• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe odcinki dróg do i z Trójmiasta jeszcze w czerwcu

ms
20 maja 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
30-kilometrowy odcinek trasy Kaszubskiej zostanie udostępniony kierowcom w czerwcu. 30-kilometrowy odcinek trasy Kaszubskiej zostanie udostępniony kierowcom w czerwcu.

Jeszcze w czerwcu drogowcy udostępnią kierowcom kilka ważnych dróg, które ułatwią podróżowanie po kraju kierowcom z Trójmiasta.



S5: Łatwiej do Bydgoszczy i Poznania



Pod koniec czerwca drogowcy udostępnią kierowcom dwa odcinki drogi ekspresowej S5. Dzięki nim w wakacje będzie łatwiej dostać się z Trójmiasta do Bydgoszczy i dalej do Poznania. Pierwszy to ponad 23 kilometry z Nowych Marz (węzeł na autostradzie A1) do Świecia, drugi to 22 kilometry ze Świecia do węzła Bydgoszcz Północ.

Montaż ekranów dźwiękochłonnych na trasie S5 w Zbrachlinie, w okolicy Bydgoszczy. Montaż ekranów dźwiękochłonnych na trasie S5 w Zbrachlinie, w okolicy Bydgoszczy.

W dalszą podróż po Polsce wybierasz się najczęściej:

Nie będzie to jednak jeszcze zakończenie prac na tych odcinkach, tylko udostępnienie przejezdności. Finał robót zaplanowano na sierpień.

S6: Trasa Kaszubska do Strzebielina



W czerwcu kierowcom zostanie udostępniony 30-kilometrowy odcinek Trasy Kaszubskiej z Wielkiego Kacka do Strzebielina. W sierpniu - kolejne 10 km do Bożegopola Wielkiego. Dzięki temu będzie można podróżować w kierunku Słupska, Koszalina i Szczecina, z pominięciem Małego Trójmiasta Kaszubskiego.

Trasa Kaszubska: postęp prac i najważniejsze informacje


30-kilometrowy odcinek Trasy Kaszubskiej zostanie udostępniony kierowcom w czerwcu, a 10-kilometrowy - w sierpniu. 30-kilometrowy odcinek Trasy Kaszubskiej zostanie udostępniony kierowcom w czerwcu, a 10-kilometrowy - w sierpniu.

S7: szybciej do Warszawy



Także w czerwcu drogowcy udostępnią kierowcom dwa odcinki trasy S7 do Warszawy. Patrząc od strony Trójmiasta będą to kolejno 14-kilometrowy odcinek Napierki-Mława, a następnie także 14-kilometrowy odcinek Pieńki-Płońsk. Dzięki temu trasa z Gdańska do Płońska zyska już swój ostateczny kształt. Ostatni odcinek Płońsk-Warszawa powstanie dopiero za trzy lata - w 2025 r.

Prace przy miejscu obsługi podróżnych Dłużniewo, na mazowieckim odcinku trasy S7 Płonsk-Pieńki. Prace przy miejscu obsługi podróżnych Dłużniewo, na mazowieckim odcinku trasy S7 Płonsk-Pieńki.

A1: koniec utrudnień na wysokości Łodzi



Pod koniec czerwca, a więc tuż przed rozpoczęciem wakacyjnych wyjazdów, oddana do użytku ma zostać zachodnia obwodnica Łodzi. Chodzi o ponad 12-kilometrowy odcinek Łódź Lublinek-Aleksandrów Łódzki. Z punktu widzenia kierowców z Trójmiasta ten odcinek nie jest jednak aż tak kluczowy.

Humusowanie rowu znajdującego się przy odcinku autostrady A1 między Tuszynem i Częstochową. Humusowanie rowu znajdującego się przy odcinku autostrady A1 między Tuszynem i Częstochową.
natomiast w ciągu najbliższych tygodni zdjęte zostanie ograniczenie prędkości z fragmentu autostrady A1 pomiędzy Tuszynem i Częstochową. Obecnie kierowcy korzystają tam co prawda z trzech pasów w obie strony, ale wciąż obowiązuje ograniczenie do 100 km/h. Zmiana nie obejmie 24-kilometrowego odcinka z Piotrkowa Trybunalskiego do Kamieńska. Prace na nim potrwają jeszcze do drugiej połowy roku.

