35 zupełnie nowych tramwajów będzie wozić gdańszczan jeszcze przed rozpoczęciem piłkarskich Mistrzostw Europy. Pierwszy ujrzymy już we wrześniu 2010 roku.
W środę dokonano uroczystego podpisania umowy na budowę 35 zupełnie nowych tramwajów przez bydgoską firmę PESA, wieńcząc w ten sposób największy z dotychczasowych przetargów na pojazdy szynowe po 1989 roku w Gdańsku. Zakup nowych pojazdów pozwoli także na zezłomowanie najbardziej wysłużonych tramwajów typu 105N, które obecnie stanowią trzon floty.
-
Nowe tramwaje z pewnością przypadną mieszkańcom do gustu. Będą stanowić nowoczesny symbol Gdańska. - podkreśla
Jerzy Zgliczyński, dyrektor Zakładu Komunikacji Miejskiej.
-
Nowoczesne niskopodłogowe autobusy, a teraz także tramwaje, sprawią że Gdańsk będzie posiadać jeden z najnowocześniejszych systemów komunikacji miejskiej w Polsce. - dodaje
Adam Kaszubowski, prezes Pomorskiego Stowarzyszenia Sympatyków Transportu Miejskiego.
Tramwaj zbudowany przez bydgoskie zakłady PESA, będzie w 100 proc. niskopodłogowy. Jest to rozwinięcie znanej już z innych polskich miast konstrukcji 120N. Pojazd 120Na w stosunku do poprzednika, zyska nowy wygląd, a także kilkanaście rozwiązań technologicznych. Specjalny system będzie dostarczać informacje o stanie technicznym pojazdu bezpośrednio do centrali oraz producenta. We wnętrzu znajdzie się 40 miejsc siedzących. Niestety, podobnie jak w poprzednich tramwajach PESY, niektóre z nich będą zamontowane w dość nietypowy i niewygodny dla pasażerów sposób - pod lekkim kątem względem okna.
Zrezygnowano z montażu podwójnych siedzeń, które nie sprawdzają się w godzinach szczytu. Wraz z pasażerami stojącymi, nowym tramwaje może podróżować maksymalnie 201 osób (przy założeniu 5 os./m kw.).
Tramwaj będzie wyposażony w klimatyzację, zarówno dla pasażerów, jak i motorniczego. Na bezpieczeństwem czuwać będzie 9 kamer. Odbierak prądu zostanie przypuszczalnie zamontowany na środku składu, co w przypadku gdańskiego archaicznego sterowania
zwrotnicami za pomocą tzw. "sanek" może być uciążliwe dla motorniczych.
Jak zapewnia prezes bydgoskiej firmy, nie musimy się obawiać o terminy. Mimo że PESA wygrała gigantyczny przetarg na 186 tramwajów w Warszawie (z modelem zbliżonym do gdańskiego), jest w stanie dostarczyć pojazdy do końca 2011 roku. -
Obecnie zatrudnionych mamy 2,5 tys. pracowników. Ponadto niedawno przejęliśmy większość udziałów w Zakładzie Naprawy Taboru Kolejowego w Mińsku Mazowieckim. - informuje
Tomasz Zaboklicki, prezes PESY.
Choć umowa przewiduje dostawy pojazdów przez cały 2011 roku, pierwszy pojazd 120Na powinniśmy ujrzeć już we wrześniu przyszłego roku. Będą na nim przeprowadzane szkolenia dla motorniczych.
-
Niewykluczone, że będzie to więcej niż jeden pojazd, być może nawet dwa lub trzy. - rozważa Zaboklicki.
Nowe tramwaje kosztować będą 305 mln złotych, o ponad 20 mln więcej niż początkowo planowano przeznaczyć na zakup pojazdów. Pojazdy posłużą w pierwszej kolejności do obsługi nowej trasy do pętli Nowa Łódzka, będącej przedłużeniem
chełmskiej linii. Na co dzień stacjonować będą w zajezdni Wrzeszcz, która wkrótce doczeka się przebudowy. Jednak z przyczyn technicznych, nie wszystkie pojazdy będą mogły "nocować" pod dachem. Część z nich, tak jak dotychczas, będzie stać na torach "pod chmurką".
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
