2,2 promila alkoholu we krwi miał 30-letni ojciec 19-miesięcznego dziecka, który podróżował z nim SKM na trasie do Gdyni. Przewracał mu się wózek, z ręki wypadało piwo, a gdy usiadł, to przysypiał. Na szczęście zareagowali współpasażerowie.
2014-08-12 08:52
Co to za dziecko że nie pomogło zmęczonemu tatusiowi??Jak my wychowujemy te dzieci że dopiero dobrzy obcy ludzie muszą się nami zaopiekować jak się nam zdarzą ch......wi...le ......sła....bo.....ści.
2014-08-12 11:02
Patola
2014-08-12 11:16
bandyctwo, ..................na Zachodzie nie ma wiezień, nie ma dni pochmurnych, nie ma pijanych osób, nie piją chociaż spożycie alkoholu na mieszkańca jest dużo wieksze niż u nas, nie ma kolizji i wypadków drogowych, ----------------taki masochizm i pogarda dla narodu. KIEDY ARTYKUŁ, ŻE POMALOWANO PŁOTY I BEDZIE ŁADNIEJ, kiedy akcja trzymania czystosci, kiedy REKLAMY jak uczeń ma przechodzić bezpiecznie do szkoły, .....
2014-08-12 11:51
Poprawna polszczyzna na Trójmiasto.pl..brawo.
2014-08-12 12:22
Pewnie, niech maszynista nie prowadzi pociagu tylko gapi sie w kamere a kierownik nie sprzedaje biletow i nie sprawda kiedy odjazd, tylko tez gapi sie w kamere.
2014-08-12 13:45
zwanym polska, jest jeszcze trzezwy?
2014-08-12 14:39
Widział, że jest pijany, więc nie siadał za kółkiem, tylko wziął transport. Wielu ojców nie ma nawet na tyle zdrowego instynktu. A stan... cóż... podczas upału alkohol szybciej uderza do głowy.
2014-08-12 17:08
No cóż ma nauczkę i niech cieszy się ze tylko grzywna mu grozi, gorzej jakby małej coś się stało wtedy to miałby prawdziwy powód do picia. Na szczęście do tego nie doszło.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
