- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (141 opinii)
- 2 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (237 opinii)
- 3 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (37 opinii)
- 4 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (81 opinii)
- 5 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (168 opinii)
- 6 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (198 opinii)
Pieniądze z Przymorza fruwały dwa razy
Okazuje się, że wyrzucenie 200 tys. zł z balkonu falowca na ul. Jagiellońskiej nie było pierwszym podniebnym lotem tych pieniędzy. Wcześniej te same banknoty - rozwiane przez wiatrak - zbierali w swoim domu ich pierwotni właściciele.
Okazuje się bowiem, że ma ona początek równie zaskakujący co finał, w którym to żona po kłótni z mężem wyrzuciła banknoty przez okno. Okazuje się też, że latające 200 tys. to tylko około połowa pieniędzy, jakie pod ręką mogła mieć zdenerwowana żona. W sumie mogło to bowiem być ok. 400 tys. zł.
Dotarliśmy do prawdopodobnych właścicieli porozrzucanych pieniędzy. Prawdopodobnych - bo w tej historii zgadza się niemal wszystko.
Duża gotówka wybrana z banku na zakup mieszkania w budynku, z którego potem pieniądze porozrzucano, czas zdarzenia, a także opis mężczyzny, do którego pieniądze trafiły.
Zgadza się też to, że nie miał on konta w banku. Przynajmniej do feralnego poniedziałku, gdy założył je w towarzystwie policjantów i wpłacił pieniądze, które pod blokiem udało się zebrać.
Pieniądze fruwały tego dnia dwa razy
Wspomniane banknoty najwyraźniej polubiły latanie.
- Wypłaciliśmy dużą sumę z banku, by kupić za nią mieszkanie w falowcu na Przymorzu. Jego właściciel nie miał konta w banku, stąd przelew nie wchodził w grę. Pieniądze poukładane w kupki i związane gumkami zostawiliśmy na noc na stole w domu. Gumki pękły, a uruchomiony w nocy wiatrak rozwiał je po całym mieszkaniu. Na nasze szczęście okno było zamknięte, więc pieniędzy rano szukaliśmy na podłodze i za meblami, a nie przed blokiem - mówią nam prawdopodobni właściciele pieniędzy.
Później przeczytali na Trojmiasto.pl o sytuacji na Przymorzu, że po południu tego samego dnia, gdy wpłacili pieniądze za mieszkanie, duża suma fruwała z balkonu. W dodatku w tym samym miejscu, gdzie znajduje się kupione przez nich chwilę wcześniej mieszkanie.
- Szybko połączyliśmy fakty. Jesteśmy niemal pewni, że to te same banknoty. Niesamowita historia i nigdy byśmy w nią nie uwierzyli, gdyby nie dotyczyła nas samych - dodają.
To z kolei może rzucać nowe światło na kłótnię, w wyniku której żona właściciela mieszkania na Przymorzu wyrzuciła część kwoty przez balkon. Być może małżonek po prostu nie skonsultował z nią sprzedaży lokum. Na przyszłość radzimy więc panom rozmawiać ze swoimi partnerkami przed podjęciem tak ważnych życiowych decyzji. Z pewnością wszystkim wyjdzie to na dobre.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Szukasz mieszkania z rynku wtórnego na Przymorzu? Sprawdź oferty
Opinie (204) ponad 20 zablokowanych
-
2021-07-21 12:46
Dobro
Zawsze wraca
- 7 3
-
2021-07-21 12:55
Nie wierz nigdy kobiecie, dobrą radę ci dam / Nic gorszego na świecie nie przytrafia się nam / Nie wierz nigdy kobiecie, nie ustępuj na krok / Bo przepadłeś z kretesem nim zrozumiesz swój błąd / Ledwo nim dobrze pojmiesz swój błąd, już po tobie
- 21 2
-
2021-07-21 13:00
kto bogatemu zabroni?
- 10 0
-
2021-07-21 13:03
"w którym to się zadziało" Czytam i nie wierzę. (8)
Zadziać znaczy tyle co np. zapodziać, zgubić. Tutaj prawidłowo skonstruowane zdanie brzmiałoby: "w którym to się wydarzyło".
- 14 6
-
2021-07-21 13:05
(3)
Zadziać to nie znaczy zgubić, ani nie znaczy zapodziać :) Wstyd dla twoich nauczycieli, ale wyręczę ich - zadziać to znaczy zdarzyć, albo wydarzyć. Nie dziękuj
- 7 2
-
2021-07-21 13:57
Jak widać Arku daleko ci do dobrej szkoły. (2)
Po pierwsze twoi nauczyciele gdzieś zadziali wiedzę wyniesioną ze studiów, a po drugie najwyraźniej nie umiesz posługiwać się "Słownikiem języka polskiego PWN".
PS piszesz swoje imię małą literą przez nieznajomość ortografii, czy brak szacunku do własnej osoby?- 0 4
-
2021-07-21 15:02
Wielka litera tak nie ortografia , to styl może. (1)
To nie jest też jakieś no dyktando tylko forum komentarzy luznych
- 0 1
-
2021-07-21 15:27
Właśnie pękły mi oczy i opadły witki.
- 0 1
-
2021-07-21 13:05
Sfrustrowany polonista na wakacjach?
- 5 2
-
2021-07-21 13:48
Też o tym pisałem.
Mój post skasowano, ale korektę zrobiono, więc uwagi nie zadziały się w natłoku innych postów :).
- 0 2
-
2021-07-21 14:00
... (1)
zadziać się to tryb dokonany od dziać się
- 3 1
-
2021-07-21 14:41
Dobre :)
Może nas oświeć, od kiedy i w którym słowniku tak napisano?
- 1 1
-
2021-07-21 13:03
Ale brukowiec się zrobił z tej gazety
- 17 8
-
2021-07-21 13:10
Dziwne (1)
Mnie zastanawia płatność za zakup mieszkania gotówką a nie przelewem bo niby ktoś nie ma rachunku. Serio? Podejrzane to.
- 14 11
-
2021-07-21 13:22
Przy kupnie za gotówkę - jest to możliwe, nie jest- przy kupnie za pieniądze z kredytu
- 5 0
-
2021-07-21 13:22
pieniądze latały 3 raz!
Zanim Państwo, o którym mowa w 2 artykule, odebrali pieniądze na zakup mieszkania pieniądze latały po piwnicznym sejfie! To wszystko za sprawą klimatyzatora, którego nawiew rozrzucił przygotowaną sumę po pomieszczeniu. Ach te sparciałe gumki...
- 17 1
-
2021-07-21 13:23
Mysle, ze to akcja promocyjna Populistycznej Partii Polski !!!!
Na kolejne akcje, pieniądze się dodrukuje !!!!
- 11 1
-
2021-07-21 13:24
Mieszkanie w falowcu kupili? Serio? (3)
Nie wiem co tam jest w tym falowcu, ale to ostatnie miejsce, o którym bym pomyślał. Tak poza tym, to ok
- 78 17
-
2021-07-21 13:34
jak lubisz chów klatkowy
albo inaczej co kto lubi ;)
- 19 1
-
2021-07-21 14:27
i to za 400 koła :D
- 12 1
-
2021-07-21 15:50
Ja np z komentarzy tego portalu tylko dowiaduje się jak falowiec jest ble. A tymczasem w 2019 roku sprzedaż 2 mieszkań w falowcu zajęła mi 3 dni !
- 1 0
-
2021-07-21 13:25
te dwie historie w ogóle nie trzymają się kupy (4)
kto w tak upalne dni nie miał otwartego okna nawet z wiatrakiem ?
nie mówię już o "wpłaceniu" takiej gotówki bez sprawdzenia w banku ... i sprzedaży mieszkania bez zgody współwłaścicielki żony- 10 7
-
2021-07-21 13:27
a skąd wiesz, że żona była współwłaścicielką? (1)
mieszkanie mogło być tylko na niego. i pewnie tak było. a konta w banku nie mają nawet najważniejsi w tym państwie, więc zdarza się.
- 7 0
-
2021-07-21 13:42
bo prawdopodobnie nie wyrzuciłaby pieniędzy
gdyby nie sfałszowano jej podpisu
- 4 2
-
2021-07-21 13:27
Nigdzie nie jest napisanie, że był jakiekolwiek współwłaściciel (1)
A po drugie, mamy taki Kraj, jaki mamy i jestem w stanie uwierzyć w to, że pewni ludzie boją się trzymać kasę w banku, może się boją, że im Jarek zabierze...
- 3 0
-
2021-07-21 13:40
tak samo nigdzie że był
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.