• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ostatnie sondaże z Pomorza. Czy tak zagłosujemy w niedzielę?

ms
7 października 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Wszyscy posłowie z Pomorza
Głosowanie już w najbliższą niedzielę. Czy prezentowane sondaże się potwierdzą? Głosowanie już w najbliższą niedzielę. Czy prezentowane sondaże się potwierdzą?

Prezentujemy ostatnie sondaże dotyczące preferencji wyborczych mieszkańców Pomorza i rozkład popularności partii politycznych i kandydatów w okręgach wyborczych w Trójmieście.



Sondaże zostały przeprowadzone przez instytut badawczy Homo Homini na zlecenie Radia Gdańsk.

Gdańsk i Sopot: tylko trzy partie nad progiem

Według badania przeprowadzonego w dniach 2-4 października, a więc na nieco mniej niż tydzień przed wyborami, udział w wyborach zadeklarowało 57 proc. uprawnionych do głosowania gdańszczan, sopocian i mieszkańców południowej części województwa. Gdy ankieterzy zapytali tę grupę o to, na kogo oddadzą swój głos, aż 16,8 proc. wciąż nie było zdecydowanych.

Czy wiesz już dokładnie jakich kandydatów poprzesz?

Wśród pozostałych wyraźną przewagę uzyskała Platforma Obywatelska, na którą chciało głosować 46,3 proc. wyborców. Na drugim miejscu znalazło się Prawo i Sprawiedliwość, które zdecydowało się poprzeć 24,4 proc. respondentów. Obie te partie mają ogromną przewagę nad Sojuszem Lewicy Demokratycznej, na który chciało głosować 5,4 proc. badanych. Poniżej progu wyborczego znalazłby się Ruch Poparcia Palikota z 3,5 proc. głosów, Polskie Stronnictwo Ludowe z 2,5 proc., Polska Jest Najważniejsza 0,7 proc. oraz Polska Partia Pracy Sierpień 80 i Nasz Dom Polska - samoobrona Andrzeja Leppera z poparciem w wysokości 0,2 proc.

Zobacz pełne wyniki badań okręgu wyborczego nr 25 (Gdańsk, Sopot, powiaty gdański, kwidzyński, malborski, sztumski, nowodworski, starogardzki i tczewski)

Senator z Gdańska i Sopotu: sondaż wskazuje Borusewicza

Tu badania przeprowadzono dość dawno, bo 24 września. Na dwa tygodnie przed wyborami głosować chciało 57,8 proc. uprawnionych, spośród których 22,5 proc. wciąż nie miało swojego faworyta.

Zdecydowani swoje głosy rozdzielili między Bogdana Borusewicza z PO - 48,4 proc., Andrzeja Gwiazdę z PiS - 21,5 proc., Jarosława Szczukowskiego z SLD - 5,9 proc. i Wojciecha Podjackiego z Ligi Obrony Suwerenności - 1,7 proc.

Zobacz pełne wyniki badań poparcia w okręgu wyborczym 65.

Gdynia: głosy bardziej rozproszone

Tu badanie przeprowadzono także w dniach 2-4 października, ale na niespełna tydzień przed głosowaniem sporo mniej mieszkańców północy naszego województwa, bo tylko 48 proc., zadeklarowało chęć wzięcia udziału w wyborach. Za to wśród tych, którzy stwierdzili, że na wybory pójdą, odsetek niewiedzących kogo poprzeć wynosił jedynie 11 proc.

Spośród gotowych do głosowania najwięcej zwolenników ma Platforma Obywatelska, której poparcie deklaruje 39,2 proc. wyborców. Nieco mniej zwolenników, bo 24,2 proc. ma Prawo i Sprawiedliwość. Podobnie jak w południowej części Pomorza na trzecim miejscu znalazł się Sojusz Lewicy Demokratycznej, jednak tu zyskał ponad dwukrotnie większe poparcie - 11,5 proc.

Gdyby wybory odbyłyby się wyłącznie w tym okręgu, do Sejmu weszłyby także Ruch Poparcia Palikota oraz Polskie Stronnictwo Ludowe - odpowiednio 6,7 i 6,3 proc. głosów. Pozostałe partie zbierają minimalne poparcie: Polska Jest Najważniejsza - 0,8 proc., a Polska Partia Pracy Sierpień 80 i Nasz Dom Polska - samoobrona Andrzeja Leppera po 0,2 proc.

Zobacz pełne wyniki badań o okręgu wyborczego nr 26 (Gdynia, Słupsk, powiaty bytowski, chojnicki, człuchowski, kartuski, kościerski, lęborski, pucki, słupski, wejherowski)

Senator z Gdyni: sondaż wskazuje Wittbrodta

Udział w wyborach do Senatu zadeklarowało aż 61 proc gdynian i mieszkańców powiatu puckiego (okręg wyborczy 64). Jednak spośród nich aż 25 proc. nie wiedziało jeszcze (badanie przeprowadzono 2 października) kogo poprze.

Pozostali podzielili swoje głosy między Edmunda Wittbrodta z PO - 42,4 proc., Romana Nowosielskiego z komitetu Unii Prezydentów - Obywatele do Senatu - 12,9 proc., Krzysztofa Kołowrockiego z PiS - 10,7 proc., Tomasza Bojar-Fijałkowskiego z SLD - 3,9 proc., Krzysztofa Kleina z Nowej Prawicy - 2,6 proc. i Jacka Markowskiego - 1,6 proc.

Zobacz pełne wyniki badań poparcia w okręgu wyborczym 64.

Listy z wszystkimi kandydatami do Sejmu i Senatu znajdziesz w naszym serwisie Wybory 2011
ms

Zobacz także

Opinie (480) ponad 50 zablokowanych

  • też mi wybór - mniejsze zło - to żaden wybór

    najczarniejszy scenariusz to pisiory brrrr

    • 4 14

  • Naprawdę

    chciałbym pójść , ale nie ma na kogo głosować , same oszołomy chcące zrobić karierę , albo stare 20 letnie ryje , na których już patrzeć sie nie mozna !!!!!

    • 2 2

  • Tylko PIS

    Tylko PIS

    • 23 8

  • błoto

    Obrzucanie inwektywami jednej, czy drugiej partii świadczy o emocjonalnym podejściu do tematu. To nie ma sensu. Jeśli ktoś podchodzi emocjonalnie do wyborów politycznych, i zauważył to, to powinien sobie odpuścić, bo oznacza to, że dał się zmanipulować. Jedni sekta, druzy złodzieje... Co to ma za znaczenie? Ważne, że będą robić inwestycje, rozwijać przedsiębiorczość itp. Co tam sobie w radiu pochrzanią, z kim się pocałują, a z kim oklepią, to tylko teatr dla ubogich.

    • 6 1

  • dżuma czy cholera? (1)

    Niby wybór jest, nawet lepszy niż za komuny, bo wtedy można było głosować tylko na PZPR (obecnie SLD i Partia Pracy).Głosowanie na PO czy PiS jest dla zwykłego człowieka nadal podobnym wyborem, mimo otoczki propagandowej. Jeśli wygra PiS zmieni sie tylko ton wypowiedzi w mediach i nastąpią nieznaczne przetasowania w subwencjach i trochę wyraźniejsze w administracji. Nie sądzę, żeby z tego powodu wzrosła znacznie liczba kościołów, które przecież za PO też budowano :) Poza tym to marginalny problem. Powiem tak - PO trochę się już w Trójmiescie narządziła, żeby kompletnie nie osiedli na laurach, dobrze by było, żeby wygrał dla odmiany PiS. Taki płodozmian PO-PiS w długiej perspektywie może dać niezłe rezultaty, z uwagi na motywację tych dwóch partii do działania. Jesli wygra PiS, to w następnych wyborach niech wygra PO, potem PiS, potem PO, potem PiS ...... łaaaa.... itd. A na kogo z listy zagłosujemy, to nie ma znaczenia, bo i tak będzie nim sterowała okręgowa szara eminencja.BIPP!!!

    • 9 2

    • dodatek

      Z punktu widzenia sprawności demokracji, niedobrze jest, żeby jedna partia zbyt urosła w siłę, bo nastąpi powrót do totalitaryzmu. Na początku wszystko ładnie wygląda, hasła chwytają a styl się podoba. Potem jedna aferka, druga, później jakaś ostrzejsza akcja (np. tłumienie strajku, czy pacyfikacja kiboli) i tak się rozkręca. A jak bestia urośnie, to jest nie do rozwalenia.

      • 6 0

  • Nie głosuję na cudaka !

    Nie głosuję na cudaka !

    • 18 1

  • w żadnym razie PO !!! (1)

    proszę tylko nie głosować na bandę złodziejaszków i cwaniaczków! tego mamy już dość i pana Adamowicza też wkrótce pogonimy i rozliczymy

    • 27 9

    • Mylisz sie pisowski pa....

      • 1 7

  • tefałenopolacy - głosujcie na cudaka. Będzie wam lepiej.

    • 13 3

  • Głosujcie sobie na PO - przy okazji: popatrzecie sobie na ostatnie chwile polskiego Lotosu

    • 14 1

  • Znaczna różnica

    Kochani jeśli autor artykułu pisze, że PO - 39,2%, a PiS nieco mniej (24,2%), TO JA TU CZEGOŚ NIE ROZUMIEM. Różnica 15 punktów procentowych to jest DUŻO MNIEJ!

    • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane