- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (226 opinii)
- 2 Ukradli 25 tysięcy złotych przez kody BLIK (73 opinie)
- 3 Lodzińska i Borawski wiceprezydentami (136 opinii)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (100 opinii)
- 5 Będzie łatwiej zaparkować na Świętojańskiej (279 opinii)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (24 opinie)
Nowy pomysł na zliczanie pasażerów w Gdyni
Zarząd Komunikacji Miejskiej w Gdyni testuje nowy system zliczania pasażerów. Działa on w oparciu o czujniki podczerwieni nad drzwiami, które wykrywają przechodzące przez nie osoby.
Czytaj też: Ankieterzy odwiedzą pasażerów ZKM
Liczba pasażerów w Gdyni: kierowcy nie liczą
Choć może się to wydawać dziwne, w znikomej części przydaje się spostrzegawczość kierowców.
- Coraz trudniej o kursy przepełnione, dlatego nie pozyskujemy informacji od kierowców o występujących anomaliach, czasami jedynie proszeni są o podanie liczby pasażerów w specyficznych, mało angażujących ich czas i uwagę badaniach, np. w krótkim kursie dojazdowym wcześnie rano. Ważnym źródłem informacji są też sygnały od pasażerów, które otrzymujemy najczęściej w sposób elektroniczny, a także poprzez media społecznościowe - tłumaczy Marcin Gromadzki, rzecznik ZKM Gdynia.
Przełomem może okazać się w najbliższych latach automatyczny system do zliczania pasażerów. Na razie został zamontowany w jednym gdyńskim trolejbusie.
Całość działa w oparciu o czujniki podczerwieni. Są zamontowane nad drzwiami i wykrywają pasażerów przechodzących przez drzwi. Dane są przesyłane bezprzewodowo, na skrzynkę e-mail lub ustaloną lokalizację w Internecie. Zamawiający usługę otrzymuje później raport o liczbie pasażerów wysiadających, wsiadających i liczbie pasażerów w pojeździe na każdym przystanku na trasie.
W przypadku ZKM dane są przesyłane w odstępach 24-godzinnych - zawsze o godzinie 3.
- Technologia jest stosowana od wielu lat na całym świecie, ale problemem do tej pory była dość niska jej dokładność - duża liczba pomyłek oraz znaczące rozbieżności w raportowanej liczbie pasażerów w stosunku do stanu faktycznego. Celem testów jest sprawdzenie, czy obecny poziom technologii pozwala już na zastąpienie ankieterów systemem elektronicznym, bez szkody dla jakości pozyskiwanych wyników - opowiada Marcin Gromadzki.
Zdecyduje dokładność i koszty
Nie tylko dokładność, ale także koszty będą decydujące przy decyzji o zamontowaniu takich urządzeń na stałe. Według szacunków potrzeba co najmniej kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Koszt jest bardzo zróżnicowany, gdyż zależy od zastosowanej architektury sprzętowej, momentu montażu w czasie produkcji pojazdu lub później, kosztów pracy (czy przeszkolony serwis operatora może zamontować urządzenia samodzielnie), itp. Zamawiający może też zamówić serwer, który będzie gromadzić dane i generować raporty, a także zakupić licencję do specjalistycznego oprogramowania - zaznacza Gromadzki.
Tyle, że w przeciwieństwie do metod tradycyjnych - czyli zatrudniania ankieterów - są to koszty ponoszone jednorazowo, bo późniejsze serwisowanie urządzeń nie wymaga już dużych nakładów.
Miejsca
Opinie (147) 2 zablokowane
-
2018-04-18 08:23
cyfrowe kamery mogą być rozwiązaniem problemu
W komunikacji miejskiej są kamery - być może analogowe.
Obecne kamery cyfrowe z monitoringu CCTV potrafią:
- zliczać osoby przekraczające linię
- zliczać ilość samochodów przejeżdżających w określonym miejscu
- szacować prędkość przejeżdżających pojazdów
- śledzić i podążać z obiektywem za osobami
- wykrywać pozostawione bagaże
- identyfikować błąkające się osoby
- rozpoznawać twarze
Wszystko zależy od wybranego modelu kamery. Ile to kosztuje w porównaniu z systemem zliczania w podczerwieni nie powiem bo nie wiem, jednak systemy video z widzianych prezentacji robią to bezbłędnie.- 3 0
-
2018-04-17 11:15
zapraszam na przejażdżkę autobusem S (2)
w godzinach szczytu... dlaczego nie jezdzi tak jak r...