Przypominamy:

Na pomorskim odcinku A1 trwa remont 8 kilometrów jezdni

ms

Opinie (282) ponad 10 zablokowanych

  • (3)

    Po co żeby ten gatunek jakim są kierowcy mogli innych i napadać na tych którzy nimi nie są. Nienawidzę kierowców

    • 3 19

    • A ja dentystów.

      • 2 1

    • Siostro

      Pacjent majaczy

      • 3 1

    • Uśmiałem się z twojej opinii.

      • 0 0

  • Kwicze jak widzę te długości "dróg"

    • 4 5

  • Opinia wyróżniona

    (26)

    W dalszą podróż po Polsce wybierasz się najczęściej:

    - pociągiem Intercity.

    Jadąc z rodziną, kupuję bilet rodzinny.
    Wtedy ja 30% zniżki, 30% zniżki, córka 37%.

    Po pierwsze, wygoda.

    Po drugie, w miejscu docelowym musiałbym jeździć po zakorkowanym mieście i szukać płatnych parkingów.

    Po trzecie. Paliwo drogie, a mój samochód spala średnio 14 litrów benzyny.

    Taniej wychodzi Intercity ze zniżkami na Bilecie rodzinnym.

    • 61 78

    • (6)

      Z resztą, w wakacje paliwo ma być po 10 złotych, więc na zwiedzanie Wrocławia jedziemy pociągiem.

      • 11 6

      • Bo samochod staje się znowu luksusem. (5)

        Dokładnie jak w latach 60, 70. Wtedy przodownik pracy socjalistycznej po 10 latach pracy mogł liczyć na talon na Trabanta lub Syrenke. Warszawy, Wartburgi, Wołgi i Moskwicze byly dla elity.

        • 16 3

        • (1)

          I dobrze nie było korków

          • 13 13

          • nie było dróg, nie było samochodów nie było korków

            ludzie orali konikami i cieli kosami i bańki z mlekiem oddawali, chyba że był ktoś czerwoną ścierą lub potomkiem, wtedy biznes kwitł, studia za granicą

            • 14 3

        • (1)

          Samochód zawsze był i zawsze będzie luksusem. Jeśli coś jest deficytowe, a tak jest właśnie z przestrzenią, którą samochody zajmują i problemami, które to generuje, to automatycznie jest to luksus, na który społeczeństwa na masową skalę nie stać. Przez dziesięciolecia się łudziliśmy, że w magiczny sposób da się to rozwiązać, ale ani poszerzanie jezdni nic nie daje, ani powiększanie parkingów. Błędne koło, które w skrajnych przypadkach zamienia tkankę miejską w jedną wielką infrastrukturę drogową. Całe szczęście powoli dochodzi, że samochód powinien służyć przede wszystkim jako komunikacja zbiorowa oraz specjalistom używającym go jako narzędzia pracy. Wszelkie inne przejazdy można realizować w miastach na wiele innych sposobów.

          • 13 11

          • Można realizować

            Ale nie trzeba

            • 9 1

        • my mieliśmy francuskie auta. ale dziadek był w jakim ub czy tam sb. tam nie było problemów z autami

          i długim czasem oczekiwania

          • 1 0

    • Odpowiedź brzmi to zależy (6)

      Np jeżeli masz wyjazd z małymi dziecmi, wózki, hulajnogi, zabawki, 3 walizki ciuchów to nie ma szans na komfortowy przejazd pociągiem. Z kolei biznesowy wyjazd z Gda do Waw tylko Pendolino, o wiele szybszy od samochodu, krótszy czas przejazdu, 49 zika w promce, możliwość poczytania książki, pracy na laptopie

      • 31 6

      • serio, nocnik też bierzesz ze sobą ? (3)

        Zabierasz to co jest naprawdę potrzebne i nic więcej, przez lata tak jeździłem. Każdy bierze swoje graty na plecy i nic więcej. Jak dzieciak jest mały to nie błąkasz się chyba z nim po Bieszczadach i nie wozisz 5 walizek z zabawkami, hulajnogami

        • 10 15

        • Jak dziecko robi do nocnika jeszcze to co wtedy?

