innym ułatwia

      więcej rowerów = mniej samochodów = mniej problemów z parkowaniem przy domu i przy celu podróży

      • 2 4

    • Nie przesadzaj, tam jest taki mały ruch....nic sie nie zablokuje

      • 1 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane