- 1 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (606 opinii)
- 2 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (209 opinii)
- 3 15-latek autem na minuty uciekał policji (94 opinie)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (184 opinie)
- 5 Dziki parking taksówek przy stacji PKM (130 opinii)
- 6 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (181 opinii)
Okradał sklep 20 minut, jest nieuchwytny. Sprawa skoku w Galerii Bałtyckiej zamknięta
Nie udało się namierzyć złodzieja, który stał za zuchwałym włamaniem do jednego ze sklepów w Galerii Bałtyckiej. Do skoku doszło pod koniec ubiegłego roku. Śledczy sprawę umorzyli, a szacowane straty sięgały prawie 700 tys. złotych.
- Co się stało z łupem wartym ok. 680 tys. zł skradzionym z jednego ze sklepów w Galerii Bałtyckiej?
- Dokąd uciekł złodziej?
- Jakiej był płci i w jakim wieku?
- Czy z kimś współpracował, a może działał na własną rękę?
- Czy to pierwsze przestępstwo na jego koncie?
To pytania, na które kryminalnym pracującym nad sprawą włamania nie udało się znaleźć odpowiedzi. Akta dotyczące skoku z października zeszłego roku odłożono na półkę z adnotacją "umorzone z powodu niewykrycia sprawcy". Wiadomo natomiast, że złodziej był wyjątkowo zuchwały i zachowywał się bardzo pewnie.
Jak przebiegała kradzież?
Przypomnijmy, wydarzenia rozegrały się w październikowy piątek ubiegłego roku. Śledczy relacjonowali, że pracownik okradzionego później sklepu skończył swoje obowiązki, wyszedł z punktu i zamknął roletę zabezpieczającą.
Niedługo po tym do sklepu zbliżyła się ubrana na ciemno postać z naciągniętym na głowę kapturem. Złodziej "wyposażony" w plecak podniósł roletę, wszedł do sklepu, zaciągnął zabezpieczenie i spędził w lokalu aż 20 minut.
Następnie, jak gdyby nigdy nic, taszcząc torbę w ręku, opuścił punkt.
Później śledczy informowali, że odszedł z łupem, wśród skradzionych rzeczy znalazły się pióra kulkowe, długopisy, spinki i koszule - i to z najwyższej półki. Wartość skradzionych rzeczy oszacowano na około 680 tys. zł. Samo przestępstwo na jaw wyszło dopiero dzień później.
"Złodziej-nikt". Przestępca rozpłynął się w powietrzu
Jak się okazuje, przestępcy złapać się nie udało.
- Sprawa została zakończona decyzją o umorzeniu wobec niewykrycia sprawcy - informuje prok. Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Nie pomogła analiza zapisów monitoringu (m.in. z Galerii Bałtyckiej, ale też materiałów z kamer zewnętrznych i miejskich) i przesłuchanie świadków. Nie było sensu w publikacji wizerunku przestępcy, który - jak słyszymy od śledczych - "był nikim".
Gdzie ubezpieczyć swoją własność? Gdańsk, Gdynia, Sopot
- Był zamaskowany, ubrany na czarno, z czarnym plecakiem, nie miał na sobie żadnych charakterystycznych rzeczy. Równie dobrze mógł być to mężczyzna, jak i kobieta - słyszymy w prokuraturze.
Skok na jubilera - sprawcy nieuchwytni
Wydarzenia, do których doszło w ubiegłym roku, przypomnieć mogą o zdarzeniu z początku 2016 roku.
Wówczas, około 3:30 w nocy, trzech zamaskowanych mężczyzn włamało się do jednego z salonów jubilerskich w galerii.
I tę sprawę ostatecznie umorzono. Mimo że zabezpieczony został monitoring i udało się ustalić, że samochód, jakim poruszali się sprawcy, był kradziony (podobnie jak tablice rejestracyjne), złodzieje pozostali nieuchwytni.
Opinie (113) ponad 10 zablokowanych
-
2021-07-13 15:42
No popatrzcie mozna?:) .. można
- 3 0
-
2021-07-13 15:15
Tysiąc kamer w mieście i nic nie widzieli ? Rozpłyną się ,wiedział gdzie iść by go kamery nie namierzyły ?Ochrona w Galerii co robiła pochowała się?Jak wyszedł z galerii i wszedł po jej zamknięciu. Czy czasem właściciel nie zgarnął ubezpieczenia towaru który się nie sprzedaje.
- 18 1
-
2021-07-13 15:15
Tu jest potrzebny młody smyk ze Szczytna
Rozwiąże tą zagadkę szybciej od Rutkowskiego
- 11 0
-
2021-07-13 15:02
(1)
Poczytajcie sobie jak wygląda typowe ogłoszenie o pracę w ochronie;) A potem się dziwią, że dochodzi do takich rzeczy hahah;) Chcą mieć komandosów za 11/12 zł neto na zleceniu, najlepiej niepełnosprawny lub student;)
- 18 3
-
2021-07-13 15:13
teraz 11zł za Tuska to było 4-5zł
- 8 4
-
2021-07-13 15:01
Samodzielnie złodziej nie zgłosił sie na Policje to umorzyli sprawę :)typowe u policji:)
- 19 0
-
2021-07-13 14:46
Był zamaskowany, ubrany na czarno, z czarnym plecakiem, nie miał na sobie żadnych charakterystycznych rzeczy. Równie dobrze mógł być to mężczyzna, jak i kobieta - słyszymy w prokuraturze.
Prawdziwi Kryminalni...- 30 0
-
2021-07-13 14:45
Wałeczek.
- 17 0
-
2021-07-13 14:32
Niczym Robert MacDougal..
.. z filmu "Osaczeni"
- 6 0
-
2021-07-13 14:31
Smierdzi na kilometr, to byla ustawka.
- 32 0
-
2021-07-13 14:12
Hehe
No i można zarobić? Można!
- 44 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.