Kierowca volkswagena passata najwyraźniej przecenił możliwości swojego samochodu, gdy zamiast po drogach lokalnych wybrał się na przejażdżkę po... plaży
. Wyprawa zakończyła się kilkanaście metrów za utwardzonym gruntem.
na samochód osobowy, który najwyraźniej zakopał się w piachu. Problem w tym, że wóz nie należał ani do służb mundurowych, ani do osób odpowiedzialnych za porządek nad brzegiem zatoki.
2020-11-19 12:33
Dziwie się ze na bajpasie szlabanu na hokejowej nikt jeszcze się nie zakopał/zatopił.
Kiedy będzie ogłoszony przetarg na łącznik łucznicza-niepołomicka?
2020-11-19 12:33
Passat to stan umysłu
2020-11-19 12:32
2020-11-19 12:32
Że to terenowe auto
2020-11-19 12:31
2020-11-19 12:30
Zawsze jakiś i**ota sie trafi. Dzikuny z kraju to młociarstwo. Jeżdżą w czapkach i tak myślą jak ona pozwoli.
2020-11-19 12:28
Jak to nawet plaża nie jest. Z igły widły zrobią.
2020-11-19 12:27
i nie mógł wyjechać-niesamowite
2020-11-19 12:20
Passerawan plażowy.
2020-11-19 12:19
A paska zostawić, poczekać do pierwszego sztormu. Może to nauczy szofera rozsądku (choć wątpię).
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