- 15 0
-
2018-04-17 23:28
Chociażby dlatego, że w większości pokrywa sie z trawą SKM. Po drugie, to jest linia w części opłacana przez Sopot a R przez Rumię. Widać niektórym bardziej zależy...
- 2 0
-
2018-04-17 21:13
Powiedz to władzom Sopotu.
- 3 0
-
2018-04-17 21:35
UWAGA
Napiszcie lepiej kto przytulił za taką bzdurę kasę.
- 6 0
-
2018-04-17 21:21
ZLICZANIE PASAŻERÓW
technologia stara, jak świat antyczny. Za nowościami jedzie się na zachód, ale w tym przypadku proponuje na wschód, do Białegostoku. Pracowali nad tym 15 lat i pieniędzy więcej z biletów nie mieli. Doświadczenia mają tez inni organizatorzy i operatorzy w Polsce - czy nie warto zapytać?.
- 5 0
-
2018-04-17 14:49
Tłok w linii 152 (2)
Linia 152 na Oksywie jest notorycznie zatłoczona!
Czy można dodać jeden kurs więcej na godzinę?- 7 1
-
2018-04-17 21:16
Tak ludzie pieprzą że wybierają samochód a jednak tłok w autobusie jest...
- 2 1
-
2018-04-17 20:02
nie
- 0 1
-
2018-04-17 11:04
eee (1)
tak w S taki tłok że ech !! poprawcie S tak jak R !! p,Marcinie G S to wasza porażka !!
- 9 0
-
2018-04-17 21:14
Jak Sopot dopłaci to czemu nie.
- 0 0
-
2018-04-17 11:29
Linia X (3)
Zapraszam na linię X , gdzie pasażerowie tłoczą się jak śledzie w beczce, a wystarczyłoby aby tę linię obsługiwał autobus przegubowy.
- 9 0
-
2018-04-17 11:36
jakoś się wszyscy śmiało mieszczą ... (2)
Moze jeden na dzień jest zatloczony a ty chcesz by przeguby przyslali gdzie potem powietrze wozić będą ... zobacz linię s tam jest tłok :-)
- 2 4
-
2018-04-17 20:50
To niech chociaż jeden lub dwa jeżdżą długie, kiedy jest największe natężenie.
Jeżdżę codziennie, to chyba mogę powiedzieć w jakich warunkach, prawda?- 0 0
-
2018-04-17 13:36
Przegub więcej pali, jak Sopot dorzuci kasę to przeguby pojadą. W obecnej sytuacji dojechałyby co najwyżej do Klifu...
- 0 0
-
2018-04-17 20:50
Proponuję zliczać pasażerów w gdyni tak jak "turystów"
czyli na podstawie telefonów komórkowych logujących się w gdyni. Wtedy wyjdzie tak samo jak z turystami, że jest ich kilka razy tyle co w Gdańsku!!!
No to co? Pomożecie?- 5 0
-
2018-04-17 20:37
Ci kretyni lyczyć nie umieją a nawet jak coś lub ktoś im policzy to trzeba to znów przeliczyć jedyne co te rządzące barany potrafią to wurzucać nasze pieniądze w błoto. Po 15stu latach wróciłem do gdyni a tu ten sam syf co był i nic sie nie zmienia!
- 3 1
-
2018-04-17 20:23
Dziś w Gdańskim tramwaju nr.6 od Galerii Bałtyckiej przez całą drogę młody dwudziestoparoletni chłopak w białej bejsbolówce przymilał, i składał propozycje miłości i posłuszeństwa innym młodym chłopakom. Był namolny i nie przeszkadzało mu to, że słyszą najbliżej siedzący pasażerowie. Czy nie ma dla takich ludzi leków ? Do czego to już doszło ? Niczego nie wstydzą się i na siłę szukają partnerów w miejscach użytku publicznego
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.