          Bredzisz człowieku, każda sytuacja jest inna

          • 14 5

        • Nie masz dzieci prawda?

          Oczywiście, że nocnik się zabiera swój, jeśli dziecko z niego korzysta.

          • 12 6

        • ale jakie bieszczady? potrafisz czytać ze zrozumieniem?

          • 0 0

      • (1)

        49 zl nigdy takiego biletu nie widzialem nawet na TLK

        • 5 13

        • krótko żyjesz...

          • 0 0

    • Urzekła mnie twoja historia...

      • 8 2

    • Kolej nie jest atrakcyjna cenowo bez promocji cenowej biletów (4)

      Kolej wcale nie jest atrakcyjna ani taka super wygodna i bilety bez promocji nie są konkurencją.
      Do tego dokładność przyjazdów/odjazdów jest dyskusyjna. Czas podróży? Autem, drogi ekspresowe autostrady i jedziesz do tego luksus swobody decydowania przystanków, wyjazdu/przyjazdu/miejsca, klimatyzacja, komfort, bez dziwnych ludzi bo i tacy się trafiają, możesz autem pojechac i zjeść gdzie i kiedy chcesz robiąc przystanek itd. Bilety+taxi czy nawet autobusy (koszt biletów) wychodzą tak samo, a nawet drożej niż paliwo i amortyzacja samochodu. Nawet przy obecnych cenach paliwa PKP Intercity nie jest takie atrakcyjne co ciekawe. Kolej w Polsce powinna być lepiej zorganizowana, a niestety tak nie jest.

      • 15 6

      • Jeździłeś pociągiem w tej dekadzie?

        Twoja wypowiedź brzmi, jakbyś miał ciągle wizję jazdy pociągiem w latach '90...

        • 10 7

      • (1)

        Pociagi zwłaszcza TLK nie przyjada nigdy na czas. O dziwo z Gda do KRK to jeszcze się spozni w maksymalnie do 30min ale jak jedziesz z KRK do Gda to już katasrofa jest. Oni tam w KRK sa mega ślamazarni. Nigdy im się nie spieszy z niczym.

        • 3 6

        • No popatrz, a mnie zawsze przyjeżdżają punktualnie, takie dziwadło. W ciągu roku jeżdżę kilkanaście razy różnymi pociągami, począwszy od pendolino do tlk i może 2-3 razy na stację docelową przyjechał opóźniony max 10 min.

          • 0 0

      • Nowoczesne pociągi nie mają klimatyzacji (nawet część starych EN57 po remontach ją ma) i

        komfortu ?

        Poza tym drogi A i S owszem, dają nadrobić czas stracony w korkach w miastach wyjazdowych i dojazdowych (jeśli nie podróżujesz w porze nocnej) i na bramkach (ale te tylko na wybranych fragmentach A1 i A2, gdzie oczywiście trzeba jednak ponieść koszt).

        Zjeść gdzie i co na drogach A i S ? Co oferują tak zwane MOP-y ? Jedynie McDonalds czy Burger Kong. Lepszy punkt gastronomiczny po drodze to już dłuższy zjazd z tych dróg.

        Jazdę za dnia wydłużyć też może na tych drogach zajazd na tankowanie.

        30.04 jechaliśmy z żoną i szwagierką na majówkę do wschodnich Niemiec (Berlin i okolice) i tankowanie na stacji BP na MOPie na A2 za Poznaniem to było 20 minut (okolice godziny 12:00) - bo była długa kolejka kierowców, z których część robiła dodatkowe zakupy oprócz małej gastronomii - jak papierosy i alkohole.

        I "rewelacyjna" opłata za przejazd A2 na odcinku Poznań Zachód - Świecko (PPO Tarnawa): 43 PLN (przy 17 PLN za przejazd A1 z Rusocina do Nowych Marzów).

        Zatem nie zapominaj o wszystkich kosztach jazdy samochodem - zarówno finansowych jak i czasowych.

        • 4 6

    • jak lubisz syf (3)

      i meneli na dworcach to nie ma sprawy. Zasadniczo jechałem ostatnio kilka razy pociągiem pkp i niestety znowu mentalnie obsługa pociągów i stan dworców wraca w stronę " standardu " rodem z PRL.

      • 14 17

      • ostatnio czyli 20 lat temu?

        • 11 7

      • największy syf leci z dizli ze wsi a menele są największe na autostradach, kiedy organizują ustawki.

        Jakoś wpociągach są fajni ludzie, pogadamy, wymienimy poglądy, pochodzimy po korytarzu, poczytamy książkę, gazetkę, necik, itd.
        A spocone kierowczyki w tym czasie szału dostają w korkach.

        • 10 9

      • Obsługa jakich pociągów ? Pendolino ?

        • 2 0

    • Zależy co planujesz

      Jak zwiedzanie miasta, to faktycznie dojazd pociągiem jest atrakcyjny. Jeżeli jedziesz gdzieś w teren, to nie ma startu.

      • 15 1

    • pociągiem z dziećmi (4 lata, 1 rok), z walizkami i piwoszami

      nie dziękuję

      • 2 0

  • Na 100% nie oddadzą kaszubskiej w czerwcu, autor artykułu niech się przejedzie po budowie najpierw, a nie pisze bzdur.

    • 15 1

  • Przejezdność S6 w czerwcu?!?!?!?! (3)

    Przecież poza łącznicami (częściowo tymczasowymi) węzeł Wielki Kack i cały odcinek do Kaczych Buków to jeden wielki krater! Nawet gdyby spięli poślady na maksa, to może wyrobią się do czerwca, ale 2023...

    • 24 3

    • Chcesz powiedzieć że urzędnicy kłamią (2)

      • 2 2

      • Chcę powiedzieć, że wiem co widzę prawie codziennie na własne oczy (1)

        • 1 2

        • Ja też widziałem i piszesz bzdury.

          • 1 1

  • dlaczego ciągle rozpowszechniacie nieprawdę (1)

    Trasa Kaszubska nie będzie przejezdna w czerwcu !!! Jakieś odcinki w środkowej części zostaną otwarte, tylko nie da się do nich dojechać ani od strony Wlk Kacka, ani od strony Bożegopola. I to jest wg was przejezdność ?? Nie powtarzajcie bezmyślnie urzędniczej nowomowy. Czy może już wiadomo, że Pol Aqua zrobi co się da, żeby dało się jako tako jeździć i zejdzie z placu budowy ?? Bo pieniędzy na dokończenie to na pewno nie ma.

    • 21 1

    • Ty kłamiesz. Bo kim ty jesteś ? I dlaczego mam tobie wierzyć ? Bo nie jesteś urzędnikiem ?

      To daje ci prawo do siania bzdur ?

      Przejezdność dla mnie to może być tylko na razie jedna jezdnia, byle nie jechać przez Rumię i Wejherowo z dziesiątkami sygnalizacji po drodze.

      Bardziej mam wątpliwości do S5, bo jechałem rzeczonym odcinkiem 30.04 i 3.05 i nie widziałem tam gotowych obu jezdni. Dobrze, że w kierunku tam i z powrotem jechałem rano (tam) i o świcie (z powrotem do Trójmiasta), wobec czego jazda 45 km po starej, tymczasowych jezdniach i fragmentach nowych jezdni z zakazem wyprzedzania na całej długości max. 70 km/h (jak jedziesz sam bez towarzystwa innych samochodów przed i za tobą w tym samym kierunku to nie ma co ryzykować - a nuż jacyś policjanci się pojawią z radarem i zabulisz jakąś kaskę na mandat).

