- 1 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (140 opinii)
- 2 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (189 opinii)
- 3 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (35 opinii)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (69 opinii)
- 5 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (133 opinie)
- 6 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (133 opinie)
Ostatni dzień pracy w Stoczni Gdynia?
3350 zatrudnionych w Stoczni Gdyni otrzyma dziś wypowiedzenia z pracy, a niemiecki armator odbierze kontenerowiec - przedostatni zbudowany w stoczni w Gdyni statek.
Pomimo zwolnienia całej załogi (wcześniej stocznia zwolniła już 1850 pracowników), w stoczni nie ukończono jeszcze budowy jednego statku - ro-ro samochodowca. Według dyrektora biura obsługi personalnej stoczni, Jakuba Kraszewskiego, do zakończenia jego budowy trzeba by zatrudnić na na ponad miesiąc około 1 tys. osób. Wtedy jednostka mogłaby powstać do końca czerwca.
- Na razie jednak nie ma decyzji o podpisaniu umowy na dokończenie tego statku - powiedział Polskiej Agencji Prasowej Jakub Kraszewski.
Zwolnieni stoczniowcy (łącznie 5,2 tys. osób) otrzymują odszkodowania (w zależności o stażu pracy od 20 do 60 tys. zł) a także zasiłek na czas przekwalifikowania się i poszukiwania zatrudnienia.
W minionym tygodniu Agencja Rozwoju Przemysłu poinformowała, że majątek Stoczni Gdynia sprzedano za 305 mln zł. Nie wszystko jednak udało się sprzedać. - Nabywców nie znaleziono jedynie na prawa autorskie do projektów statków, wycenionych na około 31 mln zł, oraz na ośrodek wypoczynkowy oraz fragment drogi publicznej - poinformowała Agencja.
We wtorek podpisano umowy z inwestorami, którzy wygrali przetargi na części majątku stoczni Gdynia. Wśród nich są firmy Gafako, EuroGaz, Eco Transped, NTA, Makromor, Euromal, Gdańska Fundacja Kształcenia Menedżerów, Eurorusztowania oraz Eurocynk.
W połowie maja Ministerstwo Skarbu ogłosiło, że znalazło kupca na najważniejsze aktywa Stoczni Gdynia. Poinformowano, że jest to inwestor z jednego z krajów Zatoki Perskiej. Wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik zapowiedział wtedy, że jego nazwę poznamy dopiero pod koniec maja.
W czwartek wieczorem zarządcy kompensacji - czyli instytucja prowadząca sprzedaży majątku stoczniowego - spółka United International Trust, działająca za pośrednictwem Stichting Particulier Fonds Greenrights, potwierdziła zakup elementów stoczni, które pozwalają na produkcję statków.
Szczegóły związane z wyprzedażą majątku zostały zawarte w tzw. specustawie stoczniowej, która weszła w życie 6 stycznia. Nie gwarantuje ona produkcji statków w sprzedanych zakładach. Przyjęcie i realizacja ustawy są efektem uznania w ubiegłym roku przez Komisję Europejską za nielegalną pomocy finansowej udzielonej przez polski rząd obu stoczniom.
Opinie (445) 6 zablokowanych
-
2009-05-29 10:01
CZYTAM OPINIE
I widzę skutek doktryny Tuska dotyczącej moherowej części społeczeństwa. W/g tej doktryny szczyt zdolności intelektualnej i mądrości życiowej osiąga się w wieku 18-25 lat ! POtem z wiekiem systematycznie się głupieje tak aby w wieku 50 ciu lat osiągnąć stan niePOprawnej głuPOty zwanej Moheryzmem !
Ludzie kiedy się ockniecie?- 12 9
-
2009-05-29 10:01
No to po fajrancie sie będzie działo w Gdyni.
Izby wytrzeźwień będą dzisiaj przepełnione.
- 24 4
-
2009-05-29 10:01
20-60 tys. - bomba (1)
czyli jakiś rok - dwa laty pracy dla przeciętnej osoby - i jeszcze odprawy. to jest jakiś skandal...
- 14 11
-
2009-05-29 10:01
tzn. zasiłek
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.