• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Petardy w sylwestra. W tym roku lepiej zrezygnować

Rafał Borowski
30 grudnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Jeśli nie mamy wystarczającą dużego ogrodu, w tym roku lepiej zrezygnować z odpalania fajerwerków w sylwestra. Jeśli nie mamy wystarczającą dużego ogrodu, w tym roku lepiej zrezygnować z odpalania fajerwerków w sylwestra.

W sylwestrową noc, w godz. 19-6, będą obowiązywać ograniczenia w przemieszczaniu się. W praktyce oznacza to, że odpalanie fajerwerków będzie niemal niewykonalne. Osoby, które zignorują ten zakaz, muszą liczyć się z surową karą finansową lub długotrwałym postępowaniem sądowym. Jednak jeszcze gorszym posunięciem byłoby ominięcie zakazu poprzez odpalanie fajerwerków z balkonu czy okna własnego mieszkania.



Czy zamierzasz użyć fajerwerków w sylwestra?

Na przestrzeni ostatnich kilku lat, zwyczaj odpalania fajerwerków w noc sylwestrową stracił nieco na popularności. Mowa tutaj przede wszystkim o wielu działaniach samorządów w całej Polsce, które tradycyjne kanonady sztucznych ogni zastępują nie mniej widowiskowymi pokazami laserów.

Czytaj więcej: Sylwester jutro, a fajerwerki straszą zwierzęta od kilku dni

Powód? Samorządowcy coraz częściej skłaniają się ku argumentacji, że fajerwerki niosą więcej szkód niż pożytku.

Bynajmniej nie chodzi tu o ryzyko poparzenia, ale huk towarzyszący wystrzałom. U wielu zwierząt - zarówno dzikich, jak i domowych - wywołuje on paniczny lęk, który może skutkować np. wtargnięciem pod koła jadącego samochodu, a w skrajnych przypadkach nawet zatrzymaniem akcji serca.

Czytaj więcej: Zaginął pies - co robić? Krok po kroku

Sylwester 2020 w Gdyni


Nie będzie jak puszczać petard



Jednak w dobie pandemii pojawił się kolejny powód, dla którego wiele osób zapewne zrezygnuje z "hucznego" pożegnania starego roku i powitania nowego. W związku z pandemicznymi obostrzeniami, odpalenie racy czy petardy może okazać się po prostu niewykonalne.

Czytaj więcej: Sylwester 2020 bez godziny policyjnej, ale czy można się przemieszczać?

Jeszcze w niedzielę, premier Mateusz Morawiecki, ogłosił wycofanie się z wprowadzenia godziny policyjnej w noc sylwestrową, gdyż byłoby to niezgodne z konstytucją. Jednak zaledwie dwa dni później, minister zdrowia Adam Niedzielski informował o wprowadzeniu w godz. 19-6 ograniczeń w przemieszczaniu się.

Kara finansowa do 30 tys. zł



Wydaje się, że w praktyce nie będą one zbytnio różniły się od wspomnianego wcześniej rozwiązania. Każdy, kto bez wskazanego w rozporządzeniu powodu wyjdzie na ulicę, w razie zatrzymania przez policję musi liczyć się z surową karą finansową, sięgającą nawet 30 tys. zł. Warto wspomnieć, że wspomniane wyjątki dotyczą np. realizacji obowiązków służbowych czy realizacji "ważnej potrzeby życiowej", np. wyjście do apteki.

Zaginął ci pies - co robić?



- Tak, będą mandaty (...) Policja po każdej interwencji może sporządzić wniosek o postępowanie administracyjne, a tam wymierzona jest kara do 30 tys. zł. i jest egzekwowana z konta w ciągu siedmiu dni. Dopiero potem można się odwołać - zapowiedział minister zdrowia (...) Mamy konstytucję, art. 52, który wprowadza możliwość ograniczenia ustawą swobody poruszania się. Ustawa o zwalczaniu i zapobieganiu chorobom zakaźnym ma art. 46, a następnie jest rozporządzenie (...) Wszyscy mamy dosyć, ale jeśli pozwolimy sobie na to, żeby trzecia fala się rozwinęła, skutkiem większej liczby interakcji świąteczno-noworocznych, to my się nie podniesiemy - tłumaczył szef resortu zdrowia w rozmowie z Radiem Zet.

