• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nuncjusz zleca zbadanie działań abp. Głódzia

Michał Stąporek
5 listopada 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Abp Sławoj Leszek Głódź stał na czele Archidiecezji Gdańskiej przez 12 lat. 13 sierpnia 2020 roku przeszedł na emeryturę. Abp Sławoj Leszek Głódź stał na czele Archidiecezji Gdańskiej przez 12 lat. 13 sierpnia 2020 roku przeszedł na emeryturę.

Nuncjusz apostolski w Polsce upoważnił metropolitę warszawskiego do przeprowadzenia dochodzenia ws. zaniedbań, jakich miał dopuścić się abp Sławoj Leszek Głódź. Dotyczą one spraw o wykorzystywanie seksualne małoletnich przez duchownych Archidiecezji Gdańskiej. Prawdopodobnie chodzi m.in. o podwójny gwałt, jakiego dopuścił się ksiądz Michał L. na 17-letniej mieszkance Gdańska w 2011 r. Sprawca przez osiem lat unikał odpowiedzialności.



Nuncjatura apostolska w Polsce jest reprezentantem papieża oraz Stolicy Apostolskiej zarówno wobec polskiego Kościoła, jak i władz państwowych. Na jej czele, od 2016 r., stoi arcybiskup Salvatore Pennacchio.

W środę, 4 listopada, Nuncjatura poinformowała, że abp Pennachio upoważnił metropolitę warszawskiego, abp. Kazimierza Nycza, do przeprowadzenia dochodzenia ws. sygnalizowanych nieprawidłowości w postępowaniu abp. Sławoja Leszka Głódzia. W oświadczeniu Nuncjatury napisano, że chodzi o sprawy dotyczące nadużyć seksualnych, jakich wobec małoletnich dopuścili się księża Archidiecezji Gdańskiej.

Podwójny gwałt sprzed dziewięciu lat



Chodzi prawdopodobnie o to, że abp Leszek Sławoj Głódź przez siedem lat nie podjął żadnych kroków ws. dwóch gwałtów dokonanych przez księdza Michała L. na 17-latce.

Przez kilka lat ksiądz Michał L. był przesuwany między pomorskimi parafiami, choć kuria wiedziała, że mężczyzna jest oskarżany o podwójny gwałt. W tym roku został skazany na 10 lat więzienia. Przez kilka lat ksiądz Michał L. był przesuwany między pomorskimi parafiami, choć kuria wiedziała, że mężczyzna jest oskarżany o podwójny gwałt. W tym roku został skazany na 10 lat więzienia.
O sprawie pisaliśmy kilkukrotnie. Do obu gwałtów doszło w 2011 roku. Mężczyzna był wówczas wikariuszem w jednej z parafii na terenie Gdańska. Pierwszy raz Michał L. zgwałcił nastolatkę na terenie plebanii, a drugi raz, gdy przyszedł ją przeprosić za wcześniejszy gwałt.

Reakcja kurii: przeniesienie księdza



Czy uważasz, że abp Leszek Głódź poniesie odpowiedzialność za tuszowanie tych spraw?

Matka zgwałconej nastolatki zeznawała w śledztwie, że informowała o sprawie gdańską kurię metropolitalną. Jedyną reakcją kurii, kierowanej wówczas przez abp. Sławoja Leszka Głódzia, było przeniesienia ks. Michała L. do innej parafii. W kolejnych latach pełnił on posługę m.in. w Wejherowie, a później w Żukowie. Następnie wrócił do Trójmiasta i pracował w parafiach w Gdańsku i Gdyni, aby ostatecznie trafić do Rumi.

Księdza Michała L. aresztowano dopiero po ośmiu latach, jesienią 2019 roku.. Zatrzymanie zainicjowało zgłoszenie innego księdza, który od samej poszkodowanej miał usłyszeć, co spotkało ją kilka lat wcześniej.

10 lat więzienia dla gwałciciela



Proces przeprowadzono błyskawicznie: już w marcu 2020 r. zapadł nieprawomocny wyrok w pierwszej instancji, skazujący księdza Michała L. na 12 lat więzienia.

Z kolei na początku października 2020 r. zapadł prawomocny wyrok w apelacji. Ostatecznie Michał L. został skazany na 10 lat więzienia.

Proces kanoniczny abp. Głódzia



Na początku października, jeszcze przed zapadnięciem wyroku ws. Michała L., portal Oko.press informował, że z polecenia Watykanu toczy się proces kanoniczny w sprawie tuszowania przestępstw seksualnych przez abp. Leszka Sławoja Głódzia.

Portal pisał, że postępowanie toczy się na podstawie przepisów motu proprio "Vos estis lux mundi", dekretu ogłoszonego przez papieża Franciszka w maju 2019 roku. Wytycza on procedury zgłaszania i badania przypadków tuszowania przestępstw seksualnych przez biskupów.

"Jak ustaliliśmy - pisali wówczas dziennikarze oko.press - postępowanie prowadzone jest przez księży spoza diecezji gdańskiej, a wspierać ma ich duchowny cudzoziemiec z jednego z krajów z południa Europy".

Ich zdaniem watykańskie postępowanie ma dotyczyć nie tylko sprawy ks. Michała L., ale także trzech innych księży Archidiecezji Gdańskiej, którzy dopuszczali się nadużyć seksualnych, a ich praktyki miały być ukrywane przez kurię.

12 lat rządów w Archidiecezji Gdańskiej



Arcybiskup Sławoj Leszek Głódź był Metropolitą Gdańskim przez 12 lat, od 2008 roku. 13 sierpnia tego roku, w dniu ukończenia 75 lat, papież przyjął jego rezygnację z pełnionego urzędu i przeniósł go na emeryturę. Od tej pory jest arcybiskupem seniorem Archidiecezji Gdańskiej.

Archidiecezją Gdańską kieruje obecnie biskup elbląski Jacek Jezierski, administrator apostolski "sede vacante" Archidiecezji Gdańskiej.
Biskup elbląski Jacek Jezierski kieruje Archidiecezją Gdańską od 13 sierpnia 2020 r. Biskup elbląski Jacek Jezierski kieruje Archidiecezją Gdańską od 13 sierpnia 2020 r.

Opinie (294) ponad 20 zablokowanych

  • skandal

    Pozbawić go stopnia Generała i obniżyć emeryture wojskową .do najniższej krajowej .

    • 32 3

  • Ręka rękę myje

    Kolega będzie swojego kolegę sprawdzał
    Widze już wynik tego postepowania

    • 26 3

  • (1)

    Mam tylko nadzieję, że jak arcybiszkopt trafi w końcu tam gdzie trafi, jego truchło nie spocznie w Katedrze Oliwskiej.
    Z szacunku dla pochowanych tam i Gdańszczan.

    • 28 6

    • Spadaj

      • 1 1

  • Brawo (1)

    Koniec zamiatania spraw pod dywan. Kościół sam musi oczyścić się z tego brudu.

    • 20 3

    • naiwny wierny

      • 4 0

  • (1)

    ,,Matka zgwałconej nastolatki zeznawała w śledztwie, że informowała o sprawie gdańska kurię metropolitarną". A czy matka poszła do prokuratury/ policji/ prawnika w tej sprawie, to sprawa wybitnie kryminalna, na pewno nie archidiecezji. Widać, że ktoś szuka kozła ofiarnego.

    • 17 4

    • głupoty wypisujesz ,bo nie wiesz czym się kierują ofiary w takich sytuacjach , może myslała ,ze

      kuria to pociągnie dalej ,nie cierpię jak ktoś z ofiary robi oprawcę, bo i dlatego ofiary milczą by nie stać sie oprawcami wg takich śmieci jak ty, ., trzymaj ptaka daleki od dzieci bo ci ktoś go odrąbie

      • 2 0

  • Później wszyscy obrażenia że krzyże pomalowane, że chcą księdza zniszczyć itd (2)

    Kościół to większa korporacja niz Coca Cola

    • 31 9

    • co ma wandalizm do tego? (1)

      Jak stwierdze u Ciebie hipokryzję/kradzież itd to mam niszczyć Ci mienie? Pisać na elewacji wulgaryzmy?

      • 4 5

      • TAK!

        • 3 2

  • I niby Netflix to wylęgarnia zła. Dobre.

    • 21 5

  • (1)

    A następna patologia chce mordować nie narodzone dzieci.
    Czym się różnią od siebie?
    Wieczna pogarda dla jednych i drugich!!!

    • 6 15

    • weż leki

      • 4 0

  • Ale zara, moment (2)

    Jesteśmy w Polsce, Głódź jest obywatelem polskim i obowiązuje wobec niego prawo polskie. To, że jakaś organizacja, czy państwo zewnętrzne organizuje sobie jakieś "postępowanie", "śledztwo", czy "dochodzenie" w jakiejkolwiek sprawie dotyczącej jej członka, to po pierwsze nie może stać w sprzeczności z naszym prawem, a po drugie to jest ich wewnętrzna sprawa. Podstawa jest taka, że osoba prywatna nie musi zgłaszać swojej wiedzy o podejrzeniu popełnienia przestępstwa gwałtu. Ale już zacieranie śladów, mataczenie, zatajanie faktów i dowodów - utrudnianie tym samym śledztwa wg prawa podlega karze. Czemu polskie organy ścigania i karania nie zajęły się sprawą? Skończmy wreszcie z podwójnymi standardami w polskiej praktyce prawnej! Dla zobrazowania - zamieńmy słowo "ksiądz" na "obywatel RP" (co jest w pełni zgodne ze stanem faktycznym) i spójrzmy, jaka hipokryzja tu rządzi!

    • 18 1

    • tak jak wandalkami z ostatnich protestow sie zajeli (1)

      • 1 3

      • Ja tam widzę ogromną różnicę w wadze czynu pomiędzy mataczeniem w śledztwie i na rozprawie o podwójny gwałt na nieletniej a dewastacją mienia nie o znacznej wartości. Jeśli zamierzacie nadal wytaczać tak i**otyczne argumenty, to znaczy że za mało wam płacą...

        • 1 0

  • Jak to zbadane. W normalnym kraju w takim przypadku wszczyna się postępowanie w celu wyjaśnienia (1)

    czy nie doszło do przestępstwa. Jeżeli doszło, to sąd, kara i do paki. Dziękuję za uwagę

    • 13 2

    • We Włoszech też są takie problemy.

      Tam nawet, jak kardynał wjedzie swoją limuzyną na dyplomatycznych tablicach pod prąd, to Policja grzecznie pomaga mu wyjechać i wskazuje kierunek. W Rzymie policjanci znają te samochody i wiedzą, że się ich nie rusza. Mało tego policja watykańska nie współpracuje z policją rzymską.

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane