- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (53 opinie)
- 2 Pierwsze spotkanie trzech prezydentek (306 opinii)
- 3 Wyprosił z autobusu dzieci z hulajnogami (771 opinii)
- 4 Protest na ul. Boh. Getta Warszawskiego (432 opinie)
- 5 15-latek autem na minuty uciekał policji (116 opinii)
- 6 Zwężenie na Estakadzie Kwiatkowskiego (25 opinii)
Pijany ojciec wiózł SKM-ką 1,5-roczne dziecko
2,2 promila alkoholu we krwi miał 30-letni ojciec 19-miesięcznego dziecka, który podróżował z nim SKM na trasie do Gdyni. Przewracał mu się wózek, z ręki wypadało piwo, a gdy usiadł, to przysypiał. Na szczęście zareagowali współpasażerowie.
- To zwróciło naszą uwagę - mówi pan Sebastian, nasz czytelnik, który wraz z kolegą wsiadł do tego pociągu w niedzielny wieczór w Rumi. - Zapytaliśmy innych pasażerów, czy nie ma z nimi nikogo innego, a gdy okazało się, że nie, zadzwoniliśmy po policję - relacjonuje.
Po uzgodnieniu z dyżurnym policji, mężczyźni wysiedli w Gdyni Głównej. "Opiekunowi" nie udało się o własnych siłach wyprowadzić wózka, który się wywrócił. Dziecku nic się nie stało tylko dzięki asyście mężczyzn, którzy w porę zareagowali. Na przystanku poczekali z nim na policję, która przejęła mężczyznę.
- Okazało się, że 30-letni ojciec ma 2,2 promila alkoholu we krwi. Dziecko zostało przekazane matce, która została wezwana na miejsce, a rodziną zajmie się sąd. Mężczyźnie grozi grzywna - mówi Ewa Plucińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.
Nasi czytelnicy zrobili przysługę nie tylko dlatego, że zapobiegli prawdopodobnemu nieszczęściu. Dzięki nim ojciec będzie odpowiadał tylko w ramach paragrafu 106 kodeksu wykroczeń, a nie kodeksu karnego. Za nienależytą opiekę nad małoletnim grozi mu grzywna.
Pozostaje jednak jeszcze jedno pytanie. Dlaczego w tej sytuacji musieli reagować współpasażerowie, skoro wszystko działo się w nowym składzie SKM, tuż pod okiem kamer monitoringu?
- Wiążącej odpowiedzi będziemy mogli udzielić we wtorek, bo załoga, która wtedy obsługiwała pociąg teraz śpi po nocnej zmianie. Musimy z nimi porozmawiać i sprawdzić dokumenty - wyjaśnia Sławomir Pijet z SKM.
Według naszych informacji ani maszynista, ani kierownik pociągu nie mają jednak obowiązku sprawdzania na bieżąco podglądu z kamer. Czy ktoś to w ogóle robi? Do tematu wrócimy we wtorek.
Opinie (180) 5 zablokowanych
-
2014-08-11 14:14
(4)
a kto po nocy jeżdzi z dzieckiem pociągiem i to w dodatku pijany gdzie była matka dziecka .... co nie wiedziała że zostawia pod opieką osoby nieodpowiedzialnej ,bo podejrzewam że było to nie pierwszy raz tylko że teraz ktoś się zainteresował
- 7 10
-
2014-08-11 19:00
Matka siedziała z tyłu (1)
- 1 1
-
2014-08-11 19:13
Po matkę zadzwonili.
- 0 0
-
2014-08-11 19:20
gdzie była matka tego pijanego faceta czy co bo nie rozumiem?
- 0 0
-
2014-08-12 01:55
Może była w pracy jako jedyny żywiciel rodziny?
- 2 0
-
2014-08-11 14:17
Współczuję dziecku, że ma takiego ojca... (2)
- 18 4
-
2014-08-11 16:21
(1)
obiecuję ci, lepszy taki niż żaden
- 3 7
-
2014-08-12 09:09
mylisz się
- 3 1
-
2014-08-11 14:18
Tak, tak... (3)
Obsługa pociągu ma co każdy przystanek patrzeć w monitoring, kto jest pijany i jedzie z dzieckiem...
- 9 2
-
2014-08-11 14:25
Zgafzam się - szczegolnie że w ekranie minitora to super jakosc i widac kto pijany... (1)
- 4 0
-
2014-08-11 16:33
od razu by mogli podejrzewać
bo to był facet z dzieckiem
albo trans
albo alkoholik
albo pedofil
albo bezrobotny
albo ksiądz- 1 0
-
2014-08-12 21:28
Z Rumi do Gdyni to nie jeden przystanek a jakieś 7... Skoro jest monitoring to kontrolnie raz na jakiś czas mogliby spojrzeć???
- 0 0
-
2014-08-11 14:21
Nie rozumiem.Czy ludzie którzy opiekują się dzieckiem nie moga wypić alkoholu??? (2)
Co się porobilo w tym chorym kraju. Nadopiekunczosc jest zastraszajaca, jeśli jeszcze zajmuje się tym państwo to daj Boze zdrowko. Rozumiem ze "na trzeźwo" to wszystko jest OK i nic się nikomu nie przydazy.
- 8 19
-
2014-08-11 15:38
trochę masz tu racji
ale gość otarł się o skrajności a w takim wypadku trzeba reagować. A nawet jest bez większego znaczenia czy pijany, chory czy jeszcze inny powód.
- 1 0
-
2014-08-11 19:01
nie nie mogą ciulu - wiesz co to znaczy dla dziecka, które jest małe, bezbronne, zależne i zdane na takie pijane łapy!
- 4 1
-
2014-08-11 14:22
Ojcu grozi grzywka
- 8 2
-
2014-08-11 14:25
Szkoda piwa.
Mam nadzieję, że było zamknięte.
- 11 1
-
2014-08-11 14:28
pan Sebastian KONFIDENT !!! (4)
pewnie za komuny tez donosil i w krwi zostalo.normalny czlowiek odprowadzilby pijanego ojca i dziecko do domu !
- 5 32
-
2014-08-11 14:29
Wszystkie sebastiany to konfitury
i donosiciele !
- 4 11
-
2014-08-11 14:32
chlop po nocce byl i zasnol
a donosiciele spoleczne podpieprzaja normalnych ludzi
- 1 10
-
2014-08-11 14:53
(1)
Nie pan Sebastian tylko Sławomir w artykule jest błąd i nie konfident a ojciec dwuletniego dziecka..... Więc dbał tylko i wyłącznie o dobro dziecka. Tatuś sobie spał..... Ciekawe czy wogóle by się zorientował jakby mu dziecko z wózka zniknęło..... A ci wszyscy co uważają ze po 1 piwie ma się ponad 2 promile to albo patologia albo mądrości wypisywanie przez małolatow. Oby was dar posiadania dzieci ominął. :)
- 10 1
-
2014-08-13 07:58
Nie życz tego co tobie nie miłe..
- 0 1
-
2014-08-11 14:34
A tak było naprawdę.... (1)
Według naocznych świadków oraz zapisu kamer skm tuż przed zaśnięciem pijanego 30-latka ten nie zważając na obowiązujące przepisy z niedopuszczalną prędkością wózkiem dziecięcym z małoletnim/ą w środku przemierzał korytarz składu skm tratując innych pasażerów narażając ich na utratę zdrowia oraz życia. Przybyła na miejsce zdarzenia policja stwierdziła ,że wózek dziecięcy o numerach rejestracyjnych dżejsika GWE 2014 zarejestrowany jest w Wejherowie. Mężczyźnie jak podaje Wejherowska prokuratura zostanie przedstawiony zarzut prowadzenia wózka dziecięcego pod wpływem alkoholu oraz sprowadzenia zagrożenia w ruchu lądowym. Doraźnie zatrzymanemu odebrano paszport polsatu a kto wie czy w toku prowadzonego postępowania nie skończy się na odebraniu książeczki członkowskiej klubu wiewiórka oraz szkolnej kasy oszczędnościowej SKO....z ostatniej chwili ...jak podaje rzecznik wejherowskiej prokuratury zabezpieczono wkład książeczki SKO w kwocie 5,50 pln .Kwota ta tytułem nawiązki za wyrządzone szkody zostanie przekazana lokalnemu przewoźnikowi SKM...:)))))
- 24 3
-
2014-08-11 15:58
niezłe poczucie humoru
- 3 0
-
2014-08-11 14:52
2,2 promile
zabrać mu dziecko, żeby sam przy wysiadaniu wpadł w tą wnękę przed peronem
- 12 0
-
2014-08-11 15:06
SUPER (1)
Zostanie ukarany grzywną to znaczy ze sąd go okradnie z ostatnich pieniędzy a on pójdzie do MOPS-u po zasiłek . BRAWO.
- 11 4
-
2014-08-11 20:35
Za głupotę się płaci, lepsza grzywna niż więzienie w sytuacji gdyby dziecku coś się stało. Masz mózg to z niego korzystaj.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.