Petardy z okien i balkonów



Nasz czytelnik zwrócił uwagę, że ograniczenia mogą zrodzić wcale niebłahy problem, dotyczący właśnie fajerwerków. Zdaniem czytelnika, zakaz wyjścia np. na trawnik przed blokiem może spowodować, że niektórzy wpadną na pomysł... odpalania sztucznych ogni z balkonów czy okien własnych mieszkań.

- Podejrzewam, że dużo osób będzie chciało tak puszczać petardy z powodu zakazu wychodzenia w sylwestra. Niestety, dosłownie przed chwilą ktoś z wyższego piętra rzucił w taki sposób petardę i odłamek owej petardy huknął w szybę okna. Czy możecie wyjaśnić, czy taki sposób puszczania petard jest legalny oraz jak prawidłowo powinno się je puszczać? - dywagował pan Kamil.

Wbrew przepisom i zdrowemu rozsądkowi



Abstrahując od wątpliwości dotyczących podstawy prawnej wprowadzonego ograniczenia - które wyraża wielu prawników - o opinię na temat dylematu czytelnika zapytaliśmy dra hab. Jacka Potulskiego, profesora Uniwersytetu Gdańskiego, adwokata. Opinię naszego rozmówcy na temat pomysłu odpalania fajerwerków z balkonu czy okna można streścić krótko: to nie tylko wbrew przepisom, ale przede wszystkim wbrew zdrowemu rozsądkowi. Sąsiad pana Kamila najwyraźniej nie zdawał sobie sprawy, że jego pomysł może przynieść opłakane skutki.

- Zazwyczaj producenci fajerwerków umieszczają na opakowaniach informację, że niedopuszczalne jest odpalanie fajerwerków właśnie z balkonów czy po prostu w zbyt bliskiej odległości od budynków. Gdyby petarda została użyta wbrew instrukcji obsługi i spowodowałaby pożar, to mielibyśmy do czynienia z oczywistym naruszeniem reguł ostrożności. Tym samym, trzeba liczyć się z potencjalną odpowiedzialnością karną np. za wywołanie pożaru. Pamiętajmy, że taki pożar może nawet spowodować śmierć człowieka, więc trzeba się liczyć także z ryzykiem nieumyślnego spowodowania śmierci. Wydaje się, że jeśli nie chcemy narażać się na mandat za wyjście przed dom, to w tej sytuacji fajerwerki można odpalać - z zachowaniem wspomnianych procedur - np. tylko z odpowiednio dużych ogrodów czy innych terenów zamkniętych - wyjaśnia mec. Potulski.

Czy warto angażować się w proces?



Jak już wcześniej wspomniano, rozporządzenie wprowadzające ograniczenia w przemieszczaniu się wywołuje wątpliwości w kwestii legalności. Jednak nie zmienia to faktu, że osoby, które je zignorują i tak muszą liczyć się nie tylko ze znacznym uszczupleniem konta, a w niektórych przypadkach także z długotrwałym postępowaniem przed sądem.

- Odpalanie fajerwerków na zewnątrz jest niewątpliwie sprzeczne z rozporządzeniem. Nie jest to czynność, którą można byłoby uznać za realizację potrzeby życiowej. Ale nie przyjąłbym mandatu, gdyż w mojej opinii, rozporządzenie jest oparte o wadliwą podstawę prawną, a mówiąc wprost jest niekonstytucyjne. Tym samym oczekiwałbym skierowania sprawy do sądu, który orzeknie, czy ograniczenie było bezprawne z nadzieją, że podzieli mój pogląd. Czego oczywiście nie można być pewnym. Aczkolwiek trzeba tu wspomnieć o dwóch kwestiach. Po pierwsze, interwencja policji może zakończyć się nałożeniem przez sanepid ekstremalnie wysokiej kary, tj. w wysokości od 5 do 30 tys. zł, która ma rygor natychmiastowej wykonalności. Tłumacząc w bardziej obrazowy sposób - sanepid wymierza karę i od razu "wchodzi" nam na konto. Po drugie, dochodzenie swoich praw na drodze sądowej to kwestia wielu miesięcy, a nawet lat. Niech każdy sam odpowie sobie na pytanie, czy z powodu takiego drobiazgu warto angażować się w tak długotrwałe postępowanie - kwituje mec. Potulski.

Opinie (678) ponad 50 zablokowanych

  • Żałosne (1)

    Kolejna branża która musi upaść wg naszej kochanej władzy. Jak już kupujecie to kupujcie w polskich straganach a nie w marketach.

    • 20 13

    • Polskie fajerwerki

      Kto w Polsce produkuje fajerwerki ? Sama chińszczyzna. Tandetna i niebezpieczna.

      • 2 1

  • Niedzielski poczytaj konstytucje a potem się wymądrzaj.

    • 30 5

  • (1)

    To jest niby zalecenie zostania w domu a nie zaden nakaz,to co oni wyprawiają jest wbrew wszelkim prawa,nie ma stanu wyjątkowego wiec jakim prawem mandat za wyjście z domu,chore

    • 27 7

    • Są ludzie, którzy bezgranicznie wierzą innym, rządowi, premierowi.

      Komukolwiek, kto obieca im cokolwiek.

      • 6 0

  • Hahaha (2)

    Ja będę napierd***ć z prywatnej posesji, z własnego trawnika i nie wychodząc na miejskie ulice ;) Też dostanę mandat?

    • 32 17

    • Nie . i realizuj .

      NIE patrz na kodomitiw i psiomitomanow

      • 0 2

    • Tu większość jest chowu blokowo-klatkowego

      Miłośnicy piesków zamnkniętych na 12 godzin w domu i wyprowadzanych na 30 minut dziennie. To oni tak bardzo martwią się o ich psychikę i dobrostan. Czują się panami wszystkich.

      • 13 4

  • (4)

    Co roku to samo obroncy zwierząt sie budza,oj oj piesek sie boi nie strzelalajmy ale zeby po tych kundlach stolca na ulicy sprzatac to nie ma juz tych wspaniałych obroncow

    • 76 14

    • Znam psa co boi się hałasu a w szczególności wszystkich ciężarówek i innego dużego sprzętu budowlanego(koparek zagęszczarek, itp.) Zakazać jazdy ciężarówkom i prac budowlanych!!!

      • 14 1

    • Nawet by zadbać o odpowiednią ilość ruchu dla psa

      nie potrafią, prowadzają go na sznurku, szarpiąc gdy chce coś powiąchać po osiedlowym betonie przez 10 minut. Miłośnicy własych uczuć.

      • 10 3

    • ja zawsze sprzątam po swoim psiaku, (1)

      mój pies panicznie boi się wybuchu petard - jest temu winny?

      • 1 0

      • Kup mu raz w roku tabletki. Co za problem?

        • 1 1

  • Mam spory arsenał (3)

    Kupiłem petard za 600zł, mam zamiar strzelać, wyjść z psem na spacer i to w dodatku bez maseczki i z szampanem pod pachą. Na przekór lewakom!!

    • 60 18

    • Szkoda mi takich (1)

      Ograniczonych. Z mentalnością chomika.

      • 5 10

      • Zazdrościsz komuś dobrej zabawy? Nie musisz, po prostu wyjdź z piwnicy, mały hejterze.

        • 8 1

    • A co ma noszenie maseczki do lewaków?!!!

      • 0 1

  • moje pytanie (3)

    Czy przed godziną 19 odpalenie fajerwerków jest karalne ?

    • 8 3

    • Tu mówią, że za to jest 15 lat gułagu na Syberii

      Komuniści tak chcą by było tak, że nikomu nic nie wolno.

      • 3 2

    • proponuję wystrzelić wszystkie po 06.00

      :)

      • 1 1

    • Nie

      W sylwestra i nowy rok można

      • 2 0

  • No jak tak wymyślił współistniejący z alternatywną rzeczywistością Niedzielski, to trzeba się zastosować ;))

    • 14 1

  • Mieszkam w domu a obok mnie meliny młodych alkoholików z piwami w łapach ci dopiero walą petardami (4)

    widziałam jak jeden z nich dostał petardą w pysk i już przestał się śmiać

    • 16 4

    • (2)

      Ukraina tańczy i śpiewa?

      • 5 2

      • a co ma do tego ukraina , za kogo ty się uważasz (1)

        • 7 2

        • Ma więcej, niż się tobie wydaje.

          • 1 1

    • radzę zmienić miejsce zamieszkania jak najdalej

      • 2 2

  • Art 46 (1)

    Nie mówi o zakazie przemieszczania się tylko o czasowym ograniczeniu określonego sposobu przemieszczania. A to różnica. Mogą nam zabronić chodzić na rękach, czy nakazać nosić maskę, ale nie mogą nam zabronić całkowicie wychodzić z domu.

    • 26 3

    • wszyscy jak by zupełnie zapomnieli o istnieniu art. 46a i co ważniejsze 46b...no ale rządzącym to na rękę ciemny lud wszystko kupi

      • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane