- 1 Masz interes? Zostaw kartkę (54 opinie)
- 2 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (259 opinii)
- 3 Od soboty spore utrudnienia na A1 (59 opinii)
- 4 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (151 opinii)
- 5 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (90 opinii)
- 6 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (109 opinii)
Pieniądze z Przymorza fruwały dwa razy
Okazuje się, że wyrzucenie 200 tys. zł z balkonu falowca na ul. Jagiellońskiej nie było pierwszym podniebnym lotem tych pieniędzy. Wcześniej te same banknoty - rozwiane przez wiatrak - zbierali w swoim domu ich pierwotni właściciele.
Okazuje się bowiem, że ma ona początek równie zaskakujący co finał, w którym to żona po kłótni z mężem wyrzuciła banknoty przez okno. Okazuje się też, że latające 200 tys. to tylko około połowa pieniędzy, jakie pod ręką mogła mieć zdenerwowana żona. W sumie mogło to bowiem być ok. 400 tys. zł.
Dotarliśmy do prawdopodobnych właścicieli porozrzucanych pieniędzy. Prawdopodobnych - bo w tej historii zgadza się niemal wszystko.
Duża gotówka wybrana z banku na zakup mieszkania w budynku, z którego potem pieniądze porozrzucano, czas zdarzenia, a także opis mężczyzny, do którego pieniądze trafiły.
Zgadza się też to, że nie miał on konta w banku. Przynajmniej do feralnego poniedziałku, gdy założył je w towarzystwie policjantów i wpłacił pieniądze, które pod blokiem udało się zebrać.
Pieniądze fruwały tego dnia dwa razy
Wspomniane banknoty najwyraźniej polubiły latanie.
- Wypłaciliśmy dużą sumę z banku, by kupić za nią mieszkanie w falowcu na Przymorzu. Jego właściciel nie miał konta w banku, stąd przelew nie wchodził w grę. Pieniądze poukładane w kupki i związane gumkami zostawiliśmy na noc na stole w domu. Gumki pękły, a uruchomiony w nocy wiatrak rozwiał je po całym mieszkaniu. Na nasze szczęście okno było zamknięte, więc pieniędzy rano szukaliśmy na podłodze i za meblami, a nie przed blokiem - mówią nam prawdopodobni właściciele pieniędzy.
Później przeczytali na Trojmiasto.pl o sytuacji na Przymorzu, że po południu tego samego dnia, gdy wpłacili pieniądze za mieszkanie, duża suma fruwała z balkonu. W dodatku w tym samym miejscu, gdzie znajduje się kupione przez nich chwilę wcześniej mieszkanie.
- Szybko połączyliśmy fakty. Jesteśmy niemal pewni, że to te same banknoty. Niesamowita historia i nigdy byśmy w nią nie uwierzyli, gdyby nie dotyczyła nas samych - dodają.
To z kolei może rzucać nowe światło na kłótnię, w wyniku której żona właściciela mieszkania na Przymorzu wyrzuciła część kwoty przez balkon. Być może małżonek po prostu nie skonsultował z nią sprzedaży lokum. Na przyszłość radzimy więc panom rozmawiać ze swoimi partnerkami przed podjęciem tak ważnych życiowych decyzji. Z pewnością wszystkim wyjdzie to na dobre.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Szukasz mieszkania z rynku wtórnego na Przymorzu? Sprawdź oferty
Opinie (204) ponad 20 zablokowanych
-
2021-07-21 14:33
Skoro nimi zapłacili,
To nie były to już ich pieniądze.
- 5 1
-
2021-07-21 12:35
Nic gorszego (5)
Jak żona furiatka
- 63 9
-
2021-07-21 14:06
Za dnia może i tak ;-)
Ale w nocy jaki ogień ;-))))))
- 2 5
-
2021-07-21 12:48
A mąż furiat nie?
Też nie ma nic gorszego. No może gorszy jest tylko mąż furiat i leń w jednym.
- 9 7
-
2021-07-21 12:39
(1)
Większość zmienia się po ślubie i dziecku)Do tego momentu nęcą i kuszą.A potem klops,zaniedbują siebie i męża.Stąd 800tys.rozwodów co roku.
- 22 5
-
2021-07-21 12:47
Wytrenują w nich cnoty niewieście to będzie tak jak sobie wymarzyłeś w snach ;)
- 9 2
-
2021-07-21 12:37
Taka to ciezko
zaspokoic :)
- 9 2
-
2021-07-21 14:05
Ha ha ha ..pieniądze na stole
Na noc a recepturki pękły i wiatrak rozwiał. Ha ha ha. Ha ha ha.. no bardziej bzdurnej historii nie słyszałam. Ale się uśmiałam. Ojej..Aż mnie brzuch boli.
- 16 2
-
2021-07-21 14:01
Tak się składa, że te pieniądze fruwały 3 razy
Pracuję w banku gdzie wydawaliśmy te pieniądze. Jak liczyliśmy to z sufitu zjechał radioaktywny pająk i ugryzł każdy banknot (kolejno, od prawej). Wtedy banknoty zaczęły fruwać.
- 12 2
-
2021-07-21 13:47
Poważnie?
Trójmiasto - 800k mieszkańców, a od dwóch dni na tym portalu wałkowana jest kłótnia małżeńska w falowcu. Nic innego się u nas nie dzieje? Szanujmy się.
- 12 3
-
2021-07-21 13:44
Nic nie zrozumiałem z tej historii
Czy ktoś mógłby jeszcze raz i po polsku napisać, o co tutaj chodzi?
- 13 6
-
2021-07-21 13:25
te dwie historie w ogóle nie trzymają się kupy (4)
kto w tak upalne dni nie miał otwartego okna nawet z wiatrakiem ?
nie mówię już o "wpłaceniu" takiej gotówki bez sprawdzenia w banku ... i sprzedaży mieszkania bez zgody współwłaścicielki żony- 10 7
-
2021-07-21 13:27
a skąd wiesz, że żona była współwłaścicielką? (1)
mieszkanie mogło być tylko na niego. i pewnie tak było. a konta w banku nie mają nawet najważniejsi w tym państwie, więc zdarza się.
- 7 0
-
2021-07-21 13:42
bo prawdopodobnie nie wyrzuciłaby pieniędzy
gdyby nie sfałszowano jej podpisu
- 4 2
-
2021-07-21 13:27
Nigdzie nie jest napisanie, że był jakiekolwiek współwłaściciel (1)
A po drugie, mamy taki Kraj, jaki mamy i jestem w stanie uwierzyć w to, że pewni ludzie boją się trzymać kasę w banku, może się boją, że im Jarek zabierze...
- 3 0
-
2021-07-21 13:40
tak samo nigdzie że był
- 1 1
-
2021-07-21 13:42
Wy naprawdę nie macie już o czym pisać...
- 9 3
-
2021-07-21 13:33
Co to za głupi "artykuł"? O czym to w ogóle jest?
- 9 4
-
2021-07-21 13:23
Mysle, ze to akcja promocyjna Populistycznej Partii Polski !!!!
Na kolejne akcje, pieniądze się dodrukuje !!!!
- 11 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.