Ciągła linia, kolumna pojazdów, trudne warunki na drodze, a do tego ostry zakręt i jadący z przeciwnego kierunku samochód nie przeszkodziły kierowcy citroena w niebezpiecznym manewrze wyprzedzania "na trzeciego" na ul. Spacerowej
w Gdańsku. Teraz ze swojego zachowania za kierownicą będzie się musiał wytłumaczyć policji, która wszczęła w tej sprawie dochodzenie.
2022-02-01 19:50
trzeba było walić. Jego wina a i auto by Pan wyremontował z O.C.
2022-02-01 20:07
Straszne halo o nic, fakt że złamał prawo, ale to pieniactwo tu, 20 tys. mandatu, sobie wlep za hałasowanie. Wszystko się zmieściło na drodze, nikt nie zjechał na pobocze, a hałasu jak by się paliło... , najbardziej się boję tych wyścigów na ulicy.
2022-02-02 08:44
Przecież wy się teraz wszyscy tak wleczecie, że trzeba wyprzedzać, żeby kiedyś do celu dojechać...
2022-02-02 18:29
Kierowca prawidłowo wykonał manewr wyprzedzania i nie złamał zakazu wyprzedzania. Należałoby przeanalizować zmiany szybkości poruszania się obu pojazdów, wyprzedzanego i wyprzedzającego. Niestety bardzo często wyprzedzany przyspiesza w najmniej oczekiwanym momencie powodując właśnie taki problem. Osobiście znalazłem się kiedyś w sytuacji o wiele bardziej nieprzyjemnej, bo wyjeżdżając z prędkością około 90 km/h zza zakrętu na drodze dwupasmowej zobaczyłem tuż przed sobą samochód osobowy jadący co najmniej z tą samą prędkością w trakcie wyprzedzania TIR-a. Zmuszony byłem zjechać na pobocze i to w ten sposób, żeby zmieścić się pomiędzy słupkami drogowymi. Udało mi się uniknąć obrócenia samochodu (prawe koła na piasku i trawie) i nie hamując wróciłem na jezdnię po ominięciu przeszkody. To był włos od dużego problemu. Nie zawróciłem i nie mam nawet pojęcia jaka to była marka, a nawet kolor samochodu.
2022-02-02 19:31
Jeżeli uważa Pan, że kierowcę należy ukarać, proszę złożyć wniosek na Policji. Na trasie Oliwa - Osowa jest kilka kamer monitoringu. Istnieje jednak duże prawdopodobieństwo, że ani kierowcy obu: pojazdu wyprzedzanego i pojazdu jadącego z przeciwka (czyli Pan) nie zachowali się właściwie. Wyprzedzany stosownie do przepisów nie powinien przyspieszać, a i jadący z przeciwka zobowiązany jest ułatwić zakończenie manewru wyprzedzania bez względu na to z czyjej winy doszło to takiej sytuacji.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