      Poza tym na nowym, całkowicie już gotowym odcinku S5 przy Bydgoszczy około 20 km to była jazda na jakiś falach - Honda mi falowała (że żona i szwagierka pytały co się dzieje). Czyżby samochody miały zetrzeć czy wyrównać nowo oddaną nawierzchnię do jakiegoś okresu czasu ? Po 20 km nawierzchnia drogi dalej w kierunku Gniezna była już O.K. - równa.

      • 1 0

  • kiedy miasto wyłączy masę (1)

    bez sensownych świateł na których nic sie nie dzieje a zatrzymać się trzeba ?

    • 16 1

    • Nie wyłączy. Co ty sobie wyobrażasz, że na podstawie czego tak zrobiono ? Zapewne jesteś

      młody i nie czytałeś doniesień w papierowej prasie na temat nocnych wypadków (i często śmiertelnych) w Trójmieście na skrzyżowaniach ? Tym bardziej, że co ? Ekipa miłośników nocnych wyścigów wyprowadziła się z Trójmiasta ?

      Poza tym sygnalizacja na skrzyżowaniu Derdowskiego i Żeromskiego nie została sobie wprowadzona bez powodu. W latach 90 wielu kierowców nie ogarniało tej krzyżówki i często dochodziło na niej do kolizji. Moja znajoma znała ludzi z okolicznych biurowców, z których część miała "przygody" (kolizje i "o mały włos" od nich) na tym skrzyżowaniu.

      Oby teraz po likwidacji świateł sytuacje z lat 90 nie wróciły na to skrzyżowanie.

      • 0 0

  • Do Autora artykułu (1)

    Czy łaskawy Autor sprawdził informacje, czy tylko powiela głodne kawałki produkowane przez urzędników? Trasa Kaszubska nie jest nawet blisko oddania. Węzeł Karwiny utknął w miejscu i jeśli on będzie gotowy w czerwcu to kaktus mi wyrośnie. Pan Dziennikarz zamiast sobie ochoczo powtarzać obwieszczenia z trybuny powinien trochę zająć się tym o czym pisze. Czy dzwonił Pan do Inwestora, czy dzwonił Pan do Inspektora Nadzoru, czy dzwonił Pan do Generalnego Wykonawcy, czy dzwonił Pan do Podwykonawców. Jak ustalić tych ostatnich? A po prostu pójść na budowę i popatrzeć na kamizelki. Nazwy firm są na nich. I nie zadowolać się oficjalną linią odpowiedzi a autentycznie rozmawiać i zdobywac informacje. I jesli każdy jeden powtarza to samo, to wtedy można pisać. A tak? Artykuł na śmietnik. Chyba, że chodziło o to żeby wierszówka się zgadzała. Wtedy nie ma sprawy.

    • 25 3

    • Co ty sobie wyobrażasz, że nawet od dziennikarzy wymagasz przyjęcia twego punktu widzenia ?

      Asfalt leży od obwodnicy w stronę Chwaszczyna. Zatem co siejesz za dezinformację ? Malowanie pasów to ile czasu na to potrzebujesz ? Pół roku ?

      Przejezdność nie musi oznaczać obowiązku oddania obydwu jezdni jeszcze (tak było na wielu innych odcinkach w PL - ruch początkowo odbywał się na jednej tylko jezdni). Byle nie jechać jak wyżej napisałem przez kawał Gdyni, przez Rumię, Redę, Wejherowo, Bolszewo i Gościcino z potężną ilością sygnalizacji świetlnych (ostatnie światła przy Luzinie).

      • 0 1

  • A kiedy obwodnica dzielnicy Nowy Port.Wszystko wali do portu gdańskiego ul.Wyzwolenia, środkiem osiedla mieszkaniowego.Lokalna droga nie jest przystosowana do takiego natężenia ruchu ciężarowego.Mamy tu hałas i smog całodobowo.

    • 10 1

  • A czemu nie ma nic o drodze Gołubie - Stężyca?

    Droga strategicznie ważna dla turystyki na Kaszubach. Remont mieli skończyć w lipcu, kiedy jest ona używana naprawdę intensywnie.

    • 12 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane