- 1 Dwa osiedla obok siebie bez wspólnej drogi (147 opinii)
- 2 Najstarsza fontanna idzie do remontu (69 opinii)
- 3 Miasto pełne znaków. Wiele niepotrzebnych (131 opinii)
- 4 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (238 opinii)
- 5 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (221 opinii)
- 6 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (64 opinie)
Pies w Wielkim Mieście nadal robi to samo
Gdyńscy radni przyznają, że kampania informacyjna, zachęcająca mieszkańców do sprzątania po swoich psach, nie przynosi zadowalających rezultatów. Teraz zastanawiają się, czy zastosować metodę kija, czy marchewki.
Jakie są efekty, każdy może ocenić sam. Zwłaszcza po tym, jak stopniały śniegi. Widzą to też sami radni, którzy przyznają, że wojna musi nieco zmienić front. Pierwszy pomysł to mobilizacja Straży Miejskiej, która do tej pory zajmowała się głównie pouczaniem właścicieli psów o obowiązku sprzątania po nich. Takie rozwiązanie nie jest jednak zbyt skuteczne. Trudno bowiem wyobrazić sobie armię strażników, którzy o świcie i zmierzchu tropią właścicieli psów.
- Chodzi bardziej o efekt psychologiczny, świadomość zagrożenia karą, więc nie można z tego rezygnować - podkreśla jednak gdyński radny Samorządności, Andrzej Bień.
Oprócz "kija" pojawić się jednak może także "marchewka", czyli specjalne wybiegi dla psów. Podobne działają już w Gdańsku. Gdynia nie ma jednak jeszcze konkretnych lokalizacji. Radni będą przekonywać spółdzielnie mieszkaniowe do wyznaczenia takich miejsc na ich terenach. Miasto mogłoby się zająć ich oczyszczaniem.
- Rozmawialiśmy też z władzami Lasów Państwowych, będących właścicielami terenów, których z różnych względów nie mogą zalesić. To nieużytki, je także można wykorzystać. Postaramy się wypracować konkrety jak najszybciej - mówi Andrzej Bień.
Miejsca
Opinie (690) ponad 50 zablokowanych
-
2011-02-18 12:18
za brak torebki KARAĆ BEZWZGLEDNIE własciciela nawet 1000 PLN !!!! (1)
niech noszą ze sobą dwie.. żeby nie było wymówki że "piesek właśnie zrobił" i wyrzuciłam do kosza....
Moja kuzynka wyjechała do Holadniii na stałe,.. zabrała "pieska"..
Piesek szybko wrócił do Gdyni... ona tam została...
Dlaczego ??
Bo tam EGZEKWUJE sie prawo - sa miejsca wyznaczone i OGRODZONE dla psów na "potrzeby"... a jak zrobi poza tym miejscem właściciel MUSI NATYCHMIAST posprzątać.
Inaczej sąsiad dzwoni do policji miejskiej, na monitoringu widać kto wychodził... kara jest SŁONA
Aaaa - "szczekanie"... pierwsze "upomnienie" jest za darmo..
Drugie kosztuje 50 EURO.....
Piesek został przywieziony do Polski bo za szczekanie w bloku zapłaciła 300 EURO kary. (szczekał jak jej nie było w domu)
Tam szanuje się człowieka - zwierze nie może terroryzować sąsiadów.
Jeśli to robi - płaci właściciel.
Koniec z ujadaniem i s****iem przez "pupilki".
Nie umiesz wychować zwierzęcia - płać !!!!
Albo rybki sobie kup...- 3 3
-
2011-02-18 12:23
Polska to NIE HOLANDIA tam ludzie wiedzą gdzie są śmietniki
- 0 0
-
2011-02-18 12:23
Np, na plaży
Mieszkam w sopocie, na plaży jestem bardzo często i jeszcze nigdy nie natknełam się na psią kupe.Ale na zużyte condomy owszem- nie raz.
Więc nie czepiajmy się psów przynajmniej taka kupa się rozłoży.- 5 2
-
2011-02-18 12:34
wszyscy są mądrzy a najmądrzejsi ci co psów nie mają
- 3 2
-
2011-02-18 13:12
PODATEK
Nie wiem czemu tyle hałasu o nic.
Proponuje wprowadzić tak wysoki podatek od psa, że ludzie sami pozbęda się tego problemu.
Podatek zawierał by takie elementy:
- Obowiązkowa rejestracja (chip)nie zarejestrowanie kara 2 000 zł.
- Oddajesz do schroniska (płacisz za utrzymanie pieska aż do czasu gdy zdechnie lub ktoś go przygarnie)
- Gdy pies zaginie natychmiastowe zgłoszenie (1 000 zł za poszukiwanie (plakaty, ogłoszenia))
- Oplata za sprzątanie psich odchodów (500 zł/m-c)
Nie chcesz sprzątać to płać. Niech gospodarze domów coś z tego maja skoro i tak sprzątają trawniki z psimi odchodami.- 1 3
-
2011-02-18 15:29
A ja nie będę sprzątał i jak nikt nie widzi,to sam do...m !
- 1 2
-
2011-02-18 15:45
sprzątanie po psie
Uważam, że należy pobierać opłaty za psa i uruchomić służby sprzątające. Nie każdy właścicel psa posprząta po swoim pupilu, a tak będzie pewność, że będzie czysto. Wszyscy na tym zyskają.
- 1 0
-
2011-03-08 09:27
brak torebek w gdyni
Od pół roku mam psa mieszkam w bloku. zbieram odchody po psie, chociaż chodzę w poszukiwaniu torebek na nieczystości w tzw skrzynkach to udało mi się jeden raz na Obłużu reszta dosłownie od ul. Sucharskiego Obłuże do Oksywia ul. dicmana pusta - jak zwykle. trwa to już trochę. Co z tego że darmowe jak niedostępne. Więc gdzie ta akcja pies w wielkim mieście jak zwykle tylko puste słowa.Ponadto nie widziłam nigdzie w moim odrębie koszy na śmieci, do których można wrzucać zużyte torebki.
- 0 0
-
2012-03-01 13:14
mam psa i jestem za karami za niesprzątanie ale nie za płaceniem podatków za posiadanie psa
- 0 0
-
2012-03-03 23:38
Własciciel powinien być karany za brak torebki na psie kupy (1)
Mam psa i po nim sprzątam na trawniku i łące też. I z własnego doświadczenia wiem ,że nikt nie będzie szukał woreczka po mieście i nie wróci , aby posprzątać. Jak nie ma torebki w kieszeni to nie posprząta. I moim zdaniem Straż Miejska powinna sprawdzać i karać za brak worka.
- 0 0
-
2012-03-24 23:08
oj, to Cię zaskoczę, bo ja z Gdyni nie jestem, ale byłam u Was niedawno i zapomniałam woreczka na poranny spacer, a jak mój pies zrobił co miał zrobić to poszukałam skrzyneczki z torebką i wróciłam posprzątać :)
- 0 0
-
2012-03-24 23:05
kupy i kupy
ciągle tylko ten temat... a naprawę nikomu nie przeszkadzają wszędzie rozwalające się śmieci i butelki, pełno szkieł na łąkach, specjalnie rozbitych butelek, wywożenia śmieci do lasu..... niestety póki podstawowych spraw się jako naród nie nauczymy to nie ma co mówić o sprzątaniu po swoim psie.... a piszę to ja, która nie ruszam się z domu bez woreczków na kupy mojego psa i która zawsze po nim sprząta (nie zawsze, nie sprzątam w lesie bo tam nie ma kosza) i ja, która w ostatnim czasie dostałam 3 opr..... od buraków, którzy widzieli, że mój pies robi kupę i drą się na mnie, że on ją robi, nie zwracając uwagi na to, że stoję i czekam aż skończy żeby móc posprzątać. do sprzątania po swoim psie nie potrzebuje przepisów i tabliczek, po prostu lubię jak jest czysto wokół mnie.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.