• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Odstrzał dzików: konieczność czy droga donikąd?

Michał Stąporek
10 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Debata o masowym odstrzale dzików stała się pierwszą  ogólnopolską dyskusją w nowym roku. Debata o masowym odstrzale dzików stała się pierwszą  ogólnopolską dyskusją w nowym roku.

Planowany na styczeń masowy odstrzał dzików rozpala ogromne emocje. Jego pomysłodawcy twierdzą, że przetrzebienie tych zwierząt ma uchronić polskie chlewnie przed wirusem afrykańskiego pomoru świń. Przeciwnicy przestrzegają, że wybicie niemal całej populacji dzików może przynieść katastrofalne skutki dla przyrody, a choroby świń i tak nie powstrzyma.



Jak oceniasz decyzję o masowym odstrzale dzików w Polsce?

  1. W najbliższy weekend myśliwi mają rozpocząć masowy, skoordynowany odstrzał dzików na zdecydowanej większości terytorium kraju. Odstrzelonych ma zostać nawet 210 tys. tych zwierząt w roku.
  2. Minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Ardanowski przekonuje, że masowy odstrzał dzików jest niezbędny dla ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa ASF w Polsce. Celem jest utrzymanie go na wschód od linii autostrady A1, bo Wisłę wirus już "przekroczył".
  3. Afrykański pomór świń (ang. African swine fever, ASF) to wirusowa choroba świń i dzików, o przebiegu ostrym lub przewlekłym. Nie zagraża ludziom.
  4. W Polsce od połowy lutego 2014 roku wykryto 3317 przypadków ASF u dzików i 213 ognisk choroby u świń. Od końca września ub.r. nie wykryto żadnego nowego ogniska choroby u trzody chlewnej.
  5. Odstrzał sanitarny dzików jest prowadzony w Polsce od wielu miesięcy, choć na znacznie mniejszą skalę. W jego ramach, od 2017 r. do listopada 2018 roku, odstrzelono 28 381 dzików.
  6. Według danych Polskiego Związku Łowieckiego, od 1 kwietnia do końca listopada 2018 r., polscy myśliwi odstrzelili łącznie prawie 168 tys. dzików. Do odstrzału zaplanowano 210 tys. dzików.
  7. Ponad 700 polskich naukowców apeluje o powstrzymanie odstrzału. Ich zdaniem nie zatrzyma on ASF. Zamiast tego, hodowcy świń muszą przestrzegać zasad tzw. bioasekuracji, która nie jest traktowana na serio.


W ubiegłym roku polscy myśliwi odstrzelili 168 tys. dzików. Plan przewidywał, że mogą odstrzelić ich 210 tys. W ubiegłym roku polscy myśliwi odstrzelili 168 tys. dzików. Plan przewidywał, że mogą odstrzelić ich 210 tys.

Ile jest dzików i ile ma zginąć?



W mediach pojawia się liczba ponad 200 tys. zwierząt, które mają zostać odstrzelone. Niejasne jest, jaki odsetek populacji dzików w Polsce to oznacza. Minister przywołuje szacunki mówiące, że w Polsce jest ich od 200 do ponad 500 tys. dzików.

- Nie wiem, ile ich jest, nie wierzę tym liczeniom, które się odbywają w Polsce - mówił minister.
Oponenci uważają, że liczba polskich dzików zbliżona jest do tej dolnej granicy.

Nie ma jednomyślności, co do wielkości populacji dzików w Polsce. Różne szacunki mówią, że jest ich od 200 do nawet 500 tys. sztuk. Nz. dziki w lesie na Stogach. Nie ma jednomyślności, co do wielkości populacji dzików w Polsce. Różne szacunki mówią, że jest ich od 200 do nawet 500 tys. sztuk. Nz. dziki w lesie na Stogach.

Gdzie będzie prowadzony odstrzał dzików?



Odstrzał ma być prowadzony w większości kraju. Odbędzie się na terenie gmin położonych w pasie do 100 km od granicy z Rosją, Litwą, Białorusią i Ukrainą oraz w gminach położonych w pasie do 100 km od zewnętrznej granicy obszaru objętego ograniczeniami oraz obszaru zagrożenia wirusem ASF.

