Prawo i Sprawiedliwość nie wystawi kandydata w wyborach na prezydenta Gdańska, które zostaną ogłoszone w związku ze śmiercią Pawła Adamowicza - poinformował Jarosław Kaczyński.
tak, nie będzie walki politycznej
65%
nie, i tak zgłoszą się jacyś kandydaci
35%
Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, przekazał oświadczenie do Polskiej Agencji Prasowej, że nie wystawi kandydata w wyborach na prezydenta Gdańska po tragicznej śmierci Pawła Adamowicza.
Wybory w Gdańsku odbyły się zaledwie dwa miesiące temu. 4 listopada 2018 r. w drugiej turze wygrał
Paweł Adamowicz, który otrzymał 129 tys. 683 głosy, czyli 64,8 proc. Na jego rywala,
Kacpra Płażyńskiego, zagłosowało 70 tys. 432 gdańszczan, czyli 35,2 proc. uczestniczących w głosowaniu.
Dulkiewicz komisarzem miasta
We wtorek
Aleksandra Dulkiewicz, pełniąca funkcję pierwszego zastępcy prezydenta Gdańska, została mianowana przez premiera
Mateusza Morawieckiego komisarzem Miasta Gdańska. Propozycję objęcia stanowiska przedstawił jej
Dariusz Drelich, wojewoda pomorski.
Zgodnie z procedurą, w przypadku śmierci prezydenta miasta jego mandat wygasa, a jego zastępcy automatycznie tracą stanowiska. Następnie premier wyznacza osobę, która będzie zarządzała miastem do czasu wyboru nowego prezydenta.
Po śmierci prezydenta komisarz wyborczy ma dwa tygodnie na stwierdzenie wygaśnięcia jego mandatu. Następnie, według przepisów, premier ma 90 dni na rozpisanie nowych wyborów.
Aleksandra Dulkiewicz pokieruje miastem
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