Oznacza to, że odstrzał będzie prowadzony także na terenie gmin, w których ASF u dzików nie stwierdzono. Występowanie wirusa stwierdzono jak dotąd w 347 na 2,4 tys. gmin w Polsce.

Odstrzał dzików na Pomorzu



Na Pomorzu nie ma ognisk choroby ASF, najbliżej nas jej ślad odnotowano w Elblągu. Jednak odstrzał sanitarny dzików na terenie Pomorza był już wprowadzany trzykrotnie w ostatnich miesiącach, na terenie powiatów sztumskiego, malborskiego i nowodworskiego. Dwa razy w 2018 roku: od lipca do października i od listopada do grudnia. W tym czasie do odstrzału przeznaczono 172 dziki, z czego zastrzelono 127.

Trzecia tura odstrzału sanitarnego została wprowadzona 1 stycznia i potrwa do 15 stycznia.

- Po 15 stycznia odstrzał dzików prowadzony będzie na nieco innych zasadach. Nie będzie już odbywał się w ramach odstrzały sanitarnego, lecz na podstawie programu walki z rozprzestrzenianiem się wirusa powodującego ASF, prowadzonego przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Obejmie on już niemal całe Pomorze, a mianowicie powiaty nowodworski, malborski, sztumski, tczewski, kwidzyński, prawie cały starogardzki, częściowo kościerski i kartuski, dwie gminy powiatu wejherowskiego, gminę Kosakowo oraz lasy leżące w granicach Gdańska, Gdyni i Sopotu - informuje Łukasz Wolny z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynaryjnego w Gdańsku.

Stadko dzików na terenie dzielnicy VII Dwór w Gdańsku.


Bartłomiej Obajtek, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku, przekonywał w czwartek w Radiu Gdańsk, że "choć problem jest bardzo złożony, ale odstrzał musi być wykonywany".

- W oparciu o inwentaryzację jest stwierdzone, że pojemność siedliska w stosunku do liczebności dzików jest przegęszczona, mamy za dużo dzików - tłumaczył na antenie.
Na pytanie, czy nie szkoda dzików, które maja zostać odstrzelone, odparł:

- Jeśli dzik nie zostanie odstrzelony, to umrze na ASF.
Jego zdaniem nie ma też możliwości, by w ramach programu depopulacji dzika, odstrzelono cała populację tego zwierzęta.

Co się stanie z zastrzelonymi dzikami?



Dzik, który zostanie zastrzelony, czy to w ramach odstrzału sanitarnego, czy też w ramach programu depopulacji tego gatunku, może być wykorzystany do celów spożywczych (po uprzednim przebadaniu). Dzik chory musi trafić do firmy utylizacyjnej. Myśliwi angażujący się w odstrzał, otrzymają wynagrodzenie w wysokości 650 zł brutto za zastrzeloną samicę i 300 zł brutto za inne dziki.

Dzik szuka jedzenia na ul. Kieleckiej



700 naukowców prosi o wstrzymanie masowych odstrzałów dzików



Kilka dni temu grupa biologów wystosowała list otwarty do premiera, w którym proszą o wycofanie się z masowego odstrzału dzików. Ich zdaniem taki odstrzał nie ma sensu, a  uchronienie hodowców świń przed ASF wymaga innych działań.

"Masowy odstrzał dzików w ramach polowań zbiorowych nie zapewni realizacji celu, jakiemu ma służyć, tj. zatrzymaniu ekspansji wirusa ASF (afrykańskiego pomoru świń, ang. African swine fever) w Polsce. Przeciwnie - zarówno wytyczne Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA), jak i krajowa praktyka wskazują, że zmasowane polowania na dziki walnie przyczyniają się do roznoszenia wirusa.
Stoimy na stanowisku, iż dla osiągnięcia celu, jakim jest zatrzymanie epidemii ASF w Polsce, należy pilnie porzucić pozorowane i kosztowne działanie, jakim jest masowy odstrzał dzików. Eksperci z Państwowego Instytutu Weterynarii w Puławach wskazują, że wszystkie nowe ogniska zarażenia wirusem trzody chlewnej w Polsce są wynikiem przenoszenia wirusa przez ludzi. Prawdziwą przyczyną rozwoju ASF w Polsce jest bowiem brak bioasekuracji i niewystarczająca kontrola sanitarna w branży trzody chlewnej. Raport NIK z 2017 r. wskazuje, że w Polsce program bioasekuracji w związku z ASF był źle przygotowany i nierzetelnie wdrażany: 74 proc. gospodarstw nie posiadało niezbędnych zabezpieczeń, program wdrażany był opieszale, a protokoły z kontroli weterynaryjnej - często fałszowane w celu stworzenia pozorów zabezpieczenia stad świń przed ASF."

Pod listem podpisało się ponad 700 naukowców, reprezentujących różne dziedziny badawcze.

Pełna treść listu naukowców do premiera Mateusza Morawieckiego

Dziki na podleśnym osiedlu mieszkaniowym w Gdańsku.

Nie tylko w Polsce strzela się do dzików z powodu ASF



836 tys. 865 - tyle dzików zastrzelili myśliwi z Niemiec w sezonie łowieckim 2017/2018. To o 42 procent więcej niż w poprzednim sezonie. Jako powód tak masowego odstrzału dzików Niemiecki Związek Łowiecki (DJV) podaje chęć zapobieganiu rozprzestrzeniania się ASF, mimo że na terenie tego kraju nie odnaleziono żadnego ogniska tej choroby. Warto dodać, że powierzchnia Niemiec jest o ok. 15 proc. większa od powierzchni Polski.

Państwowy Instytut Weterynaryjny uspokaja



Państwowy Instytut Weterynaryjny, który podlega Ministrowi Rolnictwa, opublikował komunikat, w którym dystansuje się wobec głosów sprzeciwiających się sanitarnemu odstrzałowi.

"Instytut nie podziela dochodzących z mediów, przedstawianych w sposób dość drastyczny, opinii dotyczących "niechlubnego losu dzików", czy nawet całkowitej destrukcji tego gatunku zwierząt w Polsce, po wdrożeniu planowanego ich odstrzału, związanego z ograniczaniem występowania i zwalczaniem afrykańskiego pomoru świń (ASF) na terytorium naszego kraju. Nie ma więc mowy o swoistej "rzezi" dzików. [Osoby krytyczne wobec planowanego odstrzału] nie zdają sobie sprawy z powagi problemu, a przyrost populacji dzika przewyższający 200% w skali roku traktują jako pozytywną propagację wolno żyjącej fauny."

Pełna treść oświadczenia Państwowego Instytutu Weterynaryjnego

W czwartek, 10 stycznia, o godz. 17, przy Fontannie Neptuna na ul. Długiej w Gdańsku, odbędzie się manifestacja przeciwników masowego odstrzału dzików w Polsce.

Wydarzenia

Solidarni z dzikami (8 opinii)

(8 opinii)
protest / demonstracja

Opinie (1080) ponad 20 zablokowanych

  • Brawo. W Niemczech w zeszłym sezonie wybito aż 836 tysięcy dzików. (4)

    W Polsce tylko 201 tys. W porównaniu z rządem PO - PSL za którego wybito około. 2.mln sztuk.. Bez komentarza mili Państwo.

    • 28 17

    • a co sie tak Niemcami podpierasz??? (1)

      Ludzi tez wytlukli!!! POlakow tez wytlukli to i ciebie powinni odstrzelic

      • 3 4

      • Podpiera się Niemcami bo nie ma własnego rozumu.

        • 4 3

    • Komory gazowe też wybudowali.

      • 2 1

    • a co ty tam wiesz ile wytłukli za po -psl

      • 0 1

  • kiedyś w Polsce żyły w naturze tury, niedźwiedzie, jelenie... olbrzymie populacje. (12)

    Co się stało? Masowe polowania. Widzę, że niektórzy wciąż mentalnie tkwią w średniowieczu... Jeśli macie sumienie, zostawcie dziki w spokoju.

    • 34 18

    • (11)

      ale swiat poszedl do przodu pojawila sie amfetamina i kamagra...

      • 1 4

      • Nie świat poszedł do przodu (10)

        tylko ludzkość się stacza w moralną otchłań coraz szybciej. Jesteśmy zakałą tej Ziemi i za to co jej robimy prędzej czy później skosztujemy zemsty Matki Natury.

        • 5 2

        • (8)

          Jeśli się czujesz zakałą Ziemi (lub ziemi), to są ludzie, którzy mogą pomóc. I to bez skierowania.

          • 3 3

          • a ty się nie czujesz czasami? (7)

            Ile zwierząt musiało zginąć, żebyś miał mięso na obiad, nowe buty, mieszkanie z widokiem na las? Od dnia twojego urodzenia pewnie setki. Czy to było konieczne dla twojego przeżycia, czy tylko zapewniało komfort życia? Czy to nie jest eksploatacja zasobów natury ponad miarę? Nie mówię, że każdy ma stać się nagle amiszem, weganem czy dźinistą, ale jeśli można nie zadawać niepotrzebnego bólu, to nie róbmy tego.

            • 4 3

            • (1)

              czyli chodzisz nago po mieście i odżywiasz sie rabarbarem...?

              • 3 3

              • czyli nie potrafisz czytać ze zrozumieniem...?

                • 2 0

            • (4)

              Nie jem mięsa.
              Ale komara czasem utłukę.

              W czym komar gorszy od dzika?

              • 4 1

              • (1)

                Czyli komar jednak gorszy...

                Za mały i nie ma sierści.
                Brzechwa też nic nie napisał.

                • 3 0

              • no jednak tak

                ja tam z małych stworzeń osobiście nie zabijam pająków i much, bo nie szkodzą, natomiast komary plaskam równo, bo jest jednak jakiś promil szansy, że cię czymś zarażą, a nie ma żadnych dowodów, że czują ból.

                • 0 0

              • no ma np. kilka mld komórek mniej (1)

                nie czuje bólu, dzik tak, po postrzale umiera często w męczarniach,

                • 0 0

              • Od ilu miliardów komórek żal zwierzaka?
                I czy musi być dziki?

                Dodatkowo też oczywiście sympatyczny :D

                • 2 1

        • ani świat poszedł do przodu

          ani ludzkość się stacza.
          Ludzie rozmnażają się w sposób niekontrolowany, agresywnie zajmują tereny na których w średniowieczu było miejsce dla każdego. Na świecie ponad 7 mld ludzi, w samej Polsce prawie 40 mln. Dobrze, że 5 mln wyjechało do Anglii, teraz wrócą...... To chyba trzeba będzie ich odstrzelić.

          • 2 0

  • Nie rozumiem (5)

    Czemu rolnik nie dbaja o świnie? Czemu służby leśne nie dbają o dziki. Można to zrobić z głową, zapobiegać, zabezpieczać. Oczywiście nie, wystrzegać, aby później zabić świnie i ją zjeść :(. A co jeżeli to nic nie da, cofnąć tego nie można.

    • 24 5

    • bo hodowcom się nie chce i większa higiena kosztuje, a to potężne lobby (1)

      no i tu spotyka się z drugim potężnym lobby, czyli myśliwymi. I z rządem PiSu, który generalnie ma gdzieś ochronę środowiska. Dziki są na straconej pozycji.

      • 4 2

      • Wśród mieszczan sami hodowcy trzody i znawcy. Rolnik dba o świnie - niestety bardziej niż o swoje zdrowie. Kto się na wsi wychował ten wie, że to praca 24/7, bez urlopu, bez odpoczynku, a te zwierzaki to najlepsze co jest na gospodarstwie. Dzików ludziom żal, a jak wytną całe 1,5 tys świń (malutkie i w ciąży też..) przez 1 chorego dzika to cisza.. Bio asekuracji nie brakuje na gospodarstwie - nie wypowiadajcie się jak nie wiecie, bo tylko plotki roznosicie i trzepiecie językami.

        • 0 1

    • ktoś płacze po turach? (2)

      mamutach?

      • 1 3

      • oczywiście, że tak (1)

        • 1 1

        • bzdura

          może jeszcze po krowach i prosiakach, co?

          • 1 1

  • A mordowanych świnek nie żal? (1)

    Hodowcy zabijają świnie zarażone ASF. Gdyby nie były zarażone, też by je zabijali, tyle że do jedzenia.

    Świnki gorsze, bo różowe czy jak?

    • 18 4

    • maly ekomozg protestuje jak mu sie zaplaci hajs...!

      • 2 1

  • k o n i e c z n o ś ć!!! (2)

    Dość wałęsania się dzików po Pieckach! Czekamy na tragedię, że dziecko jakieś zagryzie??? A Straż Miejska ma to w d...!

    • 14 29

    • madka

      • 4 3

    • dziki nie jedzą dzieci kobieto.

      • 5 2

  • ktos pieknie na tym zarobi

    • 17 2

  • Nowy Rok zaowocował wysypem specjalistów, którzy wcześniej wiedzieli, że dzik jest dziki, dzik jest zły, dzik ma bardzo ostre (2)

    Z jednej strony są liczby w rocznikach statystycznych, które mówią że w ciągu ostatnich kilku lat populacja dzika raptownie wzrosła, a Niemcy i inne kraje sąsiedzkie robią masowy odstrzał.
    Z drugiej strony mamy stado celebrytów, którzy chcą ratować ciężarne lochy, a wcześniej maszerowały w czarne piątki czy jakieś tam czwartki.

    Ja to traktuję jako temat zastępczy, bo w Sejmie pewnie jakaś ciekawa ustawa jest przepychana bez błysku fleszy, a paliwo mamy o 50 groszy droższe niż w Niemczech (cisza!).

    • 19 13

    • Wszystko ma swoją cenę

      Dokarmianie zwierząt skutkuje wzrostem populacji i oto chodziło myśliwym. Mają do czego strzelać. Kornik też przydatny. Lasy zarabiają.
      Miało być oszczędne państwo, a nie jest, to trzeba łatać cenami paliwa, prądu.
      Obajtek już zaliczył inne instytucje państwowe jako prezes. Może to zbieżność nazwisk lub rodzina.

      • 0 0

    • Dokładnie

      A jak likwidują całe chlewnie, w tym lochy w ciąży to żaden obrońca praw zwierząt nie krzyczy... Tylko ten rolnik co stracił cały dorobek życia idzie się powiesić.. Po cichu - bez krzyku...

      • 2 0

  • A my swoje !

    W USA w Texasie obowiązuje daleko idące prawo do posiadania broni - wchodzi mi na ziemie złodziej albo dzik mam go prawo odstrzelić ....

    • 8 8

  • To nie tzw „odstrzał sanitarny”, to morderstwo z zimną krwią. (3)

    Uważajcie na spacerach w TPK bo tam walą do wszystkiego co się rusza. Brat ojca mojego kolegi jest myśliwym i jak na własne oczy zobaczył zabicie lochy tuż przed rozwiązaniem, to odechciało się jemu być myśliwym. Widział jak się strzela do małych warchlaczków, z których po spotkaniu z pociskiem niewiele zostaje. Po tych przeżyciach nazwał to w sposób nie nadający się do cytowania i odwiesił strzlbę na kołek. O strzelających mówił że są w szale zabijania i taki stan emocjonalny jest niespotykany wśród myśliwych. Taki ktoś zabije człowieka z zimną krwią jak stanie jemu na drodze. ASF? Rozumiem al najpierw trzeba zrobić badania a później strzelać. I co że odstrzelą 90% populacji dzika w Polsce skoro jeden chory może zarazić resztę pozostałych przy życiu? Co więcej, ta choroba dotyczy nie tylko dzików. I co, trzeba zabić całe życie w lesie??? To jest bandyctwo a nie odstrzał sanitarny!!!

    • 28 23

    • (1)

      masz statystyki za ostatnie 100 lat chociaz moze warto sie cofnac dalej do czasow Mieszka I - ile ludzi zginelo podczas strzelania do dzikow ?

      wyskakuj z informacji ...

      • 3 3

      • Wypad tłuku!

        • 1 1

    • Widać na coś się zdała ta dyskusja, bowiem ministerstwo środowiska wprowadza od jutra zakaz

      strzelania do ciężarnych loch i do dzików prowadzących młode. O zakazie strzelania do warchlaczków nawet nie wspomnę. Zatem osiągnięto to co najważniejsze a co było morderstwem i barbarzyństwem. Szacunek dla ministerstwa. Przepis wchodzi w życie z dniem 11.01.2019 o północy.

      • 0 0

  • Daleki jestem od ekoswirow itd. Szanuję prawdziwych myśliwych, którzy jednoczesnie dbają o przyrodę.

    Ale to co sie szykuje, jest dla mnie po prostu nienormalne. To zwykła, bestialska eksterminacja gatunku. Szaleństwo jak widać dopadło wielu. Niemcy juz zaczęły, ale oni maja historyczne upodobania do podobnych czynów.

    • 13 11

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane